-

valser : Bramki strzelone na wyjeździe liczą się podwójnie

Dwaj filmowcy i prawdziwa opinia o sztuce

W jednym czasie się zbiegło dyskutowanie w SN na temat dwóch filmowców. Pierwszy z nich, nieboszczyk Kazimierz Kutz był rzekomo wybitnym reżyserem. Proponuję się tej wybitności przyjrzeć na wybranym przykładzie, który poniżej krótko omówię.

W 1979 roku, na rok przed eksplozją Solidarności i dwa lata przed stanem wojennym Kutz zrobił chyba swój najgłośniejszy film pt. Paciorki jednego różańca. Film został zrobiony na podstawie opowiadania Albina Siekierskiego pt. Tego domu już nie ma.
Kim był Albin Siekierski? Podobnie jak Kazimierz Kutz, był „synem ziemi slaskiej”. Był poza tym, a może przede wszystkim towarzyszem, członkiem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i oddelegownym na front walki ideologicznej pisarzem, co w tamtych czasach (dzisiaj zresztą też) oznaczało czynne uczesnictwo w aparacie propagandowym.

Albin Siekierski (mam wrażenie, że to już kiedyś dyskutowaliśmy) został siłą wcielony do Wehrmachtu i brał udział w bitwie pod Łukiem Kurskim. Ranny po bitwie, zdezerterował i wrócił na Śląsk. Zatrzymany pod fałszywym nazwiskiem w Krakowie, został wysłany na roboty do Niemiec, po czym po zakończeniu wojny wrócił i rozpoczął studia w Katowicach, które ukończył i dostał pracę w przedsiębiorstwie Robót Inżynieryjnych Przemysłu Węglowego w Katowicach.

Zatrzymajmy się na chwilę przy tych faktach. Kombatant z Wehrmachtu, repartriowany z Niemiec idzie na studia w ludowej, socjalistycznej ojczyźnie, kończy je i dostaje robotę w firmie, która operuje strategicznym przemyśle. Na pierwszy rzut oka to wygląda tak, że ludowa ojczyzna wszystkim dawała szansę.

No, ale to jest tak, mniej wiecej, jakby nie istniał obóz zagłady w Swietochłowicach, który był dedykowany właśnie takim przypadkom jak Siekierski. W normalnych okolicznościach Siekierski powinien trafić do tego obozu i tam by się nim zaopiekował tow. Salomon Morel, który takich ludzi to osobiście wykańczał.
Tymczasem tow. Siekierski został redaktorem czasopisma „Poglady” i aktywnym pisarzem, a jego twórczość stała się tematyka dwóch filmów. Koniec kariery pisarskiej zbiegł się podobnie jak u Kazimierza Kutza z rozpoczęcie kariery politycznej – tj. posłowania na sejm PRL, którą to funkcję Siekierski pełnił do swojego zgonu.

Taki to autor stoi za dorobkiem filmowym Kazimierza Kutza. I dopiero w takich kontekstach można zacząć oceniać to co Kutz jako filmowiec zrobił.

Kutz skończył z filmem i rozpoczął podobnie jak Siekierski emeryturę jako polityk. To, że to był dramat i katastrofa to chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć. Kutz-senator to jest ta sama socjalistyczna pomyłka co poseł na Sejm Siekierski, albo gen. Baryła ambasador w Syrii i Jordanii. Jakoś do emerytury trzeba dorobić i to wszystko na ten temat.

Są oczywiście gorsze rzeczy w twórczosci Kutza niż te paciorki różańca. Np. film pt. Krzyż Walecznych, nakręcony do scenariusza kpt. LWP Józefa Cukiera, zwanego również Henem. Z tego Kutz się nigdy nie wytłumaczył i nie przeprosił.

W kontekście tych dwóch sytuacji ocena twórczości Kutza powonna być wstrzemięźliwa i z tą jego genialnością to nie ma co przesadzać.

Drugą gwiazda polskiej kinematografii, która pojawiła się na SN to Tomasz Gwinciński. W komentarzach pojawil sielink do etiudy pt. The Dream, którą Gwinciński nakręcił w Anglii. Jest to jedna z części filmu „A Bad Monday”. Generalnie film jest seria koszmarów pensjonariusza domu wariatów, z kakofoniczną muzyką, niezindetykowanymi hałasami, przecpanymi monologami i dialogami.
Polecam oglądnąć. Niech sobie każdy wyrobi zdanie.

https://vimeo.com/300471014

Normalnie bym to zakwalifikował jako „grungy wannabe film maker production”. Niskobudżetowa produkcja ludzi aspirujących do świata filmowego, gdyby nie jeden szczegół, który w tym filmie Gwinciński umieścił. Chodzi mi o katolicką zakonnicę, która oprócz tego, że wykonuje ruchy chińskiej walki sztuki Wu Shu, to jeszcze ściąga przed kamerą koronkową czarną bieliznę.
Na pytanie po co mu w tym filmie katolicka zakonnica pokazana w intymnych, by nie powiedzieć burdelowych kontekstach, tego Gwinciński nie chciał powiedzieć.

Boson wynalazł natomiast w czeluściach internetu taki oto wizerunek Gwincińskiego, który firmuje wytwórnię filmową produkcji Gwincińskiego. Proszę dokładnie przyjrzeć i wyrobić sobie własną opinię.


Ja widzę przede wszystkim mężczyznę, który bez względu na okolicznosci, pogodę, temperaturę, porę roku, porę dnia non stop prezentuje się w kapeluszu. Nie zdejmuje go również w pomieszczeniach. To natomiast sygnalizuje mi problemy wynikające z zaburzenia naturalnej termoregulacji, albo – jeśli przyjmiemy basniową konwencję – sposób na ukrycie rogów.

Na to wszystko przychodzi Toyah z osobną notką i jest zdziwiony, że został zablokowany przez Gwincińskiego za wypowiadanie swoich opinii. Konstatacja jest oczywiście przewrotna, bo Gwinciński rzekomo nie toleruje prawdy o sobie i swojej sztuce, a toleruje obelgi pod swoim adresem. No, ale Toyah nie przyszedł tu, żeby jakieś prawdy wygłaszać, bo na pytanie o wskazanie tych prawd odpowiedział, żeby tyle od niego nie wymagać. Chodzi chyba o to, żeby się troszeczkę ponapieprzać o byle co. Nudne życie to jest impuls do tego, żeby z SN robić magiel.

Dodam, ze ani Gwincinski ani Toyah nie są u mnie zablokowani, ale jak przyjdą robić magiel i recycling ze swoich glupot to ich skasuje.



tagi: kazimierz kutz  albin siekierski  tomasz gwinciński  salomon morel 

valser
19 grudnia 2018 18:42
118     7488    16 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

chlor @valser
19 grudnia 2018 19:02

No ale tomasz Gwinciński ma tą przewagę na Kazimierzem Kutzem, że nadal żyje, więc jeszcze może zrobić taki film, że nam szczęki opadną.

Kutz zrobił wybitny film debiutancki "Nikt nie woła". Pewnie nikt nie widział.

zaloguj się by móc komentować

Paris @valser
19 grudnia 2018 19:08

I prawidlowo  !!!

Przepraszam Cie Valser'ku,  ale ja w tej dyskusji ani o zmarlym Kutzu ani o Panach Gwincinskim czy Osiejuku udzialu brac nie bede... bo nie ma nawet o kim i o czym dyskutowac... ale jesli inni czytelnicy zdecyduja sie cos waznego skreslic to sobie przeczytam... tylko tyle.

zaloguj się by móc komentować

valser @chlor 19 grudnia 2018 19:02
19 grudnia 2018 19:12

Daj mu Panie Boze. Kazdy dopoki zyje ma jakas szanse. Poki co, ten motyw z zakonnica i burdelowa bielizna to jest ostry przypal.

zaloguj się by móc komentować

chlor @boson 19 grudnia 2018 19:06
19 grudnia 2018 19:14

Niewiele pamiętam, ale tam były świetne sceny z kapiącą z dachu smołą, wyprzedzające nową falę i antonioniego. Dialogi z sołtysem na moście.

