Chińskie impresje
Kilka lat temu, kiedy fascynowałem się jeszcze sztukami walki i był to dla mnie obszar prawdziwej, uczestniczącej przygody, rzeczywistej eksploracji i eksploatacji, odbyłem kilka podróży do Chin i Japonii. Ze względu na to, że uprawiałem karate, moja fascynacja dotyczyła przede wszystkim Kraju Kwitnacej Wiśni, japońskiej historii i kultury, samurajskiej tradycji. Kultura chińska pozostawała dla mnie jakoś w tle i nie stanowiła dla mnie takiej atrakcji jak Japonia. Zmieniły to dopiero podróże i bezpośrednie doświadczenia.
W przeciwieństwie do Japończyków, Chińczycy masowo uprawiają sport i swoje tradycyjne dyscypliny na zewnątrz na skwerach, placach, w parkach.
Jednym z takich miejsc w Pekinie jest Beihai Park, położony na północy zachód od Zakazanego Miasta. To sztucznie utworzony, cesarski ogród, z jeziorami, wyspami, wzgórzami. Park został stworzony rękami ludzi na polecenie cesarza. Legenda mówi, że na wschód od Zatoki Pohaj istniały trzy magiczne góry – Penglai, Yingzhou i Fangzhang, w których podobno żyli bogowie, mający ziołowy lek, który miał pomóc ludziom w uzyskaniu nieśmiertelności. W rezultacie wielu cesarzy próbowało odnaleźć te góry. Pierwszy cesarz Chin, Qin Shihuang, wysłał ludzi w ich poszukiwaniu, jednak wyprawa nie przyniosła żadnych rezultatów. W końcu cesarz rozkazał utworzyć jezioro przy swoim pałacu oraz usypać na nim trzy wzgórza, które miały imitować te opisane w legendzie. W ten sposób powstał Park Beihai. Gór nie udało się odnaleźć więc je usypano.
Do parku wszedłem przez zachodnią bramę i skierowałem się drogą prowadząca do Świątyni Pięciu Smoków. Tam chwilę przystanąłem obserwując ludzi. Zauważyłem mężczyznę w średnim wieku, ubranego w luźne spodnie i obszerny tshirt, z przewieszonym długim workiem przez plecy. Postanowiłem, że pójdę za nim. Mężczyzna wszedł do świątyni na krótką modlitwę, po czym pomaszerował w kierunku Muru Dziewięciu Smoków.
Doszliśmy do placu, gdzie ludzie w małych grupach trenowali z białą bronią, grali badmingtona i ćwiczyli tai chi.
Mój przewodnik, który mnie zaprowadził w to miejsce, okazał się lekarzem. Wykonał kilka zabiegów akupunktury na trenujących tai chi i poszedł.
Osoba, która zwróciła moją uwagę, była starsza kobieta, która wykonywała układ treningowy z mieczem ucząc inną dojrzałą kobietę. Po kilkunastu minutach, przeniosła się w miejsce, w którym trzech innych ludzi (dwóch mężczyzn i kobieta) wykonywało formy Tai Chi.
Krążyłem przez moment, żeby znaleźć dogodne miejsce do obserwacji ich treningu, ale tak, żeby nie robić tego nachalnie i w żaden sposób swoją osobą im nie przeszkadzać. Usiadłem na trawie w odległości ok. 15 metrów i częściowo byłem zasłonięty przez drzewo, które również utrudniało mi obserwacje. Zrobiłem im na początku kilka zdjęć, a potem już tylko patrzyłem.
To była przyjemność obserwować jej gładkie, precyzyjne ruchy. Elegancja, wdzięk, harmonia, spokój, pewność siebie i siła, która emanowała z tej kobiety były imponujące. Piękno i gracja. Przyszedł moment, kiedy jej uczniowie przestali ćwiczyć i ona sama zaprezentowała cały układ-formę treningową, podobną do kata w karate. Ponownie wziąłem kamerę i zacząłem filmować.
Obserwowałem ich przez ponad godzinę i byłem pewien, że to zauważyli i komentowali. Siedziałem cierpliwie w bezruchu i moja uwaga była skupiona tylko na nich.
W chińskich filmach o sztukach walki jest taki mem o cierpliwości, że niecierliwość zostanie skarcona, a cierpliwość nagrodzona.
Cierpliwość w treningu wschodnich sztuk walki jest cnotą i wartością. Chodzi o to, żeby nie prezentować zachowania, że chce się czegoś za wszelką cenę i natychmiast oczekiwać rezultatów, żeby mieć czas na to, żeby pracować nad szczegółami.
Kiedy moja mistrzyni skończyła pokaz, cała grupa obróciła się w moim kierunku i skierowała swój wzrok na mnie. Zrozumiałem, ze nadszedł moment. Wstałem i wolnym krokiem do nich podszedłem. Przywitałem się i przedstawiłem, podziękowałem za trening i wyraziłem swoje uznanie. Zostałem powitany z uśmiechem w ciepły i przyjazny sposób. Nikt z nich niestety nie mówił po angielsku, a ja nie rozmawialem po chinsku.
Mimo to, zrozumiałem, że ona chce mi coś pokazać i czegoś mnie nauczyć. Mistrzyni stanęła naprzeciwko mnie i zachęciła do imitowania jej ruchów. Stanąłem w podobnej pozycji i próbowałem podążać za jej wskazówkami. Ona jednocześnie ćwiczyła ze mną i korygowała moje ułożenie ręki, rozłożenie ciężaru ciała, ułożenie tułowia. Słowem – moja cierliwość została nagrodzona – dostałem swój trening.
To było jedno z tych doświadczeń, które pokazało mi różnice między Chinami i Japonią. Chinczycy są zdecydowanie bardziej otwarci na obcych ludzi i ciekawi świata. W Japonii nie ma szansy na to, żeby kobieta trenująca karate była instruktorem i nauczała mężczyzn. Dzieci – owszem, ale nie mężczyzn. To w tej kulturze jest nie do pomyślenia. Tak czy inaczej - moja męska duma, białego Europejczyka, senseja, mistrza Europy i kogo tam jeszcze - w żaden sposób nie ucierpiała, że obca, chińska kobieta instruowała mnie w podstawowych sprawach dotyczących pozycji walki i ułożenia gardy. Dla mężczyzny – Japończyka to są rzeczy nie do przejścia.
To był jeden z tych momentów, który spowodował, że mój entuzjazm do Japonii i karate przygasał, a rosło jednocześnie zainteresowanie Chinami. Jasne jest, że japońska kultura jest bardziej zamknięta, hermetyczna i obcemu jest trudniej w nią wniknąć. Ale jest coś jeszcze – kultura japońska nie ma takiego bogactwa różnorodności jaki prezentują Chiny.
Jednym z przykładów może tu być „tradycyjna chińska medycyna”. Nie wykluczam, aczkolwiek pomijam, że ktoś będzie organizował wyprawe po jądra goryli czy róg nosorożca. Jest bowiem masa wariatów, którzy szukają przygód i myslą, że swoją głupotą i okrucieństwem realizują misję. Nie wykluczam takiego modelu biznesowego, ale przypomina mi to poszukiwanie metalu przez dwóch lumpów z wózkiem w celu zarobkowym polegającym na kradzieży sieci trakcyjnej, w zestawieniu z osobnikiem, który założył hutę, żeby się dorobić w metalurgicznym biznesie.
Tradycyjna chińska medycyna to jest przede wszystkim organiczny, bazujący na naturalnych produktach oraz zwierzętach zorganizowany i dobrze prosperujący biznes. O istnieniu „Wioski Wężów” ogólnie wiadomo. To modelowy przykład tego jak medycyna chińska jest zorganizowana. Jeśli ktoś chce eksploatować jad zmiji, którego cena za gram jest od 450 do 750 dolarów, to nie biega się z siatką po lesie, tylko zakłada farmę. W Wiosce Wężów hodują ok. trzech milionów węży. Takich miejsc jest oczywiscie wiecej. I robi się wszystko – maści, nalewki, kapsułki, plastry, olej. Węże stanowią też cenione źródło białka i są uznanym przysmakiem kulinarnym, który dane mi było też spróbować.
https://www.youtube.com/watch?v=2zS2XN_xZrA
Podobnie zorganizowany jest rynek pereł czy koralowca. Nikt już nie nurkuje w otwartych wodach. Przygotowuje się akwen, zakłada kolonie koralowca czy małż w metalowych siatach i czeka się na żniwa. W Chinach perły są o połowę tańsze niż w Europie.
Ale jest cos jeszcze... myślę, że wielu ludzi, włączając w to zachodnich polityków nie bardzo zdaje sobie sprawę z tego, jakie zmiany i w jakim tempie w Chinach zachodzą. Od 2008 roku, od Olimpiady w Pekinie minęła dekada. Wtedy się mówiło, że organizacja olimpiady to będzie impuls do rozwoju kraju. Tymczasem wrażenie robi to co stało się w dekadę od igrzysk. W 2008 roku Chiny posiadały kilkadziesiąt kilometrów trasy szybkiej kolei, która rozwijała prędkość ok. 250km na godzinę, łącząc lotnisko w Szanghaju z centrum metropolii.
Dzisiaj, po 11 latach mają więcej niż 30 tysięcy kilometrów linii kolejowej, gdzie pociągi jeżdżą ze średnia prędkością przeszło trzysta kilometow na godzinę.
Długość sumaryczna wszystkich szybkich linii kolejowych na świecie – we Francji, Niemczech, Australii, Japonii jest mniejsza niż w samych tylko Chinach. Wrażenie jednak robi tempo. 30 tys. km w dekadę. Następne kilkanaście tysięcy kilometrów jest w budowie.
W 2018 roku otwarto połączenie między Hong Kongiem i Pekinem. 2500km w niecałe dziewięć godzin.
Po drugiej stronie Globu, po raz pierwszy rozpoczęto pracę nad uruchomieniem szybkich kolei w Stanach Zjednoczonych, które w latach pięćdziesiątych postawiły na rozwój motoryzacji i mają dzisiaj tyle samo szybkiej kolei co Polska. Pierwszy odcinek 850 km uruchomiony zostanie w Kalifornii. Planowane oddanie w użytkowanie - 2029 rok, czyli za dziesięć lat. Warto się zapytać, gdzie za dekadę będą Chiny?
No i gdzie w tym całym dobrozmianowym entuzjazmie jest Polska, szczycąca się i dumna z „największego w Europie rozwoju gospodarczego”?
Szczecin-Przemyśl 2h 54 min., Katowice-Warszawa 55min, Katowice – Gdańsk – 1h 42min, Warszawa – Poznań 1h 3min – tak by wyglądała w Polsce szybką kolej o której zupełnie nic nie słychać. Tuskowe Pendolino, to wyrzucone w błoto pieniądze i kogoś należałoby za to zgilotynować. W Chinach taki numer by nie przeszedł i kogoś by za to „zresocjalizowano”, albo powieszono dla przestrogi.
Tymczasem co jakiś czas mam okazję jechać po trasie Warszawa-Katowice, która od 2010 roku jest non stop w remoncie, którego końca, póki co nie widać. To jest jakieś trzysta km trasy. W Chinach ten temat byłby zamknięty w trzy, max. cztery miesiące.
Z innych ciekawostek - otwarte na olimpiadę 2008 nowe lotnisko w Pekinie okazuje się za małe i we wrześniu tego roku otwarte będzie nowy kolos Daxing z czterema, a docelowo z siedmioma pasami startowymi. Budowę rozpoczęto w marcu 2018 roku, terminal główny jest już gotowy, pierwsze loty od września.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Port_lotniczy_Pekin-Daxing
Ilość i skala zaawansowanych projektów infrastrukturalnych realizowanych w Chinach, jak i chińskich projektów realizowanych poza granicami jest tak duża, że żadne z państw nie jest w stanie, w żaden sposób przewagi technologicznej zneutralizowac. To przekracza wszystko co dotychczas ludzkość znała.
Na chłopski rozum wydaje się, że większą aktywność Chin w Europie pobudziłaby konkurencję i dała ludziom więcej swobody i możliwości, ale coś mi się zdaje, że w socjalnie zdemolowanej, gnuśnej Unii, która broni praw człowieka i mniejszości temat jest z góry przegrany i generalnie nie przejdzie.
tagi: dobra zmiana chiny beihai park chinska medycyna daxing airport tai chi
![]() |
valser |
9 lipca 2019 14:09 |
Komentarze:
![]() |
gabriel-maciejewski @valser |
9 lipca 2019 14:56 |
Ktoś mnie pouczał a propos tej medycyny, że przecież w Chinach żyły małpy, a w Azji nosorożce, na przykład na Jawie. Nie przekonało mnie to jednak, a teraz jestem jeszcze mniej przekonany. Jeśli Chińczycy preferują przemysłowe pozyskiwanie komponentów do tej medycyny, nie ma mowy o tym, by domagali się akurat jąder goryli z Rwandy. To jest wymyślone i realizowane w celach innych niż deklarowane.