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @valser
19 grudnia 2018 19:21

A ja się zastanawiam, dlaczego widząc ten film z zakonnicą czy też obserwując zachowanie i teksty jego autora tu na SN, daje Pan temu autorowi tak duży kredyt tolerancji i wyrozumiałości. Bo "ostry przypał" nie dotyka w ogóle sedna rzeczy.

 Czy naprawdę tylko ja dostrzegam tą uderzającą mieszankę kosmicznej megalomanii z równie wielkim kompleksem niższości i potrzebą dowartościowania się rozmiaru Drogi Mlecznej? Przecież na to można spuścić tylko zasłonę życzliwego w zasadzie milczenia. I życzyć znalezienia ratunku dla swoich deficytów w bardziej skuteczny i właściwy sposób.

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @valser
19 grudnia 2018 19:23

A jeśli to wszystko to tylko "kreacja", to niestety tym gorzej, bo tu wszyscy traktują się raczej poważnie, i taki jest m.in. sens tego portalu, to go też odróżnia od całej masy innych.

zaloguj się by móc komentować

valser @MarcinD 19 grudnia 2018 19:21
19 grudnia 2018 19:39

Gwincinski sie lansowal jako "niezalezny bo za wlasne pieniadze". Ja to szanuje i stad kredyt zaufania. No, ale jak mozna zobaczyc to ostatecznie jest za malo, zeby bylo powaznie.

zaloguj się by móc komentować

adamo21 @valser
19 grudnia 2018 19:43

"Bambino, bambino, zdejmij gacie, będzie kino!" czyli klasyczny scenariusz z czasów peerelu. 

zaloguj się by móc komentować

Jacek-Jarecki @valser
19 grudnia 2018 19:53

Nie bardzo rozumiem, o co chodzi z tą zakonnicą? Gdyby ta pani była goła, trudno byłoby, widząc możliwości narracyjne autora, domyślić się kim niby ona jest, czy kogo udaje? Wyuzdana zakonnica/dawniej kapłanka to zresztą starodawny i wyświechtany motyw. Nic wielkiego w sumie.

Kutza filmy dobre, a niektóre nawet bardzo dobre, co nie zdarza się często. Można tylko z przekąsem zauważyć, że miał szczęście do czasów, bo to całe ekipy filmowe trzymały wtedy poziom. Porównując w zachowaniach politycznych z bliską mu ideowo panią Holland, to niebo i ziemia, bo baba to filmowy "paprok". Jeśli producent trzyma ją za łeb, to jeszcze coś skręci bladego, ale niech poczuje swobodę... Mniejsza z nią.

Ha, a tak w ogóle, to sznowny autor zdradza chęć zapędzenia świętych do lepienia garnków, a tak się nie da, a nawet jak się uda, to garnki do niczego. 

 

zaloguj się by móc komentować

Jimmy @valser
19 grudnia 2018 20:06

W tym filmiku Gwincinski jest bez kapelusza i popyla na gitarze jak McLaughlin:

https://youtu.be/WuYheAjJvyg

Obejrzałem zalinkowany w postach wyżej fragment filmu, po paru ujęciach widać, że filmowanie wychodzi mu trochę gorzej niż gra na gitarze.

Jednak sugeruję zrozumieć, że Gwincinski (praktycznie nie znam gościa, opieram się na krótkim przeglądzie nielicznych materiałów) unosi się nad ziemią, czy go unoszą anioły czy demony nie wiem, ale raczej nie podlega racjonalnej, wyrachowanej ocenie ludzi stojących z własnej lub niewłasnej woli na ziemi.

On jest panowie odpalonym oryginałem i raczej go na ziemię nie ściągniecie. Inne bajki.

 

 

zaloguj się by móc komentować

valser @Jacek-Jarecki 19 grudnia 2018 19:53
19 grudnia 2018 20:13

Ktore to filmy Kutza dobre i bardzo dobre? Te do ktorych Hen pisal scenariusz? Czy moz film o Akowcach "Znikad, donikad"? Pan poda pare tytulow i w punktach omowi co tam dobrego w nich bylo?

 

zaloguj się by móc komentować

Jacek-Jarecki @valser
19 grudnia 2018 20:21

Doprawdy miałbym co robić. Wyraziłem swoje zdanie, którego bynajmniej nie muszę udowadniać, a jeszcze do tego w punktach. Przyjmij Pan założenie, że Jarecki się na tym zna i tyle. To nie jest bolesne, ani niemiłe.

zaloguj się by móc komentować

valser @Jimmy 19 grudnia 2018 20:06
19 grudnia 2018 20:26

Taaa... urzekajace gitarowe melodie. Jest gorzej niz myslalem.

zaloguj się by móc komentować

valser @Jacek-Jarecki 19 grudnia 2018 20:21
19 grudnia 2018 20:32

Ja rozumie. Pan sie zna, wyrazil swoja opinie o tym, ze Kutza filmy sa wiecej niz dobre i trzeba przyjac to do wiadomosci i juz. Bo pan sie zna.

To jest ten sam poziom znastwa co kibica na pilce noznej i zielarki o medycynie. Mam nadzieje, ze Pan to widzi, ze to co Pan w tej chwili zaprezentowal to nawet nie jest "aspiryna dla wszystkich". Slabo.

zaloguj się by móc komentować

kazef @valser
19 grudnia 2018 20:41

Kutz był komunistycznym reżyserem, wychowanym w szkole janczarów komunizmu czyli w łódzkiej filmówce. W tamtych czasach wszyscy spali i parzyli sie ze sobą w pokoju położonym obok sali kinowej w siedzibie szkoły. W akademiku nie było wystarczającej ilości miejsc. Zatem sala kinowa, gdzie uczono jak zdziełat choroszyj film, a obok sala integracyjno-sypialna w duchu революционерки Коллонтай. Tworzył tzw. polską kinematografię, choć nazywanie filmów PRL-owskich "polskimi" to nieporozumienie i abberracja. To były w zdecydowanej większości filmy antypolskie, sowieckie.

Co do haniebnych, antypolskich zachowań Kutza jako polityka nie ma nawet co mówić. Jeśli ktos miał co do niego jakieś watpliwości, powinien się ich pozbyć po Smoleńsku. Przez pryzmat Smoleńska można było zobaczyć, kto uczciwy, a kto kanalia. Nie będę przypominał, co Kutz wtedy gadał.

Miał kompleks Wajdy. Bo wiedział, że Wajda był od niego gorszym filmowcem, ale zrobił większą karierę, dostał od Michnika Oskara itd. Kutz nie mógł powiedzieć prawdy o Wajdzie, mimo że wiedział o nim wszystko. 

Kutz miał rację. Był sprawniejszym  filmowcem, a przede wszystkim bardziej świadomym  manipulatorem-inżynierem dusz od "mistrza Andrzeja". Może kogoś zdziwię, ale napiszę, że najlepszym jego osiagnięciem był serial "Sława i chwała" (1997) wg. powieści Iwaszkiewicza. To jak poprowadził w pierwszych odcinkach i co zrobił z niemal debiutującymi na ekranie Michałem Żebrowskim i Piotrem Adamczykiem - hm... to trzeba zobaczyć.

 

 

zaloguj się by móc komentować

Jimmy @boson 19 grudnia 2018 20:20
19 grudnia 2018 20:42

Tego nie wiem, ale Gwinciński fruwa. 

Kiedyś znałem gościa, który jechał do Hollywood. Cel prosty - ikona na mapie sztuki przynajmniej jak Chaplin. Przy tym cały czas prężenie muskułów na artystycznego macho. Trochę mi Gwincinskiego przypomina. Ubiór, kolory - wszystko dobrane, wyreżyserowane. Otoczony nimbem szalonego, nawiedzonego osobnika, lubiany przez dziewczyny. Czasami tylko normalna rozmowa bez gardy.

Po latach z przyjemnością zobaczyłem jego nazwisko w czołówce amerykańskiego filmu, gdzieś pośrodku, ale jednak.

Szaleństwo i determinacja zadziałały.

Kiedyś, jak robiłem studencki film, przekazał mi prostą zasadę - filmuj wszystko wolno, tak wolno, że ci się wydaje, że jest za wolno. Bardzo dobra zasada, którą zawsze stosuję. Której nie zastosował w swoim filmie Gwincinski czy montażysta filmu z Tłokinii. 

Tak więc Gwinciński ma wciąż przed sobą szkołę latania.

 

zaloguj się by móc komentować

kazef @Jimmy 19 grudnia 2018 20:42
19 grudnia 2018 20:51

"filmuj wszystko wolno, tak wolno, że ci się wydaje, że jest za wolno" - to absolutna podstawa, elementarz znany nawet dla kamerującym wesela/

zaloguj się by móc komentować

valser @Jimmy 19 grudnia 2018 20:42
19 grudnia 2018 21:09

Niech se fruwa. I niech nastepnym razem wezmie jakas protestancka pastorzyce do swoich burdelowych wygibasow. Moze byc z cala rodzina. I nie bede go zego odpytywal. Obiecuje.

Podejrzenie, ze on leci na swira artyste zaczyna sie od tego, ze mowi sie golarce i fryzjerowi goodbye. Potem ubiera sie w jakies smieszne lachy, wali powazna lub grozna mine i jest juz prawie artystycznie. Zdjecie w przykleku, w topless i w kapeluszu z kobita jak najbardziej pasuje. Tylko litosci... nie wmawiaj pan prosze, ze to jest jakas "wyzsza sztuka". Moj brat gral w zespole na gitarze i chlopaki mieli niezly budzet na promocje. Atrystow lecacych na swira zrobionego na czlowieka renesansu co gra, spiewa, wiersze pisze i filmuje to tygodniowo przerabialem kilku.

Do tego jest jeszcze dosztukowana romantyczna historia o tym, ze wielkich ludzi, wielkie talenty, wielkich artystow gawiedz nie rozpoznaje. Oni wszyscy sa zajeci kosmicznymi problemami plus ratowaniem ludzkosci, ale kazda konwersacja z takimi typami konczyla sie tak samo, czyli - "Piotrek, pozycz dwie dychy na paliwo".

zaloguj się by móc komentować

Autobus117 @valser
19 grudnia 2018 21:09

ta zakonnica to nic innego jak zaproszenie "dajcie wejściówkę do salonu, dajcie szmal, a zrobię takie kino niezależne, że Kler to małe miki".

zaloguj się by móc komentować

papinka @Jacek-Jarecki 19 grudnia 2018 19:53
19 grudnia 2018 21:15

Oczywiscie, ze Kutz umial robic filmy i czesto robil dobre filmy.  A czy sluszne czy niesluszne to calkiem inna sprawa. Tak samo czy mial dyskwalifikujace cechy charakteru czy nie. Kategoria sluszny/nie sluszny nie przeszkadza wiekszosci ludziom docenic pracy Sergieja Eisensteina czy Leni Riefenstahl.  W utopijnym swiecie zli ludzie robia tylko zle filmy, albo - co jest lepsze, im sie filmow robic nie pozwala. I tylko swieci pisza najlepsze powiesci i kreca najlepsze filmy. Swiat taki nie jest bo takim byc nie moze.  Oczekiwanie, zeby bylo inaczej jest infantylne.  

zaloguj się by móc komentować

gorylisko @valser
19 grudnia 2018 21:25

pr\ec\ytałem tekst gwincinskiego...i próbowałem obejrzeć tą etiudę (?) z zakonnicą zdejmującą majtki...facet chyba się pomylił, pwinien swoje produkcje prezentować w gw*** z gołymi holland czy środą latającymi na miotle... szkoda na niego czasu... moim zdaniem, może kiedyś zabłyśnie ale będzie to film przy którym kler czy salo, sto dwadzieścia dni sodomu to będą dobranocki... no może jak ktoś mu kasę da... szkoda czasu na gościa i dyskusję z nim... 

zaloguj się by móc komentować

raven59 @Jimmy 19 grudnia 2018 20:42
19 grudnia 2018 21:25

Napisz proszę jaki film z Tłokini albo daj link, ponieważ ja żadnego filmu z Tłokini nie widziałem...

zaloguj się by móc komentować

valser @kazef 19 grudnia 2018 20:41
19 grudnia 2018 21:26

Z grubsza tak to wygladalo. Kutz byl u Wajdy asystentem i chyba Wajda pilnowal, zeby ta zainicjowana zaleznosc ciagnela sie dalej.

Kutz, Wajda i cala reszta zawodowych indoktrynerow jest nie do ogladania. To jest trucizna, a w najlepszym przypadku zestaw niepotrzebnych, bezuzytecznych narzedzi, ktore w zderzeniu z zewnetrzna, obca kultura okazuje sie calkowicie do niczego. Podobnie jest polska uniwersytecka nauka.

Ja sobie dosc wczesnie z tego zdalem sprawe, bo musialem sie zyciowo konfrontowac na obczyznie i poza polskim paradygmatem zycia w postpeerelu.

Chodzi mi o to, ze np. starcie w dyskusji na temat demokracji z przecietnym Szwajcarem, ktory jest np. na poziomie sredniej szkoly technicznej jest wyczynem przekraczajacym pojecie profesora nauk spolecznych polskiego uniwersytetu. Poleglym na polu chwaly z powodu braku rzeczowych argumentow. Rzeczowych, czyli odnoszacych sie do materii-rzeczy. W Polsce to sie wszystko zaczyna i konczy na tzw. zasadach. Nie ma mowy o detalach. Ekonomicznych, spolecznych skutkach w wymiarze jednostkowym czy grupowym. Nie ma liczb, nie ma planu, nie ma zakreslonych ram czasowych, nie ma odpowiedzialnych za rezultat. Jest jakas wizja mglista, ktora za piec lat bedzie "wymagac reformy".

Artysci maja jeszcze dodatkowo sklonnosc myslec, ze ich ten doczesny swiat, liczenie gwozdzi i sprzatanie po sobie, albo wyjasnianie swoich fanaberii swiatu to jest niesprawiedliwosc i nietakt wobec nich. Stad sie biora dodatkowe nieporozumienia.

zaloguj się by móc komentować

Jimmy @raven59 19 grudnia 2018 21:25
19 grudnia 2018 21:51

Prezentacja zdjęć startowych jest  moim zdaniem zdecydowanie za szybka, taki ciąg kadrów podlega prawom montażu filmowego. 

 

zaloguj się by móc komentować

Jimmy @valser 19 grudnia 2018 21:09
19 grudnia 2018 21:52

"Podejrzenie, ze on leci na swira artyste"

On nie leci na, on jest.

zaloguj się by móc komentować

Jimmy @boson 19 grudnia 2018 21:30
19 grudnia 2018 22:00

Wkurza Cię, że on jest z innej bajki i w swoim szaleństwie ma pewne predyspozycje. Dzięki nim może trochę spojrzeć z góry, nawet jeśli nie ma dwóch dych na bilet, chociaż myślę, że ma, i nawet jeśli nigdy nie wstąpi na panteon, bo raczej nie wstąpi.

zaloguj się by móc komentować

Draniu @valser
19 grudnia 2018 22:41

Tymon Tymański i Gwicinski wszak to są koledzy, razem probowali cos tkać artystycznie.. Dla mnie to jeden i ten sam sort, o pardon, starsi panowie ,ktorzy podobnie myślą i podobnie działają..  Takich artystow z wilekimi aspiracjami to na peczki mozna spotkać.. Gwicinski niech te swojej jaja cetyfikuje w Anglii .. Niby taki " niezalezny" a jedna siega po akademików.. Dzis byle gimnazjalista lepsze filmy robi na komórce.  

zaloguj się by móc komentować

raven59 @Jimmy 19 grudnia 2018 21:51
19 grudnia 2018 22:50

Nie chcę trolować Valserowi wpisu ponieważ nasza wymiana pogladów odbiega od tematu ale pozwolę sobie polemizować:

zdjęcia startowe są jedynie podkładem dla napisów czołowych nagrania-wywiadu, słabo wygląda czarne tło z samymi napisami czołowymi, które czasem, ze względu na długość tytułu referatu może wydawać się przeładowany, ważne też jest miejsce odtwarzania a jest nim YouTube a nie sala kinowa, na YT ogladający może zatrzymać kadr czego nie mozna zrobić na sali kinowej, i jeszcze: oglądający zainteresowany jest treścią wywiadu nie czołówką. Już sobie wyobrażamco robiliby oglądający nie mogąc doczekać się głównego dania a przystawka trwa i trwa...