![]() |
Zbigniew @valser |
9 lipca 2019 15:13 |
Jeśli chodzi o remont lini kolejowej Kraków - Katowice to nie nastąpi ona szybko.
W dniu 09.09.2016 r. na drodze krajowej numer 94 z Olkusza do Krakowa, w miejscowości Czajowice, doszło do tragicznego wypadku. W wyniku zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką, zginęła jedna osoba.
Droga Olkusz-Kraków jest całkowicie zablokowana. Policja organizuje objazdy drogami 794 i 773 przez Skałę oraz 791 i 79 przez Zabierzów. Utrudnienia potrwają co najmniej dwie godziny.
W wypadku tym zginął Kazimierz Czekaj, Radny Sejmiku Województwa Małopolskiego.
To z 2015 roku
W 2009 roku RMF ujawniło szczegóły tajnego aneksu z marca 2005 r., w którym jest wiele zapisów niekorzystnych dla Skarbu Państwa. Stalexport Autostrada Małopolska nigdy nie zaprzeczył tym rewelacjom.
A słynny aneks przede wszystkim nie chroni przed podwyżkami opłat za przejazd na odcinku Kraków - Katowice. Zapisano w nim bowiem, że jeśli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie zaakceptuje wniosku Stalexportu o podwyżkę, koncesjonariuszowi przysługuje odszkodowanie. Należy mu się ono także wtedy, gdy kierowcy będą omijać A4, wybierając drogi równoległe, zmodernizowane lub przebudowane w odległości 30 km od pasa autostrady płatnej.
Wszystkie dotychczasowe próby walki o jawność umowy koncesyjnej spełzły na niczym. Najbardziej radykalne kroki podjęła gmina Jaworzno, która przed sądem domagała się odtajnienia umowy koncesyjnej. Sprawę jednak przegrała.
Walka władz Małopolski doprowadziła jedynie do przyspieszenia budowy węzła Rudno. Sprawa wysokich opłat i tajnej umowy była wielokrotnie omawiana na komisjach małopolskiego sejmiku.
- Teraz żarty się skończyły - ocenia radny PO Kazimierz Czekaj. Jego zdaniem minister Adamczyk może nawet rozwiązać umowę ze Stalexportem. - Nie znamy wszystkich szczegółów z tajnego aneksu, ale być może Stalexport nie realizuje inwestycji, na przykład nie buduje trzeciego pasa ruchu, choć umowa go do tego zobowiązuje - zaznacza radny Czekaj. Według niego spółka zarządzająca A4 powinna dziś robić więcej, niż wynika to tylko z jej strategii, bo PiS może zdecydować się na zerwanie umowy koncesyjnej, by potem wybudować trzeci pas ruchu w każdym kierunku i zlikwidować korki przed autostradowymi bramkami.
Cóż , nie ma co liczyć na szybką modernizację lini kolejowej Kraków-Katowice
![]() |
valser @gabriel-maciejewski 9 lipca 2019 14:56 |
9 lipca 2019 15:18 |
Sa rejony w Chinach, gdzie malpy zyja na wolnosci. Tysiacami. Nie boja sie ludzi i wyspecjalizowaly sie w okradaniu humanoidow. Sa szybkie, chytre i zdecydowane. Nie mam informacji, czy sa w Chinach zorganizowane hodowle malp, ale z pewnoscia miejscowi lowia malpy i je jedza.
Miejscowi nauczyli sie z nimi zyc, ale niezorientowany turysta moze zostac szybko pozbawiony nakrycia glowy, okularow, plecaka, dokumentow, a przede wszystkim jedzenia i picia.
Eksponowanie trofeow mysliwskich, bolowania dla zabawy to chyba jednak europejska fanaberia, szczegolnie popularna wsrod Anglikow. W angielskich dworach i zamkach widok lamparciej skory, lba slonia to normalka. Atawizm z czasow kiedy na mamuty polowali. Wydaje sie, ze w Europie do dzis popularny.
W Chinach takie rzeczy nie sa na topie, chociaz wyroby z kosci sloniowej to klasa sama w sobie i tutaj Indie i Chiny maja tradycje.
Jesli chodzi o afrodyzjaki dzisiaj, to trzeba byc niezle niedouczonym, zeby bzdury o rogu nosorozca sobie aplikowac i przeplacac, jak na rynku preparatow dostepny jest testosteron w ampulkach za pare zlotych.
![]() |
valser @Zbigniew 9 lipca 2019 15:13 |
9 lipca 2019 15:24 |
Stalexport to sa stare, bolszewickie sluzby, ktore do dzishandluja bronia. Ukradli odcinek autostrady i za 45km przejazdu osobowka biora 20zeta. To za 1km jest najwiecej w Europie. Robia remont, ze droga juz nie jest autostrada i dalej kasuja 2 dychy za przejazd. Sa nie do ruszenia.
Pociag z Katowic do Krakowa czterdziesci lat temu jechal godzine i pare minut. Dzisiaj jedzie dwie godziny, a to raptem 80km. Za chwile rowerem bedzie szybciej.
Tu niestetu zadna dobra zmiana nie daje rady.
![]() |
valser @valser |
9 lipca 2019 15:26 |
Stalexport to sa stare, bolszewickie sluzby, ktore do dzishandluja bronia. Ukradli odcinek autostrady i za 45km przejazdu osobowka biora 20zeta. To za 1km jest najwiecej w Europie. Robia remont, ze droga juz nie jest autostrada i dalej kasuja 2 dychy za przejazd. Sa nie do ruszenia.
Pociag z Katowic do Krakowa czterdziesci lat temu jechal godzine i pare minut. Dzisiaj jedzie dwie godziny, a to raptem 80km. Za chwile rowerem bedzie szybciej.
Tu niestety zadna dobra zmiana nie daje rady.
![]() |
Matka-Scypiona @valser |
9 lipca 2019 15:28 |
Oglądałam kiedyś dokument o współczesnych samurajach. Wystąpił tam mistrz staruszek, który z braku syna przekazał swoją wiedzę i nauczyl umiejętności walki mieczem swoją córkę. Kobieta była rewelacyjna. Prawdziwy ninja. Z filmu wynikało, że będzie ona po śmierci ojca jedynym depozytariuszem tajemnic związanych ze sposobami walki katana. Myśli Pan, że żaden chłop nie przyjdzie do niej na nauki?
![]() |
valser @kotlet 9 lipca 2019 15:23 |
9 lipca 2019 15:40 |
W "zoske" tez pogralem, malpi gaj przetrenowalem. Park "Temple of Heaven".
![]() |
valser @Matka-Scypiona 9 lipca 2019 15:28 |
9 lipca 2019 15:49 |
Trudno mi powiedziec. Swiat sie zmienia. W kazdym razie, w latach 90tych ubieglego wieku, jeszcze za zycia Masutatsu Oyamy, Japonczycy forsowali taki zapis, ktory mial byc akceptowany przez inne narodowe organizacje,ze walki kobiet na turniejach sa niedozwolone, bo one maja trenowac dla piekna i sily i moga sie bic na zawodach. Byly z tego powodu przepychanki, bo wiadomo - w Europie rownouprawnienie itp.
Jednoczesnie to jest klanowe spoleczenstwo. Przekaz wielokrotnie jest ograniczony tylko do czlonkow rodziny. Japonczycy to dziwna nacja.
![]() |
Paris @valser 9 lipca 2019 15:18 |
9 lipca 2019 15:57 |
Ale fajny i ciekawy wpis skresliles...
... po prostu super !!! Jedna Kambodzanka mi opowiadala, ze u nich to te malpy sa tak rozwydrzone, ze to przechodzi ludzkie pojecie, one wprost juz napadaja na ludzi i ciezko jest z tym cos zrobic, bo oni czcza te malpy... one, te malpy to sa bandytki. Widzialam jej prywatne filmy jak te malpy atakuja ludzi - to jest cos strasznego, ale moze w Chinach jest inaczej.
Co do wyrobow z kosci sloniowej - to rzeczywiscie jest klasa sama w sobie... a perly tez sa znacznie tansze, dopiero tu w Europie winduja tak te ceny. Dzisiaj perly wystepuja w tak przenajrozniejszych ksztaltach i kolorach, ze czesto nawet nie wiedzialam, ze to akurat sa perly. Rozwoj infrastruktury w Chinach i Pekinie wedlug Twojego opisu - rowniez iscie imponujacy... zalaczony film takze ciekawy...
... ale mnie ciekawi jak ten waz Ci smakowal, co to go zjadles... i jak w ogole mogles go jesc ?!?!?!
![]() |
DYNAQ @valser |
9 lipca 2019 16:06 |
Kiedyś rano odwiedziłem Queen Elisabeth Park w Vancouver.
95% tam obecnych to byli Chińczycy,większość ćwiczyła sobie tai chi na świeżym powietrzu. No i jeśli chce się zjeść coś dobrej jakości i smacznego to należy iść do chińskiej restauracji w której posila się dużo Chińczyków...to gwarancja jakości.
![]() |
valser @Paris 9 lipca 2019 15:57 |
9 lipca 2019 16:09 |
Z malpami w Chinach jest dokladnie tak samo. Najlepiej miec paczke jakis czipsow i pozwolic im ukrasc, to beda sie potem miedzy soba napieprzac o platki ziemniaka i sreberka. Jak sie im postawic to potrafia byc agresywne.
Bylem kiedys na spotkaniu w Guangzhou i na koniec zostalismy zaproszeni do takiej restauracji na wyspie. Przed wejsciem byly akwaria i terraria z rybami, zabami, osmiornicami, wezami, itd. Postanowilem sprobowac - pokonsultacji pokazalem palcem, ktory waz mi sie podoba, pracownik wzial widelki i wylowil weza z terrarium, a pol godziny pozniej byl juz na talerzu. Konsystencja jest jak mieso wegorza, ale nie jest tak tluste. Ciezko mi znalezc porownanie jak smakuje... jak waz. Zreszta do tego jeszcze byly ze cztery rozne sosy. Waz podany byl w kawalkach. Da sie zjesc.
![]() |
valser @DYNAQ 9 lipca 2019 16:06 |
9 lipca 2019 16:12 |
Kuchnia chinska ma tyle rozmaitosci do zaoferowania, tyle roznych smakow, ze ciezko to z czymkolwiek porownac. A wszystko swieze i przepyszne.
![]() |
DYNAQ @valser |
9 lipca 2019 16:21 |
Metro w Japonii vs. metro w Meksyku...
![]() |
qwerty @valser |
9 lipca 2019 16:27 |
znakomite, dziękuję poprawiłem sobie nastrój; kilka lat temu w salonie Mercedesa kolega zadał mi pytanie: ile salonów otworzył Mercedes w Chinach w poprzednim roku? zaryzykowałem: 100; odpowiedź prawidłowa: 1500;- praktycznie nie mamy zielonego pojęcia o Chinach [skala, skala, ..], ja jeszcze pamiętam "Ogień nad Chinami" jako lekturę
![]() |
qwerty @valser 9 lipca 2019 16:09 |
9 lipca 2019 16:30 |
w Kalifornii na plażach albatrosy są tak rozbestwione, że atakują plecaki turystów, ktorzy niefrasobliwie kanapki nie dojedzone zapakowali do środka, mojej wnuczce albatros pożarł w ten sposób kanapkę [siedzą, latają i obserwują, potem atak]
![]() |
qwerty @valser 9 lipca 2019 16:09 |
9 lipca 2019 16:32 |
w młodości na Mazurach kupowaliśmy węgorze od rybaków:- flaszka za metr długości węgorza
![]() |
valser @qwerty 9 lipca 2019 16:27 |
9 lipca 2019 16:56 |
Bylem pare lat temu z zona na wycieczce w fabryce zegarkow Longines. Oprocz nas bylo jeszcze malzenstwo z Chin - jak sie okazalo - gosciu mial siec sklepow z zegarkami i sprzedawal Longinesa w Chinach.
Longines przewazajaca ilosc swojej produkcji eksportuje, z czego przeszlo 60% procent sprzedaje do jednego kraju - do Chin. Pozostale 40% rozklada sie na reszte krajow swiata. Jak sie w Chinach cos dramatycznie rypnie, to Longines tez pada.
Ja zaczalem latac regularnie do Hong Kongu dwanascie lat temu. Wtedy specjalna strefa ekonomiczna w Shenzhen i miasto dobijalo demograficznie do ok. 8 milionow ludzi i osiagalo poziom Hong Kongu, ktory ma ponad 7.5 milionow mieszkancow. Dzis Shenzhen z przyleglosciami, ktore dzieki nowoczesnej komunikacji laczy sie w jeden wielki region, jest juz dwa razy wieksze niz Hong Kong. To znaczy, ze w ciagu dekady miasto roslo srednio o milion osob rocznie.
![]() |
Paris @valser 9 lipca 2019 16:09 |
9 lipca 2019 17:01 |
Daj spokoj...