Oczywiście mogę się mylić choć statystyki YT nie kłamią większość ogląłdajacych "odpada" w czasie najwyżej pierwszej minuty "oglądania".

Tymniemniej przetestuję ...

zaloguj się by móc komentować

bendix @valser
19 grudnia 2018 22:55

Nie wiem czy zauważyłeś Valser tej maniery w tym filmie G. Na kompie dorobionego postarzenia filmu. Tych artefaktów w obrazie jak by to był film z przed I wojny światowej. W dzwięku są słyszalne trzaski czarnej zdartej płyty.

zaloguj się by móc komentować

bendix @bendix 19 grudnia 2018 22:55
19 grudnia 2018 23:01

W tej twórczości na fortepianie też to wstawił. Prawdziwy mistrz Van...

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @valser
19 grudnia 2018 23:28

Tak sobie myślę, że o ile o twórczości i postawach Kuca można jednak rozmawiać, to o tym drugim panu nie ma sensu. Poza kategoriami jest. 

Coś, co niezmiernie lubię, gdyż jest świetnie zagrane /Wilhelmi, Gajos, Trela/, znakomicie napisane /Barz/ i wyreżyserowane w Teatrze TV przez Kuca/Kutza. Czyli "Kolacja na cztery ręce", utwór o artystach. Polecam, bardzo warto. 

https://www.cda.pl/video/12682239

zaloguj się by móc komentować

parasolnikov @raven59 19 grudnia 2018 22:50
19 grudnia 2018 23:44

Nie słuchaj świrów :D

zaloguj się by móc komentować

valser @boson 19 grudnia 2018 22:31
20 grudnia 2018 00:05

tak. troche inaczej. nawet bardzo troche. To, ze on tu bedzie przez tydzien popularny liczba odslon to nie zmieni znaczenia smiecia co naprodukowal. U niego wszystko skrzeczy i piszczy. Dialogi i monologi sa daremne. Kwestie wypowiadane przez aktorow to jest poziom gorszy niz akademia z okazji rewolucji pazdziernikowej. Kiszka straszna. Zadnej akcji, zadnego napiecia. Teatr kabuki robiony przez ubogich krewnych ze Osteuropy. 

zaloguj się by móc komentować

valser @KOSSOBOR 19 grudnia 2018 23:28
20 grudnia 2018 00:10

Nie dam Kutzowi szansy, zeby do mnie w jakiejkolwiek formie przemawial. Dla mnie temat jest pozamiatany. Zaden Wilhelmi albo biskup Gajos nie bedzie do mnie nic komunikowal. Na tzw. mistrzostwo warsztatu i formy tez sie nie nabiore. 

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @valser 19 grudnia 2018 19:39
20 grudnia 2018 00:16

Za wlasne pieniadze mozna tez produkowac glupoty.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @MarcinD 19 grudnia 2018 19:21
20 grudnia 2018 00:17

Pospisuje sie pod panska opinia obiema rekami i nogami.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @valser 19 grudnia 2018 20:13
20 grudnia 2018 00:21

Dla mnie jedyny dobry film Kuca [moze inaczej to ujme - jedyny ktory da sie obejrzec] to "Sol ziemi czarnej".

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @valser 20 grudnia 2018 00:10
20 grudnia 2018 00:27

Ponieważ napisałeś notkę o artystach, to w tej sztuce /świetnej!/ artyści sami mówią o sobie. I o to mi chodziło. Bo to jest cenniejsze, niż gadanie o Kucach i innych. Owszem, ciekawe, ale - w sumie - strata czasu. Gajos wówczas nie był jeszcze biskupem :) Teraz u mnie też wysiadł. 

/No i pamiętamy, że niejaki Caravaggio był łobuzem do entej potęgi... a jednak oglądamy./

zaloguj się by móc komentować

genezy @Jimmy 19 grudnia 2018 20:42
20 grudnia 2018 00:28

"przekazał mi prostą zasadę - filmuj wszystko wolno, tak wolno, że ci się wydaje, że jest za wolno."

Bardzo wysmakowana uwaga. Jimmy jak będziesz miał okazję to rzuć okiem na Sherlocka Holmesa i ludzi jutra i oceń ten fragment z piciem kawy- jak wolno powinien ten typ na filmie ją pić? Dwa razy wolniej, trzy, cztery? Gvinci właśnie coś takiego zasugerował, że powinien był tę scenę jeszcze wydłużyć. Wziąłem to za ponury żart, ale teraz myślę, że faktycznie- powinien ten fragment wydłużyć, myślę że do 15-tu, 17-tu minut. To by dopiero tym jego pryncypałom wicca-menom z uczelni dało do myślenia.

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @valser
20 grudnia 2018 00:28

Nie chcialbym byc posadzony o rozprzestrzenianie plotek o zmarlym czlowieku, ale slyszalem ze jego oryginalne nazwisko to bylo Kuc, potem sobie zmienil na Kutz.

Czy moze ktos to potwierdzic?

zaloguj się by móc komentować

Szczodrocha33 @KOSSOBOR 20 grudnia 2018 00:27
20 grudnia 2018 00:34

Tak na marginesie, bo w sumie notka jest o Kutzu i tym drugim aspirujacym artyscie:

Roman Wilhelmi, ktorego stawiam w czolowce polskiego aktorstwa, zmarl zanim nastala na dobre "wolna Polska".

Moze to i dobrze, bo nie wiem czego by sie czepil na starosc [przyklad innego aktora duzego formatu-Janusza Gajosa].

zaloguj się by móc komentować

bolek @valser
20 grudnia 2018 00:35

" W 1979 roku, na rok przed eksplozją Solidarności i dwa lata przed stanem wojennym Kutz zrobił chyba swój najgłośniejszy film pt. Paciorki jednego różańca."

Ten film i jeszcze "Perłę w koronie" widziałem jakieś "dwaścia" lat albo więcej temu. Generalnie mam dobre wspomnienia z tymi produkcjami. Nie wiem jakby to było teraz.

Z perły pamiętam scenę ze sznyclem i "wypłatę" na cztery litery :) Wtedy to była dla mnie taka... "egzotyka" :)

Trza iść spać!

PS

BTW Pan Samochodzik był ormowcem ;-)

zaloguj się by móc komentować

papinka @Szczodrocha33 20 grudnia 2018 00:21
20 grudnia 2018 00:52

"Sol ziemi czarnej" to wyjatkowo dobry film. Zrobiony jezykiem filmowym czyli obrazami.  Byly tam tak jakby elementy magicznego realizmu.  Przed tym filmen nie wiedzialem kto to Kuc choc jak pozniej rozpoznalem niektore jego wczesniejsze filmy widzialem.

 

zaloguj się by móc komentować

gorylisko @bolek 20 grudnia 2018 00:35
20 grudnia 2018 01:49

pamiętam...w "Księdze strachów" miała "lizaka" i bloczek mandatów kredytowych no whikuł z silnikiem Ferrari... piraci drogowi i kosmiczni nie mieli szans...

zaloguj się by móc komentować

gorylisko @papinka 20 grudnia 2018 00:52
20 grudnia 2018 01:50

chyba jedyny jego dobry film...

zaloguj się by móc komentować

valser @KOSSOBOR 20 grudnia 2018 00:27
20 grudnia 2018 02:03

Co innego jest byc lobuzem, a jeszcze co innego robic burdelowe sceny w filmie bez zadnego powodu. Mniejszy bylby problemi chyba niedostrzegalny, gdyby Gwincinski zrobil jakis porzadny film i sam w tych czarnych stringach smigal w domowym zaciszu.

zaloguj się by móc komentować

papinka @KOSSOBOR 19 grudnia 2018 23:28
20 grudnia 2018 03:05

Skorzytsalem z linku i sztuke ogladnalem.  Wiekie dzieki.  Trudno mi ocenic tu Kuca bo nie widzialem tej sztuki poprzednio ale oglada sie swietnie i gra wysmienita.   Dynamika obiadu miedzy dwiema osobami o diametralnie roznych charakterach i postawach zyciowych, z ktorych jedna krazy po calym swiecie, odnosi sukcesy a druga jest pisarzem prowadzacym przyziemne zycie  i czesto musi sie martwic o pieniadze zostala wykorzystana w fimie "My Dinner with Andre" Louisa Malle. wg. scenariusza Andre Gregory. Film wyszedl 4 lata przed premiera sztuki Paula Barza. Wplyw?  Mozliwe.  Gregory i Wallace grajacy w tym filmie faktycznie sa przyjaciolmi i film jest oparty o ich zycie, w filmie graja siebie podczas  gdy Handel i Bach jednak sie nigdy nie spotkali i Barz musial wszystko wymyslec. Ciekawostka jest, ze jest troche tam o Grotowskim i Wroclawiu z doswiadczen wlasnych Andre Gregory.  

https://www.youtube.com/watch?v=n7hSY0QOkII

Drugim fenomenalnym filmem opartym na dialogu jest "After the Rehearsal" Bergmana.  Film ogladnalem kilka razy chcac zrozumiec jaki zabieg flmowy, jaki trick jest tak zrobiony, ze on tak na mnie dziala,  ale nigdy nie udalo mi sie  tego tricku znalezc, gdyz za kazdym razem ten fim mnie wciagal, ze tracilem dystans i juz wtedy nie potrafilem analizowac metody.  To bylo wiele lat temu. Moze teraz powinienem sprobowac.

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @chlor 19 grudnia 2018 19:02
20 grudnia 2018 06:56

Ja nie jestem pewien czy to jest przewaga

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Autobus117 19 grudnia 2018 21:09
20 grudnia 2018 07:49

ma Pan absolutną rację,

ta scena z majtkami i z tym co się dzieje za kotarą zapowiada taki Kler 2, że wszystko przy tym wysiądzie
 

 

zaloguj się by móc komentować

chlor @bolek 20 grudnia 2018 00:35
20 grudnia 2018 07:51

To nie był sznycel tylko karminadel.

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @valser
20 grudnia 2018 08:04

Skatowałam się tym zalinkowanym przez Bosona "dziełem". Myślę, że wszyscy, którzy  wchodzą w dyskusje z tym panem, powinni to zobaczyć, żeby wiedzieć z czym mają do czynienia. Bo w tym przypadku efekty pracy się liczą, a nie słowa, czy dawanie przysłowiowej szansy interlokutorowi.

Konstatacja z tego doświadczenia nie nastraja pozytywnie, obecna "sztuka" w przeważającej mierze robiona jest przez cieniasów w swoim fachów, przykrywających nieudolność "magicznym" - jestem niezależnym artystą.

"Sztukę" robią wiekuiści krasnaei, albo takowych udający, którzy mają wykreować podaż na wiekuiste krasnalstwo wśród ogłupiałej magią "ekskluzywnego artyzmu niezależnego" publiki. Ci "kreatorzy" nie nadają się nawet do ułomnego nasladowania sztuki, jednak dumnie nazywają sami siebie artystami. A "niezależność" zdobywają równie mało oryginalnie - pokazanie w "artystycznym" stylu umysłowego porno z zakonnicą w tle, bo to przecież nie tylko o te majtki chodzi, a o wszystkie "subtelne" szczegóły właczając rąbankę za kotarą. W przekazie rzeczywiście oferta taka jąką przedstawił już Autobus117 - dajcie mi kasę, a powstanie wiekopomny Kler 2.

Co do reszty - niewyobrażalną słabizna samego wykonania, aktorstwa, dialogów, używania wytartych do bólu schematów nieustającej bieżączki artystycznej: jazda na duchowieństwo, niezawodna Japonka, tajemnicze, straszne coś, zdarta płyta, stary kadr. 

zaloguj się by móc komentować

Andrzej-z-Gdanska @valser
20 grudnia 2018 08:22

Dałem plusa, bo pojechał Pan po bandzie i takiego Pana lubię. Przepraszam za poufałość, ale tak mi się nasunęło. Napisał Pan bez "obwijania w bawełnę" jak to było. Tekst bardzo ciekawy, bo wielu rzeczy nie wiedziałem. Mogłem się czegoś spodziewać, ale dobrze jest wiedzieć trochę więcej i dzięki Panu tak się stało.

zaloguj się by móc komentować

Jimmy @genezy 20 grudnia 2018 00:28
20 grudnia 2018 08:29

Kamera może płynąć sennie, szaleć w biegu czy krecić młynka, ale podstawowym problemem jest szarpanie kadru przy standardowych zdjęciach, najczęściej, gdy ktoś ma z nią pierwszy raz kontakt.

Zalinkowany film Gwincińskiego jest nawet jak na warunki amatorskie porażką, przypomina studenckie produkcje inspirowane Bunuelem lub innym diabłem.

Przypomina mi się słynny El Topo Jodorovskiego, jednak zrobiony z talentem, epatujący przemocą, kalectwem, seksem, westernowym klimatem i surrealistyczną symboliką, a przede wszystkim antyreligijny, zupełnie przypadkowo kręcony w Meksyku, gdzie też powstawały filmy Bunuela... Film naprawdę robiący wrażenie, był w stanie napędzić jedno kino paryskie chyba przez pół roku, coś w stylu "W pogoni za Amy" puszczane latami w Warsie w Warszawie. W ostatecznym rozrachunku po latach nie do zaakceptowania, ku mojemu rozczarowaniu. Jodorovski gra w kapeluszu, zatrudnia synka, żonę, pisze muzykę i cały scenariusz, tworzy antykulturowy film totalny. O czymś takim chyba marzy Gwinciński, musi jednak pozyskać sojuszników i nieco poprawić warsztat :)

a tu jeden z pustynnych pojedynków El Topo:

https://youtu.be/WvnXOfd1v5o

 

zaloguj się by móc komentować

bolek @gorylisko 20 grudnia 2018 01:49
20 grudnia 2018 08:49

"piraci drogowi i kosmiczni nie mieli szans..."

Zapomniałeś o piratach wodnych ;-)

zaloguj się by móc komentować

Draniu @valser 20 grudnia 2018 02:03
20 grudnia 2018 08:49

Pelna zgoda, tolerowanie uprzywilejowanej " elity" komunistycznej wraz z uwlaszczonym rynkiem filmowym w Polsce jest nie do zaakceptowania. Pisanie o nich pozytywnie , rowniez uwazam za błąd.. Ludzie piszac pozytywnie o Kutzu zapominając o tym ,ze nie mieli skali porównawczej w postaci innych realizatorów filmowy, wszak w Polsce nie istniał inny rynek rownoległy. Jesli ludzie zyja zbyt dlugo w klamstwach , prawda ich nie wyzwala, lecz rozdziera, dlatego wolą zyci w uludzie i sentymentach do minionych czasów. Nie sa sobie w stanie wyobrazić, ze wszystko to co zostało wyprodukowane w komunie mozna zanegowac. Zwasze doszukuja sie jakis pozytywów. Inaczej chyba by zwariowali ,gdyby zaakceptowali prawdę , czyli calkowicie zanegowali hosztaplerke i propagande ówczesną . Niestety dzis jest podobnie,rzuca nam sie chłam na stoł i wmawia ,ze jest to cacy. I tak ten cyrk sie kręci. 

zaloguj się by móc komentować

jestnadzieja @ainolatak 20 grudnia 2018 08:04
20 grudnia 2018 08:57

Ja nawet nie mam ochoty zerkac na to cos.

To co az bije po oczach ( i wkurzona jestem potwornie ze znalazlo odzew), to chamskie ponowne wejscie smoka na SN tego Gwincinskiego,  tuz po sukcesie jakim byla konferencja w Tlokinii. Chyba nie mogl zdzierzyc i postanowil zagdakac wszelkie notki, ktore pojawily sie na jej temat  (Zaluje ze tak wiele osob, ktore w niej uczestniczyly, nie pisze tutaj, nie ujawnia sie. Poczytalabym jeszcze wiecej). Skutecznie niestety udalo mu sie odwrocic  uwage od rzeczy waznych w strone tej nedzy.

zaloguj się by móc komentować

bolek @chlor 20 grudnia 2018 07:51
20 grudnia 2018 08:58

"To nie był sznycel tylko karminadel."