... zeby mi doplacali to weza bym jednak nie zjadla... chyba, ze pod przymusem. Spytalam, bo zjesc weza czy malpe czy inne insekty to jest jednak niepojeta dla mnie rzecz... no, taka swojego rodzaju extrawagancja. Wegorza tez od dziecinstwa nie lubilam, bo byl wlasnie tlusty, choc za Gierka pamietam, ze rzucali go do sklepow kilogramami i duzo ludzi je lubilo... przy tym byly smiesznie tanie, nie to co dzisiaj.
![]() |
qwerty @valser 9 lipca 2019 16:56 |
9 lipca 2019 17:09 |
w Indiach także rozrost i wielkość miast jest poza naszą wyobraźnią; a szokiem sa opowieści jak to kierowcy samochodow skręt sygnalizuja reką lub kawałkiem patyka lub jest im to obojętne; aby przejść przez jezdnie wynajmuje się tubylców jako przeprowadzaczy
![]() |
valser @Paris 9 lipca 2019 17:01 |
9 lipca 2019 17:15 |
Ja sie czuje ok z chinska kuchnia, ale nie wybiore sie do Korei. Tam to dopiero eksperymentuja.
Zobacz to
![]() |
OdysSynLaertesa @qwerty 9 lipca 2019 16:27 |
9 lipca 2019 17:18 |
No właśnie... A my się podniecamy jak uda się Chińczykom sprzedać trochę jabłek albo mleka, tudzież pozwoli im na stworzenie w Polsce bazy przeładunkowej. Przeładunkowej! czyli jesteśmy dla nich krajem wyłącznie tranzytowym. A potem zdziwienie kiedy Chiny rezygnują z takiego rynku bez płaczu. Nie pamiętam już szczegółów, ale dało mi do myślenia kiedy Chińczycy zaprawieni w tego rodzaju budowach jak autostrady, zrezygnowali swojego czasu z Polski.
A tradycyjna medycyna chińska, kojarzy mi się wyłącznie z tym co opisał Valser... Ćwiczenia fizyczne na masową skalę, nawet ludzi w podeszłym wieku, oraz taniocha zdrowego żywienia, wyhodowanego na miejscu w tradycyjny sposób. Coś zupełnie nie związanego z importem egzotycznych części odzwierzęcych. To swoją drogą ciekawe zjawisko że ludziom w Europie kojarzą się te kwestie na opak... No i zwolnienia z wf od mamy
Chiński WF
![]() |
Paris @valser 9 lipca 2019 17:15 |
9 lipca 2019 18:32 |
O la la !!!
No nie... tego to bym chyba nawet pod przymusem nie zjadla !!! Cos okropnego... brrr...... to tylko "pawia" moze wywolac !!!
![]() |
valser @Paris 9 lipca 2019 18:32 |
9 lipca 2019 18:50 |
Salatka z osmiornicy jest super. Mam tutaj pod bokiem taka mala hiszpanska restauracje i oni serwuja pulpo. W zeszym roku jadlem swiezyzne prosto z oceanu, jak bylem w Szkocji.
A osmiornice na zywo to raczej jest wybryk i fanaberia. Niby ja maczaja w jakims sosie, ale to jest dla malolatow, na pokaz, ze oni potrafia kozuch z mleka zjesc.
![]() |
Paris @valser 9 lipca 2019 18:50 |
9 lipca 2019 19:06 |
Tak, to jest fanaberia...
... chociaz ja zajadam sie kozuchami z mleka od dziecka... a osmiornice w salatce jadlam - bardzo dobra... no, ale nie takie cos pelzajace i oslizgle jak na tym filmie.
![]() |
adamo21 @valser |
9 lipca 2019 19:07 |
Naoglądałem się dziesiątki filmów YT o Japonii i Chinach. Generalnie wrażenia bardzo inne, ale też wiele podobnych. Uważam się teraz za dokształconego w temacie, do wspaniałości Chin i chińszczyzny podchodzę z dużym dystansem.
![]() |
valser @adamo21 9 lipca 2019 19:07 |
9 lipca 2019 19:29 |
Tylko kto te filmy robil? National Geografic? Albo BBC?
Ja natomiast z duzym dystansem podchodze do wspanialosci Jankesow i dzentelmenstwa Anglikow, a najbardziej do tego przekonuje mnie wlasnie XIX wieczna historia Chin. Mysle, ze to wlasnie Angole sa autorami tych wszystkich "urban legends" na temat Chinczykow, ze jedza mog zywej malpy i ze "tradycyjna chinska medycyna" eksploatuje Afryke, zabijaca goryle dla ich jader i nosorozce dla rogow. Tymczasem to wszystko bardziej pasuje do jakis starych, angielskich masonskich rytualow, niz do chinskiej medycyny.
![]() |
adamo21 @valser 9 lipca 2019 19:29 |
9 lipca 2019 20:03 |
Autorami wspomnianych filmów są dwaj 'biali vlogerzy', od ponad 10 lat mieszkający w Chinach, z chińskimi żonami i dziećmi. Jeden pochodzi z RPA, drugi z US. Są otwarci, nie boją się jeść węża, wiedzą, że nigdy nie dostaną obywatelstwa, mówią po chińsku, dużo podróżują i, starając sie o obiektywizm, omawiają różności. Polecam. Vide 'serpentza' i 'laowhy86'. Ciekawostką jest fakt, że Chińczycy, zaraz jak się dorobią, uciekają stamtąd, co mogę na codzień oglądać.
Te inne (np Japanology) o Japonii z Japonii są robione przez państwową (?) NHK TV, ale też przez vlogerów, a jeden z nich to Polak, Emil(ek) po UW, który tam mieszka i pracuje od kilku lat. Vide 'Aiko & Emil'. Te są bardzo pozytywnie poprawne, propaganda sukcesu z olbrzymim bagażem informacji.
![]() |
valser @adamo21 9 lipca 2019 20:03 |
9 lipca 2019 20:39 |
Nie no... ja taki kozak nie jestem, zeby zamieszkac na stale w Chinach. To jest wykluczone. Maja slabiutki hokej i generalnie kiepskie piwo. Poza tym ciezko tam dostac pieczywo (o dobrym pieczywie to zapomnij), mleko, kawe, ziemniaki. Nie robia wedlin.
To zupelnie inny swiat. Ale o wiele ciekawszy niz Ameryka.
![]() |
MarekBielany @valser |
9 lipca 2019 21:26 |
.. ziemniaki :)))
Tylko 4 dni w Chinach (Inner Mongolia). Pan tamtejszy tłumaczył mi (!) co zrobić z plasterkiem ziemniaka. Pan był - ho ho - bardziej oblatany po świecie niż ja.
Nazwę to dynamiką. Inny świat !
Fajny reportaż.
Dzięki.
![]() |
olekfara @valser |
9 lipca 2019 21:54 |
Przez pryzmat obecności chinczyków w Polsce na bazarach, ich oferta trąci bylejakością. Jak to pogodzic z tym, co Pan pisze. Lub komu zależy, żebyśmy patrzyli na nich w ten sposób, czyli to co chińskie, to chłam.
![]() |
DYNAQ @olekfara 9 lipca 2019 21:54 |
9 lipca 2019 22:40 |
Chłam to oni wyyłają za granicę,Chińczyk tego nie kupi,to bardzo wymagający klient.Te ''Chińskie Centra'' to świetne wywiadownie gospodarcze,oni poważnie podchodzą do ekpansji.
![]() |
valser @olekfara 9 lipca 2019 21:54 |
9 lipca 2019 23:05 |
Tradycja widzenia Chinczykow jako wiesniakow tyrajacych za miske ryzu siega jeszcze Jozefa Stalina. Oni jada z koksem na tylu frontach, ze cala reszta nie bardzo wie co z tym zrobic.
szybka kolej. Za projektem stoi kobieta - https://www.youtube.com/watch?v=pQXhBENA7LM
10 megaprojektow juz zrealizowanych - https://www.youtube.com/watch?v=JmiKWTRoiMk
Sa oczywiscie ciemne strony. Oni juz maja strefy, ze nie placi sie karta, tylko wystawia sie twarz do kamery telefonu i dokonuje platnosci poprzez "face recognition". Do 2025 roku caly kraj ma byc objety tym programem.
![]() |
ablazja @valser 9 lipca 2019 23:05 |
10 lipca 2019 08:53 |
![]() |
valser @ablazja 10 lipca 2019 08:53 |
10 lipca 2019 09:13 |
Nigdzie nie napisalem, ze to jest kraj mlekiem i miodem plynacy. Chyba pan kogos innego czytal. Jak slysze "koszty spoleczne" to dostaje wysypki. Wiadomo jak tam wladza dziala - jak budowali obiekty, drogi na olimpiade to po prostu ludzi wysiedlili, domy zaorali i zbudowali nowe. Wysiedlenia byly w miliony. Tak sam dzieje sie z pozyskaniem robotnika. Hurtem bralim.
Wladza trzyma ludzi za twarz i robi rozne dziwne rzeczy. Historia sprzed dwoch tygodni - w centrum miasta (pow. 8 milionow mieszkancow) wladza wprowadzila zakaz posiadania psow, ktore sa wyzsze niz 45cm. Ojciec mojej znajomej na spacerze zostal aresztowany razem z psem, psa mu zabrali i przez kilka dni nie mogl go odzyskac. Interweniowal przez swoje znajomosci - nieoficjalnie. Odzyskal psa, zaplacil mandat, psa oddal do rodziny na prowincje. O wprowadzeniu tego przepisu dowiedzial sie na spacerze od policjanta, czyli lekko z bomby.
Jestem ciekaw czy wprowadza w restauracjach zakaz palenia, bo lokalsi po jedzieniu tradycyjnie lubia sobie puscic dymka.
Jesli chodzi o biznes, to trzeba sie targowac. Jak ktos jest swiezak, to zostanie zrobiony na kase i to jest norma. Ale jak sie ustawi dlugoterminowa relacje, to naprawde nie mozna narzekac. Ja w kazdym razie mam dobre doswiadczenia.
W listopadzie jestem zaproszony na wesele naszej znajomej Joyce. Wybieram sie.
![]() |
bendix @valser 10 lipca 2019 09:13 |
10 lipca 2019 09:37 |
Żona wróciła właśnie z wycieczki do Chin. Tak różowo to tam nie jest. Pełen komunizm. kontrola na każdym kroku. Na dworzec kolejowy nie wejdziesz bez paszportu, biletu i przejścia 5(!) bramek. Na głupią barkę wycieczkową po rzece kontrola przez bramki. Zapalniczki nie wniesiesz nigdzie itp itd.
Z metra nie wyjdziesz bez biletu...
Nie idealizuj aż tak chociaż rzeczywiście kolej Pekin - Szanghaj 300 km/h
Ale już osiedla zwykłych Chińczyków i Pekin taki fajny nie jest. Zwykłe szare blokowiska bez balkonów. Ich lokalne knajpki i żarcie syf. Oczywiście przejście przez ulicę to igranie ze śmiercią. U nich przepisy i światła nie istnieją.
Rozwój oczywiście imponuje bo u nich zapewne nikt się nie pyta którędy ma przebiegać linia kolejowa/autostrada. Przychodzą i wysiedlają precz.
![]() |
bendix @valser 10 lipca 2019 09:13 |
10 lipca 2019 09:39 |
" Jestem ciekaw czy wprowadza w restauracjach zakaz palenia, bo lokalsi po jedzieniu tradycyjnie lubia sobie puscic dymka. "
I rzucać peta pod siebie na podłogę. Nawet w tych drogich dla turistas.
![]() |
bendix @valser 10 lipca 2019 09:13 |
10 lipca 2019 09:41 |
Co do żywienia to dodam jeszcze że fermentowane tofu śmierdzi tak że trudno przejść ulicą i nie zwymiotować. Mniej więcej przypomina sfermentowany mocz na ulicach.
![]() |
valser @bendix 10 lipca 2019 09:37 |
10 lipca 2019 10:15 |
Wiesz co? Polecam ci wycieczke do Nowego Jorku, albo Chicago. Oczywiscie jak przejdziesz przez proces otrzymania wizy, rozmowe z pracownikiem ambasady i w koncu dostaniesz wklejke do paszportu, ktory nie jest wiza, tylko promesa na wyjazd, a dopiero stempel pracownika rzadu USA, po odbytej z nim rozmowie tuz po ladowaniu da ci mozliwosc poruszania sie po kraju. Wtedy mozesz odwiedzic np. West Side Chicago. No, ale jak jestes bialy, to moze byc jednorazowa wycieczka. Jesli jestes bialy i chcesz pracowac w West Side jako policjant, to cie nie przyjma, bo szanse na przezycie pierwszego patrolu sa wlasciwie zerowe.
USA to jest oczywiscie bastion wolnosci i demokracji i dlatego pewnie trzeba go tak pilnie strzec, zeby byle kto nie skorzystal. Polecam ci rowniez przejazdzke amerykanska koleja - 30 minut od 5th Avenue, kierunek New Jersey. Tam zobaczysz szczesliwych Amerykanow roznych barw, dobrze ubranych i pachnacych, ogolonych i mieszkajacych w pieknych domach, ale potrzebujacych od ciebie piontaka.