O widzisz. To jeszcze lepiej jeśli chodzi o tą "egzotykę" :)

Ja generalnie staram się nie rozkładać filmów na czynniki pierwsze i zastanawiać się "co autor miał na myśli". Podejrzewam, że aktorzy, reżyserzy etc. mają niezły ubaw gdy słuchają, czytają, te wszystkie interpretacje widzów i innych "znawców". Jak mnie "gawęda" wciągnie to oglądam, jak nie to szkoda czasu.

zaloguj się by móc komentować

Niedzwiedzica @jestnadzieja 20 grudnia 2018 08:57
20 grudnia 2018 10:05

Potakuje energicznie Nadziejo. I MarcinowiD tez. Przyjdzie taki wprost z jakiejs tandetnej krainy grzybow (kliknelam na to jego cos i popatrzylam na cztery randomiczne sekundy, czego wielce zaluje), pusci baka, a my zamiast dyskretnie przemilczec te zielonkawe opary... ech.

Gospodarz otworzyl okna i dal tekst o zwierzatkach, jakos to sie wszystko wywietrzy mam nadzieje.

zaloguj się by móc komentować

jestnadzieja @Niedzwiedzica 20 grudnia 2018 10:05
20 grudnia 2018 10:12

TAK! (tez energicznie potakuje)  Duzo swiezego powietrza weszlo dzieki tekstowi o zwierzetach:) Mimo ze o bajorkach i kompostownikach tez tam sie mowi, to ogolnie zapachnialo mi lasem, zima. 

Pozdrawiam!

zaloguj się by móc komentować

valser @Draniu 20 grudnia 2018 08:49
20 grudnia 2018 10:18

Pieknie ten mechanizm pokazal Pilecki w swoich Raportach. Wyglada to tak, ze jak sie ludziom wytworzy stale duze cisnienie i rezim, w ktorym pobeda kilka miesiecy, to beda chodzic w zaprzegach sami, bez specjalnego pilnowania. Sami beda sie pilnowac i beda pilnowac jeden drugiego. Potem do pilnowania 300osobowgo komanda potrzeba dwoch esesmannow na rowerach z dwunastoma nabojami.

Zeby zorientowac sie ile wart jest Kutz wystarczy przeprowadzka. I dwa momenty - kiedy siega sie po film/ksiazke, zeby ja spakowac, a drugi raz kiedy sie je ustawia na polce. W moim przypadku jest po Kutzu. 

Przypomniala mi sie moja przeprowadzka do Szwajcarii i to ile smiecia i balastu zabralem, ktore dzis jest juz dawno przemielony. Uleglem zonie i wzialem swoje najcenniejsze trofea sportowe, puchary i medale. Dzis to lezy w piwnicy i zbiera kurz.

Jest tak, ze uczucie i sentyment to sa rzeczy trudne do zwalczenia i w wielu wypadkach smiec moze ocalec, bo majac go przed oczami, czlowiek sam do siebie sie usmiecha i siega pamiecia do momentow ktore przezyl. 

Jeszcze lepszy sprawdzian jest pakowanie bagazu w dluga podroz, kiedy bagaz trzeba dzwigac na plecach i isc dziennie 30-40 km. Realia sa takie, ze bagaz wiekszy niz 10 kilogramow wbije cie w ziemie. Jak ktos ma sentyment do dzwigania balastu to sam sie zabije. 

Ostatecznie jest tak, ze znajdzie sie miejsce na rozaniec, noz i mape, okulary przeciwsloneczne, czapke, bielizne i skarpety na zmiane. Smiec to balast, ktory zabija.

zaloguj się by móc komentować

bolek @valser 20 grudnia 2018 10:18
20 grudnia 2018 10:40

"Jest tak, ze uczucie i sentyment to sa rzeczy trudne do zwalczenia i w wielu wypadkach smiec moze ocalec, bo majac go przed oczami, czlowiek sam do siebie sie usmiecha i siega pamiecia do momentow ktore przezyl."

To jest chyba clou. Nie pamiętamy, przynajmniej ja nie pamiętam, tego konkretnego filmu tylko "uczucie" po oglądnięciu i "sam do siebie sie uśmiecham" :D

Twój tekst jest bardzo dobrym uzupełnieniem twórczości Kutza. Ja wtedy nie miałem świadomości o tej historii.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @valser 20 grudnia 2018 10:18
20 grudnia 2018 10:44

Owszem, masz rację.  U mnue nie przeprowadzka wprawdzie  Ale szczuplosc miejsca wymuszała takie selekcję. 

Kilja razy się niestety pospiesxyłam, ale to dotyczyło rodzinnych szpargałów.  Teraz nie mam gdzie sprawdzić pewnyvh niby drobiazgów,  a już nikt nue żyje,  nikt mi nie powie..

.

Ale ..wiesz. ..pamięć o mojej  "drodze przez lektury" jest bardzo dla mnie ważna.  Skąd bym wiedziała co jest czym,  gdybym tego choć nie kartkowała ?

.

 

zaloguj się by móc komentować

valser @bolek 20 grudnia 2018 10:40
20 grudnia 2018 11:02

Z wiekiem dzieje sie tylko gorzej. Wlacza sie modus "TO SIE MOZE PRZYDAC" i oprocz sentymentu jest jeszcze pseudoprobabilistyczny praktycyzm. Gromadzenie smiecia to jest jakas postraumatyczna choroba i chyba sie nawet fachowo jakos nazywa.

Na to jest lekarstwo. Co kwartal robic inwentaryzacje i czyscic przedpole. Raz do roku generalny przeglad i sprzatanie. I wtedy czlowiek oddycha, a co sie naznajduje roznych skarbow ktorych sie przez tygodnie szukalo to jest juz dodatkowa frajda.

zaloguj się by móc komentować

bolek @valser 20 grudnia 2018 11:02
20 grudnia 2018 11:12

To ja już kończę i biorę sie za inwentaryzację!

zaloguj się by móc komentować

valser @bolek 20 grudnia 2018 11:12
20 grudnia 2018 11:29

Dobry ruch. Tylko bez wahan i litosci.

 

zaloguj się by móc komentować

gorylisko @bolek 20 grudnia 2018 08:49
20 grudnia 2018 11:35

no fakt...ale trzeba też wspomnieć o lotnikach wąskotorowych i marynarzach podziemnych... a te Ferrari 410 to chyba jakieś marzenie Nienackiego które znalazło ujście w Raz do roku w Skirołwakach...które też próbowałem przeczytać i uwążłem na jakiejś stronie jak w Harlekinie...

zaloguj się by móc komentować

gorylisko @bolek 20 grudnia 2018 08:49
20 grudnia 2018 11:35

no fakt...ale trzeba też wspomnieć o lotnikach wąskotorowych i marynarzach podziemnych... a te Ferrari 410 to chyba jakieś marzenie Nienackiego które znalazło ujście w Raz do roku w Skirołwakach...które też próbowałem przeczytać i uwążłem na jakiejś stronie jak w Harlekinie...

zaloguj się by móc komentować

valser @jestnadzieja 20 grudnia 2018 08:57
20 grudnia 2018 11:35

Najwazniejsze to miec rozeznanie co smiec, a co diament. Boson sciagnal Gwincinskiemu majtki, a juz na pewno koszule, publikujac to jego polnagie zdjecie w kapeluszu. Normalnie artysta-ciacho. Niech sobie naklika cztery tysiace, bo to bedzie jedyny jego sukces.

zaloguj się by móc komentować

jestnadzieja @valser 20 grudnia 2018 11:35
20 grudnia 2018 11:52

No ale to juz wiadomo bylo jakis czas temu, a Wy sie wciaz ekscytujecie sciaganiem jego kolejnych majtek.

zaloguj się by móc komentować

valser @jestnadzieja 20 grudnia 2018 11:52
20 grudnia 2018 11:54

raz na jakis czas nalezy sie etos frajdy na poziomie gimbazy. Temat Gwincinskiego i Kutza mamy odfajkowany, podobnie jak wczesniej Karonia. I rest my case.

zaloguj się by móc komentować

bolek @valser 20 grudnia 2018 11:29
20 grudnia 2018 12:03

"Tylko bez wahan i litosci."

To będzie wyzwanie. Właśnie sobie uświadomiłem, że u mnie to nie przyszło z wiekiem. Ja wszystko, no prawie wszystko, "archiwizuję" odkąd sięgam pamięcią.

zaloguj się by móc komentować

bolek @gorylisko 20 grudnia 2018 11:35
20 grudnia 2018 12:06

"które też próbowałem przeczytać i uwążłem na jakiejś stronie jak w Harlekinie..."

Ja akurat to przeczytałem, ale to było dawno temu i teraz pewnie byłoby inaczej z odbiorem ;-)

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @jestnadzieja 20 grudnia 2018 08:57
20 grudnia 2018 12:09

Zgadzam się, że było to zrobione celowo, zaraz po Tłokinii, pełna prowokacja, żeby zrobić rozwałkę. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Jego arogancja na blogu i pogarda, wobec ciemnoty nie znającej się na „sztuce” nie do przyjęcia, ale nie chciałam oceniać pracy bez jej obejrzenia, bo to pozwoliło mi na stwierdzenie, że nie tylko jest beznadziejna, ale i naprawdę szkodliwa, bo w obecnej rzeczywistości ma „przyszłość”. Zdecydowanie jestem za oznaczeniem takiego aspirującego gagatka już na początku, a później całkowite ignorowanie. Ale czy to innych ludzi powstrzyma, choć powinniśmy być na to już uodpornieni? Dopóki się tego głośno nie powie i nie zalinkuje, to po raz kolejny osoby, które albo z życzliwości, albo z naiwności, biorąc go za partnera zaczną rozmawiać z nim o sztuce/ kulturze. O trollach, którzy skorzystają z okazji na nawalankę nie będę wspominać.

zaloguj się by móc komentować

jestnadzieja @valser 20 grudnia 2018 11:54
20 grudnia 2018 12:58

Rozumiem. To ide do pierniczkow, bo jedna partie przetrzymalam o minute za dlugo, w efekcie w domu swad i zadyma:)

Pozdrawiam!

zaloguj się by móc komentować

jestnadzieja @ainolatak 20 grudnia 2018 12:09
20 grudnia 2018 13:00

To ja sie ciesze, ze nie musialam tego ogladac.

Ale sprzed paru miesiecy pamietam jakas w niemozliwosc przeciagajaca sie dyskusje o Sherlocku Holmesie, i sadzilam, ze temat odfajkowany:)

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @Szczodrocha33 20 grudnia 2018 00:34
20 grudnia 2018 13:06

Wilhelmi nie dożyłby starości - potwornie chlał.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @Szczodrocha33 20 grudnia 2018 00:28
20 grudnia 2018 13:09

Kuc sam mówił, że Polacy zmusili rodzinę za niepodległości do zmiany Kutza na polskiego Kuca. To on potem, za kolejnej "niepodległości" zmienił na odwyrtkę.

A Zofia Kucówna nie stała się Kutzówną, o ile wiem. A to ponoć rodzina.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @valser 20 grudnia 2018 02:03
20 grudnia 2018 13:11

Ten G. mnie zupełnie nie interesuje, szczerze pisząc. Kolejny syfon na SN. Poprzedni syfon O. też wrócił, zauważyłam.

Caravaggio był m.in. mordercą, wiesz....

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @papinka 20 grudnia 2018 03:05
20 grudnia 2018 13:14

Tam są cudne dialogi pomiędzy artystami. Boleśnie prawdziwe. Miód malina, jak dla mnie. Mam dystans do własnego zawodu /jestem malarzem bez wody sodowej w głowie/, ale lubię znać prawdę o artystach. 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @ainolatak 20 grudnia 2018 08:04
20 grudnia 2018 13:15

Oglądałam jakąś minutę - straconą z życia minutę. Szajs.

zaloguj się by móc komentować

bolek @KOSSOBOR 20 grudnia 2018 13:06
20 grudnia 2018 13:19

"Wilhelmi nie dożyłby starości"

Nie miałem pojęcia, że on miał tylko 55 lat :(

zaloguj się by móc komentować

Draniu @ainolatak 20 grudnia 2018 12:09
20 grudnia 2018 13:19

Polecam najnowszy wykład prof. Kucharczyka, mowi między innymi o duszy i rozumie, kolejny fantasyczny wyklad.

https://youtu.be/oc2GMkUOWzE

 

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @jestnadzieja 20 grudnia 2018 13:00
20 grudnia 2018 13:27

Ten cwaniaczek chyba ukrył wpis o Sherlocku Holmsie – widocznie roiło się od zbyt negatywnych komentarzy…

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @KOSSOBOR 20 grudnia 2018 13:15
20 grudnia 2018 13:28

Na szczęście na drugiej połowie ekranu pakowałam pliki, więc nieprzyjemne z pożytecznym było, ale fakt odraza pozostała, niestety

zaloguj się by móc komentować

ainolatak @Draniu 20 grudnia 2018 13:19
20 grudnia 2018 13:29

bardzo dziękuje za linka, wieczorem posłucham, będzie dobra odtrutka

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @jestnadzieja 20 grudnia 2018 08:57
20 grudnia 2018 14:28

Byłam szczęśliwą uczestniczką, i wciąż się zbieram, żeby coś skrobnąć, ale praca nie daje. Może w Sylwestra dam radę, albo po Objawieniu Pańskim

Drobna pani w otoczeniu mocarzy

zaloguj się by móc komentować


Szczodrocha33 @KOSSOBOR 20 grudnia 2018 13:06
20 grudnia 2018 15:36

Szkoda go. To co robil na ekranie to po prostu mistrzostwo. W roli Fornalskiego w "Zakletych Rewirach" przeszedl samego siebie.

zaloguj się by móc komentować

valser @Draniu 20 grudnia 2018 13:19
20 grudnia 2018 15:38

Profesor Kucharczyk miazdzy.

"Szczesliwe syntezy"...

1. Synteza miedzy wiara i rozumem

2. Synteza miedzy prawda i wolnoscia.

Rozum jest darem bozym i nalezy go uzywac.

zaloguj się by móc komentować

valser @boson 20 grudnia 2018 15:46
20 grudnia 2018 16:26

To co wiem i robie intuicyjnie, to profesor Kucharczyk, cytujac wielokrotnie w tym wykladzie swietego Jana Pawla Drugiego, bardzo precyzyjnie przedstawil w tym wykladzie przedstawil. Podziekowal Draniu za linka.

https://youtu.be/oc2GMkUOWzE

Milosc, ktora opiera sie na ulotnym uczuciu to rewolucja, PRAWDZIWA milosc opiera sie ma rozumie i woli.

Kiedys o tym juz pisalem po swojemu, ale sens jest ten sam - Milosc nie jest uczuciem, jest aktem woli. Jesli kogos kochasz to czynisz go wolnym.

zaloguj się by móc komentować

Paris @KOSSOBOR 20 grudnia 2018 13:15
20 grudnia 2018 17:09

Nie obejrzalam prawie nic z tego "artysty"...

... ten gniot nad gnioty z zakonnica tylko do momentu jak owej "zmienia sie" glos... dalej nie szlo  !!!  To jest rzeczywiscie  SZAJS  NAD  SZAJSY...  jak to juz ktos z komentatorow wczesniej ujal - KRAINA  GRZYBOW... to co on ten samozwanczy artysta  tFoZy  to  zwyczajnie  DNO  i 6 metrow mulu  !!!   Gnioty  niemozebne  !!!

Jego... tego calego TG  naprawde nalezy omijac szerokim lukiem.

zaloguj się by móc komentować

Paris @KOSSOBOR 20 grudnia 2018 13:15
20 grudnia 2018 17:10

Nie obejrzalam prawie nic z tego "artysty"...

... ten gniot nad gnioty z zakonnica tylko do momentu jak owej "zmienia sie" glos... dalej nie szlo  !!!  To jest rzeczywiscie  SZAJS  NAD  SZAJSY...  jak to juz ktos z komentatorow wczesniej ujal - KRAINA  GRZYBOW... to co on ten samozwanczy artysta  tFoZy  to  zwyczajnie  DNO  i 6 metrow mulu  !!!   Gnioty  niemozebne  !!!