W Ameryce jak skrecisz kostke na chodniku, to nikt ci nie pomoze wstac. Ewentualnie zadzwoni po ambulans, albo policje. Nie pomoze, bo ma paranoje, ze przy wstawaniu kostka sie bardziej uszkodzi i pozwiesz typa, ktory ci pomagal, do sadu i zarzadasz odszkodowania w wysokosci (tutaj prosze wpisac kwote).
Jak wszedzie na swiecie, zeby zyc dobrze to trzeba miec pieniadze. Zeby zarabiac trzeba miec glowe na karku, byc zdrowym i zdeterminowanym. No i jeszcze szlaban musi byc uniesiony. W Chinach to dziala. Lepiej niz gdziekolwiek na swiecie.
Tak sie sklada, ze mam swoje doswiadczenia biznesowe z Chinami i z Ameryka. W 2010 wydalem ksiazke na amazon we wspolpracy z amerykanska firma. No, ale sie juz skonczylo cwaniakowanie, po probie wymydlenia, czyli zmiany warunkow finansowych w trakcie trwania umowy. Umowa oczywiscie na pismie u notariusza. Jesli chcesz sprzedawac na amerykanskim amazon jako obcokrajowiec, to oni naliczaja 70% podatku. Tyle co dr Zandberg z parii Razem.
Od 2016 roku produkuje w Chinach kimona pod wlasnym Brandem. Na poczatku dostalem ceny w amerykanskich dolarach. Pierwsza dostawe tak rozliczylem. Potem jednak naciskalem, zeby rozliczac sie w lokalnej walucie. I tak jest do teraz. Szala cena od trzech lat. W tym roku ubralem w swoj sprzet reprezentacje Szwajcarii na mistrzostwa Swiata.
Nie ma idealnego swiata i to chyba jest jasne. Ale jak widze polska ekipe, ktorej dziewiec lat jest za malo, zeby zrobic 300km autostrady w plaskim, latwym terenie miedzy Slaskiem, a stolica, to mi jajca opadaja i mam tych wszystkich ludzi, ktorzy sa w to zaangazowani, za niepelnosprawnych.
I to tyle w temacie.
![]() |
valser @bendix 10 lipca 2019 09:39 |
10 lipca 2019 10:17 |
Wyobraz sobie, ze w restauracji odpalilem po obiedzie cygaro. To jest jedno z tych doswiadczen, ktorego nie mozna miec w Europie. Szanuje to.
![]() |
umami @gabriel-maciejewski 9 lipca 2019 14:56 |
10 lipca 2019 10:17 |
Nie byłem w Chinach a informacje pochodzą z telewizji, z programu Gallileo.
Jeden z odcinków poświęcony był właśnie chińskiej medycynie. W tym wypadku chodziło o cudotwórczy proszek z... karaluchów (nazw tych 2 odmian nie pamiętam). I jest tak jak valser pisze — gość z programu założył hodowlę karaluchów — karmi je (są ponoć wszystkożerne), czyści im mieszkanka (takie specjalne, wielowarstwowe), żeby nie żyły we własnych odchodach a jak osiągną pożądany rozmiar najpierw pakuje je do wrzątku (ach ci okrutni Chińczycy), potem suszy na Słońcu a na koniec miele na proszek. Ten z kolei zamienia się w dalszej produkcji na różne kształty, w zależności od specyfiku. Zaangażowane jest w to kilka dużych firm farmaceutycznych (chińskich). Specyfiki nie są tanie (kilkaset euro). Jak ktoś ma wątpliwości, czy przypadkiem nie wciska mu się kitu, jedzie zwiedzić taką hodowlę :)
W tej w Afryce musi chodzić o coś innego. Na pewno ktoś dba o to, żeby tradycyjna chińska medycyna kojarzyła się z bestialstwem Chińczyków. Więc to chyba etap ich odhumanizowania. O świrach oczywiście nie należy zapominać.
Najbardziej pasuje tu jednak wojna o złoża a bestialstwo mogłby odwracać uwagę. Jak to wczoraj usłyszałem z ust jakiegoś magika z komisji VAT-owskiej — to efekt red herring, czyli faszywy trop albo po prostu: wpuszczanie w maliny.
![]() |
Grzeralts @bendix 10 lipca 2019 09:41 |
10 lipca 2019 10:18 |
Że coś śmierdzi, nie znaczy od razu, że naturalne i niezdrowe. Kiszona kapusta też raczej nie pachnie.
Chińczycy mają wielowiekową tradycję hodowania ludzi do pracy - dbają o to, co dla robotnika istotne (np.odporność fizyczna i psychiczna),a zwalczają to, co niepożądane (np.godność człowieka).
![]() |
Grzeralts @Grzeralts 10 lipca 2019 10:18 |
10 lipca 2019 10:19 |
nienaturalne, miało być.
![]() |
valser @bendix 10 lipca 2019 09:41 |
10 lipca 2019 10:24 |
Nic nie przebije smrodu owocu durian. W Hokg Kongu jest zakaz przewozenia owocu w transporcie publicznym. Kupujesz na targu i musisz cisnac do wlasnego auta z tym smrodem, albo pieszo. Smakuje niezle. Pachnie okropnie. Wrazliwi moga sie pozygac.
![]() |
valser @umami 10 lipca 2019 10:43 |
10 lipca 2019 11:04 |
Trzeba jeszcze pamietac, ze w Chinach obowiazuje kara smierci, i ze prostytucja jest nielegalna. Chociaz to nie znaczy, ze nie istnieje. W Shenzhen jak wyjdziesz z hotelu, to to jest kwestia jednej minuty, ze zaatakuje cie burdelmama i bedzie cie ciagnac do sasiedniego budynku, gdzie bedziesz mogl sobie wybrac dziewczyne. Musisz ja jednak wziac na hotel i zaplacic z gory.
![]() |
sigma1830 @valser |
10 lipca 2019 11:30 |
Pół miliarda aborcji od 1963 roku - to też spore osiągnięcie wymordować jedną trzecią ludności i to własnymi rękami podczas pokoju.
Mają już chyba 35 elektrowni atomowych, a planują ich 119 do 2030 roku i to wszystkie na uskoku tektonicznym, który lada dzień się ruszy.
![]() |
bendix @valser 10 lipca 2019 10:17 |
10 lipca 2019 11:32 |
Kiedyś tak było i w Europie qrka wodna :-(
![]() |
valser @bendix 10 lipca 2019 11:32 |
10 lipca 2019 11:38 |
I komu to panie przeszkadzalo?
![]() |
bendix @valser 10 lipca 2019 11:38 |
10 lipca 2019 11:49 |
Oszołomom. Nikt nikogo nie zmusza do chodzenia do knajpy dla palących.
![]() |
ablazja @valser 10 lipca 2019 11:04 |
10 lipca 2019 12:09 |
![]() |
valser @ablazja 10 lipca 2019 12:09 |
10 lipca 2019 12:23 |
No coz... jak mam do wyboru hamburgera z sosem "low cal" i kaczke po pekinsku, to wybiore kaczke. Nikt kto ma dwie klepki nie bedzie przez weChata robil ustawek z oczywistych powodow.
Mysle, ze sie pan co do rodziny. Rodzina jest tylko, ze daleko. Raz do roku cale Chiny sie wokol rodziny skupiaja. Moze to malo, ale jak patrze na Polske to nie wydaje mi sie, zeby bylo duzo lepiej. Bylem w wielu miejscach na swiecie i nie wyobrazam sobie zycia poza Europa. Poza tym bywaja rzeczy, ktorych ani pieniadze, ani rodzina, ani zadne wartosci nie skompensuja.
Poza tym... mozna w ciekawych miejscach, czasach i okolicznosciach mozna prowadzic zupelnie nieciekawe zycie. Tylko po co?
![]() |
Vester @valser |
10 lipca 2019 14:15 |
Co do Chin, nabrałbym nieco dystansu. Pański opis skojarzył mi się z moimi licznymi doświadczeniami z Moskwą, jeszcze za komunizmu. Kult sportu w ZSRR był systemowy, tak jak szachy i kupowanie winyli z Czajkowskim. Robi to wrażenie, ale to jedynie Matrix, w którym ludki niewiele ponadto chcą od życia. Moskwiczanie najniższego szczebla też byli otwarci i wódeczką częstowali. Chiny przeszły podobną drogę, więc i owoc musi być podobny. Tyle że bardziej orientalny, bez Czajkowskiego i z Tai Chi. Ale to jedynie tresura wyższego rzędu, coby murzyn był gibki i sprawny na plantacji bawełny i nie guglował.
![]() |
valser @Vester 10 lipca 2019 14:15 |
10 lipca 2019 15:11 |
Wie pan... jak zsumuje moje wszystkie wyjazdy do Rosjii i Sowietow to mi wyjdzie, ze przelem tam w sumie jakies poltora roku. W roznych miejscach. Od Kiszyniowa przez Kijow, Moskwe do Leningradu i Tallina.
Chiny to cos innego niz sowiety jesli juz mowimy o sporcie. Maja setki lat tradycji, ktora mimo komuny przetrwala, a nie dlatego, ze dzieki komunie sie wyksztalcila.
Mimo, ze maja monopartyjny system, to to jest struktura hierarchii oparta o kompetencje i niezalezna polityke. Maja szybkie koleje i satelity kosmiczne bo maja najlepszych inzynierow i nie maja googla i fejsbuka bo sa niezalezni od jankesow, ktorzy co jakis czas im chca te swoje zabawki wrzucic i dlatego pieprza o prawach czlowieka.
Chiny sa od tych bzdur wolne, co nie znaczy, ze idealne.
![]() |
bendix @valser 10 lipca 2019 15:11 |
10 lipca 2019 15:18 |
Jasne. I nie wiedzą że były rozruchy rozjechane przez czołgi w 1989 na placu Niebiańskiego Spokoju. O tank man-ie też nie wiedzą. Masz tendencję do gloryfikowania innych krajów. Szwajcarię też Valserze gloryfikujesz. Taki już jesteś :-)
![]() |
qwerty @valser 10 lipca 2019 10:15 |
10 lipca 2019 15:22 |
Rok temu konsul USA odmówił mi wizy tłumacząc że nie mam emocjonalnego związku z ojczyzną straciłem parę stówek i amerykański sen nie dla nas
![]() |
bendix @valser 10 lipca 2019 10:15 |
10 lipca 2019 15:25 |
Co do wycieczek do USA i do UK to się nie wybieram bo nie mam ochoty na łaskę na granicy. Musieli by mnie specjalnie poprosić żebym ich odwiedził i zostawił u nich kasę. A dlaczego są strefy no go zone w tych wszystkich krajach łącznie z europą to nie rozumiem. Przynajmniej w USA jak im radiolkę wywracają to strzelają. W takiej francy to ich wywracają do góry nogami a oni nic z tym nie robią. Przecież to aż się prosi o wóz pancerny i karabiny maszynowe strzelające przez 2 godzinki. Zaraz by się uspokoiło. Więc chyba ta policja w Chickago w sumie ma lepiej niz jej odpowiedniki w zachodniej europie i Twoje Szwajcarii. Przy okazji: u Ciebie nie ma kolorowych dzielnic? Policja ich nie przeprasza za to że istnieje? Gdzieś czytałem że max do 2050 będą mieli większość na tym terytorium.
![]() |
bendix @qwerty 10 lipca 2019 15:22 |
10 lipca 2019 15:27 |
A po coś (że się tak prostacko zapytam) się tam pchał? ;-))))
ps. Masz obywatelstwo USA?
![]() |
MarekAd @valser |
10 lipca 2019 15:29 |
Ciekawy jestem czy mają już też hodowlę konika morskiego? W końcu Ginjal mógłby znow powrócić do aptek.
![]() |
qwerty @bendix 10 lipca 2019 15:27 |
10 lipca 2019 15:36 |
Na wypad do wnuków chciałeml
![]() |
qwerty @qwerty 10 lipca 2019 15:36 |
10 lipca 2019 15:38 |
Po 20 latach RP oddała mi paszport myślałem że świat stoi otworem przed wolnymi ludźmi
![]() |
bendix @qwerty 10 lipca 2019 15:38 |
10 lipca 2019 15:44 |
Ja straciłem dawno ochotę na jakiekolwiek wypady. Tu jest moje miejsce :-)
![]() |
valser @bendix 10 lipca 2019 15:18 |
10 lipca 2019 16:10 |
Jeszcze tylko brakuje, zebym gloryfikowal Schetyne, Kaczynskiego, byl zadowolonym klientem PKP i szczesliwym uzytkownikiem drogi Warszawa-Katowice. Wtedy wszyscy beda klaskac.
Moze zaproponuj cos w zamian.
![]() |
saturn-9 @bendix 10 lipca 2019 15:18 |
10 lipca 2019 16:19 |
... były rozruchy rozjechane przez czołgi w 1989 na placu Niebiańskiego Spokoju.
Rozjechane zostały nasze zmysły orientacji. Wideosfera to jednak potęga. fotki i videoklipy a w głowie mętlik.
Był ogień i trupy. Pozostał dym narracyjny.
Więcej o owym fake iwencie na placu ... we wrażym języku niemieckim.
![]() |
valser @bendix 10 lipca 2019 15:25 |
10 lipca 2019 16:22 |
Pomijajac to, ze Szwajcaria to kraj jest trojjezyczny i sklada sie z trzech roznych kultur, to oprocz tego w Szwajcarii ok. 30% populacji to imigranci. Przyjechali tu z roznych krajow, w roznym czasie. Mysle, ze to stanowi o sile Szwajcarii i kazdy kto zobaczy w tym szanse dla siebie to bedzie to wspieral i bronil. Strach przed obcymi, przez konkurencja to slabosc. Jak nie jestes w stanie sie zebrac i stanac na ubitej ziemi, podniesc glowe i pkazac kto lepszy, to moze rzeczywiscie lepiej od razu sie zapisac do jakiegos Auschwitz i miec swiety spokoj za chwile?
Ja za bardzo nie rozumiem tej fobii przed tzw. obcymi. Moze dlatego, ze sie zeszwajcarzylem i nie widze dlaczego jakis imigrant z Erytrei ma byc gorszy od imigranta z Polski bac skadkalwie inad. A Polacy, jesli mysla powaznie o przyszlosci, to tez nie powinni sie schizowac, bo przeciez Rzeczpospolita Obojga Narodow nie tylko z tych dwoch narodow sie skladala.
Wrocilem trzy dni temu z obozu hokejowego i w szatni mialem oprocz rodowitych Szwajcarow - Kanadyjczyka, Rosjanina, Niemca, Szweda, Slowaka. Nikt sie ze Szwajcarow nie stresowal, ze im obcy hokej dominuja czy kradna, czy cos.
![]() |
valser @qwerty 10 lipca 2019 15:38 |
10 lipca 2019 16:31 |
Kiedys juz o tym pisalem. Pare miesiecy po tym jak chinski Covex zostal wymydlony z budowy autostrad w Polsce przez ludzi Tuska, Chinczycy wprowadzili oplaty wizowe dla Polakow. Teraz jest tak, ze na polskim paszporcie wychodzi drozej niz na szwajcarskim.
Chcialem wymienic polski paszport w tym roku, ale tak naprawde, to on jest bezuzyteczny, albo drogi, albo klopotliwy. Lecac do Stanow, gdzie mam wklejona promese i tak musze zaliczac rozmowe z urzednikiem imigracyjnym. Ze szwajcarskim paszportem nie zadaja glupich pytan, bo trzeba byc mlotkiem patentowanym, zeby szukac w Stanach roboty, albo chciec tam zostawac na stale, majac szwajcarskie papiery.
W sumie niewiele jest juz miejsc poza granicami Polski, ktore chcialbym odwiedzic.
![]() |
qwerty @valser 10 lipca 2019 16:22 |
10 lipca 2019 16:35 |
Oglądam filmy z przedszkola moich wnucząt Kalifornia i tam jest cały świat od Filipińczyków do Żydów i od tego mieszania ludów nikt nie ucieknie Ziemia to już mała wiocha
![]() |
ablazja @valser 10 lipca 2019 12:23 |
10 lipca 2019 18:43 |
![]() |
valser @ablazja 10 lipca 2019 18:43 |
10 lipca 2019 19:29 |
BUAHAH!!! Taaa.. mitologizuje... czyli Chinczycy na ten swoj nowy rok to do Hurgady na nurkowanie i na doopy jado...
![]() |
qwerty @valser 10 lipca 2019 12:23 |
10 lipca 2019 19:35 |
jest takie życzenie: obyś miał ciekawe życie;- jak przekleństwo - z perspektywy lat doświadczeń lepiej nie jest mieć zbyt ciekawego życia w potocznym ujęciu - widywałem i rynsztok i salony ludzkie i wolałbym ciut mniej ciekawie, ale ale - to pozwala na refleksję [po czasie] i pozwala docenić i nudę i codzienny kieracik [monotonny ale mający swe uroki], https://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Giedroy%C4%87 i to chyba jest antidotum na marzenia o 'ciekawym' życiu
![]() |
valser @qwerty 10 lipca 2019 19:35 |
10 lipca 2019 20:22 |
ciekawie badz nie - wszystko zalatwia etos frajdy. jak bym chcial miec nudne zycie i codzienny kieracik to bym sie wystaral o jakis plac w centrum miasta i zalozyl parking i zostal parkingowym. Kieracik 24/7/365. No, ale nie o to chodzi.
Ja generalnie pilnuje, zeby stosunek czasu wolnego do czasu spedzonego na robotach byl zawsze na korzysc czasu wolnego. Inaczej czlowiek sie przysposabia do etosu pracy i sam sobie robi z zycia herezje.
![]() |
qwerty @valser 10 lipca 2019 20:22 |
10 lipca 2019 21:11 |
Podział czasu kluczem do satysfakcji Masz rację
![]() |
valser @qwerty 10 lipca 2019 21:11 |
10 lipca 2019 21:28 |
Mialem w Szwajcarii takiego rokendrollowego kolege. Matti sie nazywal. Tata z Finlandii, mama Szwajcarka. Matti przyswirowal, zeby nie isc do wojska. W Szwajcarii to oznacza, ze zadnej pracy w sektorze publicznym nie dostaniesz do konca swoich dni. Nawet kanarem w autobusach nie masz szans zostac, nie mowiac juz o innych bardziej atrakcyjnych robotach.
Matti mial obsesje na punkcie idei "permanent income", czyli jak tu zarobic, zeby sie nie narobic. Parking to byla jego idea, ale jak sie okazalo, ze trzeba samemu parking obstawiac, albo komus placic, to ja porzucil. Skonczylo sie tak, ze poznal o 20 lat starsza panne z Australii, ona go przytulila i sluch po Mattim zaginal.
![]() |
sannis @valser 9 lipca 2019 20:39 |
11 lipca 2019 00:25 |
Maja slabiutki hokej
No ale łyzwiarsko stoją dobrze. Figurowe to scisły TOP. Szybkie short track TOP. Kunlun Red Stars w KHL. Oni mają dziwny problem z grami zespołowymi na poziomie reprezentacyjnym. W zasadzie nie odnoszą sukcesów na tym polu. Może chodzi o tą cierpliwość, bo w konkurencjach indywidualnych jak się uprą to dominują.
Jak obserwowałeś w tym parku to jaki był stosunek np. biegaczy czy rolkarzy do grających w ich narodowy badminton i inne?
|
deszcznocity @valser |
11 lipca 2019 00:46 |
Tutaj moje impresje z Szanghaju i Kantonu
![]() |
ablazja @valser 10 lipca 2019 19:29 |
11 lipca 2019 05:21 |
![]() |
bulk @valser |
11 lipca 2019 05:27 |
Moje impresje sprowadzają się jedynie do kina, właściwie do jednego filmu w kooperacji polsko-chińskiej, reżyserii Petera Fudakowskiego, syna emigranta po IIWŚ - chodzi o film "Tajemniczy sojusznik" (2014), w skrócie: Na motywach opowiadania Josepha Conrada. Kapitan statku handlowego, pod nieobecność załogi, ratuje młodą Chinkę i ukrywa ją w swojej kajucie.
Film nadaje się do oglądania, poza sympatią bohatera filmu do komunizmu i uwielbienia dla Fidela Castro i poza tym, że przez połowe filmu zastanawia się w co ubrać tą młodą chinkę, czy może jednak zostawić ją bez ubrania, to myślę, że film jest wart polecenia.
![]() |
Grzeralts @ablazja 11 lipca 2019 05:21 |
11 lipca 2019 06:25 |
Świadczy o tym, że w ogóle jakieś są. Wyjazd na doopy do Hurghady świadczy o ich braku. Taki zerojedynkowy kwalifikator.
![]() |
valser @sannis 11 lipca 2019 00:25 |
11 lipca 2019 08:41 |
Problem jest, ze nie maja ligi. Wrzucili pieniadze w KHL, nakupili grojkow i trenerow, i graja. Nie maja problemu z kasa, z masowoscia. Problem jest w organizacji. Od osmiu miesiecy w SZwajcarii sa ich dwie mlodziezowe reprezentacje meskiego hokeja, ale poziom jest taki, ze dostaja osiem od czwartoligowcow. Oni jednoczesnie wyslali takie reprezentacje do Finlandii, Szwecji, Rosji, Kanady, Ameryki, i chyba jeszcze w kilka miejsc.
Potrzebuja trenerow i na rynku sa oferty. Placa duze pieniadze, ale oczekuja nierealistycznych rezultatow. Chca miec medal na najblizszej olimpiadzie. Kombinuja tez z Chinczykami kanadyjskiego pochodzenia, ktorzy graja hokej w Kanadzie.
Niestety tu trzeba zaczac od zera i na medal poczekac 10-15 lat. Szybciej sie nie da. Przynajmniej w Szwajcarii tyle to trwalo, zeby w 2013 zagrac w finale mistrzostw Swiata. Jak widac pieniadze i checi to nie wszystko.
Ciekaw jestem jak to pojdzie. Gdybym byl pare lat mlodszy i mial kogos do tandemu, to bym trenowal w Chinach. Bede to obserwowal.
![]() |
valser @ablazja 11 lipca 2019 05:21 |
11 lipca 2019 08:48 |
Ja rozumiem, ze pan jest zwolennikiem teorii, ze jak jak sie siedzi w kupie to wtedy sa wiezy rodzinne. Moze rzeczywiscie jada na odczepnego, z przymusu i potem po kilku dniach bycia razem musza sobie zrobic rok przerwy. To, ze jezdza co roku do rodziny, to nie ulega watpliwosci. Tak samo jak to, ze dla wiekszosci z nich to jedyny urlop.
![]() |
ablazja @valser |
11 lipca 2019 09:30 |
![]() |
SalomonH @ablazja 11 lipca 2019 09:30 |
11 lipca 2019 09:49 |
Czy ma Pani jakieś własne obserwacje w tej materii, czy też bazuje na powszechnych stereotypach i propagandzie?
![]() |
valser @ablazja 11 lipca 2019 09:30 |
11 lipca 2019 10:18 |
Cztery, albo piec lat temu bylem w lutym w Shenzhen w okolicach dworca kolejowego. Jak pan przeskaluje warszawski centralny razy dziesiec, to mniej wiecej bedziemy mieli punkt odniesienia. Dworzec i caly plac przed dworcem byl wypelniony ludzmi. Pojawilo sie wojsko i policja. Pierwsze wrazenie bylo takie, ze to jakas demonstracja antyrezimowa i jedynym celem w tej sytuacji bylo jak najszybciej sie stamtad wydostac. Nie bylo to proste, bo ludzi wciaz naplywalo coraz wiecej. Okazalo sie, ze narod ruszyl w podroz tradycyjnie w okresie Chinskiego Nowego Roku, a na polnocy zaczal mocno padac snieg i odwolano wiekszosc pociagow. Ludzi po prostu zablokowalo na dworcu i czekali co bedzie dalej.
Co roku przerabiam ta historie, zeby w okresie lutego/marca nie zamawiac towaru w Chinach, bo poslizg bedzie do ok. 1 miesiaca.
Ma pan oczywiscie racje. Ja mam swoje Chiny, a wlasciwie malutki wycinek, bo to kraj wielkosci Europy, mowiacy wieloma jezykami i bardzo zroznicowany pod wieloma wzgledami. Jednak ludzie cwiczacy tai chi sa wszedzie - w GuangZhou, Pekinie, Szanghaju, Hong Kongu. Ostra kuchnia seczuanska jest serwowana nie tylko w Seczuanie. Kazdy moze miec swoje wizje. Pan tez.
Amerykanie widza bestialski rezim, gdzie ludzie nie maja prawa dostepu do fejsbuka, googla i WhatsAppa. Ostatecznie jak sie porowna kontrole bezpieczenstwa na lotnisku w Pekinie z tymi np. w CHicago lub Miami, to to amerykanskie sa bardziej uciazliwe i trwaja o wiele dluzej.
![]() |
ablazja @valser |
11 lipca 2019 11:03 |
![]() |
valser @ablazja 11 lipca 2019 11:03 |
11 lipca 2019 11:12 |
Ja rozumiem, ze proponujesz cos w zamian. Slucham.
![]() |
ablazja @valser |
11 lipca 2019 11:17 |
![]() |
valser @ablazja 11 lipca 2019 11:17 |
11 lipca 2019 13:01 |
Tak. A w Polsce jest antysemityzm.
![]() |
SalomonH @ablazja 11 lipca 2019 11:17 |
11 lipca 2019 13:26 |
My za to dokonaliśmy cywilizacyjnego regresu, zlikwidowaliśmy przemysł, pociągi jeżdżą 2x wolniej, 100 km autostrady buduje się 10 lat, przy okazji bankrutując prywatne firmy, a jak się już wybuduje, to się oddaje ją szemranej firmie, która kasuje najwyższe opłaty na świecie. Na szczęście społeczeństwo mamy super, bo jakoś to znosi, ale dzietność jest poniżej chińskiej i to bez przymusowych aborcji. To wszystko pod rządami bogobojnych polityków wszystkich opcji, z konkordatem i religią w szkołach.
![]() |
valser @SalomonH 11 lipca 2019 13:26 |
11 lipca 2019 13:35 |
To sie nazywa nowoczesnosc i postep, albo patriotyzm i walka w obronie tradycji.
![]() |
SalomonH @valser 11 lipca 2019 13:35 |
11 lipca 2019 13:41 |
Na ile ja znam Chińczyków, to pojęcie rasizmu jaki tu znamy jest im obce, oni rozróżniają Chińczyków i nie-Chińczyków, na tych drugich patrzą z pewną ciekawością i głębokim poczuciem wyższości. Biała rasa jest najgorzej notowana i jest to zasługa Anglików, pamiętają.
![]() |
ablazja @SalomonH 11 lipca 2019 13:26 |
11 lipca 2019 19:06 |
![]() |
SalomonH @ablazja 11 lipca 2019 19:06 |
11 lipca 2019 19:24 |
Bez przesady, taki los czeka tylko tych, którzy kradli, brali łapówki, albo pozwolili sobie na rażącą niegospodarność. W Polsce tymczasem, im ktoś jest większym złodziejem, tym większą ma szansę dożyć spokojnie późnej starości korzystając z owoców swoich niegodziwości. Wyższość cywilizacyjna taka.
![]() |
SalomonH @ablazja 11 lipca 2019 19:06 |
11 lipca 2019 19:31 |
z linku w wiki https://www.bbc.com/news/world-asia-china-29655466
wynika, że śledztwo w sprawie kolei miało miejsce po katastrofie, która pociągnęła za sobą śmierć 40 osób. W Posce zginął prezydent i blisko setka VIPów i nikt z ludzi, którzy mieli z organizacją tej eskapady cokolwiek wspólnego i przeżyli, nie został nawet aresztowany, co więcej, jedna z tych osób została nawet prezydentem.
![]() |
valser @ablazja 11 lipca 2019 19:06 |
11 lipca 2019 19:46 |
Troche pan histeryzuje.
Tutaj jeszcze link do tematu "dyskryminacja zawodowa kobiet w Chinach". Zhao Hongwei, chief engineer at the China Academy of Railway Sciences
http://www.womenofchina.cn/womenofchina/html1/people/everyday/1809/5077-1.htm
a z tymi kolejami to oni sie dopiero rozrecajo. w 2022 w Pekinie bedzie zimowa olimpiada. Do eksploatacji ma wejsc model 600km/h
https://www.youtube.com/watch?v=cuc03kxeHQs
![]() |
ablazja @SalomonH 11 lipca 2019 19:24 |
12 lipca 2019 04:34 |
![]() |
ablazja @valser 11 lipca 2019 19:46 |
12 lipca 2019 05:00 |
![]() |
valser @valser |
12 lipca 2019 07:05 |
nie wiedzialem, ze robisz w chinskich przetargach. Uwazaj na siebie i nie bierz za duzo. To niebezpieczne.
![]() |
bendix @valser 12 lipca 2019 07:05 |
12 lipca 2019 08:59 |
Raczej wie od Ciebie więcej skoro tam mieszka. Uszanuj to.
![]() |
valser @bendix 12 lipca 2019 08:59 |
12 lipca 2019 09:27 |
Szanowalbym to, gdyby napisal jakies konkrety - kto kiedy, komu ile, za co, i co za to dostal. "chinczyk bez wyobrazni" to troche malo. Jak tam mieszka i cos wie, to niech ta wiedza tutaj podzieli, a nie tylko insynuuje i niech mnie nie zaprasza na wodeczke, zeby ze mnie zrobic przekaznika, bo to slabe jest.
Ja jestem z tych, co jak chca sprawdzic pogode, to wychodza na zewnatrz, zeby sie dowiedziec, a nie odpalaja BBC, albo TVN, albo pytaja znajomych. Mowiac inaczej - nie potrzebuje zadnych posrednikow. Jak mnie cos interesuje, to wchodze w temat. Na temat Chin wiem tyle, ze moge sie tam spokojnie poruszac i mam do kogo zadzwonic.
Faktem jest, ze sie w Chinach nie patyczkuja i jak cos jest na rzeczy, to nie ma litosci. W 2008 roku, kilka miesiecy przed olimpiada, ktos im chcial Tybet podpalic. Spacyfikowali temat w tydzien i na osiem miesiecy zamkneli granice dla turystow. Mozna bylo wjechac tylko na biznesowa wize. Odblokowali wizy turystyczne piec miesiecy po olimpiadzie. Turysci z ich pieniedzmi i zainteresowaniem sportem i chinska kultura i czym tam jeszcze nie byli im do niczego potrzebni. Warto to przemyslec, bo zadnego innego panstwa na taki ruch raczej nie stac.
![]() |
SalomonH @bendix 12 lipca 2019 08:59 |
12 lipca 2019 09:59 |
To nie jest wcale pewne, bo jakby pani wiedziała, to sama by opisała, zamiast pisać, że "społeczeństwo złe" i "nie mają wyobraźni". Ocena innej kultury zawsze jest subiektywna, podlega różnym czynnikom, zależy w bardzo dużym stopniu od sytuacji i osobowości oceniającego. Wiemy co Valser robi w Chinach, ale nie wiemy, co tam robi Ablazja, może jest tam niekoniecznie z własnej woli, np "przy mężu", co może mieć duży wpływ na ocenę.
![]() |
maria-ciszewska @SalomonH 11 lipca 2019 19:31 |
12 lipca 2019 10:01 |
jedna z tych osób została nawet prezydentem
A pięć lat później druga.
![]() |
SalomonH @maria-ciszewska 12 lipca 2019 10:01 |
12 lipca 2019 10:08 |
Myślałem o tej drugiej, wybór pierwszej był naturalny, w końcu była zwycięzcą.
![]() |
valser @valser |
12 lipca 2019 10:38 |
Jest zasadnicza roznica robic propagande sukcesu i miec jakies rzeczywiste osiagniecia, do ktorych poki co inni nie moga sie w zblizyc w czasie krotszym niz dekada, a co innego miec sama propagande i pusto na zapleczu.
![]() |
kotlet @valser |
12 lipca 2019 11:13 |
Jak Państwo oceniacie obecną sytuację w HK. Co tam się dzieje i komu to służy?
![]() |
valser @kotlet 12 lipca 2019 11:13 |
12 lipca 2019 11:34 |
Na biezaco sie temu przygladam. Sprawa dotyczy wprowadzenia nowych przepisow dotyczacych ekstradycji w Hong Kongu. Rzekomym powodem wprowadzenia ekstradycji byly sprawy dotyczace przestepstw (np. gwaltow) przez obywateli Hong Kongu poza granica HKG. Sprawa jednak dotyczy ekstradycji do Chin, gdzie nie koniecznie sa to sprawy kryminalne, a polityczne. Strefa sporna sa przepisy dot. terroryzmu, ktore obie strony Hong Kong i Chiny zobowiazaly sie przestrzegac i wspolpracowac. Wiadomo, ze od 1997 roku obowiazuje przez 50 lat "Basic LAw" dla specjalnej strefy Hong Kong, ktora za 28 lat ma sie w pelni zintegrowac z Chinami. To znaczy, ze za mniej niz trzy dekady nie bedzie granicy miedzy Chinami i HKG, prawdopodobnie HKG przejdzie na ruch lewostronny i wprowadzone zostanie pelne prawo jak w Chinach.
Ocenia sie, ze w Hong Kongu mieszka ok. kilku tysiecy chinskich dysydentow, ktorzy w Chinach byliby scigani i sadzeni.
Wczesniej tez dochodzilo do protestow, na roznym tle, ale to z czym mamy do czynienia w tym roku to jest w masowej skali. Przeszlo milion osob wyszlo na ulice w 7,5 milionowej metropolii. Doszlo do zamieszek, starc z policja, demolki obiektow. Chinczycy, ktorzy urodzili sie w Hong Kongu nie chca sie z Chinami integrowac, ale tez nie chcieli byc brytyjska kolonia. Mysle, ze trzeciej drogi nie ma, ale tez trzeba sobie zdawac sprawe, ze Hong Kong to niezalezny przyczolek dla biznesow z calego swiata, z uwzglednieniem brytyjskich i amerykanskich biznesow.
![]() |
ablazja @valser 12 lipca 2019 07:05 |
12 lipca 2019 11:57 |
![]() |
valser @ablazja 12 lipca 2019 11:57 |
12 lipca 2019 12:05 |
Wierze na slowo. Pronciowa te Chiny, Panie. Nie sie czym pompowac. Najwazniejsze, ze nasi weszli do europarlamentu i wytyczajo kierunek rozwoju ludzkosci.
![]() |
SalomonH @ablazja 12 lipca 2019 11:57 |
12 lipca 2019 12:06 |
Nie wiem czy Pani wie, ale w PL wymieniano OD RAZU nawierzchnię pasów startowych na nowym lotnisku w Modlinie, bo materiały zostały rozkradzione w czasie budowy i nie przetrzymało to zimy. Cieknący dach? Rzeczywiście problem.
![]() |
bendix @valser 12 lipca 2019 11:34 |
12 lipca 2019 12:20 |
"prawdopodobnie HKG przejdzie na ruch lewostronny"
Chyba prawostronny?
![]() |
valser @bendix 12 lipca 2019 12:20 |
12 lipca 2019 12:23 |
tak. prawostronny. kierownice na lewa strone przerzuco.
![]() |
ablazja @valser 12 lipca 2019 12:05 |
12 lipca 2019 12:23 |
![]() |
valser @ablazja 12 lipca 2019 12:23 |
12 lipca 2019 12:37 |
I to chyba jest najlepsza puenta panskich wypowiedzi. Przestalismy dyskutowac Chiny, za to pan sie czuje na silach dyskutowac moje przymioty i uzywa tego jako argumenty w dyskusji. No i dach przecieka, ale to nie mnie na glowe kapie.
![]() |
valser @valser |
12 lipca 2019 13:19 |
Wracajac do jednego z watkow - "tradycyjnej chinskiej medycyny", ktora rzekomo kreuje popyt na jadra goryli i rog nosorozca, to wydaje sie, ze to jest mem wyprodukowany przez angielskich i innych kolonizatorow Afryki, tak samo jak "chinskie wodne tortury", ktore do obiegu wprowadzil amerykanski magik Harry Houdini - de facto wegierski Zyd Erik Weisz. Nigdzie, w zadnych relacjach, dokumentach "chinska wodna tortura" nie znajduje potwierdzenia, tak samo jak preparat z jader goryli nigdy nie byly czescia chinskiej medycyny.
Wiadomo za to, ze tortury stosowano w XVII wiecznej Italii. https://pl.wikipedia.org/wiki/Chi%C5%84ska_tortura_wodna
Zupelnie podobnie jest legenda, ze chinski przysmak to mozg zywej malpy, ktory spozywa sie prosto z czaszki. Ktos te bzdury wyprodukowal, a reszta balwanow je bezmyslnie reprodukuje.
![]() |
SalomonH @ablazja 12 lipca 2019 11:57 |
12 lipca 2019 14:20 |
Otwarcie lotniska Modlin opóźniło się przez te pękające pasy startowe o ponad rok. Nikogo z tego powodu nie rozstrzelano. Polska to kraj wolności, gospodarczej i każdej innej.
![]() |
organista @valser |
12 lipca 2019 14:52 |
Dziwi mnie niezmiernie w katolikach ta apoteoza Chin. Jak mozna podziwiac budowanie krolestwa ziemskiego? Jak mozna podziwiac duchowosc? Itp itd. Przeciez my to mamy wszystko lepsze do nieskonczonosci.
Czy Pan Bog na Sadzie Ostatecznym bedzie odpytywal narody z tego jak szybka kolej zdolali zbudowac? Obawiam sie, ze nie.
Panu Jezusowi oferowano krolestwa ziemskie. Jakos sie nie skusil.
Patrzcie na to co w gorze a nie co jest na tym lez padole.
Poza tym jak tam te Chiny takie cacy, to wez se spakuj rodzine i sie tam przenies, a o Polsce zapomnij i nie zawracaj nam tu gitary i nie prychaj na nasza powolna kolej.
Spiesz sie powoli przyjacielu, bo jak sie czlowiek spieszy to sie diabel cieszy
![]() |
valser @organista 12 lipca 2019 14:52 |
12 lipca 2019 14:59 |
Coz... jednak bardziej dziwi apoteoza Dobrej Zmiany.
![]() |
bolek @valser 12 lipca 2019 13:19 |
12 lipca 2019 15:07 |
"Zupelnie podobnie jest legenda, ze chinski przysmak to mozg zywej malpy, ktory spozywa sie prosto z czaszki. Ktos te bzdury wyprodukowal, a reszta balwanow je bezmyslnie reprodukuje."
Oczywiście, że nie chiński tylko hinduski (brzmi w sumie podobnie). A wyprodukował Spielberg :D
![]() |
organista @valser 12 lipca 2019 14:59 |
12 lipca 2019 16:01 |
Mam nadzieje, ze nie insynuujesz mi, ze jestem pisowcem.
Gdyby Pan Jezus Chrystus przyszedl na ziemie i zalozyl partie polityczna, to moze bym sie nawet do niej zapisal.
Mialem pewne nadzieje co do Brauna, ale nazbieral wokol siebie taka trzode, ze mi przeszlo juz raz na zawsze i nie dam sie skusic juz na nic.
Nie chodze glosowac i nie pojde glosowac. Zostalo mi tylko zagryzc zeby, zyc i wierzyc w Boga i Kosciol Swiety Jeden Rzymsko-Katolicki i Prawdziwy.
A Polska? czy sie rozwija czy nie, guzik mnie to obchodzi. Powtarzam. Na Sadzie Ostatecznym nie bede pytany czy wierzylem w zrownowazony rozwoj Morawieckiego, tylko o rozwoj ku swietosci mojej duszy.
![]() |
ablazja @valser 12 lipca 2019 12:37 |
12 lipca 2019 16:40 |
![]() |
qwerty @SalomonH 12 lipca 2019 14:20 |
12 lipca 2019 16:44 |
Kraj wolności? Chyba w różnych krajach żyjemy.
![]() |
qwerty @organista 12 lipca 2019 16:01 |
12 lipca 2019 16:47 |
Konfrontacja z realem jest wymogiem a chowanie głowy w piasek do niczego dobrego nie prowadzi. Świętość duszy domaga się czynów i świadectwa.
![]() |
qwerty @ablazja 12 lipca 2019 16:40 |
12 lipca 2019 16:52 |
Każdy kraj ma wielu obywateli i wiele "twarzy" żyjemy w relacjach lokalnie personalnych i wg tych doznań formułujemy opinie/oceny, a owo Państwo to nie ludzie aby?
![]() |
organista @valser |
12 lipca 2019 16:54 |
czy swiadectwem i wielkim czynem ma byc zbudowanie szybkiej kolei i powolne gibanie sie z kawalkiem kija czy innego zelastwa w parku?
Raczy Pan zartowac, Panie qwerty
![]() |
organista @qwerty 12 lipca 2019 16:47 |
12 lipca 2019 16:55 |
czy swiadectwem i wielkim czynem ma byc zbudowanie szybkiej kolei i powolne gibanie sie z kawalkiem kija czy innego zelastwa w parku?
Raczy Pan zartowac, Panie qwerty
![]() |
SalomonH @qwerty 12 lipca 2019 16:44 |
12 lipca 2019 16:55 |
ironia (serio muszę tłumaczyć?)
![]() |
kotlet @valser 12 lipca 2019 11:34 |
12 lipca 2019 17:04 |
Dziękuję za komentarz. Również staram się obserwować te wydarzenia. Korzystam głównie z dwóch stron, rządowej Global Times i chińsko-żydowskiej (ciekawej) Asia Times. Protesty w HK to wg mnie rodzaj chińsko-zachodniej proxy war na własnym chińskim terenie. W Global times czytałem, że to rodzaj kolejnej zachodniej "kolorowej rewolty". Wśród policjantów HK pojawiły się zdjęcia, co prawda w okularach ochronnych, ale jednak Brytoli. Oczywiście musi to być ruch kontrolowany i kierowany, wyczuwa się oczywiście działania chińskich służb specjalnych. W sumie dla miliarda kontynentalnych Hanów to pokaz jak nieprzewidywalny i niebezpieczny może być Zachód.
https://www.asiatimes.com/2019/07/article/us-is-losing-the-5g-war-to-china/
![]() |
valser @kotlet 12 lipca 2019 17:04 |
12 lipca 2019 17:09 |
Im blizej bedzie 2047 roku tym temperatura bedzie rosla. Mnie interesuje perspektywa najblizszych 15 lat, bo w 20147 roku bede mial 82 lata, jak jeszcze bede wsrod zywych i zainteresowanie opadnie.
![]() |
qwerty @organista 12 lipca 2019 16:55 |
12 lipca 2019 17:11 |
Samoopanowanie jest dla wielu ludzi niedostępne i techniki ćwiczące są pożądane a jak ktoś to lubi to może być w tym wielki np. Św. Jan z Dukli a rywalizacja w świecie techniki i technologii nie prowadzi do wielkich czynów?
![]() |
valser @ablazja 12 lipca 2019 16:40 |
12 lipca 2019 17:25 |
Pan widze, siedzi na fejsbuku wiecej niz ja, skoro pan o fejsbukowych pryzmatach tyle sie produkuje. Na dodatek cisnie pan tu wersje sekretarza Chruszczowa, ktory chce udowodnic, ze prawdziwej demokracji i komunizmu to sie Chinczycy musza jeszcze uczyc, bo ten co prezentuja to jakis zle sformatowany. Poki co fakty sa takie, ze jesli chodzi o projekty infrastrukturalne, to cale reszta swiata ani nie ma na nie kasy takiej jak maja w Chinach, ani nie ma kadr, zeby to zaprojektowac i wykonac. O Polsce nie ma co mowic, bo Mierzeje beda kopac prze dekade - cos co w Chinach byloby wyjechane do Zegrza w ciagu poltora roku.
Wie pan... ze mna dyskusja tez sie konczy w tym samym miejscu, co z Chinczykiem. Jak mi sie cos nie pdoba, to po prostu odchodze. Oni produkuja i chca sprzedawac. Jak beda swirowac z cena i nie trzymac jakosci to tez wiedza, ze na ich miejsce jest dziesieciu nastepnych. Tak to wyglada w codziennej mlocce. To co plynie z mojego doswiadczenia, to fakt, ze przy blizszym poznaniu Chinczycy u mnie zyskali w przeciwienistwie do Zydow z Chicago, z ktorymi tez mialem do czynienia. Dlatego nie za bardzo rozumiem o jakich pozorach pan mowi?
Moze zamiast przypisywac mi bledne testowanie rzeczywistosci napisze pan konkretnie o swoich doswiadczeniach - co gdzie kiedy z kim? i wtedy pogadamy, bo jak dotad to wiekszy problem ma pan ze mna niz z Chinami.
![]() |
valser @kotlet 12 lipca 2019 17:04 |
12 lipca 2019 17:33 |
Amerykanie maja pelne majty, bo sa juz w tej chwili technologicznie do tylu. Te wszystkie zdrowotne fobie 5G to jest sygnal, ze nie nadazaja. Gdyby to oni rozdawali karty, jak jeszcze kilka lat temu to nie byloby problemu.
Podobnie jest z kolejami. Przespali temat i sa w odbycie. Za 10 lat skoncza w Kalifornii pierwsza linie 850km, z predkosciami do 300km, czyli beda w miejscu w ktorym Chiny byly piec lat temu. Stalo sie tak, bo w latach 50 i 60tych Standard Oil i inni gracze na rynku paliw zdemontowali rozwoj kolei w Stanach i te biedne Amtraki wygladaja jak PKP.
A sytuacja jest taka, je jak Chinczycy za dwa lata odpala maszyny 600km/h to to juz bedzie transport konkurencyjny dla samolotow. Jesli chodzi o koszty przewozu, bezpieczenstwo, efektywnosc, dostepnosc, to transport drogowy nie wytrzymuje porownania, a to samo bedzie z samolotami.
W Ameryce jedyna technologia ktora jest rozwijana to militarna. Infrastrukturalnie oni sa w wielu miejscach przed druga wojna swiatowa. Nie widac oznak, zeby cos sie mialo ruszyc w tej sprawie. Oni w jakis sposob nasladuja Chinczykow sprzed tysiecy lat. To znaczy buduja mur i mysla, ze to ich oddzieli od problemu.
![]() |
organista @valser 12 lipca 2019 17:33 |
12 lipca 2019 17:51 |
No to jedz Pan tam w koncu w cholere i zostan. Bedziesz tam z Chinczykami brylowal na swiatowym topie. Przepisz sie Pan na Chinczyka i miej wszystko gdzies, jak Panu doskwiera powolnosc, tepota, krotkowzrocznosc zachodniej cywilizacji.
Gdyby nie nasza cywilizacja to pisaliby dalej te ich szlaczko-robaczki pedzelkiem, jezdziliby po murze chinskim i podcieraliby sie papierem, ktory rzekomo wynalezli. Mysmy dali im wszelkie know-how i teraz cwaniakuja. Bez nas szybko upadna.
Powiadam: ten kto sie pnie w gore niech baczy, zeby nie spadl i nie zlamal gnatow czy innego karku
![]() |
valser @organista 12 lipca 2019 16:01 |
12 lipca 2019 18:10 |
Powtorze sie, ze nie jestem zadnym entuzjasta "chinskiego modelu zycia spolecznego". Do Chin jezdze w interesach, na zakupy, dla przygody, ale nigdy bym tam na stale nie zamieszkal, ani nie kopiowal ich modelu zycia. Glownie dlatego, ze mam juz swoj model wyksztalcony (celowo nie pisze "wypracowany", bo z praca to ma malo wspolnego) i zmieniac nie mam zamiaru. Dostaje wscieklizny jak jakis niedorobiony malolat, nieswiadomy ani siebie, ani klienta cisnie haslo typu "odmien swoje zycie". Ja nie mam zamiaru niczego zmieniac, co najwyzej kontynuowac i rozwijac, ale to tez bez przesady. Dlatego jak slysze, ze ja jestem "fejsbukowym entuzjasta" od Chin to mi odchodzi ochota na rozmowe, bo wychodzi, ze mam do czynienia z analfabeta funkcjonalnym.
![]() |
genezy @valser 12 lipca 2019 13:19 |
12 lipca 2019 18:17 |
Z tymi jajami wieloryba, dupami małp itd. to wygląda na propagandę w wykonaniu tej cholernej medycyny rocfkeffelerowskiej- tylko oni tak potrafią, tzn. bez krztyny finezji zająć się konkurencją.
![]() |
valser @organista 12 lipca 2019 17:51 |
12 lipca 2019 18:24 |
Niech pan moze wsadzi glowe do lodowki na chwile. Moze pomoze.
Proponuje wziac poprawke, ze chinska cywilizacja to piec tysiecy lat historii i przemawianie do nich z wyzyn "zachodniej cywilizacji", gdzie na Wisla piec tysiecy lat temu ludzie prawdopodobnie sie wzajemnie zjadali jest lekko nie na miejscu. Poza tym oni tej zachodniej cywilizacji doswiadczyli w XIX wieku od "wybitnych przedstawicieli bialej rasy", czyli Angoli i Francuzow, ktory najwieksza gospodarke owczesnego swiata doprowadzili do ruiny i katastrofy, a miliony ludzi do nedzy. Oni to pamietaja i jak sie pan w rozmowie odetnie od Angoli bezboznikow i Francuzow rewolucjonistow to spojrza na pana z zaciekawieniem, a w dalszej kolejnosci z sympatia.
W Chinskich szkolach bowiem ucza historii innej, wlasnej, chinskiej historii, odmiennej od tej serwowanej w "demokratycznym panstwie prawa".
Przypisywane zaslugi zachodniej cywilizacji w rozwoju chinskiej kultury czy gospodarki sa gleboko przesadzone i nie maja zadnego uzasadnienia w faktach. W tej chwili jest kilka dziedzin, w ktorych oni bija caly swiat na wiele dlugosci, a co najciekawsze to dystans sie powieksza.
Niech pan jeszcze wezmie pod uwage, ze nawet za glebokiej Mao-komuny, oni sami dorobili sie broni jadrowej, wystrzelili swoje satelity w kosmos i prowadza niezalezny kosmiczny program.
![]() |
valser @genezy 12 lipca 2019 18:17 |
12 lipca 2019 18:26 |
To sa talmudyczne opowiesci, a ludzie dla lepszego samopoczucia i nieodpartej checi okazywania wyzszosci kredytu frankowego nad przyslowiowa miska ryzu, beda te glupoty powtarzac.
![]() |
SalomonH @organista 12 lipca 2019 17:51 |
12 lipca 2019 23:01 |
Nie jestem w stanie zrozumieć, skąd się bierze taka spinka, żeby okazywać wyższość nad innymi, czy to narodami, czy rasami. Chińskie 3,5 tysiąca lat ciągłości panstwowej to nie w kij dmuchał, a powolne ruchy patykiem to wypracowana przez wieki sztuka opanowania ciała i umysłu, nie ma w tym nic złego. Ja w naukach Jezusa i jego uczniów nigdzie nie znalazłem zalecenia „Miejcie w pogardzie Żółtków i Czarnuchów”, mam wrażenie, że wręcz przeciwne treści tam da się znaleźć. Rasizm w obecnej postaci, to stosunkowo nowa rzecz, spuścizna herezji protestanckiej. Oczywiście są dziedziny, w których chińska cywilizacja jest w tyle za naszą, są też takie, w których jest odwrotnie. Pana jako muzyka zainteresuje pewnie historia moich znajomych, którzy jeszcze w latach 80 wypuścili się w mało turystyczne rejony Chin z plecakami. To były rejony, gdzie nigdy nie widziano białego człowieka. Jechali dość długą trasę lokalnym autobusem, jedyni biali. Kierowca puszczał z głośników opery i cały autobus na całe gardło śpiewał arie z tych oper, po włosku i po niemiecku. Oni je wszyscy znali, da Pan wiarę? Z jednej strony pokazuje to wyższość europejskiej muzyki klasycznej, a z drugiej pokazuje wrażliwość Chińczyków na sztukę :)
![]() |
ablazja @valser 12 lipca 2019 17:25 |
13 lipca 2019 04:28 |
![]() |
ablazja @SalomonH 12 lipca 2019 23:01 |
13 lipca 2019 05:19 |
![]() |
SalomonH @ablazja 13 lipca 2019 05:19 |
13 lipca 2019 06:11 |
Ja zaś uważam, że Pani opinie są bez wartości bez odpowiedzi na pytanie o powód, dla którego spędziła Pani w tych znienawidzonych Chinach 30 lat.
![]() |
ablazja @valser |
13 lipca 2019 06:20 |
![]() |
SalomonH @ablazja 13 lipca 2019 06:20 |
13 lipca 2019 06:29 |
Nikt nie ma samych zalet i nikt też tak nie twierdzi. Oczywiście nie nalegam, ale Pani odpowiedź rozjaśniłaby nieco sprawę.
![]() |
valser @ablazja 13 lipca 2019 04:28 |
13 lipca 2019 07:17 |
????
Pan chce tu byc moderatorem?
![]() |
ablazja @SalomonH 13 lipca 2019 06:29 |
13 lipca 2019 07:56 |
![]() |
ablazja @valser |
13 lipca 2019 08:01 |
![]() |
valser @ablazja 13 lipca 2019 08:01 |
13 lipca 2019 08:12 |
Pan ciagnie dyskusje w kierunku nonsensu. Zero konkretow, przepisanki z podrecznika agitatora i mgla. Tyle wynika z panskich tekstow. Slabo.
![]() |
SalomonH @ablazja 13 lipca 2019 07:56 |
13 lipca 2019 08:25 |
Wyglląda na to, że znalazła się Pani w Chinach wbrew woli, szczerze współczuję.
![]() |
qwerty @SalomonH 12 lipca 2019 23:01 |
13 lipca 2019 08:39 |
przeciętny człowiek w Chinach i w innych krajach nie ma zielonego pojęcia ani o skali ciągłości historycznej ani o wielu innych problemach [ciąglość przekazu i przechowywania doktryn pierowotnych(kastowych, plemiennych/..) zawsze przerywają rewolucje], większość 'bytów' intelektualnych powstaje tylko i wyłącznie po to aby kreować quasidoktryny niezbędne dla utrzymywania ładu przyjętego lub narzucoenego modelu społecznego, Chiny same w sobie są cywilizacją i tak na te problemy należy patrzeć;
![]() |
qwerty @ablazja 13 lipca 2019 08:01 |
13 lipca 2019 08:49 |
wnosi do rozważań, w RP są specjalne interdyscyplinarne grupy [międzyresortowe] dedykowane likwidacji [nawet fizycznej] podmiotów/osob uznanych za niepotrzebne lub wrogie, i jest rok 2019r. w RP i cisza nad tą trumną;- aparat władzy w każdym państwie, szczególnie w postkomunach jest bytem ponad prawem i ponad zasadami; iluzje o demokracji/prawach/konstytucjach/... są dla zapewnienia scenografii w tej sztuce grozy, istota kolizji z valserem polega na zderzeniu uogolnień z doświadczeniem osobistym; i tutaj valser operuje wiedzą i realnym doświadczeniem, jednakże są to tylko doznania o charakterze lokalnym/laboratoryjnym, max. półtechnicznym; - zagadnienie przejmowania utrzymywania władzy w każdej spoeczności [od Żydow poczynając] jest tematem samym w sobie arcyciekawym,
wnioski z relacji między ludzkich nie nadają się do ekstarpolacji na przestrzenie metodyk grup/srodowisk/... dzierżących władzę lub jej broniących lub dążących do jej przejęcia; corrylus od czasu do czasu ma arcytrafne spostrzeżenia; np. gdy w Chinach wyjdzie prizkaz, że nie wolno utrzymywac kontaktow z cudzoziemncami to w ciągu 48 godzin, żadnych kontaktów nie będzie, - i żadne dywagacje nic nie zmienią; ludzie pamiętają doświadczenia życiwe max do połowy jednego pokolenia wstecz - i to jest motorem działań i zachowań;
![]() |
organista @SalomonH 12 lipca 2019 23:01 |
13 lipca 2019 10:15 |
nie imputuj mi Pan tresci, ktore nie sa moja intencja. To, ze ktos spiewa cos europejskiego, to nie znaczy, ze to rozumie. Papuga tez umie powtorzyc po czlowieku slowo, ale czy go cos kapuje? Watpie. Tylko bezmyslnie powtarza. Nie jest rasista. Miluje tylko nasza chrzescijanska kulture. A inne kultury nie maja mi nic ciekawego do zaproponowania. Znam Chinczykow, bo mieszkalem z nimi.
Gotowali kiedys smierdzac a zupe. Przypadkiem ktos stracil garnek z tym czyms i sie to wylalo na ziemie. Myslisz Pan, ze posprzatali to po sobie? Nie murzyn europejczyk music szorowac podloge, jak chcial miec czysto.
Kiedys nie bylem obecny w tym mieszkaniu 2 tygodnie. Jak przyjechalem, to ze zlewozmywaka, z tego otworu, wyrastala jakas roslinka przypominajaca trawe. Wyobrazasz Pan sobie?
Taka to "kultura" 3,5 milenijna drogi Panie
![]() |
organista @valser 12 lipca 2019 18:24 |
13 lipca 2019 10:19 |
niech Pan wsadzi glowe do piekarnika na chwile. Moze sie rozjasni i zaczniesz Pan doceniac kulture katolicka, a chlodno patrzec na chinska podrobke kultury europejskiej.
![]() |
valser @organista 13 lipca 2019 10:19 |
13 lipca 2019 12:17 |
nieleczona fobia na temat obcych i poczatki mania religiosa do niczego sensownego nie prowadzi.
![]() |
SalomonH @valser 13 lipca 2019 12:17 |
13 lipca 2019 12:23 |
To są ludzie, którzy kupują wszelkich Bolków, byleby ci mieli Matkę Boską w klapie.
![]() |
SalomonH @organista 13 lipca 2019 10:15 |
13 lipca 2019 12:26 |
Oczywiste, że jest Pan rasistą, w najgorszym heretyckim, protestanckim stylu, katolicyzm (Kościół POWSZECHNY) nie ma z tym nic wspólnego.
![]() |
valser @SalomonH 13 lipca 2019 12:23 |
13 lipca 2019 14:26 |
Taka konstatacja... w Chinach zawsze czulem sie bezpieczniej niz w Ameryce.
![]() |
valser @SalomonH 13 lipca 2019 12:26 |
13 lipca 2019 14:29 |
Az tak to chyba nie... to efekt pogubienia ogolnego. Nie wiadomo po tych tekstach na co sie tu orientowac, a katolicyzm w tej wersji jest z jednej strony podejrzany, a z drugiej slaby duchowo i realnie.
![]() |
organista @SalomonH 13 lipca 2019 12:26 |
13 lipca 2019 16:43 |
ochhh jak to latwo jest nazwac kogos rasista. heretykiem. protestantem. Wiecie, ze zaboli to polskiego katolika z krwi i kosci, ktory zna swoja wartosc w swiecie. Wiecie, wiecie Panowie dobrze jak kogos przydepnac do gleby takimi niskimi oskarzeniami. Jestescie pilnymi uczniami lewactwa. Im tez latwo przychodzi ferowanie takich wyrokow smierci cywilnej.
za chwile powiecie Panu Gabrielowi, ze jest tu grzesznik, ktory uprawia na SN mowe nienawisci i na pewno jest antysemitnikiem.
Jak tylko stwierdzilem fakty i teraz sie musze tlumaczyc, ze nie jestem hipopotamem.
![]() |
Grzeralts @organista 13 lipca 2019 16:43 |
13 lipca 2019 17:12 |
Po prostu widzisz smoki, których nie ma. Gdzie niby u Valsera zachwyt Chinami? On nawet Szwajcarią nie jest zachwycony.
![]() |
organista @Grzeralts 13 lipca 2019 17:12 |
13 lipca 2019 17:29 |
w dodatku chory psychicznie z omami. pieknie
czyli cala paleta ludzkich ulomnosci.
Czy ktos ma jeszcze cos w zanadrzu? Jeszcze moze jakies choroby i niedomagania zostana tu nadmienione o ktorych nie wiem?
Podsumujmy:
rasista, protestant, psychol z omamami,
![]() |
valser @organista 13 lipca 2019 17:29 |
13 lipca 2019 18:04 |
Dramatyzujesz
![]() |
SalomonH @organista 13 lipca 2019 17:29 |
13 lipca 2019 19:07 |
Pan naprawdę zwariował, najpierw przychodzi Pan i beszta Autora za to, że ośmielił się opisać, co sam widział, a teraz Pan się żali, że go obrażają.
![]() |
qwerty @organista 13 lipca 2019 17:29 |
13 lipca 2019 19:15 |
furę deficytów mamy w zanadrzu, i to tych nieznanych; przyjdzie Skuba i to załatwi
![]() |
organista @SalomonH 13 lipca 2019 19:07 |
13 lipca 2019 20:52 |
moze i besztam, ale nie uciekam sie do inwektyw. Zgoda?
![]() |
Grzeralts @organista 13 lipca 2019 17:29 |
13 lipca 2019 22:27 |
Ojtam, ojtam. Chlopaki nie płaczą.
![]() |
valser @SalomonH 13 lipca 2019 19:07 |
14 lipca 2019 13:33 |
Ludzie podrozuja czesciej i dalej niz kiedykolwiek wczesniej. To nie podlega dyskusji. Ale relacje, w ktore wchodza i ktore zawiazuja sa powierzchowne i malo istotne. Nie stac ich na nic glebszego z powodu braku istotnych informacji, zdolnosci komunikacyjnych i braku odwagi, zeby miec cos wiecej niz wycieczka z biura podrozy, czy kolega z roboty. Ja swoja szkole dostalem za mlodu od ojca, ktory pracowal na budowach eksportowych w Sojuzie, gdzie oficjalna robota to byl tylko pretekst do przerzutu towarow. To oczywiscie jest niemozliwe bez zbudowania sieci kontaktow i zanurzenia sie w lokalnej spolecznosci. Jak sie bedzie wycofanym i niekontaktowym, to bedzie sie widziec "opresyjnt system" i nieciejawych ludzi.
Jak wylatywalem pierwszy raz do Hong Kongu, to wczesniej napisalem maila do trzech klubow karate z zapytaniem czy bede mogl dolaczyc do treningu. Z jednym z instruktorow - Erykiem Wan znam sie juz 13 lat i prawie za kazdym razem sie spotykamy.
W 2021 planuja przylot ekipa do Polski na zawody. Po imprezie wynajmuje busa i jedziemy cztery dni w Polske. Bede robil za przewodnika, tak jak Eryk, kiedy ja odwiedzalem HKG.
To nie jest kwestia jak tam jest, bo jest roznie, tylko kwestia co sam wygenerujesz. Zwlaszcza w dlugoterminowych relacjach.
Ludzie z blokami asocjacyjnymi wszedzie beda sie czyli wyobcowani.
![]() |
zkr @valser 12 lipca 2019 17:33 |
8 listopada 2019 11:15 |
> Te wszystkie zdrowotne fobie 5G to jest sygnal, ze nie nadazaja
Zachod twierdzi, ze chinskie 5G jest "be" a Chinczycy na to: :)
https://www.pap.pl/aktualnosci/news%2C539359%2Cchiny-oglosily-rozpoczecie-prac-nad-siecia-6g.html
![]() |
stanislaw-orda @SalomonH 12 lipca 2019 09:59 |
8 listopada 2019 17:41 |
powtórzę się:
róznica cywilizacyjna pomiędzy modelem chińskim a jankeskim:
(wg pewnego fizyka chińskiego pracujcego na kontrakcie w USA)
- w USA można krytykować rząd i prezydenta, ale nie można krytykować teorii Darwina. W Chinach zaś na odwrót.
Dlatego i w nauce zostawią niebawem w tyle zachodni "demokratyczny" cyrk.
![]() |
stanislaw-orda @organista 13 lipca 2019 17:29 |
8 listopada 2019 17:44 |
z łomami?
To jeden nie wystarczy?