Jego... tego calego TG  naprawde nalezy omijac szerokim lukiem.

zaloguj się by móc komentować

valser @valser
20 grudnia 2018 17:26

a ja bardzo chetnie bym ja poznal w realnych okolicznosciach.

zaloguj się by móc komentować

valser @boson 20 grudnia 2018 17:17
20 grudnia 2018 17:27

i zaluje bardzo, ze nie poznalem bydgoskiej Godzilli. Kto to taki? Jak to jest tajne przez poufne to PM poprosze.

zaloguj się by móc komentować

valser @panic 20 grudnia 2018 17:37
20 grudnia 2018 17:43

schepalbym cie, ale jestem zbyt zajety, zeby cie zlekcewazyc.

zaloguj się by móc komentować

Paris @valser 20 grudnia 2018 17:26
20 grudnia 2018 17:54

I vice versa Valser'ku...

... i napewno sie poznamy na ktorejs z konferencji Gospodarza, to tylko kwestia czasu... choc po prawdzie to ja Cie juz "prawie znam"... to bedzie dla mnie czysta przyjemnoscia poznac Cie w realu.

zaloguj się by móc komentować

valser @panic 20 grudnia 2018 18:04
20 grudnia 2018 18:21

wejdz w sojusz z rozumem i skup sie na tym co jest tematem notki. podpowiem, ze chodzi o tworczosc Gwincinskiego. A ode mnie sie po prostu odwal. Bede Ci wdzieczny

zaloguj się by móc komentować

valser @valser
20 grudnia 2018 18:27

porozmawiaj moze sam ze soba i potem mi wyjasnij dlaczego do mnie adresujesz swoje odpowiedzi?

zaloguj się by móc komentować

valser @panic 20 grudnia 2018 18:26
20 grudnia 2018 18:35

Copyright by Losiu, przepraszam, ze w cytacie nie umiescilem przypisu. Brawo!

zaloguj się by móc komentować

Rozalia @KOSSOBOR 20 grudnia 2018 13:11
20 grudnia 2018 18:51

-:) I nie ja to powiedziałam. O syfonie... 

Może i był mordercą, ale malował świetnie. Kto by zresztą teraz pamiętał o takich drobiazgach... co najwyżej utalentowani koledzy po fachu. Laik otworzy japę i się patrzy. 

zaloguj się by móc komentować

valser @panic 20 grudnia 2018 19:24
20 grudnia 2018 19:27

Wypadasz z gry. Powod - jestes tak slaby, ze nie potrafisz porzadnie notki strollowac.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @Rozalia 20 grudnia 2018 18:51
20 grudnia 2018 19:29

To klasyczna kwestia, Rozalko: czy dzieło jest rozłączne z artystą, czy też poprzez charakter i "przygody życiowe" artysty patrzeć i oceniać jego dzieła. To też tyczy się Kuca/Kutza. Skądinąd - nie znam jego filmografii. Jako zdecydowany pięknoduch /wstyd!/ omijałam czarne problemy Śląska /wstyd, wstyd, wstyd!/. Jednakowoż za rozwalanie kopalni gotowam strzelać i wieszać. 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @Paris 20 grudnia 2018 17:09
20 grudnia 2018 19:34

Mam wredną cechę - bardzo szybko jestem w stanie ocenić, czy coś jest dobre, czy złe. Jeśli chodzi o filmy - to trwa minutę, dwie. 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @Szczodrocha33 20 grudnia 2018 15:36
20 grudnia 2018 19:38

Tak, tak, był fantastycznym aktorem. Wiele kreacji... Każda dopracowana na amen. Wydzwaniał po nocach do reżyserów, przygotowując role i męczył ich co do wykoncepowanych szczegółów. No ale chlał i chlał... Zostały popijackie anegdoty i te  świetne kreacje. 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @ainolatak 20 grudnia 2018 13:28
20 grudnia 2018 19:40

Bo nie należy paskudztw oglądać - obraz wbija się pod powieki. I zostaje. 

zaloguj się by móc komentować

Paris @KOSSOBOR 20 grudnia 2018 19:34
20 grudnia 2018 19:47

To chyba ja tez mam te ceche...

... bo w wiekszosci jest to przyslowiowy "blysk w oku" trwajacy rzeczywiscie gora 2-3 minuty, czasami ciut dluzej... ale - w wiekszosci - mnie nie zawodzi...

... po mojemu ta "wredna cecha" - to dar bozy  !!!

zaloguj się by móc komentować

chlor @KOSSOBOR 20 grudnia 2018 19:34
20 grudnia 2018 20:11

Moja mama to już po napisach czołowych (nie chodzi o nazwiska twórców) wiedziała czy warto dalej oglądać.

zaloguj się by móc komentować

Rozalia @KOSSOBOR 20 grudnia 2018 19:29
20 grudnia 2018 22:10

Ja odziedziczyłam po rodzicach kinomaniactwo. Pierwszy film, który mi się prawdziwie nie spodobał, obejrzałam dopiero w wieku 11 lat. Fascynował mnie nawet gniot, a szczególnie magia sali kinowej. Teraz wahadło odbiło mi w drugą stronę i żaden film mi się nie podoba. Mam przesyt, a i filmy coraz gorsze. Poza tym widzę co autor/producent/pomysłodawca chce propagandowo przemycić i  mi się odechciewa. Właściwie odechciewało, bo w ogóle nie oglądam. "Co się zobaczy nie da się odzobaczyć" i szkoda mi mojego cennego czasu skoro z oglądania nawet przyjemności nie mam.

zaloguj się by móc komentować

Paris @Rozalia 20 grudnia 2018 22:10
20 grudnia 2018 22:27

Mam bardzo podobnie...

... po "Coryllus'owym czytaniu" prawie nic mi sie nie podoba... z wyjatkiem  MISJI  Coryllus'a.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @chlor 20 grudnia 2018 20:11
20 grudnia 2018 22:30

O rany! :))) Nie, aż tak to ja nie :))) 

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @Rozalia 20 grudnia 2018 22:10
20 grudnia 2018 22:34

Zabawne - na stare lata też przestało fascynować  mnie kino /sztuką niepoważną jakąś się stało.../. A poważnie ongi myślałam o reżyserii. Pan Bóg uchował. 

zaloguj się by móc komentować

chlor @Rozalia 20 grudnia 2018 22:10
20 grudnia 2018 22:35

Rzeczywiście. Właściwie nic nie ma do oglądania. Same człowieki-pająki i marsjanie. Jednak poszedłem w końcu na film krajowy "siedem czuć". Solidny, szkoda że tak załgany.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @Rozalia 20 grudnia 2018 22:10
20 grudnia 2018 22:41

Rozmawiałyśmy o tym wiosną.  Ja mam uraz do filmów i po prostu nie oglądam. Na upartego mogła bym napisać listę filmów które widziałam. 

Pierwsze dziecinne zetknięcie z filmem mi tę blokadę zalatwilo.

.

 

zaloguj się by móc komentować

Rozalia @chlor 20 grudnia 2018 22:35
20 grudnia 2018 22:51

No właśnie nawet jeśli zrobiony jest pod każdym względem kinowym dobrze, to moralnie szkodzi. Więc tym gorzej, bo jest niebezpieczny. Za przykład niech posłuży choćby moja niechęć do horrorów.  Jeśli nie przerażają są śmieszne i sprawiają zawód,  a jeśli naprawdę przerażają, potem trzeba spać z Misiem... A co Misio winny -:) .

zaloguj się by móc komentować

valser @KOSSOBOR 20 grudnia 2018 19:40
20 grudnia 2018 23:58

Ogladalem duzo gorsze rzeczy, w dodatku na zywo. No ale z nimi nie ma problemu bo nie aspiruja do tego, zeby nazywac to sztuka. Ot zwykly szajs w ilosciach przewyzszajacych mozliwosci absorbowania. 

zaloguj się by móc komentować

Zawierucha @valser 20 grudnia 2018 11:35
22 grudnia 2018 17:12

Ciąg dalszy ściągania gaci - zastanawiałem się, że trochę pracy artysta musiał włożyć w ten obrazek złotego herosa w kapeluszu ...ale jednak nie - to jest po prostu Eros dla kobiet od Versace;

zaloguj się by móc komentować

valser @Zawierucha 22 grudnia 2018 17:12
22 grudnia 2018 20:53

i facio cos sepleni o sztuce i reszta to przyglupy co sie nie znajo... 

dzieki serdeczne panie Zawierucha. Ostatecznie to pan dokonczyl dziela i sciagnal batki Gwincinskiemu.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować