Podziurawiony kulami samolot
Zanim przejdę do spraw ciekawych, interesujących i zasadniczych kilka uwag techniczno-taktycznych, które dla mnie też mają swoją wagę.
W końcu sierpnia podjąłem decyzję, że odcinam się w domu od stacjonarnego internetu. Okazuje się, że jeśli nie zmienia się co dwa lata transmitera, to sygnał przekazywany przez urządzenie staje się po prostu wolny. Znaczy to tyle, że oprócz miesięcznego abonamentu, optymalnie raz do roku powinno się wymienić urządzenie do transmisji sygnału wifi.
Standardowo podpięty kabel w całym budynku gdzie mieszkam daje sygnał do stacjonarnego telefonu, internetu i kablowej telewizji. Jakość internetu jest taka, że hot spot uruchomiony z komórkowego telefonu jest średnio 2-4 razy szybszy. Decyzja jest prosta – wypowiedzenie umowy i od października nie będę miał stacjonarnego telefonu, internetu i oczywiście telewizji, której i tak od prawie dwóch dekad nie oglądam.
Sygnał internetowy do komputera mam teraz z komórkowego telefonu, który w abonamencie jest nielimitowany, tak samo jak telefoniczne rozmowy. Oprócz lepszego internetowego sygnału daje to jeszcze oszczędności w wysokości 600 franków rocznie, czyli jakby nie liczyć pięć osiemnastoletnich butelek Single Malt Whisky.
Odcięcie od mediów mainstreamu jest właściwie bezbolesne i nie wnosi w życie żadnego deficytu, żalu czy strat. Tego i tak nie da się ani słuchać, ani czytać, ani oglądać. Obojętnie czy to jest lewicowe czy prawicowe źródło informacji, a ponadto jest także bez znaczenia czy to jest mainstream polski czy szwajcarski. W polskim prezentowany poziom publicystyki jest komicznie żałosny, bo głównymi cechami przekazu jest mieszanka infantylizmu z naiwną głupotą. To produkuje treści słabej jakości, których już w momencie emisji trzeba się wstydzić. Wszystko tutaj z zasady jest nieistotne, bez atencji dla szczegółów, bez źródłowej analizy, bez uchwycenia sedna problemu, a na dodatek monotematyczne. Ciężko znaleźć cokolwiek co wykraczałoby poza problematykę polityczną, dobrą zmianę i samozaoraną opozycję. Jeśli są jakieś bezalternatywne opcje historyczne, o których mówił kiedyś Grzegorz Braun, to chyba właśnie jesteśmy w takim momencie - wybór między Mateuszem Morawieckim, jego ekipą, a Biedroniem ze Schetyną. W szwajcarskim mainstreamie jest podobnie nudno, choć inaczej. Tu właściwie stale się nic nie dzieje. Business as usual. Można się grzać jedynie problemami celebrytow, bo polityka jest tutaj przeraźliwie przewidywalna i nudna. W związku z tym nie ma sensu poświęcać temu żadnej uwagi. Jedynym źródłem informacji medialnych o Polsce jest dla mnie w tej chwili Szkoła Nawigatorów, ale i tutaj ostatnio za dużo jest tematów nieistotnych.
Na szczęście na świecie dzieje się jednak wiele ciekawych, inspirujących, wesołych spraw, których wyniku nie da się w tej chwili przewidzieć. Dla mnie najbardziej interesujące są szczegóły dotyczące relacji chińsko-amerykańskich, które i tak znajdują swoje relacje z polskimi sprawami, a które w Polsce moim zdaniem są przemilczane, albo mówi się o nich w sposób taki, że wydają się nieistotne.
Teraz parę słów o tych relacjach. W grudniu ubiegłego roku waszyngtońska administracja wprowadziła pierwsze taryfy celne na importowanie do Stanów chińskie produkty, podnosząc je po raz kolejny o 10% we wrześniu tego roku i zapowiadając kolejną podwyżkę taryf celnych o kolejne 5% na 15 października. Chińskie produkty mają być obłożone stawką 30% cła.
Objawy zadyszki w wyścigu handlowym i technologicznym Stany prezentowały już wcześniej, ale w grudniu 2018 postanowili w końcu coś z tym zrobić. Przede wszystkim, ale nie tylko - chodzi o ujemny bilans handlowy USA z Chinami, który liczyć można w setkach miliardów dolarów. To zdaje się być tylko pretekstem do zamaskowania przewagi technologicznej, który w kluczowych dziedzinach Stany dały się wyprzedzić Chinom i nie są w stanie utrzymać tempa. Nie znaczy to wcale, że dystans będzie się powiększał, bo prezydent Donald Trump postanowił wprowadzić nowe reguły w tym wyścigu i złapał rywala za koszulkę, żeby ten za szybko nie biegł.
Kluczowy problem nazywa się 5G. To nazwa nowoczesnej sieci przesyłu danych, która już jest w wielu miejscach na świecie w użyciu. Posłużę się przykładem, żeby zobrazować na czym to polega. Używając sieci 3G, chcąc zładować film, np. "Polityka" Patryka Krzemienieckiego, potrzeby było ok. 6-8 godzin, w sieci 4G czas zładowania filmu skracał się do ok. 6-8 minut. W przypadku sieci 5G potrzeba na to 3-4 sekundy.
Sieć 4G opanowali i wdrożyli jako standard do użytkowania Amerykanie, natomiast sieć 5G to jest już chińska domena, a reszta Świata, w tym Amerykanie – jak się ocenia – są technologicznie opóźnieni ze swoimi wdrożeniami o ok. 18-24 miesiące. Wojny idzie w tej chwili o to, jakim standardem będzie się posługiwał świat. Chiny są gotowe i już montują swoje urządzenia.
Huawei – tak nazywa się wiodąca firma, która w 2020 roku zakończy w całych Chinach budowę sieci telekomunikacyjnej 5G. Montaż urządzeń do transmisji danych telekomunikacyjnych już się rozpoczął, a w ciągu roku Chiny będą miały sieć najnowszej generacji. W grę wchodzą oczywiście kosmiczne pieniądze, bo firma, która ustala standard zyskuje dominującą pozycję w branży.
W związku z tym Amerykanie wzięli na cel chińskiego giganta telekomunikacyjnego Huawei, który w ciągu ostatniej dekady wyrósł na poważnego konkurenta i w niektórych sektorach telekomunikacji zaczął dyktować warunki i wyznaczać trendy rozwoju.
Jakiś czas temu były podnoszone argumenty, że ta chińska sieć do transmisji danych emituje „szkodliwe promieniowanie” i w związku ze „zdrowotnymi argumentami” nie wolno jej montować. Żadne wiarygodne badania jednak tego nie potwierdzają.
Potem ataki zostały skierowane bezpośrednio na chińską firmę, w postaci oskarżeń, że Huawei w swoich urządzeniach wmontował „tylne drzwi”, żeby móc szpiegować użytkowników, sugerując jednocześnie, że będą to robić jako prywatna firma dla chińskiego rządu. Ta sugestia zawiera w sobie podwójne kłamstwo. Po pierwsze – urządzenia 5G to sprzęt do transmisji danych, który przekazuje dane ale ich nie zbiera i nie gromadzi – mówiąc obrazowo – kabel, w którym płynie informacja, przesyła dane, ale ich nie zbiera, gromadzi i nie analizuje. Do tego potrzebne są urządzenia rejestrujące i oprogramowanie. Ich natura i budowa jest zupełnie inna.
W maju tego roku administracja prezydencka w Waszyngtonie ogłosiła, że wpisuje Huawei na czarna listę firm, które są niewiarygodne, podejrzane o kradzież informacji przemysłowych z amerykańskich firm oraz potencjalne szpiegowanie na rzecz chińskiego rządu.
Huawei został przez urzędników prezydenta Trumpa zbanowany na amerykańskim rynku. Produkty firmy są dostępne w sprzedaży na amerykańskim rynku i dotyczy to zarówno produktów konsumenckich, takich jak telefony komórkowe, ale przede wszystkim urządzeń przesyłowych, w tym technologii 5G. Żadne z tych oskarżeń nie zostało przez administrację USA udowodnione i potwierdzone, a Huawei w związku z tymi oskarżeniami wniósł sprawy w amerykańskich sądach. Poza tym amerykańskie firmy, które sprzedają podzespoły, mikroprocesory i oprogramowanie również zostały objęte zakazem handlu z Huawei i nie mogą sprzedawać swoich produktów i usług chińskiej firmie. Dla Google, która dostarcza dla telefonów Huawei system operacyjny Android oznacza to potencjalną utratę ważnego partnera handlowego i pozbycie się siedmiuset milionów klientów.
Telefony Huawei są montowane w Chinach, ale podzespoły są produkowane w kilkudziesięciu krajach świata, a co najśmieszniejsze – system operacyjny na tych telefonach jest amerykański. Natomiast amerykański prezydent twierdzi, że chińska firma gromadzi wrażliwe dane i udostępnia je chińskiemu, komunistycznemu rzadowo. Normalnie zamach na demokrację i wolności osobiste nowoczesnego człowieka.
Taktyka, która obrała amerykańska administracja obliczona jest na to, że chińska firma produkująca system komunikacyjny 5G po prostu się finansowo wywróci i problem zniknie, przynajmniej do czasu, kiedy amerykanie nie będą gotowi ze sprzedażą swojego systemu piątej generacji.
Wygląda jednak na to, że Jankesi się przeliczyli i to co chcieli osiągnąć poprzez wprowadzenie taryf celnych – czyli spowolnienie wzrostu chińskiej gospodarki oraz wywrócenie firmy Huawei po prostu nie nastąpi. W ubiegłym roku amerykanie próbowali zdyscyplinować turecki rząd, który chciał kupić od amerykanów myśliwce F35 i system rakietowy. Amerykanie zaczęli Turków szantażować i stawiać jakieś warunki. Turcy po cierpliwych negocjacjach i starannym namyśle, poinformowali swoich sojuszników, że już nie potrzebują ich systemu rakietowego, bo kupują go od Rosjan. I tak się toczą również szantaże Amerykanów w stosunku do Chińskich firm – otwarciem nowych rynków dla Chińczyków. Są oczywiście wyjątki, ale do tej kwestii nawiąże trochę dalej.
Huawei w związku z amerykańską polityką wojny celnej z Chinami, zakazem handlu na amerykańskim rynku i zakazu handlu amerykańskich firm z Huawei ma bardzo poważne problemy. Nie chce jednak upaść. Jednym z powodów, dzięki któremu Huawei funkcjonuje jest fakt, że jest to firma prywatna, zarządzana jednoosobowo przez 75 letniego założyciela i właściciela Ren Zhengfei. Firma nie jest notowana na giełdzie, przez co nie musi ujawniać swoich akcjonariuszy i nie jest podatna na giełdowe fluktuacje. Gdyby była spółką publiczną, notowaną na giełdzie, prawdopodobnie po ogłoszeniu sankcji przez Waszyngton ich akcje spadłyby do zera i już by ich nie było i cel jaki sobie założyli amerykanie zostałby osiągnięty. A tak… mają powody, żeby snuć domysły i przypuszczenia, że Ren Zhengfei jest powiązany z Komunistyczną Partią Chin, tym bardziej, że całe swoje dorosłe życie do emerytury spędził w armii pracując jako inżynier.
Problemy jakie wykreowali Amerykanie są bardzo poważne i firma wydaje się mieć poważne kłopoty, ale z drugiej strony, to jest niezależny kolos, który stoi na wielu własnych nogach i ciężko go będzie wywrócić. Firma zatrudnia ok. 180 tysięcy pracowników, z czego ok. 80 tysięcy jest zatrudnionych w Research and development (R&D) – dziale badań i rozwoju technologii, który dysponuje rocznym budżetem w wysokości 15 miliardów dolarów. Istotnym elementem struktury wynagrodzenia pracowników są wypłacane przez firmę dywidenty uzależnione od finansowych wyników. Mówiąc inaczej – ludzie są zmotywowani, żeby pracować i żeby firma miała dobre wyniki finansowe.
Huawei ma swoją siedzibę w Shenzhen, gdzie zbudował swój campus – miasteczko badawczo produkcyjne, w którym uczy się i pracuje 30 tysięcy ludzi. Robi to duże wrażenie, a w projektowanie miasteczka był zaangażowany osobiście Ren Zhengfei.
Czarny PR jaki wokół firmy wykreowała administracja waszyngtońska od kilku miesięcy jest sukcesywnie demontowany przez Rena.
Niedawno udzielił wywiadu amerykańskiej sieci CNBC. To jest najlepszy wywiad jaki w tym roku oglądnąłem. Dziadzio Ren był w formie i amerykańską żurnalistkę po prostu przemielił przez maszynkę do mięsa. Warto się temu przyglądnąć. Link do wywiadu zamieszczam na końcu noty.
Kobieta, która prowadziła wywiad – Deidre Bosa, nie znalazła się tam przypadkiem. To dziennikarka o tajwańsko-kanadyjskich korzeniach, co w tym przypadku nie jest bez znaczenia, jeśli weźmie się się pod uwagę, jaki jest stosunek Chin do Tajwanu i samego Rena do Kanady, gdzie w lutym tego roku w Vancouver aresztowana została jego córka, z zarzutami o korupcję finansową, szpiegostwo, etc. i obecnie czeka na ekstradycję do USA, gdzie ma stanąć przed amerykańskim sądem.
Wywiad Rena jest po prostu mistrzowski w wielu aspektach. Ponad 40 minut odpowiedzi z uśmiechem na ustach i ripostami, których się wyrobiona „ostra” żurnalistka nie spodziewała, właściwie podkładając się ze swoimi pytaniami.
Ren wyszedł z tego starcia zwycięsko, nie dał się zapędzić do rogu. Zaprezentował przez całą rozmowę swój styl pełen serdeczności, uśmiechu (z dwoma wyjątkami, kiedy był poważny), sarkazmu, okazanego szacunku i uznania dla Ameryki i Amerykanów, skromności i jednocześnie wiary we własne siły, swoich ludzi i pomysł na to co robi.
Kilka fraz z tego 40 minutowego wywiadu:
- Ren zapytany o to co sądzi o wojnie celnej między Ameryką i Chinami odpowiedział, że nie śledzi szczegółów, gdyż one go w żadnym stopniu nie interesują, z tego powodu, że go po prostu nie dotyczą. Huawei nie prowadzi żadnych operacji handlowych w Stanach i taryfy celne, które nałożył rząd amerykanki na chińskie produkty nie dotyczą go osobosicie, ani jego firmy.
- jeśli natomiast chodzi o relacje Huawei, a rząd amerykański, to on jest pełen wiary w amerykański system sprawiedliwości, gdzie rząd amerykański będzie musiał zaprezentować w sądzie dowody na przedstawione publicznie oskarżenia pod adresem Huawei i jest gotowy na przyjęcie werdyktu amerykańskiego sądu, gdyż wierzy, że Ameryka jest rządzona przez prawo. Podobnie wypowiedział na temat oskarżeń w stosunku do swojej córki zatrzymanej w Kanadzie.
- na przestawione przez Deirdre Bosa dane, że firma straci (nie zarobi) w tym roku ok. 30 miliardów dolarów, z tytułu amerykańskich sankcji, odpowiedział, że to jest mała kwota, która nie będzie miała znaczenia dla funkcjonowania firmy i w żaden sposób nie wpłynie na zmianę strategicznych planów. Deirdre próbowała Rena naprostować, że trzydziesic miliardów dolarów to jednak bardzo dużo, że większość ludzi tak uważa, no, ale nie Ren, który powtórzył, że zarobią po prostu zamiast 130 miliardów, tylko sto i można spokojnie machnąć na to ręką. Nie wpłynie to w żaden sposób na zmianę systemu wynagrodzeń czy na zmniejszenie budżetu na badania i rozwój nowych technologii.
Ren nie zaprzeczył, że zakaz handlu amerykańskich firm z Huawei, zarówno jeśli chodzi o mikroprocesory jak i oprogramowanie Google w postaci instalacji na telefonach Huawei systemu Android jest poważnym problem, do którego Huawei się już przygotowuje. Zaznaczył jednak, że decyzja Trumpa w równym stopniu dotyczy Huawei co Google, gdyż w wyniku decyzji obie firmy stracą pieniądze i klientów. Dał do zrozumienia wielokrotnie w rozmowie, że decyzje rządu uderzą również w amerykańskie firmy, które handlują z chińskimi firmami.
Ren porównał sytuację swojej firmy do radzieckiego samolotu, który wraca z misji do domu, cały podziurawiony kulami, z naderwanym skrzydłem i statecznikiem, ale sprawnym silnikiem. Powiedział, że wierzy w swoją załogę – 180 tysięcy ludzi, którzy w jego firmie pracują, że mają zdolności i wolę naprawić samolot, tak, żeby on swój lot kontynuował.
Deirdre podniosła w rozmowie oskarżenia w stosunku do Huawei o szpiegostwo i kradzież danych przemysłowych, na co Ren odpowiedział zgodnie z prawdą, że przed sądem nic nie zostało dowiedzione, a obecna sytuacja wygląda tak, że w wielu dziedzinach Huawei jest daleko dalej z badaniani technologicznymi i produkcją niż konkurencja i nie mogli ukraść czegoś czego konkurencja po prostu nie ma. Podkreślił jeszcze raz, że 80 tysięcy ludzi w jego firmie pracuje w sektorze badań i rozwoju technologii i dysponuje rocznym budżetem w wysokości 15 miliardów dolarów.
Deirdre chciała wydobyć z Rena informacje w jaki sposób chce poradzić sobie z problemami? Jaka ma strategię na zaradzenie sytuacji i czy czasem to nie będzie pomoc chińskiego rządu dla prywatnej firmy, która w domyśle potwierdziłaby zależność i podległość chińskim komunistom?
Ren ponownie nawiązał do obrazku z samolotem i powiedział, że strategia jest taka, że najpierw zdefiniują, która dziura jest największa i zaczną ja łatać, potem przyjdzie kolej na mniejszą i na następne tysiąc innych. Ren wyraził również pewność, że jego załoga- 180 tysięcy ludzi ma kwalifikacje i jest zdeterminowana, żeby sobie samemu z problemami poradzić. On sam jest również o tym przekonany i nikogo nie będzie prosił o pomoc.
Dziennikarka podniosła również argument, że Huawei stracił oprócz amerykańskiego rynku, również rynek australijski, gdzie produkty Huawei (te dotyczące technologii 5G) zostały zakwalifikowane jako „ryzykowne” i odmówiono firmie sprzedaży do Australii. Ren się tylko uśmiechnął i powiedział, że cała Australia to jest rynek mniejszy niż miasto, które sąsiaduje z Shenzhen i zamknął ten wątek, jako mało istotny dla całej sprawy.
W całej tej historii Huawei są również dwa polskie wątki.
W styczniu 2019 roku na terenie Polski Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała pracownika Orange Polska Piotra D. i szefa polskiego oddziału chińskiego koncernu Huawei Weijinga W. Podejrzewa ich o szpiegostwo na rzecz Chińskiej Republiki Ludowej. Decyzją sądu zostali aresztowani na trzy miesiące. „Sprawa jest w toku”.
Natomiast na początku września podczas wizyty amerykańskiego urzędnika M. Pence w Polsce, premier Mateusz Morawiecki podpisał „Wspólna Deklarację USA i Polski na temat 5G”. Deklaracja ta dotyczy sieci, która będzie miała fundamentalne znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego. Polska i Stany Zjednoczone deklarują wzmocnienie współpracy w tym zakresie. Treść deklaracji jest tak sformułowana, że eliminuje Huawei z konkurencji i sprzedaży na terenie Polski.
Przyjrzyjmy się jeszcze jednej sylwetce tzw. dobrej zmiany, która w sprawie sieci 5G zabiera głos i coś tam usiłuje nam „bezpiecznego” zakomunikować.
Chodzi mi o obecnego ministra cyfryzacji Marka Zagórskiego. Jak przystało na fachowca od technologii, pan minister „ukonczyl studia na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Szczecińskiego i ukończył studium podyplomowe w zakresie bankowości i finansów w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, czyli po linii i na bazie. W latach 1991–1993 był redaktorem naczelnym tygodnika „Punkt Widzenia”. W 1993 pracował w Wydawnictwie „Morze i Ziemia” jako kierownik działu kolportażu. W latach 1993–1995 był redaktorem naczelnym telewizji kablowej TV Gryfnet w Szczecinie. Od 1995 do 1998 był prezesem zarządu Pomorskiej Stacji Radiowej. W 1998 pracował w Urzędzie Miejskim w Szczecinie jako pełnomocnik prezydenta miasta. W 1999 był zastępcą dyrektora zespołu w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W 2005 podjął pracę jako prezes zarządu spółki prawa handlowego „Poręczenia Kredytowe”, a następnie od 2009 był prezesem zarządu Europejskiego Funduszu Rozwoju Wsi Polskiej. 8 maja 2006 z rekomendacji Samoobrony RP objął urząd sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi (zastępcy Andrzeja Leppera). W wyborach prezydenckich w 2010 był członkiem komitetu poparcia Bronisława Komorowskiego, a także członkiem zespołu współtworzącego jego program polityczny.
W 2015 wystartował w wyborach parlamentarnych jako lider listy wyborczej PiS (z rekomendacji Polski Razem) w okręgu siedleckim. Otrzymał 19 018 głosów, uzyskując tym samym mandat posła na Sejm VIII kadencji. 7 grudnia tego samego roku został powołany na sekretarza stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. 14 września 2016 został odwołany że stanowiska, dzień później został sekretarzem stanu w Ministerstwie Cyfryzacji. Pozostał również wiceprezesem ugrupowania Porozumienie, powstałego w listopadzie 2017 z przekształcenia Polski Razem.
W styczniu 2018 premier Mateusz Morawiecki powierzył mu kierowanie Ministerstwem Cyfryzacji, samemu przejmując nadzorowanie resortu. W marcu tego samego roku Marek Zagórski zrezygnował z członkostwa w Porozumieniu, a w kwietniu przystąpił do Prawa i Sprawiedliwości. 17 kwietnia 2018 został powołany na stanowisko ministra cyfryzacji.”
I tu pan Minister, który ma wszelkie dobrozmianowe kwalifikacje nas zapewnia:
https://www.crn.pl/aktualnosci/minister-cyfryzacji-huawei-nie-mowimy-nie
Szlak bojowy tego gostka to jest jeden z wielu przykładów, który pozbywa mnie złudzeń co do tego czym jest dobra zmiana i co się za deklaracjami i spełnianymi obietnicami kryje. Ale pomijając te dygresję, które w dużej rozgrywce są i tak bez znaczenia, bo Polska ma raptem tylko trzynaście milionów mieszkańców więcej niż Australia, cała afera rozpętana przez Amerykanów wokół 5G i anglo-amerykańska propaganda, która jest jedyna dostępna w tej kwestii w Polsce sygnalizuje mi, że oni są w coraz większej defensywie i jedyne co w tej chwili robią to blokują Chiny i grają, żeby zyskać na czasie. Nie mam też złudzeń, że jeśli będzie podbramkowo, to wyciągną spluwy i wyślą umundurowanych bandytów, żeby zaprowadzili wolność, pluralizm i demokrację, tak jak to robią od zawsze. Muszą tylko znaleźć pretekst i znaleźć frajerów, którzy ewentualnie zrobią to do spółki, albo wręcz wyręczą Amerykanów.
Warto również pamiętać o tym, że żaden zolniez chiński w ciągu ostatnich czterdziestu lat ie wystrzelił ani jednego pocisku, poza własnym terytorium, który byłby skierowany w kogokolwiek. Amerykanie robią to właściwie codziennie od dekad.
tagi: dobra zmiana huawei ren zhengfei wojna celna usa-chiny 5g
|
valser |
| 17 września 2019 18:10 |
Komentarze:
|
saturn-9 @valser |
| 17 września 2019 18:26 |
17 września 2019 18:10
podoba mi sie data oraz godzina, ktora nawiazuje do danych z wywiadu 180 tys. etc.
Dzieki za wrzucenie, bedzie co do posluchania bez pospiechu o tym 'demonicznym' 5G.
|
parasolnikov @valser |
| 17 września 2019 18:32 |
Na Turcje był za kare przeprowadzony atak finansowy który ich tam kopnął trochę.
Co do Huawei, to ameryka długo miała nieoficjalnego bana na tą firmę, według mojej wiedzy w głównych firmach telko nie było żadnego urządzenia huawei conajmniej od dekady, a wcześniej pewnie też nie. Wiem, że inżynierowie zalecali ich użycie, ale ich nigdy nie użyto.
|
|
parasolnikov @valser |
| 17 września 2019 18:33 |
A co do szkodliwości 5G to też jest niezły cyrk, ostatnio gdzieś tam w europie miały dziesiątki ptaków po włączeniu anteny, ale jak raz nikt nie miał telefonu z apratem, żeby im zrobić zdjęcie ;)
|
|
parasolnikov @parasolnikov 17 września 2019 18:33 |
| 17 września 2019 18:34 |
"miały zdechnąć"
|
kotlet @valser |
| 17 września 2019 19:13 |
Cyt: "Chodzi mi o obecnego ministra cyfryzacji Marka Zagórskiego. Jak przystało na fachowca od technologii, pan minister „ukonczyl ..."
Norma...?
https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Orze%C5%82
|
|
McGregor @valser |
| 17 września 2019 19:27 |
Notka doskonała. Tylko mała uwaga, tak dla porządku i do wszystkich piszących na styku USA i ekonomii. W tym dziwnym kraju wszystko jest inaczej, więc i liczby u nich inne. To co oni nazywają bilionem to u nas jest to miliard, czyli w układzie SI bilion to 1000 000 000 000 a po hamerykańsku bilion to 1000 000 000. Trzeba uważać korzystając z ich źródeł.
Pozdrawiam i czekam na następne
|
|
valser @kotlet 17 września 2019 19:13 |
| 17 września 2019 19:29 |
Moze nie norma, ale tradycja.
Pamietamy, ze Miro Drzewiecki przynajmniej prowadzil jakis biznes. Byl restauratorem i byl wlascicielem szwalni zanim zostal ministrem sportu. Zona co kradla futra mu sie udala. Inny magik zanim zostal ministrem obrony narodowej byl psychiatra. Itd, itp...
|
|
Nova @valser |
| 17 września 2019 20:01 |
Bardzo dobry i konkretny do bólu artykuł. Liczę na kolejne i gratuluje. Ma Pan rację, poziom w Polsce komentarzy i relacji o tym co na tzw. świecie to dramat albo zamilczenie niewygodnych tematów. Pozdrawiam.
|
|
adamo21 @valser |
| 17 września 2019 20:10 |
Widoczne gołym okiem: W USA jest więcej doskonale wystrzyżonych trawników, a ich aerał robi wrażenie.
Podniesienie taryf celnych w USA, to słuszne posunięcie.
Dobra notka.
|
stanislaw-orda @valser |
| 17 września 2019 20:12 |
wygląda na to, izż gremioa decyzyjne w USA doszły do wniosku , że z Chinami wojny ekonomicznej nie wygrają , ale są jeszce , póki co, wygrać inną. Stąd prowokacja w Arabii Saydyjskiej (atak dronów na instalacje koncernu ARAMCO czyli arabsko-merykańskiej kompanii, która jest de facto monopolistą w rafinowaniu ropy wydobywanej w królestwie Saudów), mająca wciągnąć via Iran do wojennego kotła także CHRL. A wówczas atak przy użyciu tomahawków mógłby zastopować chiński walec technologiczny, czyli dać czas USA na zniwelowanie dystansu czasowego. Waszyngtońscy jastrzębie kieruja się tradycyjnie faryzejska logiką, bo oto samoloty saudyjskie mogą od lat bombardować jemeńskie wioski i miasteczka, zabijajac tysiące cywilów, ale jakakolwiek akcja odwetowa jest, zdaniem Waszyngtonu, niedopuszczalna. I taką włąśnie logikę prezentuje w międzynarodowych relacjach "najdoskonalsza demokracja" w Galaktyce.
|
Andrzej-z-Gdanska @valser |
| 17 września 2019 20:34 |
Ciekawe wiadomości. Dla nas prawie sensacyjne.
Ocena szkodliwości promieniowania stacji bazowych telefonii komórkowych jest z jednej strony niedostępna "zwykłym" ludziom, a poza tym, podobno, normy są zbyt wysokie, jakoby jeszcze dotyczyły czasów kuchenek mikrofalowych. Tamte normy miały chronić użytkownika przed "usmażeniem". Nie wiadomo jak takie promieniowanie działa na organizm człowieka w dłuższym czasie.
Tzw. lobby komórkowe pewnie nie śpi. :(
Technologia 5G to jeszcze krótsze fale, stąd anteny muszą być jeszcze "gęściej" umieszczone. Stąd większe narażenie ludzi na skutki promieniowania.
Trochę informacji, na ile pewnych nie wiem, można znaleźć w poniższych linkach:
prof. Maria Majewska 24.07.2019.
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=25786&Itemid=44
Polacy aktywnie walczą z nielegalnym i podstępnym wprowadzaniem ludobójczej technologii 5G w naszym kraju przez globalne kartele IT, których nasz naród sobie nie życzy. Skorumpowane i ignoranckie MZ po raz kolejny zdradziło i okłamało Polaków oraz opowiedziało się za wprowadzeniem tych bardzo szkodliwych technologii. Wygląda, że obecny reżim chce ekspresowo wprowadzić do Polski technologię 5G zanim Polacy zorientują się jak bardzo jest ona szkodliwa. Łapówki niewątpliwie zrobiły swoje. Co można zrobić niemal natychmiastowo, to zaprzestać kupowania wszelkich nowych gadżetów IT i powrócić do użytkowania starych telefonów komórkowych. Kiedy nie będzie odbiorców 5T, producentom nie opłaci się instalowanie jej nadajników.
https://naszademokracja.pl/petitions/petycja-ws-dymisji-urzednikow-odpowiedzialnych-za-skandaliczne-procedowanie-cyfrowej-megaustawy?just_launched=true
https://www.youtube.com/watch?v=bQOj_cCzlcA&feature=youtu.be
Triumf strony społecznej! Posłowie czują się oszukani przez rząd w sprawie 5G:
|
|
olo @McGregor 17 września 2019 19:27 |
| 17 września 2019 20:54 |
to o budzecie 80 tys pracownikow : raz ma 15 bilionow a potem 15 miliardow
|
|
BTWSelena @valser 17 września 2019 19:29 |
| 17 września 2019 20:55 |
Wspaniały artykuł !!! link ,który pan podał -skasowana strona,lecz poszukałam innej...
Czytam wszystko...wypatruję artykułu na temat naszego" polskiego Grafenu"...co stało się z zespołem naukowców,pracujących nad technologią?... cisza jest zastanawiająca...w necie chłam na ten temat...
|
|
tomciob @valser |
| 17 września 2019 20:59 |
Sprawa ze standardem 5G ma trochę szerszy i międzynarodowy wymiar, który trudno zawęzić do relacji chińsko-amerykańskich, jedynie, cyt:
"3rd Generation Partnership Project:
3rd Generation Partnership Project (3GPP) – międzynarodowa organizacja normalizacyjna mająca na celu rozwój systemów telefonii komórkowej. 3GPP powstała jako wspólny projekt siedmiu regionalnych organizacji standaryzacyjnych w roku 1998 w celu opracowania norm dla systemów telefonii komórkowej trzeciej generacji 3G. Współcześnie organizacja z jednej strony udoskonala istniejące systemy (m.in. opracowała rozwinięcia systemu GSM, umożliwiające współistnienie i współpracę z systemami nowszych generacji), a z drugiej rozwija rozwiązania dla przyszłych sieci telekomunikacyjnych (m.in. sieci 5G).
Organizację siostrzaną do 3GPP jest organizacja 3GPP2, która opracowała alternatywny standard telefonii komórkowej trzeciej generacji (CDMA2000), używany obecnie m.in. w krajach Ameryce Północnej. Bieżący rozwój systemów sieci komórkowej zmierza w kierunku ujednolicania systemów globalnie, stąd wdrożenia przeprowadzane w systemach 4G i 5G oparte są o normy 3GPP (głównie LTE).
Opracowane standardy
3GPP jest zaangażowana w opracowanie i publikację szeregu norm telekomunikacyjnych, powiązanych m.in. z następującymi technologiami:
GSM (2G), oraz jego rozwinięcia (znane pod nazwą 2.5G), takie jak GPRS oraz EDGE
UMTS (3G), oraz elementy powiązane i rozwinięcia standardu (takie jak HSPA)
LTE wraz z późniejszymi modyfikacjami i rozwinięciami standardu, takimi jak LTE Advanced oraz LTE Advanced Pro (oba spełniające wymagania IMT-Advanced, znane powszechnie pod nazwą 4G)
5G, stanowiące realizację wymagań ITU IMT-2020
Struktura organizacji
Organizacja 3GPP ma siedmiu tzw. członków organizacyjnych (ang. organizational partners), do których należą:
ARIB (Japonia),
ATIS (USA),
CCSA (Chiny),
ETSI (Europa),
TSDSI (Indie),
TTA (Korea Płd.),
TTC (Japonia).
Ponadto, członkami organizacji są tzw. partnerzy reprezentujący rynek (ang. market representation partners), którymi są organizacje branżowe zrzeszające producentów sprzętu i oprogramowania. Należą do nich m.in. GSM Association (GSMA), Global Mobile Suppliers Association (GSA), 4G Americas czy UMTS Forum.
Główna siedziba 3GPP jest zlokalizowana w parku technologicznym Sophia Antipolis (Francja)."
Treść udostępniana na licencji CC BY-SA 3.0, jeśli nie podano inaczej.
Źródło:
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/3rd_Generation_Partnership_Project
|
|
olekfara @valser |
| 17 września 2019 21:00 |
Pierwsze giełdy w Chinach powstały w 1990 roku. Przypadek, że w tym czasie rozpada się porządek komunistyczny we wschodniej Europie. Niezrozumiałe są dla mnie obawy Amerykanów o przegrany wyścig technologiczny, tu akurat w 5G. Postęp technologiczny w Chinach dokonał sie przecież nie bez udziału Amerykanów, i nie tylko. Uczeń przegonił mistrza? Pytanie tylko, kto jest dyrektorem szkoły i czy mu sie podoba ta zasada, tak usilnie promowana w amerykańskich filmach o dobrym nauczycielu i jescze lepszym uczniu.
|
|
valser @olo 17 września 2019 20:54 |
| 17 września 2019 21:12 |
mea culpa - poprawione. Oczywiscie chodzi o miliardy, a nie biliony dolarow. Amerykanski "billion dollars" to polski "miliard dolarow". To dotyczy rowniez tego wykresu z deficytem handlowym - biliony nalezy czytac jako miliardy dolarow.
|
|
valser @BTWSelena 17 września 2019 20:55 |
| 17 września 2019 21:14 |
https://www.crn.pl/aktualnosci/minister-cyfryzacji-huawei-nie-mowimy-nie
u mnie dziala ten link normalnie. Dobra zmiana sie podpiela pod amerykanow i czas oczekiwania na 5G w Polsce sie wydluzy o dwa lata.
|
|
chlor @valser |
| 17 września 2019 21:14 |
Huawei, to znaczy z grubsza "mówi się!", albo "cześć co słychać!". Może ktoś kto jest na bieżąco, poprawi. Od 15 lat nie piszę i nie mówię po chińsku, prawie nic nie pamiętam z tego języka. Starość Panie dzieju.
|
|
valser @chlor 17 września 2019 21:14 |
| 17 września 2019 21:21 |
The word 'Huawei' roughly translates to 'Chinese achievement' The first character of Huawei's name in Chinese — 华 — is derived from the Chinese word for flower, but now often refers to 'China' or 'Chinese.' The second character — 为 — , means 'achievement' or 'action.'
Chinczyk jak odbiera telefon, to zwykle mowi do sluchawki "UAI?", co brzmy troche jak angielskie "why?". Co luzno znaczy "slucham?".
|
|
valser @Andrzej-z-Gdanska 17 września 2019 20:34 |
| 17 września 2019 21:29 |
Te protesty spoleczne to sa glupoty. Siec 5G jest juz zaistalowana w Shenzhen. Dziala normalnie. To sa bzdury tego typu, jakby odbiornik radiowy mial szkodzic na zdrowie. W Polsce glownie w tej chwili chodzi o to, zeby pod wplywem amerykanskiej polityki nie kupowac od Chinczykow. Reszta to propagandowy halas.
|
|
chlor @valser 17 września 2019 21:21 |
| 17 września 2019 21:48 |
No, mówi "wei". To taki potoczny zwrot mało grzecznościowy.
|
|
valser @chlor 17 września 2019 21:48 |
| 17 września 2019 21:55 |
po polskiemu to pewno bedzie "Czego?!".
|
gorylisko @valser |
| 17 września 2019 23:11 |
osobiście byłbym ostrożny w kwestii zachwytów na chińskimi osiągami w dziedzinie rozwoju...wystarczy zapytać o Ujgurów...a i losy wrogów ludu nie sa do pozazdroszczenia... no i system punktowy tresury chińskich obywateli... dodajmy do tego walkę z Kościołem... więc różowo to nie wygląda... jak na razie chińscy żołnierze nie strzelają ale baza w Dżibottu jest obsadzona chińskim wojskiem...jak znam życie to wojsko chińskie karabiny ma i pewnie nie są nabite grochem albo kapiszonami... budują infrastrukturę w Afryce... altruiści ? chińczycy to urodzeni kapitaliści a jako tacy widzą zysk, zawsze i wszędzie...byłbym ostrożny z tym entuzjazmem...
co do 5G to ze zdziwieniem czytam alarmistyczne wołania a propos szkodliwości tej technologii na życie i zdrowie... przypomina mi to jakiś szał w trampkach... ale w świetle tego co pan napisał zaczyna to być zrozumiałe...
Huaiwei to koncern prywatny ale członka biura politycznego bodajże... warto poczytać felietony Hanny Shen... ona mieszka na Tajwanie i stamtąd patrzy krytycznie na poczynania chin kontynentalnych...moim zdaniem słusznie
|
onyx @valser 17 września 2019 21:29 |
| 17 września 2019 23:19 |
5G ma tak zawrotne możliwości, że to jest rewolucja w porównaniu do czasów obecnych. Przykładowo rewolucja na rynku gier, który już teraz jest olbrzymi a przy takim przesyle do grania w nowe tytuły nie będzie porzebny wypasiony komputer. Google już wdraża swoją platformę do grania w chmurze. To zupełnie inna bajka no i po tyłku dostają producenci podzespołów. Rozwój streamingu VR gdzie przez gogle będzie można oglądać transmisje sportowe widząc wszystko jak na żywo i dookoła. Ameryka może zostać ze swoimi lotniskowcami jak Himilsbach z angielskim ;)
https://imagazine.pl/2019/03/20/google-stadia-konsola-do-gier-w-chmurze/
|
|
valser @gorylisko 17 września 2019 23:11 |
| 17 września 2019 23:27 |
Chinczycy maja niezalezne i silne przywodztwo, a ze bija tam murzynow i Ujgurow, glownie w amerykanskich gazetach, to jest sprawa jasna i szeroko znana. Jedno jest pewne, ze nie pozwola sobie bezkarnie zrobic jakiegos "Majdanu".
Natomiast polska "Dobra zmiana" zachwyca sie kontrastu amerykanskimi osiagnieciami i podpisuje w ciemno deklaracje, ze tam gdzie bija murzynow, to kupowac nic nie beda. USAy zamiast "wrogow ludu" uzywaja mema pt. national security, czyli bezpieczenstwo narodowe ponad wszystko, nawet firmy mozna zbanowac, bo sa niebezpieczne. Do do tego dorzuca jeszcze "walke z terroryzmem" i to juz jest tak wdrukowane we lby, ze nic sie z tym nie da zrobic. Co jakis czas przychodzi sezon na kilka zamachow bombowych, jakas miejska strzelanine lub wjazd ciezarowka w tlum, zeby przypomniec, ze "zagrozenie jest realne" i towarzystwo sie ustawia pod sznurek, jak demokracja przykazala.
Czytanie dziennikarzy z Tajwanu, to jest jak czytanie doniesien z CNN. Szkoda mi na to czasu. Wole poczytac doniesienia SCMP i chinska rezimowa telewizje niz karmic sie amerykanskim bullshitem. Trump w swoich przemowieniach od trzech lat mowi, ze "Chinczycy okradaja Ameryke". Ciekawe co bedzie mowil nastepny amerykanski prezydent?
|
genezy @onyx 17 września 2019 23:19 |
| 17 września 2019 23:27 |
Wystarczy założyć gogle i wszystkie lotniskowce znikną, nie będzie ich, zero? Egon, klawo jak cholera.
|
|
genezy @gorylisko 17 września 2019 23:11 |
| 17 września 2019 23:30 |
O małpi szon, żyjesz... jestem miło zaskoczony ;)
|
|
valser @onyx 17 września 2019 23:19 |
| 17 września 2019 23:31 |
Szef Huawei wieszczy, ze prawdziwa rewolucja cyfrowa jest dopiero przed nami i to jest kwestia kolejnych trzydziestu najblizszych lat. Wyglada na to, ze oni maja dlugoterminowo wiele rzeczy rozplanowanych i pracuja nad takimi systemami, o ktorych Amerykanie i cala reszta dopiero bedzie snila.
|
ArGut @valser |
| 17 września 2019 23:31 |
Ren Zhengfei to człowiek ciekawie oceniający zachodzące wydarzenia. Po chryji z jego córką, wtedy trochę przeglądałem sieć i wywiady z nim. Odniosłem wrażenie, że szum, który administracja amerykańska wywołała wokół HUAWEI-a satysfakcjonuje go.
Co do samej technologii 5G to jak napisałeś 18-24-36 miesięcy opóźnienia. Czyli też jak napisałeś to takie bardziej wymuszenie, czy kupujemy u Chińczyka czy czekamy na wiecznie spóźniające się F35. Nie mam linku prosto tłumaczącego różnice czy rozszerzenia, które niesie 5G to zaserwuje analogię USB 2.0 i USB 3.x róźnica w prędkości 10, 20 i więcej niż 20 razy. Podobnie jest ze sposobem rozszerzenia 3G na 4G i na 5G tyle, że medium jest bezprzewodowe. Tym co generuje pieniądze, w mojej ocenie są technologie "transport streamów" użyte w 5G, to one wyznaczą nowe kierunki w pakowaniu, pakietowaniu i sposobie transmisji danych. I są w PAKIECIE ze sprzętem. Można ich użyć w 4G tylko wtedy trzeba drugi raz zapłacić a już raz zapłacono za nowość 4G.
Inną analogią jest transmisja telewizji cyfrowej. Transmisja DVB-T czy rozszerzenie DVB-T2 i nikt nie piśnie, że DVB-T2 o panie to bardziej szkodliwe. Raczej bardziej bezpieczne. Przytoczyłem telewizje z tego powodu, że jak ja przy tym pracowałem to większość układów dekodujących transport streamy stanowiła programowana logika. Podobnie się ma sytuacja z kontrolerami USB to też programowana logika.
No i wiadomo, że Chiny mają własny standard cyfrowej telewizji naziemnej.
|
|
onyx @genezy 17 września 2019 23:27 |
| 17 września 2019 23:36 |
Tak i czapkę niewidkę w komplecie. To jest wyścig zbrojeń w różnych obszarach.
|
|
valser @ArGut 17 września 2019 23:31 |
| 17 września 2019 23:42 |
Ren Zhengfei w innym wywiadzie powiedzial, ze prezydent Trump jest wielki i on go bardzo szanuje i jest mu niezmiernie wdzieczny za darmowa reklame, ktora Trump mu zrobil dajac bana na handel. Caly swiat mowi o firmie, 5G i chce kupowac chinskie produkty.
Powiedzial tez, ze jego aresztowana corka przezywa teraz najwieksze wydarzenie w swoim zyciu i ze on wie, ze ona jest niewinna. To, ze rzad USA ja oskarza, to stawia przed nia wyzwanie, ktore ona pokona i bedzie jako osoba silniejsza. Powiedzial doslownie, "ze jest wdzieczny rzadowi USA, za to, ze jej corce podarowal pare skrzyydel, dzieki ktorym ona bedzie mogla poszybowac wysoko jako niezalezna osoba".
Po raz kolejny przy tej okazji powiedzial, ze bardzo szanuje Stany Zjednoczone, w ktorych o wszystkim decyduje prawo i niezalezny sad, ktory wyda rzetelny i obiektywny wyrok. A jesli sie tak nie stanie, to to Stany straca swoja reputacje jako wolny kraj rzadony przez prawo. To stawia Huawei i Rena w bardzo wygodnej pozycji. Jesli rzeczywiscie jego corka jest czysta, to Stany przegraly, bo beda musieli uwolnic corke Rena, a wtedy okaze sie, ze oskarzenia byly bezpodstawne. Jak beda cos kombinowac i oszukiwac, to straca reputacje.
Stany i Trump sa moim zdaniem zakladnikami wlasnej glupoty, a jak wyglada ich PR w sprawach miedzynarodowych to mniej wiecej wiadomo od czasu jak u Saddama Husseina szukali broni masowego razenia. Wiadomo, ze to byla sciema i zadnej broni masowego razenia w Iraku nie bylo.
|
|
onyx @valser 17 września 2019 23:31 |
| 17 września 2019 23:49 |
Też tak to widzę. 5G to tylko i aż szkielet i system przesyłania danych. Rewolucją będą maszynki, które zostaną do tego podpięte a o ktorych śnić mogą tylko pisarze SF. Chińczycy mają bardziej rozpracowanego człowieka jako takiego niż technokraci amerykańscy i mogą wykombinować coś przy czym np. cała obecna rozrywka straci rację bytu. A człowieki bardzo szybko się przyzwyczajają do takich nowinek. Ameryce i reszcie może zostać ryzykowne rozwiązanie siłowe albo jakieś dogadanie się w podziale nowych możliwości. Już nawet nie wnikam w to jakie będą implikacje takich zmian i jak to się odbije na nas.
|
|
valser @onyx 17 września 2019 23:49 |
| 17 września 2019 23:57 |
Poza wirtualna rzeczywistoscia istnieje realna.
Ja mam przeczucie, ze wpuszczenie jankeskich zolnierzy na polskie terytorium to jest decyzja na miare ksiecia Konrada Mazowieckiego i Krzyzakow. Nie wiadomo na jakich zasadach, na jak dlugo i ile to kosztuje?
|
|
ArGut @valser 17 września 2019 23:42 |
| 18 września 2019 00:10 |
Nie wiem czy administracja amerykańska jest zakładnikiem. Wiem,że amerykanie i chińczycy chcą sprzedawać.
Budują się kolejne superkomputery, do PC-ów chcą włożyć ARM-y, największe wyzwanie to takie stworzenie protokołów transportowych by "debagować" co się przesyła. Prędkości są spore 100 Gb/s czy 400 Gb/s. I kilka innych szczegółów.
|
|
gorylisko @genezy 17 września 2019 23:30 |
| 18 września 2019 00:10 |
ja też...
|
|
gorylisko @valser 17 września 2019 23:27 |
| 18 września 2019 00:15 |
hmmm ja mówię o Polce Hannie Shen... a nie o tajwańskim cnn... chińczycy o niej wiedzą i pamietają... np. nie zgodzili się aby była akredytowana jako dzinnikarka podczas wizyty chińskiego prezia w Polsce... warto pamiętać cały czas, że Chinski dzisiejszy smok wykluł się z jaja zniesionego przez mao tse tunga... nie popadałbym w zachwyty mając w pamięci tę sprawę
|
|
valser @ArGut 18 września 2019 00:10 |
| 18 września 2019 00:21 |
Trump z 30% clem to tak chyba srednio chce sprzedawac. A juz na pewno nie chce kupowac. Clo idzie w cene towaru, ktory zaplaci amerykanski konsument, a kasa z taryfy trafi do amerykanskie rzadu, ktory wyda na rakiety.
Jesli ktos chce sprzedawac to amerykanskie firmy, ktore dostaja chinskim clem wprowadzonym w rewanzu na amerykanskie clo. Trump stawia bariery. To defensywna taktyka, ktora w dluzszej perspektywie jest prognoza porazki, jesli nie upadku.
|
|
valser @gorylisko 18 września 2019 00:15 |
| 18 września 2019 00:31 |
Popatrzylem na bloga Hani Shen. "Poland stands with USA".
https://twitter.com/haniashen?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Eauthor
Tak jak wyzej napisalem. I rest my case. Szkoda czasu na ta propagande. Z antychinskiej fobii jestem wyleczony. Moje bezposrednie doswiadczenia z ojczyzna wolnosci demokracji zwana USA sa duzo gorsze niz z komunistycznymi Chinami. Kto ma jakies watpliwosci to na poczatek powinien sie postarac o wize do Chin i do USA. Juz na tym etapie bedzie mozna porownac obydwa systemy i zobaczyc roznice.
|
smieciu @valser |
| 18 września 2019 00:44 |
Teatr Iluzji...
Bawi mnie ile wysiłku USA wkładają w kreację tych bajeczek o swoim zacofaniu technologicznym. Normalnie człowiek zajrzałby do swojego kompa a tam... amerykański procesor, amerykański system operacyjny, amerykański chipset od wifi itp, itd. Z googlem i applem na czele wiedzącym o tobie więcej niż ty (czy wiesz że twój iphone wie kiedy uprawiasz seks i jak to robisz?). Jeśli trochę bardziej pogrzebierz to kto wie czy nie okaże się że reszta podzespołów nie została wykonana przez firmy tajwańskie, koreańskie lub japońskie a chińskie były jedynie rączki przy niektórych drugorzędnych acz masowych detalach i czynnościach. No ale skoro Ameryka ma być biedna i zacofana a Chiny wielkie i zaawansowane to trzeba było coś wykreować, padło na Huwaei. Posłużne pismaki ruszyły do boju, nawet sam wiekowy szef firmy ruszył przekonywać świat jaka to jego firma jest niesamowita. 30mld mniej? Nic to nie zmienia, nikt nie zostanie zwolniony, nikt mniej nie zarobi aż człowiek się zastanawia, czy ktokolwiek brał tą niesamowitą kasę skoro nikt jej nie potrzebuje.
Chiny, jak piszą, nie przejmują się też cłami. Tutaj też lansowane są ciekawe teorie. Choćby z załączonego w tekście wykresu widać ogromną dysproporcję w handlu. Wprowadzamy cła i kto więcej musi zabulić? Ten, którego oclone zostaną towary za 100mld czy 10mld? No najprawdopodobniej Chińczykom nie robi różnicy że muszą obniżyć ceny swoich towarów o wartość cła i cała fajna marża idzie się rypać bo w kolejce już czękają chętne rączki z Korei, Japonii, Tajwanu, Malezji, Wietnamu, Indii czy nawet ... Ameryki. Takie to ciekawe rzeczy piszą wszędzie jaki zrozpaczony musi być amerykański rząd, który zbiera z ceł tak potrzebną mu kasę. Ten właśnie słaby, zacofany rząd od zaawansowanych potężnych Chińczyków.
Trump wali z plaskacza, tu 30mld od Huawei, tam kolejne dziesiątki z ceł. A Chińczyki? No przecież nie napiszą w swoich gazetach że im żyłeczka i nabrzmiewa tu i tam grożąc pęknięciem patrząc jak Ameryka w swoim stylu spuszcza z nich krew a oni poddają się temu uważając chyba że spuszczenie krwi zlikwiduje może ten nacisk grożący zawałem. Tylko co gorsze w istocie? Pęknięcie żyłki czy anemia z upływu krwi? Kotłuje się tam pewnie ładnie w głowach Chińczyków podczas gdy USA spokojnie metodycznie, bez żadnych oporów zabawia się w swoim starym stylu. Prowokuje w Hongkongu, drażni jakby wręcz czekało na jakąś reakcję mając nadzieję na dalszą rozrywkę. Jednocześnie patrząc jak Chińczyki redukują swoje rezerwy finansowe zmuszone do opłacania cła, gdyż brzydka prawda często jest taka że tych marż tak naprawdę nie było a niektóre sektory były dofinansowane wprost. A teraz jeszcze cła... Czyż nie ciekawa zabawa? Nie dość że Chińczyk zasuwał, nie dość że kupował te amerykańskie obligacje to jeszcze teraz musi za prawo do tej całej zabawy, do tego że będzie robić i wysyłać, będzie musiał dodatkowo zapłacić. Oj lasuje się tam pewnie w żółtych głowach. Pewnie dopiero teraz dociera jak kosmicznie skurw...ski i bezwględny jest ten nieznany biały człowiek, ten ktoś o którym nawet oni mogą nie wiedzieć kim jest tak naprawdę a który sobie tak bezczelnie pogrywa. I pod którego opiekę oddała się Polska. Najwyraźniej my, jak Chińczycy też mamy sporo do zaoferowania. Tylko że nas Trump lubi gdyż płacimy z góry za wszystko, natychmiast i jeszcze tańczymy z radości. A Chińczyków? Pewnie też lubi. Płacą więc lubi. A jeśli przestaną płacić? To może być jeszcze ciekawsze, bo wtedy zabawy jest najwięcej.
|
|
gorylisko @valser 18 września 2019 00:31 |
| 18 września 2019 01:05 |
nooo taaaak...widocznie ta propaganda jednej polski na Tajwanie grozna jest skoro luzaki chińskie wyraznie powiedzieli niet... tiaaaa wizy do Chin to betka... tiaaaa... no w Chinach raj na ziemi się tworzy... ostrożnie, powiadam ostrożnie...obecny chiński smok wykluł się z jaja zniesionego przez Mao Tse Tunga...
|
|
valser @smieciu 18 września 2019 00:44 |
| 18 września 2019 01:13 |
Mysle, ze nie kumasz podstawowej rzeczy - tego mianowicie kto, kiedy i gdzie placi oplate celna? Platnikiem cla jest importer, a nie ten, kto wysyla towar. Zwykle wyglada to tak - amerykanska firma, jakas duza handlowa siec, np. Walmart zamawia sprzet elektroniczny w Chinach, albo Nike zamawia buty i tekstylia i dostaje fakture z cena netto. Wiezie towar i papiery na granice i tam naliczane jest clo, ktore trzeba zaplacic. ROsna koszta, ktore potem i tak sa przerzucane na konsumenta - ostatecznego odbiorce. I nie chce byc inaczej.
Wiec ciezar finansowy taryf celnych, wprowadzonych przez amerykanski rzad jest ustanowiony po amerykanskiej stronie. Wiekszosc firm ma dlugoterminowe kontrakty i musi unowy renegocjowac w stosunku do ilosci towarow i cen, gdyz reguly handlu zostaly zmienione. Moze sie zdarzyc tak, ze zrezygnuja z dostaw wiec jedna i druga strona nie zrobi interesu.
Amerykanskie firmy dostana w taki sam sposob w tylek jak chinskie firmy, bo najzwyczajniej przy tych ilosciach beda mieli zbalansowana finansowa strone i deficyt towarowy.
Ciekawe sa tez rykoszety, ktore w nieplanowany sposob uderzaja w inne gospodarki. Przyklad - wprowadzone stawki celne na aluminium uderzyly w kanadyjskie firmy prowadzac je do ograniczenia produkcji, a w innych przypadkach do bankructwa. Z kolei firmy amerykanskie, ktore eksportowaly np. soje do CHin, w tej chwili maja zerowa sprzedaz, bo CHiny zrobily taryfy na amerykanska soje i nikt juz nie chce kupowac.
Ja wielokrotnie slyszalem, ze Trump to glupek i to sie uklada w jakas spojna calosc.
|
|
valser @gorylisko 18 września 2019 01:05 |
| 18 września 2019 01:20 |
nigdzie nie pisze o zadnym raju. Robisz jakies nadinterpretacje niczym nie uprawnione. Zadaj sobie pytanie kto ta polska dziennikarke na Tajwanie oplaca? Telewizja idz pod prad?
Ta baba to histeryczka. Jak slysze "prawda o Chinach" to ziewam i chyba pojde juz spac. Jej sie nie da sluchac. Ona pieprzy jak podluczona. Ja chyba poskladali z tych czesci zamiennych. Ona chyba sama sie nie slyszy.
|
|
onyx @valser 17 września 2019 23:57 |
| 18 września 2019 01:54 |
Jasne, że istnieje realna rzeczywistość ale każdy ma już smartfona albo dwa. Co do wojsk to my mamy wybór głównie między sierpem a młotem a świat o nas zapomnieć nie chce. Jankesi mają większe przełożenie na Niemcy i Rosję w kwestii naszego komfortu życia. Tak źle i tak niedobrze.
|
|
Szczodrocha33 @valser |
| 18 września 2019 03:07 |
"Szlak bojowy tego gostka to jest jeden z wielu przykładów, który pozbywa mnie złudzeń co do tego czym jest dobra zmiana i co się za deklaracjami i spełnianymi obietnicami kryje."
W Polsce, niezaleznie czy jest dobra czy zla zmiana, zawsze jest wlasciwy czlowiek na wlasciwym stanowisku. Plaga ta szczegolnie upodobala sobie te piaskownice, zwana rowniez polityka.
Przyklad z mojego rodzinnego grodu - Lublina. Niejaki Sylwester Tułajew, jak podaje niezawodna polska wikipedia, cytuje: "Absolwent Wydziału Elektrotechniki i Informatyki Politechniki Lubelskiej, odbył także studia podyplomowe z zakresu zarządzania w administracji i samorządzie terytorialnym. W latach 2006–2008 zatrudniony jako urzędnik, następnie do 2011 był asystentem posła Lecha Sprawki. W kolejnych latach nie pracował zawodowo."
Moja siostra zna osobiscie Lecha Sprawke i powiedziala mi, ze asystentura Tulajewa polegala po prostu na tym, ze byl szoferem Sprawki i wozil go na rozne spotkania z wyborcami itp.
Dalej polece wikipedia:
"Zaangażował się w działalność polityczną w ramach Prawa i Sprawiedliwosci. W 2002 bez powodzenia kandydował do lubelskiej rady miasta. Radnym miejskim po raz pierwszy został w 2006. Z powodzeniem ubiegał się o reelekcję w 2010 i w 2014, otrzymując najwięcej głosów spośród wszystkich kandydatów do lubelskiej rady miasta. Pełnił funkcję przewodniczącego klubu radnych PiS.
W 2011 bezskutecznie ubiegał się o mandat poselski. W wyborach parlamentarnych 2015 ponownie kandydował do Sejmu w okregu lubelskim. Został wybrany na posła VIII kadencji, otrzymując 17 289 głosów.
W 2018 był kandydatem PiS na prezydenta Lublina w wyborach samorzadowych. W czerwcu 2019 objął stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji."
Obecnie w Lublinie wszedzie porozlepiane sa plakaty z Sylwestrem Tulajewem, ktory kandyduje obecne w nadchodzacych wyborach do Sejmu.
Odbebni facet kadencje, po czym pewnie sie zalapie na europosla.
A za kika lat na lubelskiej scenie politycznej zaswieci nowa gwiazda. Bedzie to pewnie czlowiek, ktory obecnie jest szoferem Sylwestra Tulajewa.
"Zaangazowanie sie w dzialalnosc polityczna" w Polsce oznacza, ze facet po dorwaniu sie do stolka, przeskakuje zrecznie z jednego na drugi i juz go nawet palnikiem acetylenowym nie spedzi stamtad.
|
|
Szczodrocha33 @valser 17 września 2019 23:27 |
| 18 września 2019 03:20 |
" Jedno jest pewne, ze nie pozwola sobie bezkarnie zrobic jakiegos "Majdanu"."
Proba Majdanu to chyba byla w 1989 roku na Placu Tiananmen. Ale im nie wyszlo.
|
|
Szczodrocha33 @valser 17 września 2019 23:42 |
| 18 września 2019 03:41 |
"Stany i Trump sa moim zdaniem zakladnikami wlasnej glupoty, a jak wyglada ich PR w sprawach miedzynarodowych to mniej wiecej wiadomo od czasu jak u Saddama Husseina szukali broni masowego razenia. Wiadomo, ze to byla sciema i zadnej broni masowego razenia w Iraku nie bylo."
To jest moim zdaniem nie tyle glupota co robienie ludziom wody z mozgu.
Ja sie przychylam do opinii Stanislawa Michalkiewicza, ktory twierdzi ze tam chodzilo o obrone dolara jako waluty.
Otoz Saddam, na rok czy dwa przed dokonana przez Amerykanow inwazja, zapowiedzial publicznie, ze Irak przestanie sprzedawac swoje surowce za dolary i zwroci sie w strone innej waluty [funta, euro?].
I facet wydal na siebie wyrok. Ponoc Amerykanie nawet nie chcieli go likwidowac, im chodzilo o zmiane wladzy w Iraku, zeby sie juz nikt nie wyrywal z takimi oswiadczeniami. Proponowali mu troche kasy w gotowce i przerzut gdzies do Afryki bodajze, gdzie mogl spokojnie dozyc swoich dni.
Hussein to odrzucil, wiec go wydali w rece "ludu".
Swiety nie byl i za twarz trzymal, ale to co nastapilo po inwazji i co przynioslo umacnianie demokracji w takim kraju jak Irak (ze o pozniejszej Libii nie wspomne), wszyscy wiemy.
|
|
Szczodrocha33 @stanislaw-orda 17 września 2019 20:12 |
| 18 września 2019 03:46 |
"wygląda na to, izż gremia decyzyjne w USA doszły do wniosku , że z Chinami wojny ekonomicznej nie wygrają , ale są jeszce , póki co, wygrać inną. Stąd prowokacja w Arabii Saydyjskiej (atak dronów na instalacje koncernu ARAMCO czyli arabsko-merykańskiej kompanii, która jest de facto monopolistą w rafinowaniu ropy wydobywanej w królestwie Saudów), mająca wciągnąć via Iran do wojennego kotła także CHRL. A wówczas atak przy użyciu tomahawków mógłby zastopować chiński walec technologiczny, czyli dać czas USA na zniwelowanie dystansu czasowego."
Malo prawdopodobne zeby Trump zdecydowal sie na wojne, i to w takiej skali, na rok przed wyborami.
Sama wojna z Iranem to juz bardzo powazna sprawa. Iran to nie Irak czy Libia. Persowie nie dadza sie zastraszyc, 80 milionow ludzi gotowych do walki o swoj kraj.
O wojnie z Chinami to juz nawet nie chce myslec bo mroz czlowieka przechodzi.
|
|
ArGut @valser 18 września 2019 00:21 |
| 18 września 2019 04:07 |
W tym co napisałeś jest niezgodność. Aż się wezmę i notkę o tym napiszę. Dam ci przykład. Ameryka ma na towar A importowany z Chin cło 30%, Chiny na towar B cło retorsyjne 25 a dam nawet 35%. Istnieje też na tym naszym Bożym świecie kraj C hołdujący i oddający cześć wolnemu rynkowi i wolnemu handlowi. Kraj C nie ma barier celnych ani do Chin ani do Ameryki. Teraz będzie modne słowo hab jest habem towarowo/finansowym. Oczywiście pobierając za wolność opłatę transfer towarów powiedzmy 3/6 % a za transfery finansowe jednolitą 5% opłatę.
Mam dalej opisywać model ?
|
|
Szczodrocha33 @onyx 18 września 2019 01:54 |
| 18 września 2019 07:37 |
"Jasne, że istnieje realna rzeczywistość ale każdy ma już smartfona albo dwa."
Ja mam tradycyjna komorke, telefon firmy LG. I nie zamierzam miec smartfona. To "tabliczka mnozenia", jak ja to szyderczo nazywam.
Smartfon, fejsbuk, twiter - cwierkacz i instagram to droga do szybkiego zidiocenia.
Mam nadzieje ze nie obrazam zadnego posiadacza smartfona.
|
|
valser @przemsa 18 września 2019 03:43 |
| 18 września 2019 07:42 |
To moze jeszcze raz zacytuje samego siebie:
"Warto również pamiętać o tym, że żaden zolniez chiński w ciągu ostatnich czterdziestu lat ie wystrzelił ani jednego pocisku, poza własnym terytorium, który byłby skierowany w kogokolwiek. Amerykanie robią to właściwie codziennie od dekad. "
Dodam jeszcze, ze na polskim terytorium amerykanscy zolnierze juz sa. NIe wiadomo na jakich zasadach, bo zadna wersja umowy nie zostala ujawniona. Kontroluja w 100% jakis skrawek polskiego terytorium i nie wiadomo czy go kiedykolwiek oddadza? Niektore z tych skrawkow pamietaja jeszcze sowieckiego zolnierza.
Chinczycy, podobnie jak Amerykanie prowadza globalna polityke, czy sie to Amerykanom podoba czy nie, ale uzywaja innych metod niz Amerykanie i zamiast wojska predzej wysla przedstawicielstwo handlowe.
Mnie nie dziwi, ze Amerykanie probuja realizowac "Make America great again". Zauwazam tylko, ze Ameryka juz wielka nie jest, co Trump sam stwierdzil w tym hasle. Chinczycy natomiast odrobili swoja lekcje. Ucza sie od Ameryki, ale jej nie nasladuja.
|
|
valser @ArGut 18 września 2019 04:07 |
| 18 września 2019 07:46 |
Ulatwie ci zadanie. Opisz moze taki model, ktory spowoduje, ze po pierwszym listopada Google, mimo zakazu amerykanskiej administracji bedzie instalowal system Androida na telefonach Huawei. Procenty mozesz sobie dowolnie ustawic.
|
|
qwerty @przemsa 18 września 2019 03:43 |
| 18 września 2019 08:24 |
ChRL jest krajem o ktorym można powiedzieć jedno;- nikt nie zna ani godziny kiedy biuro polityczne zrobi woltę taką jaką uzna za stosowne i nie ma żadnego odwołania od takiej decyzji;- 'drukowane kurtyny' dot. gospodarki/demokracji/wojska/... służą do tego aby publika miała czym sie zajmować; ChRL do brudnej roboty ma np. Koreę Płn. i wiele innych narzędzi, przykład: Chiny są jedynym krajem gdzie społeczność żydowska musiała się podporządkować lokalnemu prawu co do zasad oznaczania narodowości [po ojcu a nie po matce]; idealizowanie dzisiejszych Chin i dawania ich za przykład wolności, w tym gospodarczej nie wytrzymuje zderzenia z praktyką rządzenia i życia w Chinach; to jest tak jak słuchać w RP tych co o praworządności/demokracji/ ... itp pierdołach masom opowiadają; na calym swiecie tworza sie nowe relacje społeczno-kapitaowe wg lokalnych zasad socjotechniki i ideologii [w RP to nowy naród 'aparat adminsitarcyjny' ponad prawem i jako władca życia oraz mienia innych obywateli]; żartobliwie powiem tak: wolę juz spatologizowaną Polskę od świetlanej przyszłości w Chinach
|
|
qwerty @Szczodrocha33 18 września 2019 03:07 |
| 18 września 2019 08:26 |
gość już wszedl do tzw. zasobu kadrowego MSWiA [lub innego resortu]
|
|
Szczodrocha33 @qwerty 18 września 2019 08:26 |
| 18 września 2019 08:32 |
"gość już wszedl do tzw. zasobu kadrowego MSWiA [lub innego resortu]"
Tak, wiec jak sledze tak zwana polityke i w ogole zycie publiczne w Polsce, to jadac jezykiem Kalego, rzeklbym "glowa chora mnostwo za bardzo".
|
|
qwerty @valser 18 września 2019 00:31 |
| 18 września 2019 08:33 |
w 2018 konsul USA odmówił mi wizy 'ponieważ nie wykazuję emocjonalnego związku z ojczyzną'; koszty: wiza, dokumenty/tłumaczenie/.. ok. 2.5 tys. zł, mimo, że moje dzieci żyją i pracują w USA [na legalu] i co?mam się na Stany obrazić? z powodu jakiegoś kretyna? a świat bez USA?
|
|
qwerty @valser 17 września 2019 23:57 |
| 18 września 2019 08:37 |
masz nie trafione przeczucia; relacje z USA zależą od 'klasy politycznej' i problemem jest 'kreowanie' tej klasy, jak robią to przeróżni rezydenci to widać, słychać i czuć; jest to okazja do krucjaty o zmiany w RP, np. wprowadzenie prawa precedensu i wielu innych,
|
|
valser @qwerty 18 września 2019 08:24 |
| 18 września 2019 08:41 |
"Chiny są jedynym krajem gdzie społeczność żydowska musiała się podporządkować lokalnemu prawu co do zasad oznaczania narodowości [po ojcu a nie po matce]; idealizowanie dzisiejszych Chin i dawania ich za przykład wolności, w tym gospodarczej nie wytrzymuje zderzenia z praktyką rządzenia i życia w Chinach".
Chiny nie sa zadnym przykladem wolnosci i mam nadzieje nigdy nie beda. Sa natomiast przykladem skutecznosci, funkcjonujacej i realizujacej swoja wole wladzy, dlugoterminowego planowania, organizacyjnej dyscypliny i realnych wynikow.
|
|
qwerty @valser 18 września 2019 08:41 |
| 18 września 2019 08:46 |
tak, diagnoza ok, ale na chińczyków się nie nadajemy, nie ten pociąg i nie ta klasa dla nas jako pasażerów
|
|
qwerty @valser 18 września 2019 08:41 |
| 18 września 2019 08:48 |
ale należy tez pamiętać, że Chiny to nie monolit, szczególnie w biurze politycznym i nasze wartościowanie cech/osiągnięć/... jest lokalne w czasie [dziś tak ale jutro?]
|
|
qwerty @Szczodrocha33 18 września 2019 08:32 |
| 18 września 2019 08:51 |
o tak, to nie jest kraj dla normalnych ludzi, życie publiczne [inne też] zostało nam ukradzione i normalności nikt nam nie odda; chamy zdobywają świat i zwyczajowo ukształtowany człowiek jest tylko kandydatem na ofiarę doskonałą [bo wierzy w: prawo, sprawiedliwość, racje, etykę, moralność, logikę, etc]
|
gabriel-maciejewski @valser |
| 18 września 2019 08:57 |
Te komunikaty są celowo zawstydzające, żeby było widać różnice między nimi a nami...może się zdażyć, że po tym zawstydzeniu będziemy się rozpoznawać.
|
|
valser @qwerty 18 września 2019 08:37 |
| 18 września 2019 09:09 |
Import jankeskiego zolnierza potwierdzil status polskiej polkolonii. Tutaj w komentarzach padlo pare nazwisk, ktore tworza dobrozmianowa "klase polityczna". Bierzesz goscia po studiach humanistycznych i robisz go ministrem od cyfryzacji. Taki patent na sukces.
Pewnie slyszales o incydencie w Dolomitach, w 1998 roku? Amerykanski samolot uderzyl w gorska kolejke linowa. Lecial za nisko, a pilotowi sie wydawalo, ze zolty wagonik kolejki, to byla "optyczna iluzja". Wagon spadl w 200metrowa przepasc i zginelo 19 osob - turystow z roznych krajow Europy, w tym dwoch Polakow. Sproboj ustalic ich nazwiska, bo do winy nikt sie do dzis nie poczuwa. Zaloga samolotu zniszczyla zapisy video z tego lotu i dlugo nie mozna bylo ustalic co sie w ogole stalo.
Odbyl sie proces. Wypadek we Wloskich Alpach rozpatruje sad wojskowy w Stanach.
https://en.wikipedia.org/wiki/Cavalese_cable_car_disaster_(1998)
Tak to z grubsza wyglada jak sie ma na swoim terytorium obcego zolnierza. W Polsce nie bedzie inaczej. Jesli dochodzi do incydentow z Amerykanami na polskim terytorium, to ci ludzie sa wylaczeni z lokalnych przepisow prawa.
|
|
valser @qwerty 18 września 2019 08:46 |
| 18 września 2019 09:11 |
na Amerykanow tez sie nie nadajemy. Ja z cala pewnoscia sie nie nadaje.
|
|
Wrotycz1 @valser |
| 18 września 2019 09:13 |
"Wojna jest Tao wprowadzania w błąd. Jeśli zatem jesteś zdolny, udawaj mało zdolnego. Gdy podrywasz swoje wojska do działania, udawaj bierność. Jeżeli twój cel jest bliski, zachowuj się tak, jakby był odległy. A gdy jest odległy, udawaj, że jest bliski. " - Sun Tzu
W kontekście tego wywiadu nie wypada zapominać o zasadach prowazenia wojny wypracowanych w Chinach 2500 lat temu.
|
|
ArGut @valser 18 września 2019 07:46 |
| 18 września 2019 09:15 |
GOOGLE niczego nie instaluje. Z tego co czytałem to GOOGLE nie ma żadnych kontaktów z HUAWEI-jem. Nie podam Ci nazwy ale firma, która "kosi" opłaty licencyjne o ile się nie mylę (strzelę) 700 mln $ rocznie jest szerzej nie znana małą garażową, technologiczną, innowacyjną firmą.
Miałem inną koncepcję na tą notkę ale pomyślę może GOOGLE-a też warto w ten amerykańsko-chiński interes włączyć.
Tytuł mam taki:
Czy Ren Zhengfei to praktykujący protestant ?
|
|
valser @gabriel-maciejewski 18 września 2019 08:57 |
| 18 września 2019 09:18 |
Ja te komunikaty i ludzi, ktorzy je emituja traktuje jak smieci, albo obce cialo. To jest ta sama kategoria gnoju jak Kwasniewski w jarmulce przepraszajacy za Jedwabne. "Agent 0,7 zglos sie" na lekkiej bani.
Tolerancja na goovno musi byc zerowa, inaczej podwazasz to w co sam wierzysz. Brak reakcji zaniza standardy i predzej czy pozniej odbije sie rykoszetem.
|
|
ArGut @przemsa 18 września 2019 03:43 |
| 18 września 2019 09:19 |
Ja stawiam na amerykanów. Oni jak napadną by zaprowadzić wolność, pluralizm i demokrację. To zawsze później PRZEPRASZAJĄ ! Trudno zaś swierdzić kto za to PRZEPRASZAM płaci.
|
|
valser @ArGut 18 września 2019 09:15 |
| 18 września 2019 09:22 |
Wiesz co? Moze idz najpierw odrob lekcje. Napisz 100 razy w linijkach Android, Android, Android.
|
|
qwerty @valser 18 września 2019 09:11 |
| 18 września 2019 09:29 |
też prawda
|
|
Draniu @valser |
| 18 września 2019 09:53 |
Nie wiem jak nazwać taka mentalność ,co do tych karierowiczow politycznych, chyba to jest mentalność zwana prowincją mózgową, gdzie liczą się glownie stanowiska .. Etatysci..Nigdy nie liczy się co dany delikwent osiągną piastujac takie stanowisko , czyli wyniki i skuteczność w danej dziedzinie ,którą zarządzał.. No coz, taki klimat mamy i dlugo sie nie zmieni, jeżeli w ogole się zmieni..
Co do tv mnie jedynie trzymają wydarzenia sportowe, które można obejrzeć na dużym ekranie.. Ale faktycznie silniejszy sygnał wi fi jest z routera z komórki, niż ze stacjonarnego dekodera.. Pewno ludziska trzymają w ramach tzw rezerwy jak jeden ulegnie awarii to drugi zadziała.. Faktycznie w skali roku sa to spore koszty..
|
|
ArGut @valser 18 września 2019 09:22 |
| 18 września 2019 09:55 |
Czyli, że od Android-a też jesteś ekspertem ? Ile masz doświadczenia w ANDROID-ze 15 lat a może 20 lat ?
Napisałem Ci, że jak zamkneli panią Meng Wanzhou to troszku po sieci grzebałem. I uważam, że się mylisz z ANDROID-em. Ja mam przypuszczenie, że Android O, który pojawia się przy opisie telefonów HUAWEI-a (mają swój UI nazywający się EMUI) to nie Anroid Orea (8) a Android One. Teraz jak popatrzysz i uwierzysz CIOCI wikipedii to HUAWEI ma już nawet zakontraktowanego Androida 10 ( literka Q) a jakoś przy nowych modelach pojawia się EMUI (Android O).
Napisałem już !
|
|
valser @ArGut 18 września 2019 09:55 |
| 18 września 2019 10:21 |
Moze ogladnij na poczatek ten wywiad z Renem i wyjasnij mu, ze on nie ma zadnych kontaktow handlowych z Google i ze system Android nie jest instalowany na telefonach Huawei oraz, ze ban Trumpa ich po prostu nie dotyczy.
https://www.youtube.com/watch?v=nSbfbKIiFb0
Potem wytlumacz ludziom z Googla, ze Android system to nie jest ich wlasnosc i nie sprzedaja nic do Huawei.
Huawei i Samsung - dwaj najwieksi sprzedawcy smartfonow maja zainstalowane systemy operacyjne Androida. Android jest wlasnoscia Google. Odpalasz telefon i nie chce byc inaczej. Trzeci sprzedawca - Apple ma swoj wlasny system.
Oczywiscie aplikacji na telefonach jest wiecej, ktore dzialaja niezaleznie od systemu operacyjnego. Smartfon to jest np. kamera. Ren o tym mowi w wywiadzie, podajac za przyklad software np. do robienia zdjec. Wielu ludzi kupuje Huawei ze wzgledu na mozliwosci kamery i oprogramowania obslugujacego formaty zdjeciowe - i to jest ich wlasne oprogramowanie. Ren zakomunikowal, ze jesli ban Trumpa bedzie sie przeciagal, to oni nie beda czekac, az im biznes padnie, tylko beda instalowac wlasny system, albo beda szukac innych dostawcow. Efekt szantazu bedzie podobny jak zakup systemu rakietowego przez Turkow. Ci akurat dogadali sie z Ruskimi. Z tym bedzie problem jesli chodzi o obsluge zagranicznego klienta, bo wtedy ich system nie bedzie np. obslugiwal search engine Googla, co moze spowodowac, ze klienci korzystajacy z telefonow poza Chinami beda mieli z tym jakis problem.
To tyle w temacie Twojego "grzebania w sieci" i "przypuszczen".
|
Grzeralts @valser 18 września 2019 10:21 |
| 18 września 2019 11:03 |
Oni mają swój system operacyjny, już dawno. I sklep z aplikacjami też. Ale z uwagi na rynki w USA i Europie woleliby zostać przy Androidzie. A jeszcze bardziej wolałby sam Google.
|
|
gorylisko @przemsa 18 września 2019 03:43 |
| 18 września 2019 11:19 |
przybij pan dziewiętnastkę z małpiszonem... czasem odnoszę wrażenie, że mamy wybór między dżumą a tyfusem...
|
|
valser @Grzeralts 18 września 2019 11:03 |
| 18 września 2019 11:26 |
To, ze maja to pewne. Ale nie chca miec perturbacji i dodatkowych zadan. Cala zabawa jest w tym, ze inni przy Huawei tez moga zarobic. Wola zaplacic Google za licencje i miec swiety spokoj.
Google dzieki temu tez robi pieniadze i ma dostep do klienta, ktorego Trump ze swoim banem chce Googlowi odebrac. Wszystko przez to, ze w administracyjnej kasie brakuje pieniedzy. Huawei nie sprzedaje do Stanow zadnych produktow. Dlatego Ren powiedzial w wywiadzie, ze rezultat wojny celnej miedzy Chinami, a Ameryka jest dla nich bez znaczenia. Jemu chodzilo tylko o zakaz sprzedazy produktow i uslug dla Huawei przez amerykanskie firmy. Ta decyzja amerykanskiej administracji to glupota, ktora bezposrednio uderza w amerykanskie firmy. Ja mam oczywiscie z tego beke, jak byly deweloper i finasista, ktory jak prowadzil biznes to byl oredownikiem "free trade and free market", ale jak zostal prezydentem, to sie zorientowal, ze moze podwyzszyc taryfy celne, zeby robic pieniadze.
|
|
BTWSelena @valser 18 września 2019 08:41 |
| 18 września 2019 11:45 |
Artykuł pana jest bardzo wartościowy ,bo wywołał zastanowienie co tak naprawdę, będzie w najbliższej przyszłości. Czy Chiny zdominują świat i czy w/g przepowiedni „żółta rasa zaleje świat”.
Nie należy lekceważyć niczego, moim zdaniem. Wyraźnie widać, że dla USA polityka zagraniczna to zagrożenie ze strony Chin. I to nie tylko technologicznie. To chińska dalekosiężna strategia. Obliczona na wiele lat, a opracował ją Mao Tse-Tung. Celem Chin jest zdobycie priorytetu globalnego kosztem USA . Co do zamiarów chińskiej komuny, nie należy mieć złudzeń .Przecież to niedawne czasy (masakra na placu Niebiańskiego Pokoju.) Chiny dalej się rozwijają, bez liberalizacji tej głównej myśli politycznej. Chiny chętnie , wykorzystały dostęp do amerykańskich rynków, wydoiły Amerykę z własności intelektualnej. Ba nawet uczeń prześcignął mistrza.. Bez obciachu łożą miliardy tam gdzie uderzyć chcą…Byli otwarci i super dla przedsiębiorców, aby inwestowali w Chinach, ale czysty zysk szedł do chińskich komunistów u władzy,którzy" główkowali" gdzie i w co ulokować zyski... Taniością siły roboczej zalali świat swoimi produktami…USA w swojej naiwności przyznawał im nie tak dawno preferencyjne kredyty i ulgi podatkowe. Chiny stosują praktykę partyzancką i tą metodą są w stanie pobić Amerykę nawet w cyberprzestrzeni..... Wola ich władzy i długoterminowe planowanie.. wzbudzają mój niepokój....Historia ludzkość gorzko doswiadczyła,że czerwona władza ,to jak czerwony" kur",który wcześniej czy poźniej podpali świat...mimo ,że na imię ma obecnie" biznes". A dyscypliny należy im pozazdrościć....
|
|
valser @BTWSelena 18 września 2019 11:45 |
| 18 września 2019 12:05 |
A dlaczego sie nie nauczyc od Chinczykow czegos dla siebie? Chocby tego o czym mowi Ren - wiara we wlasne sily i to, ze mamy pomysl, do tego plan i nie potrzebujemy niczyjej pomocy, zwlaszcza rzadowej, zeby pomysl zrealizowac?
To zniweluje niepokoj do takiego poziomu, ze zacznie jakies dzialanie. A dzialanie chroni przed paranoja. To jest kwestia optyki. Tam gdzie ludzie widza zagrozenie, staram sie widziec szanse.
Zamiast podzielac obawy i niepokoje tesciowej, i co drugie zdanie mowic "co to bedzie", chyba lepiej uwaznie obserwowac, zastanowic sie i "odważnie stawić czoła światu".
Sluchajac wywiadu Rena dla CNBC moja konkluzja jest taka, ze jego slowa sa na tyle dobitne, pozytywne i optymistyczne, ze nie trzeba sie za nie wstydzic. Mozna sie spierac o to ile w nich jest negocjacyjnej taktyki, pozy, ukrycia rzeczywistej skali problemu. Jedno jest pewne - on od problemu nie ucieka i zamierza stawic czola przeciwnosciom jak to czynil w swoim zyciu nie jeden raz.
I powtorze sie po raz kolejny. Wystarczy policzyc ile razy w ciagu ostatnich 50 lat Chiny wyslaly swoich zolnierzy na wojne poza swoje granice, a ile razy zrobily to Stany. Jak sie porowna te dane, to bedziemy mieli obraz faktow. Alternatywa jest dyskusja o tym, ze Chiny to jest opresyjne panstwo i ze "gwalcone sa prawa czlowieka". Ten watek chcialbym sobie odpuscic.
|
|
Grzeralts @BTWSelena 18 września 2019 11:45 |
| 18 września 2019 12:31 |
Z Chinami nie da się konkurować na naszych zasadach, bo oni mają swoje. De facto Europa jaką znamy jest już trupem, nasz europejski koroporacyjny sznyt w starciu z Chińczykami nie ma żadnych szans - przewalanie budżetów w celu pompowania PKB to coś, czego oni nie rozumieją i nie zamierzają rozumieć. Trzeba naprawdę zap..lać, żeby z nimi skutecznie rywalizować, a zachodnia Europa już tego nie potrafi. To jest szansa dla nas, tylko trzeba ją umieć wykorzystać.
|
|
BTWSelena @valser 18 września 2019 12:05 |
| 18 września 2019 13:39 |
Hmn! Nauka to potęgi klucz! Lecz ja wolałabym sie od Chińczyków nauczyć ich medycyny starożytnej,a nie czekać na komutery kwantowe,które ewentualnie stworzą mozliwość wynalezienia leków na nieuleczalne choroby.Czy czekać aż rekiny biznesu odpuszczą nam rąbka tajemnicy.To nie są obawy i niepokoje teściowej.Amerykanie i świat dostrzegają to zagrożenie...i nie jest to teoria spiskowa....
Wojny nie wygrywa się tylko wysłaniem swoich żołnierzy poza granice...Można przyjąć ,że "wpadka" i masakra na placu Niebiańskim ,była jednorazowa. Lecz wszystkie działania powoli i konsekwentnie zmierzają do celu jakiego Chińczycy pragną.Tak stara cywilizacja jak Chiny skoczyły po rozum do głowy.
Jeśli się nie mylę to już za Nixona Chiny wciagnęły USA w niby pożądany patronat. I tak szły stypendia dla młodych utalentowanych Chińczyków,kasa na zbrojenia ,transfer technologiczny etc,etc...USA zaplatało się we własną sieć....
A tymczasem Chińczycy zawieraja sojusze od Afryki przez Azję do Ameryki Łacińskiej ,nawet Europę.To prawda bez użycia jak na razie siły zbrojnej....w przeciwieństwie do USA ...niestety... Każdy wątek o opresyjnym państwie, każdy z nas chciałby sobie odpuścić....lecz artykuł który pan napisał (za co wielkie dzięki) wywołuje słuszne moim zdaniem refleksje.......... i adwersarze wnoszą z różnych stron dobre spojrzenie ,a nie telewizyjną rozprawkę "Hartmanów"
|
|
BTWSelena @Grzeralts 18 września 2019 12:31 |
| 18 września 2019 13:49 |
Ha! To prawda ...Konkurencja odpada, a w grę nie wchodzi już odległość ,a nawet liczebność.? No może liczebność tak...Lecz główną przeszkodą jest polityka...USA i Żydzi nie odopuszczą samowoli....
Europa pogrąża się w wirtualne kredydy i ściga się w poprawności politycznej ,aby nie urazić swoich islamistów... " Quo vadis ? Europo ?...
|
|
Grzeralts @BTWSelena 18 września 2019 13:49 |
| 18 września 2019 13:51 |
To nawet nie o to chodzi. Europa zachodnia nie jest zdolna do zbiorowego wysiłku. Ekologizm i straszenie klimatycznym Armageddonem to próba wykrzesania z nich czegoś. IMO skazana na porażkę. Czy chcemy, czy nie, jesteśmy (Europa Wschodnia) ostatnią nadzieją białych na tym kontynencie.
|
|
BTWSelena @Grzeralts 18 września 2019 13:51 |
| 18 września 2019 14:12 |
I oby była racja po stronie nadziei ...Bo jak do tej pory to spuszczają nam łomot...W każdej dziedzinie...A ja zaczepiam każdego,kto napisze notkę o "polskim" Grafenie....
|
cbrengland @valser |
| 18 września 2019 15:38 |
Coś w tym jest albo wiele ☺, bo było dla mnie sporym zaskoczeniem parę razy, gdy zauważyłem, że sieci komórkowe w Polsce są tańsze i szybki Internet rozwinięty jest nawet lepiej, niż w UK, co potem się potwierdziło, bo przyznał to nawet premier tego kraju. A dopiero od kiedy pan Branson, ten od Virgin kupił instalatora sieci internetowych i zrobił Virgin Media, dostal ten Internet w domach kopyta tutaj i spokojnie na światłowodach można dostać te marne 56MB, a 100MB robi się standardem, a 200MB też, jak ktoś chce. Jedna wada. Kosztuje to za dużo. I faktycznie metoda na Internet z komórki, to jest to. Kto wie, może też tak zrobię, bo juz się do tego przymierzalem nie raz. Ale na razie Virgin Media mnie satysfakcjonują, więc siedzę u nich.
A co do Chin. Nie zapominam, że to socjalizm tylko taki, jak to się mówiło w Polsce albo raczej Partia czasem mówiła w okresie przełomu, czy nowego genseka na stolcu I Sekretarza tejże Partii, socjalizm tak, wypaczenia, nie. Trzymane tam jest prawie wszystko za mordę i tyle, przecież nawet ten wolny, a w Chinach "wolny" Internet.
Nie mam żadnych złudzeń. Za duże jest Imperium Języka Angielskiego, jak nazywam to coś, co dyrygyje w świecie. Nawet, jeśli coś przeoczyli albo im nie wyszło (notabene, kiedy był ostatni zamach Islamistow, jakoś nawet zapomnieliśmy już), to są właśnie w czasie przygotowania antidotum. Co to będzie? Na razie spłonęła katedra Notre Dame.
|
|
Grzeralts @BTWSelena 18 września 2019 14:12 |
| 18 września 2019 16:07 |
Bo z tego nijak nie wynika, że dadzą nam wino, kobiety i kamienie szlachetne. Ale nas nie eksterminują, ani nie zaleją islamem. Na razie.
|
|
olekfara @valser 18 września 2019 12:05 |
| 18 września 2019 16:17 |
"...sa prawa czlowieka". Ten watek chcialbym sobie odpuscic." Tego nie wolno w żadnym wypadku robić. Przyjmując taki aksjomat, zbędne się staje czytanie, i komentowanie na "Szkole nawigatorów" Chiny są kolejnym eksperymentem cybernetycznym, realizowanym z żelazną konsekwencja. Dziwne, że Pan nie przyjmuje tego do wiadomości. Oni budują wielką żółtą rzekę, zaczynając od żródeł, nie dopuszczając przy tym żadnych dopływów. I jak się już Pan znajdzie na tej rzece, mając szczęście, nie tonąc, to nie będzie Pan widział oprócz tej żółci nic więcej. I na nic Panu się zdadzą Pana podziwy nad perfekcjonizmem chińczyków , ułatwieniami w załatwieniu wizy, ich technologią itp. Cięgle trzeba pamiętać, że w historii były już takie rzeki, tylko kolor dla zmylenia był inny, czerwony, brunatny. Na szczęście nie były to prawdziwe rzeki, tylko pomalowane, a ile zła przyniosły. Ta żółta jest prawdziwa, nie malowana, tym bardziej trzeba uważać. Pamięta Pan, "niech rozkwita tysiąc kwiatów', a w jakim kolorze chodzili ubrani chińczycy, w jednym.
|
|
valser @olekfara 18 września 2019 16:17 |
| 18 września 2019 17:05 |
Jak slysze "eksperyment cybernetyczny" to mi sie od razu pojawia gosciu w muszce.
Eksperyment cybernetyczny to bedzie w pazdzierniku. Wybory 2019 z "jedyna alternatywa". Ja rozumiem, ze mozna sie zachwycac popisami nieskutecznosci, na szczescie wole doceniac skuteczne dzialanie.
W Chinach jest wybor, co nie znaczy, ze jest demokracja. Nie jest nikomu potrzebne, w tym mnie rowniez jest zbyteczne. Mozna oczywiscie udowadniac, ze demokracja jest wartoscia, ale dla mnie to jest choroba, ktora za kilka tygodni bedzie cwiczona znowu w Polsce.
Firmy w CHinach ze soba konkuruja, tak jak wszedzie, tam tez negocjuje sie z klientami i partia nie ma nic do tego.
Ja nie widze wyzszosci systemu amerykanskiego nad chinskim. Outcome, rezultaty, ktore produkuja jedni i drudzy - da sie porownac i w ostatniej dekadzie Chinczycy sa po prostu lepsi i maja reszcie Swiata wiecej do zaproponowania, przynajmniej jesli chodzi o oferte handlowa. Stany proponuja obrone demokracji, "system bezpieczenstwa" i walke z terroryzmem. To troche malo.
Gnoj mozna zrobic wszedzie w bardzo krotkim czasie. I tu nie ma sie co licytowac. Hong Kong to ostatni przyklad z tego roku. Nie jest to jednak powod, zeby popadac w paranoje, opowiadac historie o zelaznym wilku i caly czas widziec tylko Holocaust albo rewolucje kulturalna.
Ja polecam kazdemu wypelnienie amerykanskiego formularza wizowego i odpowiadania na pytania typu - czy jest pan czlonkiem organizacji terrorystycznej? Czy byl pan karany za przemyt narkotykow? To pouczajaca lekcja glupoty stosowanej na poziomie panstwowym.
Jakby oni mieli troche oleju w glowie i jakby rzeczywiscie ludzi szpiegowali i gromadzili informacje to by nie zadawali glupich pytan. A tak... trzeba brac udzial w tym kabarecie jak sie ma polski paszport.
|
|
qwerty @valser 18 września 2019 17:05 |
| 18 września 2019 17:21 |
na polski paszport czekałem jako obywatel RP cztery miesiące [ustawa wskazuje 30 dni], formularz wizowy do USA wypełniłem, dokumenty w jeż, ang. dołączyłem i g... zobaczyłem; amerykańskie bazy danych do weryfikacji sa 'głebsze' niz te w RP, przykład: nie figurujesz w rejestrze skazanych ale w USA na lotnisku wyciągną ci wyrok sprzed 15 lat i wio do kraju - taki kraj, ot, co
|
|
qwerty @valser 18 września 2019 17:05 |
| 18 września 2019 17:22 |
ja mam wrażenie, ze polskie obywatelstwo to juz drogi i przymusoway bilet do kilku kabaretow, też krajowych
|
|
olekfara @valser 18 września 2019 17:05 |
| 18 września 2019 18:05 |
Żartując. Panie Valser mnie do Bristolu nie wpuszczą, a Pan mówi o amerykańskich wizach. masz pieniądze, lub mają do ciebie interes, to cię wpuszczą. reszta to otręby. I moim marzeniem nie jest ta wiza, ani tez rola pogromcy Indian (współcześnie białych amerykanów) i zdobywcy dziś cywilizowanej Ameryki, o czym ci Amerykanie zdaje się koniecznie chcą zapomnieć, nie pamiętając o przeszłości, albo i nie, stąd może pytania o terroryzm.
|
|
valser @olekfara 18 września 2019 18:05 |
| 18 września 2019 18:19 |
To co napisze to zabrzmi jak anegdota, tym nie mniej moja zona byla tego naocznym swiadkiem.
Na lotnisku JFK w Nowym Jorku, umundurowana zaloga samolotu linii Swiss przechodzi przez "immigration officer interview". Kapitan, ktory ma aktowke z komputerem i dokumentami potrzebnymi podczas lotu staje przed urzednikiem i na kolejne z glupich pytan, ktore brzmi - co wwozi w tej torbie do Stanow, odpowiedzial niby zartem, ze w teczce jest bomba. Wyladowal na cyckach, a potem na dolku. Reszte zalogi przetrzepywali przez dwie godziny, po czym zwolnili. Kapitan zostal aresztowany.
Swiss musial wyslac ze Szwajcarii rezerwowego pilota, a samolot wylecial z jednodniowym opoznieniem, bo nie bylo pelnego skladu ekipy, ktora moglaby wrocic o czasie tym samolotem.
Historie zniszczenia dwoch fortepianow Krystiana Zimmermanna na lotnisku w Nowym Jorku chyba wszyscy znaja. Klej do laczenia elementow fortepianu pachnial urzednikom celnym jak "materialy wybuchowe" wiec dwukrotnie zutylizowali instrumenty po sto tysiecy dolarow kazdy.
DLa mnie wiebiciele Ameryki to sa albo niedoinformowani entuzjasci, albo po prostu debile.
|
|
BTWSelena @valser 18 września 2019 17:05 |
| 18 września 2019 18:26 |
" W Chinach jest wybór, co nie znaczy, że jest demokracja. "- tutaj nie za bardzo się zgadzam. W Chinach państwo jest wszędzie. Monopolizuje sektory strategiczne obronny, tytoniowy, edukację, wydobycie gazu ziemnego i ropy naftowej, elektrownie. Działa także w branżach konkurencyjnych, takich jak produkcja żywności, sprzedaż detaliczna czy prowadzenie hoteli. Czy partia ma coś z tego?Ba! Pytanie...Chińczycy są z tego zadowoleni,mają wyznaczoną ścieżkę ,jak działać...A firmy państwowe mają większy dostęp do kredytów.Na czorta im demokracja?...
Demokracji próbowali już na Placu ,gdy było im źle. Lekcję odebrali wszyscy.Pozornie to wyglada na kapitalizm państwowo- partyjny.Bo jak to nazwać.?..
Jednak Chińczycy opanowali reguły światowej gry, mechanizmy światowych finansów , gospodarki i wiedzą, jak się w tych ramach poruszać. Próbują wszędzie.....
Co do Polski ,to najgorszym scenariuszem było" oddawanie" konkurencji ,kolejnych gałęzi własnej gospodarki – tak w przemyśle, jak i usługach, szczególnie finansowych. A wszystko to pod hasłami wolnego rynku... Rodzi to powiedzmy....chaos ,aby nie rzec "niewolnictwo"... No..i demokracja...,czasami pusty śmiech ogarnia ,jak demokracja Wałęsa się po ulicach....
|
|
valser @BTWSelena 18 września 2019 18:26 |
| 18 września 2019 18:57 |
Na ulice wychodza tylko durnie i prowokatorzy. Kazdy kto na ulicy szuka jakis rozwiazan nalezy do jednej z grup.
Chiny dostaly swoja lekcje poniewierki, biedy wykreowanej i upokorzenia w XIX wieku od Anglikow, Francuzow i Amerykanow, o Japonczykach nie wspominajac. Pamietaja i zartow nie ma.
Demokracja jest generalnie popsuta i nie do naprawienia. Nie ma miejsca na swiecie, zeby to dobrze funkcjonowalo. A w mikroskali, takiej jak firma czy rodzina, to jest juz calkowita pomylka. Niestety wielu ludzi mysli, ze jak nie demokracja to alternatywa jest od razu tylko tyrania i niewolnictwo.
|
|
BTWSelena @valser 18 września 2019 18:57 |
| 18 września 2019 19:56 |
Chiny dostały nie tylko lekcję poniewierki i upokorzenia w XIX wieku.Ale także poprzez rządy swoich dynastii,do czasów wspólczesnych ,pozwolę sobie skromnie dodać... Co do obsługi lotnisk i sprawdzania przez służby ,to niestety byłam także nieostrożna w języku. Podczas przesiadki we Frankfurcie,przez roztargnienie miałam w kilku miejscach aż 4 zwyczajne zapalniczki. Bez złej myśli wystrzeliłam "przecież to nie bomba.Niestety zostałam prawie terrorystką ,natychmiast zjawiło się 4 słusznych chłopców z psami i bronią...Mój samolot odfruną ,a ja dostałam lekcję....Chyba słuszną...Miło się z panem gawędziło....
|
|
valser @BTWSelena 18 września 2019 19:56 |
| 18 września 2019 20:26 |
Tak to jest... smutni panowie, majacy glupia robote do wykonania, nie maja cierpliwosci i nie znaja sie na zartach. Na lotnisku jak jestem to wykonuje ich polecenia i generalnie nie rozmawiam. Jesli pytaja o cos to nie odpowiadam, a jesli juz to... tak-nie-nie rozumiem. Kooperuje, ale tempo mam leniwca.
|
|
porfirogeneta @gorylisko 18 września 2019 00:15 |
| 18 września 2019 21:38 |
TTu nie chodzi o miłość zachwyty ani nawet sojusze tylko po prostu o pieniądzę. Hannę Shen znam a jakże; z kabaretu pastora Chojeckiego, pasuje tam jak ulał.
|
|
Szczodrocha33 @valser 18 września 2019 18:19 |
| 18 września 2019 22:20 |
"....Historie zniszczenia dwoch fortepianow Krystiana Zimmermanna na lotnisku w Nowym Jorku chyba wszyscy znaja. Klej do laczenia elementow fortepianu pachnial urzednikom celnym jak "materialy wybuchowe" wiec dwukrotnie zutylizowali instrumenty po sto tysiecy dolarow kazdy.
DLa mnie wiebiciele Ameryki to sa albo niedoinformowani entuzjasci, albo po prostu debile."
Idiotyzm to nie jest domena Amerykanow tylko. Jest rozsiany po calym swiecie.
Kiedys gdy lecialem do Polski, na lotnisku w Amsterdamie zabrali mi paste do zebow.
Innym razem, gdy wylatywalem z Warszawy, na Okeciu facet obejrzal obcinacz do paznokci i orzekl ze ta czesc - malenka, ktora po obrocie dziala jak dzwignia, musi byc odlaczona (czytaj:wylamana, bo inaczej nie da sie jej odczepic, co czyni ten obcinacz bezuzytecznym). Zrezygnowany wyrzucilem ten obcinacz do kosza.
|
|
valser @Szczodrocha33 18 września 2019 22:20 |
| 18 września 2019 22:45 |
Specjalisci wysokiej klasy sa wszedzie. To fakt. Od dekady latam po calym swiecie ze sprzetem, ktory nazywa sie yawara. W HAmeryce tez go mialem przy sobie. W zwiazku z tym, ze to drewniany przedmiot, to nie stanowi obiektu zainteresowan przeszkolonych w wynajdywaniu obcinaczy do paznokci fachowcow. Mam go zawsze w bagazu podrecznym.
Najlepsza ekipa jest jednak na Okeciu. Tam to ochroniarze sa zatrudniani przez Zaklad Pracy Chronionej.
|
|
Paris @Szczodrocha33 18 września 2019 22:20 |
| 18 września 2019 22:52 |
Tak...
... idiotyzm i debilizm to nie tylko wymysl amerykanski. Sama kilka lat temu mialam "przyjemnosc" byc kontrolowana i celnik przyczepil sie do moich lakierow do paznokci, przy okazji strzelil mi pouczenie, ze nawet nozyczki, pilniczek czy lakier do wlosow moze byc "wielkim zagrozeniem terrorystycznym"... udalo mi sie - troche go zmiekczyc - i "pozwolil" mi zatrzymac 5 lakierow - odwracajac sie na chwile plecami, a 2 oddalam do kosza dobrowolnie...
... ale zeby bylo "weselej" to siostrzeniec w ubiegla sobote wrocil z Ukrainy i na granicy mieli zakomunikowane, ze nie moga wwiezc zadnej zywnosci, ze musza ja zjesc albo wyrzucic do specjalnych pojemnikow... przez te szczegolowa kontrole jego autokar mial ponad 8 godzin opoznienia !!!
|
|
Paris @valser 18 września 2019 22:45 |
| 18 września 2019 22:59 |
No, to teraz sie doszkola !!!
|
|
valser @Paris 18 września 2019 22:59 |
| 18 września 2019 23:05 |
zabiora pilnik do paznokci, ale dadza ci noz i widelec do kolacji. Te kontrole bezpieczenstwa to jest burleska.
|
|
Szczodrocha33 @valser 18 września 2019 22:45 |
| 18 września 2019 23:55 |
"Najlepsza ekipa jest jednak na Okeciu. Tam to ochroniarze sa zatrudniani przez Zaklad Pracy Chronionej."
Tak, Okecie jest bezkonkurencyjne. Ostatnio znowu blysneli profesjonalizmem. Wylatywalem z Warszawy do Frankfurtu w koncu sierpnia. Przed przejsciem przez te skanery zdjalem poslusznie kurtke, oproznilem kieszenie [obcinacza do paznokci juz sie, o dziwo, nie czepiali].
Ntomiast mialem wode w plastikowej butelce, a to zdaje sie nie przechodzi przez ta budke gdzie czlowieka przeswietlaja.
Ten facet z ekipy [nawiasem mowiac szczyl, moze 20 lat z hakiem] polecil krotko: "wypic albo wyrzucic", wskazujac kosz na smiecie.
W Stanach na lotniskach jednak maja lepszy pomyslunek - jest pojemnik w ktory mozna wode wylac, a po przejsciu tej kontroli mozna butelke wypelnic woda, ktora jest dostepna co pare krokow, za darmo.
|
|
qwerty @Szczodrocha33 18 września 2019 23:55 |
| 19 września 2019 07:19 |
na bramkach w sądach to każą nadpić wodę z butelki czy aby nie napalm/benzyna/...;- jest to wywoływanie psychoz i stanów permanentnego zastraszenia; a ile idiotyzmy dot. lotów samolotami jeszcze da się strawić to zejście z kretynami w akcji na poziom wejścia do 'magistratu' wywołuje tylko śmiech i drwiny; zasady są proste: nie nawiązywać kontaktu wzrokowego, nic nie mieć w kieszeniach, kłaść sprawnie na taśmę bagaż podręczny nie patrząc na operatora, i ręce lekko odsunięte od korpusu ciała [w jednej instytucji operatorzy kijkami na dystans dopychają bagaż na taśmie i bywa, że haczą o delikwentów], , żadnych komentarzy, na zadane pytanie/e - krótka lakoniczna odpowiedź - patrząc w dal;- jak J-23 ausweis bitte.... zuzanna lubi go tylko jesienią
|
|
Grzeralts @valser 18 września 2019 18:19 |
| 19 września 2019 07:48 |
Tak się kończy przekazywanie pełni władzy osobom niskiego stanu. USA na tym bazują i w tym szaleństwie jest jakaś metoda. Chińczycy robią coś zupełnie odwrotnego.
|
|
valser @Grzeralts 19 września 2019 07:48 |
| 19 września 2019 08:52 |
W Stanach "security officer" to jest czesto jakas przedstawicielka czarnego ghetta, z patologiczna nadwaga, majaca problemy z higiena osobista - kilo balastu za paznokciami, niemyte od tygodni wlosy pojechane jakims smierdzacym lojem, definitywnie nie potrafiaca za pierwszymi trzema razami przeczytac mojego nazwiska. Wykrzesanie szacunku dla wladzy w takim przypadku graniczy z cudem.
|
|
Grzeralts @valser 19 września 2019 08:52 |
| 19 września 2019 09:08 |
Myślę, że o to właśnie chodzi. Żebyś przypadkiem nie poczuł się kimś ważnym.
|
bendix @przemsa 18 września 2019 03:43 |
| 19 września 2019 09:18 |
Ta notka to ogólnie mówiąc przegięcie. Valser ma takie ciągoty - idealizowanie Szwajcarii i Chin. Żona w tym roku była tam na wycieczce i opowiadała jak to wygląda. Wszędzie bramki i kontrole osobiste poczynając od dworca kolejowego na który nei wejdziesz bez biletu i paszportu a kończąc na kontroli przez 3 bramki przy wejściu na jakiś złom stateczek wycieczkowy na rzece. Taka śmieszna akcja - wszędzie rekwirują zapalniczki. O wizie do Chin nie wspomnę. Niezły cyrk był. Łącznie z obowiązkiem podania telefonu do pracy. Oczywiście odciski całych rączek na lotnisku też. Nawet nie próbowała mnie namówić żebym się tam wybrał. Tak samo zresztą jak nie wybiorę się do USA.
|
|
valser @Grzeralts 19 września 2019 09:08 |
| 19 września 2019 09:22 |
Mechanizm rekrutacji jest moim zdaniem prozaiczny. Do tak glupiej i parszywej roboty, ktora przypomina obowiazki KAPO w obozie pracy, ludzie nawet w potrzebie masowo sie nie garna, tylko unikaja takiego sposobu zarabiania. Musza woec robic zaciag juz blisko dna i ten mul za paznokciami to jest znak, ze tak jest.
Ja to traktuje jak mycie zebow w przedszkolu. Nie lubilem, bo pasta jechala jakims dziwnym, sztucznym aromatem. No, ale czego sie nie robi dla pani przedszkolanki.
|
atelin @gorylisko 18 września 2019 01:05 |
| 19 września 2019 09:38 |
To nie Mao zniósł to jajo. Jajo zniosły marksy i engelsy, a chiński smok ma się dobrze od pięciu tysięcy lat niezależnie od światowych burz. I Chińczycy o tym doskonale wiedzą patrząc na swoją teraźniejszość przez pryzmat kolejnych pięciu tysięcy lat. Pozdrawiam.
|
|
atelin @valser |
| 19 września 2019 09:39 |
Notka fantastyczna, dyskusja również.
|
|
valser @bendix 19 września 2019 09:18 |
| 19 września 2019 09:50 |
Opowiedz mi o swoich ciagotach. To moze byc nawet ciekawe.
Jak chcesz czegos sie dowiedziec o przegieciach to zaaplikuj o amerykanska wize. Ja ostatni raz wypelnialem wniosek online w 2010 roku. Ide o zaklad, ze formularza nie wypelnisz w mniej niz trzech podejsciach. Szanse na to sa wlasciwie zerowe, na to zebys z marszu byl gotowy na to, zeby odpowiedziec na pytania z kwestionariusza. Nie ma takiej opcji. Poza tym na wypelnienie wniosku masz okreslony czas. Bodajze pol godziny. Jak sie nie zmiescisz to system zamyka aplikacje, nawet jak jestes przy ostatnim pytaniu i startujesz od nowa. Pytania sa takie, ze musisz grzebac po starych dokumentach, albo szukac gleboko w pamieci - na przyklad - jak miales wczesniej wize wydana to musisz podac date wydania, miejsce, rodzaj wizy i jej numer. Jak nie masz starego paszportu bo go wyrzuciles, myslac, ze juz jest niepotrzebny, to wykreowales zonka. Jak cie zlapia na niescislosci, nawet nie na klamstwie, o sprawe nieistotna, ktora miala miejsce 20 lat wczesniej i bez zadnych pozniejszych konsekwencji - to ci wniosek odrzuca.
Takich teleturniejowych pytan do kwestionariusza, gdzie musisz szukac kol ratunkowych jest troche. Ciebie natomiast rozwala chinskie pytanie o podanie aktualnego telefonu do pracy... dobre...
No,ale prawdziwy cyrk, za duze pieniadze zaczyna sie jak idziesz na spotkanie do US ambasady. Ja aplikowalem po ostatnia amerykanska wize w Bern we wrzesniu 2010. Na polskim paszporcie, bo nie mialem jeszcze wtedy szwajcarskiego. Jest tak, ze do ambasady nie wejdziesz w kurtce, w plaszczu, z torba, plecakiem, nakryciem glowy, parasolka...
Plecak musialem zostawic na dworcu w boxie bagazowym i na szczescie bylo cieplo i nie padalo wiec parasola i kurtki nie mialem. W reku - tylko paszport i niezbedne dokumenty - w PRZEZROCZYSTEJ plastikowej teczce. To wazne, bo jak bedziesz mial nie przezroczysta to albo cie nie wpuszcza i kaza ci ja zostawic na zewnatrz, albo przetrzepia. I tak przetrzepia. W Bern sa trzy bramki, na ktorych musisz sciagnac buty, pasek, zegarek, bizuterie, uniesc rece do gory, i jak przejdziesz przez komore to i tak jeszcze cie manualnie obmacaja. Bez butow idiesz jakies 15 metrow.
Potem czekasz w ciemnym pomieszczeniu, ktory wyglada jak jakis fotoplastikon i masz "widzenie" z oficerem, ktore wyglada jak widzenie z adwokatem w wiezieniu - przez pancerna szybe i mikrofon. A ty cos smecisz o chinskim cyrku. Nigdy w cyrku nie byles, a to co opowiadasz to jest po prostu
Jesli chodzi o kontrole bezpieczenstwa... znowu - polecam Stany Zjednoczone. Zadne Chiny nie sa w stanie przebic ich paranoi. Moze dlatego, ze w ludzie tam strzelaja sie po ulicach, chociaz do 2001 od zawsze tez sie strzelali i paranoi nie bylo.
I ty cos smiecisz o idealizowaniu. Daj spokoj. Szkoda czasu.
|
|
valser @atelin 19 września 2019 09:38 |
| 19 września 2019 09:54 |
Tez tak to widze. Ludzie mysla, ze ta czerwien na chinskich sztandarach jest marskistowska. Nie jest. Tak samo jak gwiazdy na sztandarze nie sa zolte, tylko zlote. Myslenie ludzi o Chinach zatrzymalo sie na kulturalnej rewolucji i nie ruszylo z tego miejsca do dzis.
Jednak trzeba zauwazyc, ze dwa mity legly w gruzach - ze Chinczycy sa ubrani w uniformy i ze zasuwaja za miske ryzu. To juz jest cos.
|
|
Grzeralts @valser 19 września 2019 09:54 |
| 19 września 2019 10:36 |
Sęk w tym, że jak będzie trzeba, to będą zasuwali za miskę ryżu. A reszta świata nawet pod lufami nie za bardzo. Cieszyć się nie ma z czego, jeśli chodzi o Chiny, to jest cywilizacja naszej wroga z definicji, ale warto nie mieć fałszywego obrazu.
|
|
atelin @olekfara 17 września 2019 21:00 |
| 19 września 2019 10:37 |
Porządek komunistyczny w Europie padł rok wcześniej, więc to nie przypadek, że chńscy komuniści się obesrali. U nas reformy Wilczka poszły do kubła, w Chinach działają od trzydziestu lat i efekty widać.
|
|
valser @atelin 19 września 2019 09:39 |
| 19 września 2019 10:42 |
Dziekuje. To temat generalnie jest ciekawy. Technologia 5G zmieni wiele rzeczy. Jest tuz za drzwiami i tego nie da sie w zaden sposob zatrzymac. Mozna sie na to obrazac, szukac zagrozen i dramatyzowac o kontroli i totalitaryzmie, ale nie ma alternatywy i odwrotu. Lepiej wiec jest sie zastanowic w jaki sposob sie w tym znalezc i dla siebie wykorzystac.
A USA? No coz... to oni maja z Chinami problem i w zwiazku z tym usiluja kreowac kolejne problemy i dzielic sie nimi z innymi. Zwrocilbym uwage na jedna rzecz jeszcze - wszystkie kryzysy finansowe, gospodarcze, militarne w XX wieku i w noworozpoczetym stuleciu zaczynaly sie w Stanach, albo mialy miejsce z ich udzialem. Mit "od pucybuta do milionera" upadl.
|
|
valser @Grzeralts 19 września 2019 10:36 |
| 19 września 2019 10:48 |
Chinczycy generalnie sami z siebie sa pracowici i zmotywowani. W Shenzhen idziesz do okulisty, wybierasz oprawki, na miejscu robia ci badania wzroku, robia wywiad do czego chcesz okularow uzywac, tna szklo na miejscu i za dwadziescia minut obdierasz sprzet, za ktory placisz max. jedna trzecia ceny.
W Szwajcarii - ta sama usluga, te same oprawki kosztuja trzy razy wiecej, a na odbior sprzetu czekasz tydzien. Z czym do ludzi ja sie pytam?
Nie uwazam Chinczykow za wrogow. Oni w Europie do nikogo przez wieki nie strzelali. Amerykanie - owszem.
|
|
bendix @valser 19 września 2019 10:48 |
| 19 września 2019 12:14 |
W Europie nie strzelali. Ale w swojej okolicy rozrabiali i rozrabiają. Hint - Wietnam.
|
|
valser @bendix 19 września 2019 12:14 |
| 19 września 2019 12:29 |
Tak. Przez cztery tygodnie, czterdziesci lat temu. Wez to teraz zestaw z USA, Zjednoczonym Krolestwem, Francja i NATO.
|
|
atelin @valser 19 września 2019 10:48 |
| 19 września 2019 12:33 |
"W Szwajcarii - ta sama usluga, te same oprawki kosztuja trzy razy wiecej, a na odbior sprzetu czekasz tydzien. Z czym do ludzi ja sie pytam?"
A w Polsce jest tak samo i się wszyscy jarają jak Murzyn blaszką.
|
|
atelin @atelin 19 września 2019 12:33 |
| 19 września 2019 12:35 |
Ale może Chińczykom bardziej zależy na jakości widzenia?
|
|
MZ @qwerty 19 września 2019 07:19 |
| 19 września 2019 12:47 |
Na lotnisku we Lwowie wygladało to tak.Przed laty na wakacje wyjezdżałem do rodziny do Stanisławowa,spóżniłem pociąg do Bukaresztu-był taki "Karpaty"- i z Przemyśla do Lwowa a we Lwowie kłopot bo nie było odpowiedniego połączenia do Stanisławowa,na stacji poradzili bym pojechał na dworzec lotniczy, często lądują samoloty tranzytem.Bez problemu kupiłem bilet-kasjerka sprawdziła zaproszenie- i mówi proszę stać obok pasów startowych i pytać stewardesse czy są wolne miejsca do Stanisławowa.Czekam o obok na pasach ladują i startują wojskowe Migi.Lądują pasażerskie z Moskwy ,Kijowa ,nie było miejsc, dopiero za trzecim podejsciem do trapu sewardessa - do dzis pamietam jakie piękne barysznie-mówi są dwa miejsca,władowałem się z bagażami do samolotu .
|
|
valser @MZ 19 września 2019 12:47 |
| 19 września 2019 13:10 |
Pierwszy raz lecialem samolotem jeszcze w Zwiazku Radzieckim. Wtedy mozna bylo w samolotach palic papierosy.
|
|
valser @atelin 19 września 2019 12:35 |
| 19 września 2019 13:45 |
Raczej na jakosci obslugi klienta zalezy. Wiekszosc zakladow optycznych w Polsce czy w Szwajcarii nie ma takiego sprzetu, zeby na miejscu ciac szklo. To sa drogie zabawki. Dlatego potrzebuja tydzien, zeby wyslac, przyciac i dostac spowrotem. Plastikowe "szkla" szybko matowieja i sie szybko rysuja. Sa rzeczywiscie tanie. To rzecz jasna mozna wszedzie zrobic na miejscu.
W Polsce czy w Szwajcarii jest wokol tego celebra. Musisz odstac swoje w kolejce, potem tydzien poczekac i trzy razy tyle zaplacic. Nabiera sie wtedy przekonania, ze to jest "jakosc". Bo jak za cos zaplacisz trzy razy mniej i dostaniesz od reki, to jest niby po lebkach robiona kaszana.
Pora sie obudzic, to jest ostatni moment, zeby nie wyladowac na smietniku.
|
|
valser @przemsa 19 września 2019 14:32 |
| 19 września 2019 15:52 |
Co to niby znaczy "idealizuje"? Napisalem gdzies, ze to jest idealne panstwo? Chyba nie? Z pewnoscia jest to panstwo samodzielne, ktore stac na swoja wlasna polityke.
Pewne jest tez, ze nie ulegam anglo-amerykanskiej propagandzie, ktora jest do wyrzygania jesli sie poczyta cokolwiek o sytuacji w Hong Kongu. W Europie nie ma zadnego medium, ktore emituje cokolwiek innego niz ta spreparowana wolnosciowo-demokratyczna narracje. Jesli nie demokracja to oczywiscie alternatywa jest tylko totalitarny rezim. To sa przeciez glupoty na poziomie przedszkola.
Trump w co drugim przemowieniu mowi, ze Chiny okradaja Ameryke. To sa glupoty i klamstwa przeciez nie do zniesienia. Zaden polityk, ktory sie troche szanuje nie gada takich pierdol.
Nie cisne tu przeciez zadnej chinskiej komunistycznej propagandy, tylko chce miec wlasne zdanie. Nie po to, zeby dla zasady byc po srodku, tylko dlatego, ze bylem i w Stanach, i w Chinach, i dla wlasnego zdania nie potrzebuje posrednikow.
Licze na to, ze ktos sie odniesie do slow wywiadu, ktorego udzielil Ren Zhengfei, bo to co ja sobie mysle, jest duzo mniej istotne od tego co on powiedzial.
|
|
Grzeralts @valser 19 września 2019 10:48 |
| 19 września 2019 17:16 |
Nie Chińczycy są wrogami, tylko ich światopogląd jest niekompatybilny z naszym (w sensie z chrześcijaństwem). A może i nie?
|
|
valser @przemsa 19 września 2019 16:18 |
| 19 września 2019 17:42 |
"Idealizujesz, czyli akcentujesz to, co Ci się podoba, pomijając przy tym zupełnie wady."
Dla mnie Stany i Chiny to nie sa miejsca, w ktorym dalbym rade zafunkcjonowac na stale. Pewnie ze wzgledu na jezyk predzej by poszlo w Ameryce, ale jesli chodzi o mentalnosc ludzi to w Chinach jest latwiej o kontakt z ludzmi mimo jezykowej bariery. Moze to jest tez tak, ze jak widza bialego, to inaczej reaguja niz na swojego. Tu trudno mi wyrokowac, bo za malo danych.
W Pekinie mozesz jezdzic samochodem co drugi dzien. Decyduje o tym parzysta lub nieparzysta koncowka rejestracji. Ze wzgledu na smog. Ludzie z pieniedzmi maja po dwa samochody z roznymi rejestracjami.
Niedawno wyszedl przepis, ze nie mozesz w miescie trzymac duzych psow. Pies powyzej 50 cm wzrostu i milicjant cie moze zwinac razem z psem do aresztu z ulicy. Tak sie stalo z ojcem naszej znajomej Joyce. I to byla taka niespodzianka, bo ten przepis byl z bomby wprowadzony i dopiero przy areszcie sie dowiedzial gosciu. Teraz jego pies jest u rodziny na wsi, ale z racji tego, ze oni nie maja duzo miejsca w domu, to pies jest w klatce na zewnatrz.
Paranoje sa w kazdym kraju i mozna sie licytowac.
Mnie u Amerykanow jeszcze jedna rzecz nie pasuje. Oni ta swoja bryndze cisna wszystkim dookola jako cos najlepszego na swiecie. Z drugiej strony wychodi prezio i mowi "Make America great again", a to znaczy tylko tyle, ze w tej chwili to ona nie jest "great" i ja mu moge tylko przyznac racje.
Juz o tym pisalem - oprocz NHL i kraftowego piwa nic niteresujacego dla mnie tam nie znajde.
Chiny nie maja hokeja, nie maja dobrego piwa, ale jedzenie jest palce lizac. Ludzie sa mili i chca robic interesy. No i infrastruktura chinska to jest cos co powoduje opad szczeki.
|
|
valser @Grzeralts 19 września 2019 17:16 |
| 19 września 2019 17:44 |
No tak, ale ludzi o niekompatybilnym swiatopogladzie masz w Europie pod dostatkiem, od Szwecji po Hiszpanie bandy protestanot i komunistow, ktorzy wyznaczaja kierunek rozwoju ludzkosci i kanony w sztuce. To jest taki sobie argument.
|
|
qwerty @przemsa 19 września 2019 14:32 |
| 19 września 2019 17:44 |
problem tkwi w epatowaniu tzw. ciągłością historii i umiejętności realizowania celów;- a jakież to cele Chiny realizowały na przestrzeni historii? ostatnie dziesiątki lat to okres okupacji przez innych lub przez swoje ludowe kadry; to, że korzenie historii sięgają wstecz tysięcy lat dokładnie nic nie znaczy, w ciągu dwóch pokoleń zlikwidowano wszelkie ludzkie nośniki ludzkiego przekazu a elementy historii? cóż mur chiński widać z kosmosu i nic z tego nie wynika; to że tow. Deng przejął władzę i udało się wejść na drogę rozwoju gospodarczego jest tylko epizodem w historii- pożyjemy zobaczymy; chiński NEP potrwa ...., no ile? a miernikiem czego są cuda gospodarcze? wolności: mam pracę jestem wolny; mam 100 euro jestem bogatym kapitalistą, etc
W Krakowie odkryto nowy zapis daty na rzeźbie w Kościele Mariackim - ciągłość historii i umiejetność realizowania celów konserwatoskich
|
|
qwerty @Grzeralts 19 września 2019 17:16 |
| 19 września 2019 17:50 |
nie są wrogami lecz ludźmi o innych światopoglądach oraz żyją w innym systemie społ.-ekon.-polit.; to że taki system jest jest zasługą aparatu kom.partii i to kom.partia jest przeciwnikiem w konfrontacji idei, światopoglądu chrześcijańskiego nie należy konfrontować z szybkością wykonania okularów ani z ich ceną; a co jest miarą tego światopoglądu w RP? rzeczywistość czy procent ankietowanych na temat wyznania?
|
|
valser @przemsa 19 września 2019 17:54 |
| 19 września 2019 18:06 |
Jak wczesniej napisalem - moje opinie i sympatie nie maja zadnego znaczenia. Kazdy tam jakies ma i trudno je dyskutowac.
Ja widze problem, ze Trump wzial sobie na celownik firme z Chin, ktora technologicznie wyprzedzila o kilka lat amerykanow w domenie, ktora zdecyduje o profilu informatycznym swiata w ciagu najblizszej dekady. Wymyslil sobie, ze jak firme zbanuje na amerykanskim rynku, zabroni dostarczac jej technologii produkowanych przez amerykanskie firmy, to ta firma sie przewroci i problem zniknie. Juz wiadomo, ze sie pomylil, stad w tym roku poszedl w wojne celna.
"Przekonal" tez premiera Morawieckiego, ze technologia 5G w Polsce nie bedzie pochodzila z Chin. To mialo miejsce na poczatku wrzesnia, kiedy wszyscy sie grzali filmem Patryka Krzemienieckiego. Radek Sikorski to u Sowy ten temat podsumowal, ale wyglada, ze sie mylil. Kadra dobrej zmiany spoglada na nas z amerykanskiego rozporka.
https://www.premier.gov.pl/wydarzenia/aktualnosci/wspolna-deklaracja-usa-i-polski-na-temat-5g.html
|
|
Grzeralts @valser 19 września 2019 17:44 |
| 19 września 2019 18:14 |
Tylko, że tu jest 100-letnia głupota, a tam tysiącletnia kultura.
|
|
Grzeralts @qwerty 19 września 2019 17:50 |
| 19 września 2019 18:15 |
Różnice dotycą bazowych kwestii pojmowania świata, człowieka, etyki, itp.
|
|
valser @przemsa 19 września 2019 18:11 |
| 19 września 2019 18:27 |
Poniekad masz racje. Sytuacja jest taka, jesli chodzi o technologie 5G, ze my sobie mozemy podyskutowac wlasne opinie i "wymienic poglady" bo decyzja na temat 5G zostala juz przez polski rzad podjeta. To znaczy - podjal ja amerykanski rzad i dal polskiemu do podpisania.
Dla Chin nie jestesmy w zwiazku z takimi ruchami zadnym partnerem, tylko satelita. Polskie sprawy, na polskim terytorium decyduja sie w Waszyngtonie.
Chiny jako kraj, z ktorym sobie sympatyzuje w tej chwili odpuszczam. O wiele bardziej interesujace dla mnie sa ich produkty, ktore - podobnie jak kimona do karate, ktore stamtad ciagne - sa nie do wyprodukowania w takie cenie i w takiej jakosci w zadnym z krajow europejskich. Podobnie jest z technologia 5G. Caly swiat jest tutaj do tylu i tylko Amerykanom to nie pasuje.
|
mniszysko @valser |
| 19 września 2019 18:32 |
Bardzo dziwny jest dla mnie ten tekst Valsera. Z tego tekstu i komentarzy zrozumiałem jedno, że Valser woli Chiny od Ameryki, bo z Chińczykami mu się lepiej robi interesy niż z Amerykanami. To rozumiem i przyjmuję do wiadomości. Ale żeby ten aspekt absolutyzować i przenosić na wszystkie inne aspekty realiów międzynarodowych, to tego nie za bardzo rozumiem.
Św. Tomasz uczy nas, że bardzo ważne jest rozróżniać. Dla mnie tekst Valsera jest pełen różnych uproszczeń, które powodują zaburzenie perspektywy.
Odniosę się do relacji między Huawei a Google, które Valser bardzo upraszcza czego nawet Huawei nie robi.
Po pierwsze trzeba rozróżnić między systemem Android a usługami Google. Huawei może system Android instalować na wszystkich swoich telefonach śmiało i bez przytomności, ponieważ na to pozwala licencja Androida i tego nawet rząd USA nie może zmienić. To, co od niedawna stoi pod znakiem zapytania to instalowanie usług Google. Usługi Google to przede wszystkim mapy, sklep Play oraz wiele, wiele innych rzeczy. Sklep Play jest tutaj bardzo ważny. To jest tysiące zlokalizowanych aplikacji.
Podam na moim przykładzie. To np. aplikacja "Jak dojadę", która pozwala mi na poruszania się komunikacją miejską w dowolnym mieście w Polsce. To również "Portal pasażera" dotyczący rozkładu kolei w Polsce. Nie wspominam o różnych aplikacjach bankowych (akurat mnie to nie dotyczy z racji stanu). To są aplikacje dotyczące konkretnego kraju, konkretnych regionów, które są w sklepie Google. Stworzenie takiej bazy aplikacji wymaga wielu, wielu lat i finansów, przy których budżety krajowe klękają...
Nie wspominam, że np. ja używam jeszcze modlitewnika, brewiarza, Pisma św., aplikacji do sterowania aparatami słuchowymi, mapy do chodzenia po górach czy to Świętokrzyskich czy Sądeckich, powiadomienia z gminy o awariach itd, itd... Każdy kraj, każdy region, każdy ma swoje i wszystkie są w sklepie Google. Apple długo zeszło, aby stać się taką globalną firmą jeśli chodzi o aplikacje, ponieważ to one decydują o sile smartfonów.
Stworzyć system operacyjny na smartfon to nie problem. Stworzyć lokalną bazę aplikacji wymaga trochę wysiłku ale się w miarę szybko zrobić. Stworzyć globalną bazę aplikacji dla każdego - tego nie da się zrobić w przeciągu pięciu lat.
Osobiście używam smartfona marki Huawei, z którego jestem bardzo zadowolony. Ale jeśli za dwa lata - na przykład - będę musiał zmienić smartfon, to jeśli Huawei nie ureguluje swojego statusu z Google, nie chcę go za darmo, nawet jeśli by to był model z najwyższej półki. Smartfon to narzędzie, które ma być użyteczne. Bez szeregu zlokalizowanych i konkretnych narzędzi to szpan i drogi gadżet.
Google to dostawca towarów posiadający rozbudowaną bazę klientów. Huawei to firma kurierska. Jeśli Google zacznie bojkotować Huwaei, kto w ostateczności bardziej traci? Google czy Huawei? Zwłaszcza, że są jeszczne inne firmy kurierskie, niechby i wolniejsze. Huawei aby wygrać musi znaleźć równie wielkiego dostawcę jak Google.
To tak w uproszczeniu. Z tym też jest powiązana struktura przesyłu danych czyli 3G, 4G itd. Ale nie chcę pisać elaboratu. Najlepsze, że Huawei zdaje sobie z tego sprawę.
https://android.com.pl/news/262389-5g-dla-firm-usa-od-huawei/
https://www.pb.pl/huawei-kusi-sekretami-5g-i-15-mld-usd-970651
Takich uproszczeń w tekście Valsera jest wiele. Przypomnę, że pokojowe Chiny walczyły z Wietnamem i że przez ostatnie czterdzieści lat Chiny nie były mocarstwem globalnym w przeciwieństwie do USA. Jednak w historii, kiedy trzeba było uzbroili Mongołów, aby stworzyć tzw. wolny handel na Wielkim Stepie. Przecież w SN często się tym pasjonujemy.
Z góry zaznaczam, że nie jestem fanem USA. Chin też nie. Najlepiej jakby USA z Chinami były w wiecznym klinczu, bo wtedy otwiera się przestrzeń dla nas krajów małych.
P.S. Jestem katolikiem. To jest dla mnie najważniejsze, ponieważ od tego zależy moja wieczność, czyli co będzie się działo ze mną po śmierci.
W USA jakie by nie były wredne, Kościół katolicki może działać. W Chinach jakie by nie były wspaniałe, Kościół katolicki jest prześladowany.
Dla mnie to jest argument rozstrzygający.
|
|
MZ @mniszysko 19 września 2019 18:32 |
| 19 września 2019 19:02 |
"Dla mnie to jest argument rozstrzygający." W świetle ostatniego wywiadu kardynała J.ZEN-ZE-kiun, z Honkongu,dla mnie też.
|
|
valser @mniszysko 19 września 2019 18:32 |
| 19 września 2019 19:17 |
"Google to dostawca towarów posiadający rozbudowaną bazę klientów. Huawei to firma kurierska. Jeśli Google zacznie bojkotować Huwaei, kto w ostateczności bardziej traci."
To niestety jest tez uproszczenie. W Chinach wyszukiwarka google czy facebook nie dzialaja. Odpowiednikiem wyszukiwarki jest search engine Baidu. (baidu.com). Zamiast Amazon maja Taobao i Tmall, a takze sklep o globalnym zasiegu alibaba.com, ktorego obroty w zeszlym roku byly wieksze niz amazon i ebay razem zsumowane. Nie dziala komunikator WhatsApp. Chinczycy maja wlasny odpowiednik komunikatora FB czy WhatsApp - WeChat i to juz dziala wszedzie, rowniez poza CHinami. Mam ta aplikacje zainstalowana na telefonie i uzywam jej do komunikacji z ludzmi, ktorzy sa w ChRL i HKG. Dziala podobnie jak WhatsApp.
Chinczycy maja swoj wlasny odpowiednik wyszukiwarki, map, portali spolecznosciowych i calego szeregu aplikacji, ktore dzialaja tylko w Chinach. O to Trump tez sie upominal, ze google nie ma dostepu do chinskiego rynku ze wszystkimi swoimi produktami i ze to jest "ograniczanie praw czlowieka" (do amerykanskich produktow).
Huawei w Chinach nie jest firma kurierska, za taka byc moze robi sprzedajac za granica swoje telefony. Chinczycy nie chca rezygnowac ze wspolpracy z google (Ren o tym mowi w swoim wywiadzie), gdyz wtedy rzeczywiscie straciliby mase klientow przez to tylko, ze telefon jako samo narzedzie bez aplikacji jest po prostu bezuzyteczny. Google chce sprzedawac Chinczykom tak jak to robil do tej pory. Trump natomiast chce nalozyc na Google embargo i zabronic im handlowac z Huawei. To jest jak pozbycie sie potencjalnych 700 milionow klientow, ktorych prawdopodobnie potencjalnie zakupia w nastepnym rzucie urzadzenia Samsung i Apple, ktorzy sa najwiekszymi sprzedawcami smartfonow na swiecie. To jest calkiem mozliwy scenariusz.
Jak widac Huawei wyciaga reke, chce wspolpracowac, dzielic sie informacja i technologia, no, ale nie o to przeciez chodzi, zeby byla jakas wspolpraca, tylko o to, zeby rzad USA dyktowal warunki i decydowal, kto jest w grze, a kto wypadl.
Ja rozumiem argumenty i je przyjmuje: Chiny sa krajem bez Boga, a Ren - szef Huawei, jak sam przyznal w wywiadzie - jak przystalo na dobrego czlonka partii - po prostu w Boga nie wierzy.
Mam jednoczesnie w pamieci, ze na banknotach amerykanskich banknotach widnieje napis "In God we trust", ale takze to, ze prezydent USA uchodzi za chrzescijanina i mial do tej pory trzy zony. Obstawiam, ze to nie jest jego ostatnie slowo.
Rozumiem tez, ze moj wpis moze byc dziwny. Ja patrze przez pryzmat swojego podworka, swoich malych interesow i mnie nie iteresuje za bardzo "szerokie widzenie sprawy". Mam swoje konteksty i one dla mnie sa najwazniejsze. Jak ktos mi wejdzie w droge, to nie jest wazne czy Polak, Chinczyk czy Amerykanin. Spotka sie z tym samym przywitaniem. Moze tylko narzedzia dobiore w zaleznosci od sytuacji.
Na tym etapie Amerykanie ustalili z Morawieckim, ze technologii 5G nie bedzie. A na sto procent nie bedzie jej z CHin, chociaz to wprost deklaracji nie jest wpisane.
|
|
Grzeralts @mniszysko 19 września 2019 18:32 |
| 19 września 2019 19:20 |
To miałem na myśli w kwestii niekompatybilności.
|
|
valser @przemsa 19 września 2019 19:04 |
| 19 września 2019 19:29 |
Nie pasuje bo Pompeo (polecam sprawdzic gdzie i po co on jezdzil w ostatnich 12 miesiacach) i Pence jezdza i "naklaniaja". Jednym obiecaja wize, innym sankcje, a jeszcze innym interwencje. I ja to tez rozumiem. Nie dam jednak zrobic sobie wody z mozgu, ze to jest dla mojego, albo narodowego bezpieczenstwa, albo zdrowia, albo jeszcze jakis innych standardow.
Szef rzadu Malezji ma jednak jasny punkt widzenia na te sprawy i mowi o tym glosno i bez owijania w bawelne. Dla mnie to brzmi rozsadnie. Powtorze jeszcze raz. Najwieksze kataklizmy finansowe i gospodarcze w XX wieku, i w ostatnich dwoch dekadach dzialy sie zawsze z inspiracji i przy udziale USA. Dlatego uwazam (moja opinia i mozna sie z nia niezgadzac), ze wspieranie polityki USA w sferze gospodarczej to jest glupota. Mozna sie z tym niezgadzac.
|
|
mniszysko @valser 19 września 2019 19:17 |
| 19 września 2019 19:36 |
>>> To niestety jest tez uproszczenie. W Chinach wyszukiwarka google czy facebook nie dzialaja. Odpowiednikiem wyszukiwarki jest search engine Baidu. (baidu.com). Zamiast Amazon maja Taobao i Tmall, a takze sklep o globalnym zasiegu alibaba.com, ktorego obroty w zeszlym roku byly wieksze niz amazon i ebay razem zsumowane. Nie dziala komunikator WhatsApp. Chinczycy maja wlasny odpowiednik komunikatora FB czy WhatsApp - WeChat i to juz dziala wszedzie, rowniez poza CHinami. Mam ta aplikacje zainstalowana na telefonie i uzywam jej do komunikacji z ludzmi, ktorzy sa w ChRL i HKG.<<<
To jest prawdą. To mogłoby Huawei wystarczyć, gdyby chcieli zostać marką lokalną. Ostatecznie Chińczyków w ChRL jest na tyle dużo, że Huawei spokojnie może z nich żyć. Ale Huawei chce być marką globalną a tego nie da się zrobić bez Amerykanów nieważne czy dobrych, czy złych.
Technologa 5G to nie jest tylko kwestia smartfonów, to gwarantowany przez globalne banki nowy rynek zwany internetem rzeczy. To lodówki, pralki podpięte do serwisów naprawczych, to mierniki zsynchronizowane ze szpitalami itd. Huawei tych wszystkich rzeczy nie produkuje ale chce, aby te wszystkie urządzenia były kompatybilne z ich przekaźnikami. Na tym zaś polu amerykański rząd ma wiele do powiedzenia.
Powołam na przykład z historii komputerów. Chodzi o komputery Apple. Obecnie w sprzęcie od nadgryzionego jabłuszka niby ten sam procesor co w pecetach a Mac OS działa tylko na urządzeniach od Apple. Huawei chce uniknąć tej sytuacji, bo żadna firma nie będzie produkować dwóch wersji pralek, lodówek czy czegokolwiek jedno pod Chiny a drugie pod resztę świata.
|
|
valser @mniszysko 19 września 2019 19:36 |
| 19 września 2019 20:12 |
Musi byc ogromnego na rzeczy, skoro rzad USA podejmuje takie akcje.
Wiele oprogramowania jest proponowane do instalacji w dwoch wersjach - do systemu Windows i do aplikacji Apple. Nie moze tez byc tak, ze tylko amerykanskie marki sa globalne, bo z tego jest taki wniosek, ze cala reszta jest skazana na malosc.
300 lat temu Stanow nie bylo i nie jest nigdzie zapisane, ze za nastepne trzysta lat jeszcze beda. Polska znikala z mapy nie jeden raz. A cala populacja to jest jak dwa chinskie miasta. Z pozbyciem sie CHin juz tak latwo nie pojdzie.
Przywolam slowa premiera Malezji, link do wywiadu z nim wrzucilem powyzej. Otoz powiedzial on, ze wojna handlowa zainicjowana przez USA to glupota (doslownie). Dodal tez, ze Malezja, jako regionalny sasiad Chin jest zainteresowana tym, zeby Chiny byly bogate, bo to bedzie stanowilo o glebi rynku rowniez dla malezyjskich produktow. Poza tym Malezja ma z Chinami dwa tysiace lat historii za soba i Chiny ani razu w ciagu tego czasu nie najechaly Malezji. W 1507 roku do Malezji przyjechali Portugalczycy i dwa lata pozniej podbili i podporzadkowali sobie caly kraj.
|
|
Jimmy @valser |
| 19 września 2019 20:22 |
Jeśli chodzi o Szwajcarię - wszystkim jest potrzebna taka bezpieczna enklawa i dopóki są bezpieczne pieniądze gangsterów i nie ma zbyt wielu lepszych alternatyw, Szwajcarom może się wydawać, że wspaniale zarządzają swoim krajem. W przypadku zmiany koniunktury wystarczy, że smok lekko chuchnie ogniem i będzie po Szwajcarii z całym systemem obrony i sprawnego zarządzania.
Rozważania o firmach technologicznych typu Google i polityce USA zawsze muszą uwzględniać prawdopodobną bliską współpracę gigantów z systemem obrony. Piszę prawdopodobną, ale tak naprawdę jestem o tym przekonany w 100%.
Podobnie Huawei i Chiny. Rozważania o elektronicznym gigancie bez powiązania z chińskim sytemem bezpieczeństwa jest bez sensu.
Mamy więc polityczne przepychanki mocarstw z elektronicznymi zapasami w tle. I tylko w tym kontekście powinno się te wydarzenia oceniać.
A uśmiechnięta, pokerowa twarz właściciela Huaweia tylko ten punkt widzenia potwierdza.
|
|
olo @valser |
| 19 września 2019 20:39 |
chyba nie bez powodu porownal sie do sowieckiego samolotu - iljuszina 2 zwanego latajacym, lub betonowym czolgiem
|
|
valser @Jimmy 19 września 2019 20:22 |
| 19 września 2019 20:44 |
Tych enklaw jest na calym swiecie troche i nikt kto ma wiesze pieniadze nie wpadnie na pomysl, zeby je zdematerializowac, no chyba, ze znalazl inna miejscowke. Ze wspomne Wyspy Dziewicze, Kajmany, Singapur, Hong Kong, Luxemburg, Wyspy Man i Jersey, Monaco, Lichtenstein i Szwajcarie.
Zadna ze stron nie wyciagnie argumentow, ze realizuja jakies zlecenia dla rzadu i wojska, bo wiadomo, ze realizuja i sie nie chwala. Cala chryja jednak jest o urzadzenia, ktore beda instalowane w miejscach publicznych i uzytkowane przez niewojskowa populacje wiec ten argument ma dla obu stron ta sama moc wiazaca.
|
|
pink-panther @valser |
| 19 września 2019 20:45 |
Ja się na tych sprawach technicznych cyfrowych komunikacyjnych nie znam , ale wiadomość, że tutejszy minister od cyfryzacji pracował w kolportażu i w "poręczeniach kredytowych" - całkowicie mnie uspokaja.:))) Dla pokrzepienia powiem, że wszystkie nowości w telekomunikacji były wymuszane w PRL i w III RP - przez obywateli a nie wdrażane przez państwo. Pamiętam, jak za komuny wyglądało przydzielanie telefonów przez monopol państwowy. Zanim zaczęli przydzielać na Podhalu tym, którzy NIE byli komunistami, na świecie pojawiły się komórki i złośliwe chłopstwo podhalańskie postawiło sobie wieże przesyłowe oraz zakupiło komórki na masową skalę a za stacjonarne telefony - podziękowało lekceważąco. Tu się tak sprawy odbywają, więc widać, że nikt nie zamierza wprowadzać Polski technologicznie w XXI wiek "z pomocą rządu" tylko sami Polacy tak czy inaczej "sobie wejdą".
Przyczyna tego jest taka, że za komuny Sowieci ostro pilnowali, żeby takie specjalności jak np ekonomika telekomunikacji (to wiem na pewniaka) NIe były nauczane w Polsce tylko w Moskwie po specjalnej selekcji na pierwzym roku studiów. Jak nauczana była telekomunikacja 'jako taka" mogę jedynie podejrzewać, ale sądzę, że dokładnie tak samo. No a kiedy przyszedł rok 1989 to niby dlaczego nasi nowi przyjaciele jak Niemcy czy Anglicy nie mówiąc o Amerykanach chcieliby , żeby Polacy czy Europa Centralna - miały być samodzielne w telekomunikacji- najbardziej wrażliwym elemencie wojny zimnej i goracej.
Na pociechę mogę powiedzieć, że przykład Afganistanu pokazuje, że nie należy się zbytnio przywiązywać do jednego scenariusza technologicznego. Tam górale przestali stosować jakiekolwiek komórki, telefony i inne takie i wrócili do sprawdzonego sposobu wysyłania 10-letniego posłańca w białej długiej koszulinie na osiołku 400 km z wiadomością ustna do starcow grajacych w szachy i popijających herbatę w namiocie. A jak odróżnić jednego z miliona albo i 5 milionow 10-letnich młodzieńców na osiołku od innego z satelity, samolotu szpiegowskiego czy innego drona. Trochę cierpliwości i obce wojska będą się znowu (jak to w Afganistanie ) - zwijały.
Nie znam też sprawy Huawei ale myślę, że aresztowanie głównej księgowej i wiceprezesa Huawei i córki założyciela, osoby lat 46 - było ze strony Kanady (i kogo tam jeszcze) aktem najwyższej agresji ale też bezsilności w rozumieniu chińskim. I to podwojnie. Bo pan Ren może sobie być w PArtii Komunistycznej ale jego dziadek był w Kuomitangu i on doskonale pamięta jak USA wystawiły swojego sojusznika Kuomintang- komunistom. Tak samo jak swojego sojusznika Sikorskiego i jego Armię. Armię Krajową. Tyle, że w Polsce pamięć jest krótka i godność tania a w Chinach - dokładnie odwrotnie.
Zapowiada się ciekawa historia.
|
|
Paris @pink-panther 19 września 2019 20:45 |
| 19 września 2019 20:56 |
Genialne podsumowanie...
... Pani Panther'o... "Tyle, ze w Polsce PAMIEC JEST KROTKA, a GODNOSC TANIA, odwrotnie niz w Chinach" !!!
Pani puenta - to MISTRZOSTWO SWIATA !!!
|
|
valser @pink-panther 19 września 2019 20:45 |
| 19 września 2019 21:22 |
O tak! Bedzie ciekawie. Tylko po co Polska musi tutaj kibicowac jednej ze stron?
Dziekuje za piekne podsumowanie. Tak wlasnie jest. Chinczycy pamietaja: Wiedza dokladnie kto, kiedy i z jakich powodow im zrobil kuku.
I te 70 milionow obywateli, ktore tow. Mao obrocil w nawoz historii onie tez pamietaja, ale znaja dobrze kontekst, ktory dzisiaj jest taki, ze kontroluja sto procent swojego terytorium. A jak sie problem pojawia - jak np. "ruchy wolnosciowe w Tybecie" tuz przed olimpiada w 2008 roku, to zamykaja granice dla obcych na osiem miesiecy i robia porzadek w tydzien.
Nie maja tez problemow z imigrantami, maja kare smierci jako kare glowna, nie maja "parad rownosci", nielegalna jest prostytucja, hazard i narkotyki. No i jeszcze wolno palic w restauracjach. Obraz Chin jest tak duzy, ze ciezko go w calosci objac i jednoznacznie zinterpretowac.
Kontrastow jest wiele, ale pewnych obrazkow, charakterystycznych dla tzw. kultury Zachodu (to bardzo umowny termin) w Chinach sie nigdy nie zobaczy. Tak jak tych dwoch "artystow". Takich rzeczy w Chinach nie ma i dlugo jeszcze nie bedzie co im przypisuje na plus.
Osoby duchowne i ogolnie wrazliwe prosze na te linki zalaczone ponizej nie klikac, bo to jest awangarda, o ktorej sie nawet naszym Biedroniom i innym waginosceptycznym nie snilo.
Jedna artystka jest ze Szwajcarii, ale mieszka na stale w Niemczech, a drugi to Angol, ktory mieszka w Australii.
chora psychicznie chodzaca po wolnosci
W Chinach takie egzemplarze sa pozamykane. Albo w wiezieniu, albo w domu wariatow, albo sa obrocone w nawoz.
|
|
pink-panther @valser 19 września 2019 21:22 |
| 19 września 2019 22:50 |
No wlaśnie nie wiem, dlaczego my, mały zajączek, mamy sie wtrącać do konkurencji "zapasy niedźwiedzi".Tak czy owak zajaczkiem rzucą o ziemię, choćby przez nieuwage. I to jest scenariusz optymistyczny. Bo mogą też nadepnąć:)))
Co do tej "kultury i sztuki Zachodu" to ręce i nogi opadają. W zasadzie można powiedzieć: "koniec świata już się zacząl".
Chiny doświadczyły kultury opium i prostytucji na masową skale w Szanghaju w latach 20-tychi 30-tych XX w. Może nie było to tak (na pierwszy rzut oka)"obrzydliwe" ale dolegliwe i upokarzające. I Chińczycy sobie powiedzieli "nigdy więcej". A dawno to bylo, jak kawiorowa rewolucja 68 zachwycala się rewolucją kulturalną Mao? A tam wtedy był jeden wielki gulag .Teraz mają 100 razy więcej wolności i dobrobytu i to się nie podoba? Jakieś reklamacje? Kiedy wdrażali "politykę jednego dziecka" to"wolny świat Zachodu"z ONZ na czele piał z zachwytu. A teraz od tego odchodzą i okazuje się, że "są braki w demokracji chińskiej". Tyle, że cała ta gadka o "demokracji" to ściema, bo na Zachodzie rządzi oligarchia pieniądza a Chińczycy demokracji nie mieli od kilku tysięcy lat i nawet nie wiedzą co to jest.
|
|
pink-panther @Paris 19 września 2019 20:56 |
| 19 września 2019 22:52 |
To chyba już posuwam się mocno w starości, to takie sentencje to tylko bardzo starzy wieśniacy, głównie z gór, produkują:))))
|
|
valser @pink-panther 19 września 2019 22:50 |
| 19 września 2019 23:05 |
Dzieki temu, ze w CHinach mieli roku gulag, to ich ominela rewolucja 68 i dzieki temu nie maja w tej chwili artystow konca swiata.
Zajaczek zawsze "zapomni kapelusza" i niedzwiedz sobie jego futerkiem tylek podetrze, albo smok machnie ogonem i bedzie po zajaczku. Sa przeciez panstwa, ktore nie sa tak wyrywne, zeby do przodu jakies deklaracje wspolne podpisywac. To juz jest niestety "polska tradycja", ze trzeba isc w pierwszym szeregu i w awangardzie. Slabe to jest i na dodatek jak wszystkie kluczowe sprawy ukryte przed ludzmi.
Chiny prowadza swoja wlasna niezalezna polityke, ktora na moje oko na tym etapie nie jest w zaden sposob szkodliwa, restrykcyjna czy niszczaca polskie interesa. Po co wiec robic jakies afronty? W imie czego i za ile?
|
|
stanislaw-orda @valser 19 września 2019 21:22 |
| 19 września 2019 23:10 |
Demokracja w wersji anglosaskiej jest instalowana jedynie w tych krajach, które nie dysponują skuteczną obroną przeciwlotniczą.
|
MarekBielany @stanislaw-orda 19 września 2019 23:10 |
| 19 września 2019 23:18 |
To było WOPK...
i jej wojska. W.
Miałem problem: tu latają, a tu strzelają.
|
|
Paris @pink-panther 19 września 2019 22:52 |
| 19 września 2019 23:34 |
A nic podobnego, Pani Panther'o...
... sama pochodze ze wsi - co sobie bardzo chwale, wiec starych wiesniakow sentencje u mnie ZAWSZE sa w najwyzszej cenie... a honor i godnosc wprost bezwartosciowe. One byly, sa i beda zawsze w cenie.
|
|
Szczodrocha33 @valser 19 września 2019 18:06 |
| 20 września 2019 01:08 |
"Kadra dobrej zmiany spoglada na nas z amerykanskiego rozporka."
Rzady dobrej zmiany mogly nastac moim zdaniem tylko dlatego, ze zmienil sie "hegemon" w Europie srodkowo-wschodniej. Dla mnie to nie ulega watpliwosci, swiadczy o tym logiczny ciag wydarzen: afera z tasmami u Sowy, dymisje w rzadzie PO, pospieszna ewakuacja Tuska do Brukseli przez Niemcow, kolejne wizyty amerykanskich oficjeli w Polsce- Jeb Bush, Rudolph Gulliani, i kto wie czy nie najwaznieszy: Lejb Fogelman - kolega Kaczynskich ze szkolnej lawy.
Czy nasz wielki "przyjaciel" jest wiarygodny i czy mozemy na niego liczyc?
Sprawa mocno dyskusyjna.
Ja mam pewne opory, zeby w to uwierzyc. Jako przyklad podam kwestie militarno-wojskowe.
Amerykanie sprzedaja nam sprzet: samoloty, pociski manewrujace, systemy przeciwrakietowe itd.
Kazdy wie chyba ze wspolczesny sprzet i uzbrojenie naszpikowane jest elektronika i skomputeryzowane. Otoz chodzi o to, ze Amerykanie nie udostepniaja nam kodow zrodlowych do tej broni, co powoduje, ze w razie konfliktu te pociski moga, za pomoca tychze kodow bedacych w posiadaniu Amerykanow [teoretycznie] nawet zmienic tor lotu lub wrecz stac sie bezuzyteczne.
Zainteresowanych tematem odsylam do ciekawego artykulu, link tutaj:
I jeszcze drobny, ale wymowny cytat z tego artykulu:
"Ale nie tylko Amerykanie robią użytek z kodów źródłowych. Portal Wikileaks podał jakiś czas temu, że Izrael najpierw sprzedał kody dostępu do swoich dronów Moskwie, a później same maszyny przehandlował Gruzinom. W efekcie podczas konfliktu rosyjsko-gruzińskiego bezzałogowce stały unieruchomione w hangarach."
Ciekawe, nieprawdaz?
|
|
Szczodrocha33 @stanislaw-orda 19 września 2019 23:10 |
| 20 września 2019 01:12 |
"Demokracja w wersji anglosaskiej jest instalowana jedynie w tych krajach, które nie dysponują skuteczną obroną przeciwlotniczą."
Odsylam do mojego komentarza ponizej, wlasnie m.innymi na temat skutecznej obrony przeciwlotniczej [i przeciwrakietowej].
|
|
bendix @valser 19 września 2019 12:29 |
| 20 września 2019 05:11 |
Nie nie, obecnie z Wietnamem się kochają. Zapytaj któregoś. Platform wiertniczych na ich wody nie posyłają. Grzeczni są jak baranki.
|
|
Grzeralts @pink-panther 19 września 2019 22:50 |
| 20 września 2019 06:32 |
Jak Valser pisze, zajączkiem zawsze sobie ktoś podetrze. A on i tak będzie się wyrywał.
Szwajcaria ma o tyle dobrze, że idealnie nadaje się na bank mafiozów z racji geografii. Leży w środku Europy, z dala od jakiegokolwiek morza, w wysokich górach. Interwencja wojskowa w celu przejęcia aktywów w zasadzie nie wchodzi w grę, armia lądowa będzie miała bardzo trudno, lotnictwo i marynarka są prawie bezużyteczne. Hongkong, Singapur, Lichtenstein czy wyspy na kanale tych przewag nie mają.
My jesteśmy w sytuacji dokładnie odwrotnej i nikt żadnych aktywów u nas lokował nie będzie. Nigdy. Nawet nieruchomości trzeba nabywać i budować możliwie tanio.
|
|
Szczodrocha33 @przemsa 20 września 2019 05:31 |
| 20 września 2019 07:46 |
"Ale żeby nie było, że się niemerytorycznie czepiam źródła sugerując, że skoro jest ono częścią grupy serwisów specjalizujących się w utrzymywaniu wyznawców PO w wierze, że PiS to śmiertelna zaraza na którą jedynym antidotum jest powrót do tego, co było przed rządami Prawa i Sprawiedliwości, ale tak ze trzy razy bardziej i tęczowo, uzupełnię, że jak najbardziej wierzę w to, że Amerykanie mogą unieruchomić lub wręcz wykorzystać przeciwko nam broń, którą od nich kupiliśmy."
Ja nie twierdze, ze PiS to smiertelna zaraza i ze jedynym antidotum na nia jest powrot Tuska z kolegami. Jak mam wybierac miedzy PiS i PO to wole zeby PiS rzadzil jeszcze przez najblizsze 20 lat co najmniej. Przynajmniej nie kradna [Kaczynski nie pozwala] i maja zalozone bialo-czerwone opaski na rekawach. Alternatywa jest przerazajaca, czego doswiadczylismy juz w latach 2008-2015.
Jesli idzie o kody zrodlowe i sprawy militarne to podalem tylko fakt, jest to tez potwierdzane przez inne zrodla, nie tylko spolke Glob360 z o.o.
Natomiast glucho o tym w oficjalnych mediach, ktore racza nas czasami radosnymi informacjami, np ze wyladowal w Polsce najnowoczesniejszy mysliwiec F22 Raptor.
Przypomina mi to troche zakup Dreamlinerow albo pociagow Pendolino za panowania Tuska.
|
|
mniszysko @pink-panther 19 września 2019 22:50 |
| 20 września 2019 08:02 |
Nie powinniśmy kibicować żadnej stronie ani ChRL ani USA.
Międzynarodowa kariera ChRL zaczęła się od wizyty prezydenta USA Nixona. Cena za skok technologiczny ChRL była bardzo wysoka - to polityka jednego dziecka.
Proszę sobie poszukać i przeczytać jak wyglądała ta polityka w ChRL. Piszę to do wszystkich, bo jesteśmy nawigatorami podobno.
To są sprawy powiązane. Gdyby nie polityka jednego dziecka realizowana z niesłychanym okrucieństwem, ChRL by nie dostała międzynarodowych gwarancji i nie słyszelibyśmy dzisiaj o globalnych aspiracjach ChRL. To są rzeczy dobrze udokumentowane i nie powinno być trudności z dostępem do tych informacji.
Dla mnie kłótnia między ChRL a USA to kłótnia w rodzinie o podział tortu.
Ja osobiście nie mam złudzeń czy to do ChRL czy do USA.
O bezpardonowym podejściu ChRL wiemy wiele. Jeśli zaś chodzi o USA to są odpowiedzialne między innymi za masakrę katolików w Meksyków. Tak samo nie zapomnę faktu, że obecny prezydent USA parodiował papieża Jana Pawła II chorego na parkinsona.
Podziwiam tylko niektórych, że tak łatwo dzielą scenę na dobrą ChRL i złe USA. To tak jak zastanawiać się co jest lepsze dżuma czy cholera.
Ja osobiście rozróżniam między tym czym Chiny są (ChRL) a tym czym Chiny mogłyby być. Tym czym Chiny mogłoby być, to umierający św. Franciszek Ksawery śniący o katolickich Chinach i przerwana przez kasatę jezuitów katolicyzacja Chin. Wielu historyków Kościoła uważa, że gdyby nie kasata jezuitów Chiny dziś byłyby w zdecydowanej masie katolickim krajem. Przypominam do znudzenia fakt, że to jezuici pertraktowali w imieniu cesarza Chin z carem Piotrem I.
Myślę, że władze Chin są tego świadome. Tak samo jak są świadome, że warunkiem gwarancji udzielonej im przez międzynarodową finansjerę jest prześladowanie Kościoła Katolickiego.
Co do Polski … Valser zarzuca obecnemu rządowi, że za bardzo ulega USA. Być może jest to prawda. Też mi się wydaje, że mogliby więcej dla kraju wywalczyć.
Polska jeśli chce mieć jakieś szanse musi wpisać się w trendy globalne (powtarza to do znudzenia Coryllus a ja się z nim zgadzam.) a te dla Europy Środkowej mają obecnie postać Trójmorza. O tej koncepcji wiele w moich komentarzach pisałem i nie zamierzam się powtarzać. Oczywiście w ramach tej koncepcji powinniśmy starać się jak najwięcej utargować dla siebie. Dla mnie przykładem takiego targowania się są współczesne Węgry, którymi mało kto się tutaj interesuje.
Chiny zresztą zrobiły to samo! Też wpisały się za swojego Deng Xiaopinga wpisały się w globalne trendy.
Teraz będę złośliwy i proszę o wybaczenie. Ja nie mam zamiaru, wzniecać powstania w imię ChRL i dobrobytu Huawei, których smartfony lubię. W imię USA też nie.
To byłoby tyle.
P.S. Porażające było dla mnie oglądanie campusu Huawei w linku dostarczonym przez Valsera. Z jednej strony - bez dwóch zdań - fascynuje rozmach. Z drugiej strony to było jak oglądanie horroru, gdzie w każdym kącie czai się zombie.
Oni zbudowali campus kopiując różne europejskie style i porządki architektoniczne myśląc, że w ten sposób posiądą ducha Europy i dzięki temu uzyskają na trwałe patent na bycie awangardą technologiczną. Wylatowo!
Jeśli naprawdę tego chcą droga dla nich jest jedna. Stać się katolikami.
|
|
qwerty @Grzeralts 20 września 2019 06:32 |
| 20 września 2019 08:17 |
to nie jest tak: w szwajcarskich bankach na każde polecenie polskiego prokuratora lub sądu rozbiajane są skrytki bankowe [dosłownie rozbijane] i zawartość laduje na sędziowskich stołach [mity o Szwajcarii to opium dla mas, informacje o kontach to już USA narzuciło standard]; Polska jest miejscem lokowania aktywów oraz przejmowania aktywów i robią to wszyscy od Izraela pocztynając a na Rosji kończąc; używanie pojecie 'my" utożsamiającego z państwem jest mylące - w obecnej sytuacji prawno-poltycznej jesteśmy tylko niewolnikami bez praw do czegokolwiek; dopiero jak ma się do czynienia z konfrontacja w owym państwem to można cos niecos o tym poopowiadać; aby cokolwiek o stanie paśntwa prawić to trzeba mieć wiedzę nie gazetową, przykład: lista gmin do likwidacji z powodu bankructwa jest dość duża
|
|
Grzeralts @mniszysko 20 września 2019 08:02 |
| 20 września 2019 08:24 |
Jeśli staną się katolikami momentalnie stracą wszystkie swoje obecne przewagi nad światem anglosaskim. O czym doskonale wiedzą i co, poniekąd, pokazuje źródła "mocy". Oczywiście, zyskaliby liczne inne, ale tego właśnie nie wiedzą, ani nie umieją sobie wyobrazić.
|
|
Jimmy @valser 19 września 2019 20:44 |
| 20 września 2019 08:29 |
I dlatego podziwianie Szwajcarii za wspaniałe zarządzanie, choćby w wykonaniu Stanisława Michalkiewicza, jest zmyłką. Szwajcarzy mogą się bawić po swojemu, bo mało kto im przeszkadza. Odcinają kupony od lokat, nikt ich na siłę nie wpycha do Unii ani nie pcha w awantury.
Jakby wyglądała Polska, gdyby jej w pewnym momencie odpuszczono, a zgraja zadaniowanych cyników poszłaby do domu? Stawiam, że poczulibyśmy gwałtowne uwolnienie, skok do góry, jak piłka, która była siłą przytrzymywana na dnie.
W pewnym sensie taki skok przeżywają Chiny, po uwolnieniu społeczeństwa z szarych ubranek i rzuceniu na odcinek budowy Cesarstwa Komunistycznego :)
I podstawowe pytanie - na ile tak naprawdę Chiny dogoniły technologicznie USA w technice wojskowej, w tym w elektronice. Kiedyś uważało się, że USA mają najtwardszą technologię, a reszta świata to najwyżej produkcja zabawek i świecidełek. Tak już pewnie nie jest, ale myślę, że nadal Chinom daleko do amerykańskiego poziomu. Pompowanie Huaweia to element chińskiego pościgu i działania USA są jak najbardziej zrozumiałe, żeby rzucić za siebie na asfalt trochę gwoździ.
|
|
Grzeralts @qwerty 20 września 2019 08:17 |
| 20 września 2019 08:30 |
Nie o takie aktywa chodzi. I jasne, że my nie mamy nic do gadania, nie jesteśmy właścicielami niczego. A tam ciągle jest własność, chroniona wręcz fizycznie. Normalna twierdza, choćby na ewentualne złe czasy dla rzeczywistych właścicieli różnych aktywów w Europie i nie tylko. Dlatego jest poza UE i chroniona na różne sposoby.
|
|
qwerty @Grzeralts 20 września 2019 08:30 |
| 20 września 2019 08:34 |
realny stosunek do własności jako norma cywilizacyjna i konstytucyjna jest kryterium kwalifikującym do szufladek z nazwami państw/systemów/etc
|
|
Grzeralts @qwerty 20 września 2019 08:34 |
| 20 września 2019 08:44 |
To jest złożony temat, bo własność jest dziś trudna do opisania/zdefiniowania. Państwa chronią raczej posiadaczy, w różnym stopniu zresztą. Właściciele są wyżej.
|
|
stanislaw-orda @Szczodrocha33 18 września 2019 03:46 |
| 20 września 2019 09:15 |
O rozprawie (jak i kiedy) z Iranem to nie Trump zadecyduje, ale interesy pewnego państewka w Lewancie, które, by przetrwać, musi utrzymać swój monopol atomowy na Bliskim Wschodzie.
Trump, popdobnie jak każdy inny gospodarz w Białym Domu, musi zapewnić tylko zwiad satelitarny do wyznaczenia celów oraz wysłać rozkaz do lotniskowców.
|
|
valser @Jimmy 20 września 2019 08:29 |
| 20 września 2019 09:56 |
"I podstawowe pytanie - na ile tak naprawdę Chiny dogoniły technologicznie USA w technice wojskowej, w tym w elektronice."
Trudno tutaj wyrokowac. W kazdym razie porownujac np. infrastrukture komunikacyjna obydwu panstw, ktora powstala w ostatnich dwudziestu latach, to mozna powiedziec, ze Stanow juz nie ma w rywalizacji. To sa chinskie technologie, zbudowane chinskimi rekami. Jest ich cala masa, lista jest naprawde dluga. W wielu przypadkach to sa projekty unikalne.
http://www.highestbridges.com/wiki/index.php?title=Beipanjiang_Bridge_Duge
W Stanach, jak podaje CNN jest 47 tysiecy mostow, ktore wymagaja natychmiastowych remontow. Wszystko sie wali ze starosci i braku wlasciwej konserwacji.
https://edition.cnn.com/2019/04/02/us/deficient-bridge-report-2019-trnd/index.html
USA przypominaja Sowiecka Rosje za poznego Brezniewa. Control freak z wieksza iloscia zabawek, a na zapleczu ruina i katastrofa.
W Polsce mamy wybor miedzy "ukryta opcja niemiecka", "uspiona opcja rosyjska" i "jawna opcja amerykanska" z eskimosami w tle. Tuski i Palikoty, ktore wmawiaja, ze powinnismy sie stac "Europejczykami", nic nie sugerujacy w tej chwili uspieni rusofile i wyrywni dobrozmianowcy, ktorzy podpisuja "modelowe i pierwsze tego typu wspolne porozumienie" w sprawie 5G.
|
|
saturn-9 @Grzeralts 20 września 2019 08:44 |
| 20 września 2019 10:22 |
Polityczne potwory, zwane dla zmylenia populacji je zamieszkującej państwami narodowymi, dbają -- jeżeli już -- to o właścicieli. Tak się miało w trakcie tzw kryzysu greckiego.
Na skromnym poligonie cypryjskim zastosowano w mikroskali ale w realu nową metodę poproszenia do kasy.
Posiadacze kont bankowych zostali równo goleni.
Dowcipnisie w D ukuli hasło wskazujące do czego zmierzają uszczelniacze systemu: "gezypert".
|
|
Grzeralts @saturn-9 20 września 2019 10:22 |
| 20 września 2019 10:30 |
Poszedł jasny komunikat, że jedyną akceptowalną formą posiadania jest dla szerokich mas kredyt.
|
|
valser @przemsa 20 września 2019 10:16 |
| 20 września 2019 10:37 |
Byc moze bedzie tak jak piszesz.
Pence przyjechal z gotowcem, Mateusz podpisal szybko z rana, bo Pence po poludniu tego samego dnia mial jeszcze spotkanie w Brukseli. Dobrozmianowcy maja przekonanie, ze jak cos zrobia na szybko i "sa pierwszymi" to oni sa "leading force" w Europie Srodkowej.
Wybor jest wtedy kiedy masz minimum dwie oferty na stole i podejmujesz decyzje na zasadzie, ktora oferta pasuje lepiej do twoich potrzeb i jakie koszty musisz w zwiazku z tym poniesc. Tutaj taki przypadek nie zachodzi.
|
|
mniszysko @valser 20 września 2019 09:56 |
| 20 września 2019 10:40 |
Z tym 5G w Polsce nic nie jest przesądzone.
Nie stać nas na to, aby na sposób porządkowego z baru wypraszać USA od stołu. Można przecież powiedzieć: "Wasza propozycja jest szalenie interesująca. Zastanowimy się poważnie nad nią." Co z tego wyniknie to już inna sprawa.
Według mnie mamy czas. 5G to nie są smartfony i szybki przekaz multimediów! Do tego wystarczy obecna sieć, która nie wyczerpała wszystkich swoich możliwości. 5G to internet rzeczy a ten jest w fazie embrionalnej. Nie jesteśmy aż tak bogatym krajem, aby na sobie testować błędy młodości powstającego dopiero rynku internetu rzeczy.
Nie musimy się też poświęcać ani dla Huawei ani dla czegokolwiek innego.
|
|
pink-panther @mniszysko 20 września 2019 08:02 |
| 20 września 2019 10:43 |
Kiedy ja kibicuję Chińczykom, zwlaszcza katolikom. Co do reszty, to może niezbyt jasno to wynika z komentarza, ale największymi "wielbicielami" USA byly USA gotowe porzucić Tajwan na zmarnowanie dla nieznanych mi celów. A już to pochwalanie "polityki jedego dziecka" w Chinach przez USA to chyba nie był wynik codziennego czytania Biblii przez amerykanskich protestantów.
Chiny są bardzo,bardzo wielkie i od lat 90-tych zrobiły skok cywilizacyjny, ktory przerasta wyobraźnię wszystkich.Byłam tam 2 razy w latach 90-tych i pamietam ten szkujący wzrost i tysiace Polakow jeżdżących tam na handel, co oni bardzo popierali. Bo Polacy tracili wtedy miejsca pracy w przemyśle rozwalanym dzięki "doradcom amerykańskim". Jedna ulica w Pekinie miała ksywę warszawskiej ulicy z towarami z paczek (już nie pamiętam nazwy). Nie ma między nami żadnej "złej krwi" z przeszłości a ja ubolewam,że u nas wszystko poszlo odwrotnie niż u nich a tutejsza "niekomunistyczna" władza bardziej szkodzi KK niż poprzednia "komunistyczna".
Na katolickiego króla nie możemy na razie liczyć,więc nie mam gdzie złożyć swoich sympatii:))) A katolikom chińskim brużdżą głównie pieniądze amerykańskie dawane na protestanckie sekty, które rosną w Chinach jak na drożdżach. Smutne ale prawdziwe.
Ujmijmy to tak:pierwsze do"dekonstruowania" pamięci ośw. JP II i KK po Jego śmierci rzuciły się amerykanskie elity polityczne i media i mialy dużą pomoc w tym w Europie i w III RP. ChRL jak zwykle - milczały, jakkolwiek rutynowo po cichu prześladowały katolików chińskich.
PS. Rzeczywistość chińska była i jest nadal bardzo okrutna dla szarego człowieka. Dla nas to niewyobrażalne ale oni tak żyją od tysięcy lat. Była szansa i to duża na chrystianizację przez jezuitów ale przeszkodzil temu francuski król i francuscy franciszkanie, którzy pojechali tam z "misją sabotażową". Trudno mieć o to pretensję do Chińczyków.
|
|
pink-panther @valser |
| 20 września 2019 10:44 |
Oczywiście USA były "wielbicielami ChRL".
|
|
valser @mniszysko 20 września 2019 10:40 |
| 20 września 2019 10:58 |
O ministrze Zagorskim sie juz produkowalem. Kazdy rzad w RP ma swojego Mira Drzewieckiego.
Ja moze przytocze istotna czest tresci tego porozumienia w sprawie 5G:
Polska i Stany Zjednoczone zaznaczają, że w ramach tego zdecydowanego i wszechstronnego podejścia do bezpieczeństwa sieci 5G niezbędna jest uważna i kompletna ocena komponentów i producentów oprogramowania. Wierzymy, że wszystkie kraje muszą dopilnować tego, żeby w naszych sieciach uczestniczyli jedynie zaufani i niezawodni dostawcy, co uchroni jeprzed nieuprawnionym dostępem lub zakłócaniem. Wnikliwa ocena dostawców powinna obejmować następujące elementy:
1) Czy dostawca jest kontrolowany przez obcy rząd bez możliwości odwołania siędo niezawisłego sądu;
2) Czy dostawca ma przejrzystą strukturę własności; oraz
3) Czy dostawca, w swojej historii, wykazywał się etycznym postępowaniem korporacyjnym oraz, czy podlega on porządkowi prawnemu, w który zapewnia przejrzystość działalności firm.
Podpisano w Warszawie, w Polsce, w dniu 2 września 2019 roku.
(Moje wytluszczenia prosze odniesc teraz do tego co tutaj zesmy ustalili w kontekscie Huawei. Co jest charakterystyczne w tym porozumieniu-deklaracji - nie ma zadnych odniesien do cech oferowanego produktu 5G. Profil dostawcy bedzie decydowal o tym jaki produkt wybiora, a nie sam produkt. Gdyby taka taktyke stosowac w biznesie to ja nie znajduje slow na okreslenie tej ewidentnej glupoty.
My tutaj jestesmy i tak jedyni, ktorzy w tej chwili ta deklaracje dyskutuja. Cala reszta ma problem pt. "nie swiruj, idz na wybory".
|
|
Jimmy @valser 20 września 2019 09:56 |
| 20 września 2019 11:04 |
Pamiętam, jak kilkanaście lat temu ogłoszono zakończenie wstepnego programu autostradowego w Chinach. Wybudowano tych autostrad bodajże 50 tysięcy km.
W tym czasie w Polsce rozdawanao zasiłki dla bezrobotnych na lewo i prawo. Ktoś zwrócił uwagę, że wartość tych zasiłków w szybkim czasie umożliwiłaby realizację programu drogowego dla Polski. Nikogo to nie interesowało, podtrzymywano tylko mit o chińskiej nędzy i misce ryżu za pracę. A to my mieliśmy ryż w misce, w osobie Ryżego :) Który wzniósł toast po sprzedaniu Chińczykom cywilnej części Huty Stalowa Wola. Prawdziwy wódz popełniłby raczej w takim momencie harakiri ... Ale to dygresja.
Chińczycy gonią, realizują na maxa szowinizm gospodarczy, który nam został zabroniony. Jaki jest cel tej gonitwy? Myślę, że tylko pieniądz, potęga gospodarcza, utrwalenie obecnej władzy. W chińskiej tradycji nie ma chyba idei podbijania świata. I miejmy nadzieję, że tak zostanie.
|
|
valser @przemsa 20 września 2019 10:56 |
| 20 września 2019 11:18 |
Ja tylko trzymam w pamieci fakt, ze rzekomy sojusznik sprzedal, a wlasciwie to oddal Polske w uzytkowanie sowietom. Jalta 1944. Ja moze przypomne postanowiena tej konferencji, bo one w zasadzie dotyczy glownie Polski:
"- Zwiazek radziecki otrzymał „zwierzchnictwo” nad Polska i jedną trzecią Niemiec.
- podjęto decyzje o transferze ludności pomiędzy państwami (m.in. przesiedleniu Niemców z Polski, Wegier i Czechoslowacji).
- Polska utraciła Kresy Wschodnie na rzecz Zwiazku RAdzieckiego.
- ustalono "rekompensatę" dla Polski w postaci dotychczasowych ziem niemieckich: Ziemi Lubuskiej, Pomorza Zachodniego, Prus Wschodnich, Slaska i bylego Wolnego Miasta Gdanska.
- mocarstwa zgodziły się na utworzenie Tymczasowego RZadu Jednosci NArodowej urzędującego w Warszawie, który zobowiązany został do przeprowadzenia wolnych, nieskrępowanych wyborów na zasadzie powszechnego głosowania (wybory zostały sfałszowane).
- Churchill i Roosevelt uznali zgodność działań NKWD z konwencją dotyczącą prowadzenia wojny na lądzie – w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa, spokoju i porządku na tyłach Armii Czerwonej na terytorium Polski. Sojusznicy dali Stalinowi carte blanche na siłowe zniszczenie podziemia zbrojnego – przede wszystkim Armii Krajowej i Narodowych Sil Zbrojnych. Roosevelt zapewnił Stalina, że Stany Zjednoczone nigdy nie będą popierać tymczasowych władz polskich, które byłyby wrogie jego interesom."
Jest dla mnie jasnym, ze dla Jankesow zrobic "reset" to nie jest zaden wielki problem. Zmienia sie okolicznosci i oni zmienia front z dnia na dzien.
|
|
pink-panther @Jimmy 20 września 2019 11:04 |
| 20 września 2019 11:22 |
Przepraszam,że sie wcinam,ale powyższy koment dal mi do myślenia. Możesię mylę, ale ten gigantyczny program wzrostu czy raczej wyjścia z państw II ligi może być projektem wyprzedzajacej obrony na wypadek kolejnej "inwazji zachodnich inwestorów" i powrotu do stanu półkolonii, co dokonało się w Europie Centralnej. Komuniści chińscy są bardziej przesiąknięci kulturą cesarstwa czyli "szowinistami chińskimi" niż się Zachodowi wydawało. Trochę tak jak Erdogan w roli "sułtana" a pan Xi w roli "cesarza". Sparzyli się i dmuchają na zimne.
|
|
valser @Jimmy 20 września 2019 11:04 |
| 20 września 2019 11:24 |
To samo jest dzisiaj z 500+.
Pomysl, ze mozna mieszkac np. w Katowicach i dojezdzac do pracy 40 minut do Lodzi, albo do Wroclawia niestety dobrozmianowcom, ani zadnej innej mozliwej w tej chwili politycznej opcji nie miesci sie pale.
|
|
Grzeralts @valser 20 września 2019 11:24 |
| 20 września 2019 11:33 |
Bo oni tu nie rządzą, tylko zarządzają. A partia w Chinach rządzi, przynajmniej od upadku ZSRR.
|
|
valser @przemsa 20 września 2019 11:34 |
| 20 września 2019 11:48 |
No tak, bez sojusznika to ani rusz. Najlepiej jeszcze cedowac wszystkie prawa i obowiazki na niego, lacznie z uciazliwym obowiazkiem obrony wlasnego terytorium i jeszcze za to im zaplacic. Pewnie zrobia to za nas lepiej.
Ja pamietam ta burleske, jak zlikwidowano sluzbe zasadnicza, trepy po godz. 16.00 szly do domu i sobota+niedziela weekend, a prywatne firmy ochroniarskie pilnowaly militarnych obiektow. W takich okolicznosciach to rzeczywiscie potrzeba starszego brata, ktory przypilnuje spraw.
|
|
valser @Grzeralts 20 września 2019 11:33 |
| 20 września 2019 12:19 |
Partia rzadzi w Chinach totalnie od "kulturalnej rewolucji". Mao z dnia na dzien zakomunikowal, ze wszyscy obcy, ktorzy nie sa komunisci, maja 24 godziny na opuszczenie terytorium, a jak nie to bedzie po nich. I sie towarzystwo pozwijalo, albo zostalo rewolucyjnie wybite.
Mao odwolal wszystkich ambasadorow. Jedyne stosunki dyplomatyczne Chiny mialy z Albania. Byla krancowa bida, polityczna i gospodarcza izolacja, ale byl tez prawdziwy reset. Przesladowane byly wszystkie obce religie, bez wzgledu na ich pochodzenie. Z buddyzmem wlacznie. Nie bylo wyjatkow.
Chinczycy uwazaja, ze Mao jest ta postacia w historii Chin, ktora Chiny zjednoczyl po 150 latach rabunku przez obcych, opiumowej degeneracji, wojen, gospodarczego upadku i eksploatacji. Cala reszta jest traktowana jako "konieczne koszty".
Ciekawa jest historia powstania Tajpingow i "duchowego przywodcy" Hong Xiuquana, " ktorego lektura dzieł protestanckich (angielskich oczywiscie) misjonarzy doprowadziła go do przekonania, iż dane mu było spotkać Boga chrzescijanskiego, który powierzył mu misję wypędzenia „demonów”, mandżurskich władców Chin. Główny wpływ wywarły na niego poglądy nawróconego na chrześcijaństwo Chińczyka Liang Fa (ciekawe co to za "crescijanstow? obstawiam angielski protestantyzm oczywiscie), głoszącego wizję surowego i okrutnego Boga Ojca. Inspirując się pobieżnie poznaną doktryną chrześcijańską Hong zbudował własną teologię, uznając się za młodszego brata Jezusa". W Wiki takie teskty, ale inne tez to potwierdzaja.
Mysle sobie, ze jak Chinczyk slyszy "chrzescijanski Bog" to widzi te dwadziescia milionow ofiar i totalna rozpierduche po stlumionym powstaniu z dominacja Europejczykow na swoim terytorium.
Wiec rewolucja kulturalna to jest 70 milionow ofiar, ale rowniez porzadek i przejecie kontroli nad wlasnym terytorium. I to jest w ten sposob przedstawiane i powszechnie akceptowane. Chiny sa krajem sprawnie zarzadzanym, a wynik ekonomiczny to od czterech dekad potwierdza. Rok w rok. To sie da zaakceptowac.
Warto sobie przypomniec jakie problemy byly z nawiazaniem stosunkow dyplomatycznych miedzy Chinami, a USA. Polska tez miala w tym swoj udzial.
|
Matejek @Andrzej-z-Gdanska 17 września 2019 20:34 |
| 20 września 2019 12:53 |
i jeszcze trochę informacji
https://emfbusters.pl/public/assets//Pola-Elektromagnetyczne-wplyw-na-mieszkancow-i-srodowisko-RM-Krakow-2014-03-27-v1.2a-sgn.pdf
https://emfbusters.pl/wiedza-o-polach-i-promieniowaniu-elektromagnetycznym
https://inspro.org.pl/megaustawa-5g-ekspertyza-instytutu-spraw-obywatelskich/
https://youtu.be/ViBsMex4lEs?t=2696 i tamże ... /merytoryki i wiedzy nie można odmówić p. P.W./
https://youtu.be/mQca1JJFtzA?t=165
https://pl.geovital.com/wp-content/uploads/sites/11/2018/06/04_b_ppml_2_2008_zakrzewska.pdf
badania WIML z lat 70-80 /trudno dostępne/
'ukryty' raport z ub. roku Instytutu Medycyny Pracy w Łodzi http://www.imp.lodz.pl/upload/npz/raport_5g.pdf
... prace m.in. dr. Martina Palla, prof. Olle Johanssona, ... ...
dr wiki: ''W ciągu ostatnich dwóch dekad przeprowadzono wiele badań, aby ocenić, czy telefony komórkowe stanowią potencjalne zagrożenie dla zdrowia. Do tej pory nie stwierdzono negatywnych skutków dla zdrowia spowodowanych używaniem telefonów komórkowych''
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wpływ_promieniowania_telefonów_komórkowych_na_zdrowie
to 'wtłacza' Ministerstwo Cyfryzacji https://www.gov.pl/attachment/856baf55-3ec2-40ed-8ea8-ede88cd81a7f
Valser 'sprytnie' napisał, że odborniki radiowe - ''To sa bzdury tego typu, jakby odbiornik radiowy mial szkodzic na zdrowie...''
|
|
BTWSelena @mniszysko 20 września 2019 08:02 |
| 20 września 2019 13:04 |
W rzeczy samej.Absolutnie przychylam się,że "nie powinniśmy kibicować,żadnej ze stron".Wyraziłam już wcześniej ,-pułapkę od czasów Nixona w którą dali wciągnąć się Amerykanie. Nikt tutaj nie poruszył rzeczy bardzo istotnej;szpiegowania w cyber przestrzeni."Np. Skynet"chińskie wywiady w USA.Chińczycy są doskonali i biją wszystkich na głowę. Szpiegują cywile i wojskowi. Ci żołnierze -hakerzy potrafia włamać się do każdego komputera,wszystko co ma najbardziej skomplikowany system pada ich ofiarą...To nie teoria spiskowa,bo Amerykanie liżą łapę.Ofiarą już padło kilka milionów info i teczek z zasobów rządu...
Cyberoperacje sieją także dezinformacje(bolączka nie tylko USA) nie tylko w zasobach rządowych ,lecz w szpiegostwie sektora prywatnego...To tak w skrócie... Dominująca rola USA w sprawie "demokracji" powoli upada,pozostaje jak narazie dalej co tu dużo gadać potęga militarna.Demokracja Chinom na czorta potrzebna.Natomiast dalsze ulepszanie systemów komputerowych połączą bardziej ludzi, a jednocześnie zatomizują.Odizolują ich od logicznego myślenia....Chiny połaczyły swoją kilkutyściącletnią historię ,poprzez Mao -poprzez istniejącą "wierchuszkę",aby myśleć za swój ludek....
Dyskusja nad G5,i jak To" łyknie świat",którą wywołał pan Valser nasuwa zadowalające skojarzenia-ludzie jeszcze samodzielnie myślą...
|
|
ArGut @Jimmy 20 września 2019 11:04 |
| 20 września 2019 13:05 |
Centrum Polska Azja, czy Mistrz Pługa dokładnie tak o tym pisali, ze szczegółami. Przez pana Donalda Tuska i jego autostradowe szachrajstwa Polska czyli my wszyscy oddajemy to co ekipa pana Donalda wyciagneła z chińskich firm budujących autostrady. Tak twierdzą podróżnicy co filmy na YouTuba wrzucają.
|
|
stanislaw-orda @valser 20 września 2019 11:18 |
| 20 września 2019 13:06 |
Operacja "Smoleńsk 2010" była składową ówczesnego resetu. A kto wykonał reset raz, to może go wykonać ponownie, zawsze gdy będzie uważał, że mu się to kalkuluje.
|
|
mniszysko @valser 20 września 2019 12:19 |
| 20 września 2019 14:05 |
Przeraża mnie z jaką lekkością jest podejmowany temat rewolucji kulturalnej. To był czysty gwałt na prawie naturalnym, okrucieństwo rodem z piekła. Polecam jak ktoś ma nerwy opisy tej rewolucji. Stalin przy jej ekscesach to anioł.
|
|
valser @mniszysko 20 września 2019 14:05 |
| 20 września 2019 15:14 |
Nie widze sensu licytowac sie na okrucienstwa, bo tu mozna miec rozne stanowiska czy wieksza zbrodnia jest eksterminacja z wczesniejsza eksploatacja czy seria wyrafinowanych tortur pod wydumanym powodem? Tego nie wiem i na wlasnej skorze wolalbym nie sprawdzac.
To co jest szczegolne, jesli chodzi o Chiny, do czego mysmy nie przywykli, to fakt, ze w Chinach ten socjalizm-komunizm zadzialal i dziala nadal. Podczas kiedy u nas w Europie byl skrajnie niewydolny i nieefektywny i musial sie zawalic pod ciezarem wlasnej glupoty. Tymczasem w Chinach on kwitnie. Ja nie potrafie stwierdzic, czy to jest tylko kolejna odslona "kolektywizacji i industrializacji" i oni za dwie dekady sie sami rozleca? Mam watpliwosci, bo na pewnym etapie Sowieci tez przeciez odnosili spektakularne sukcesy, jak wystrzelenie pierwszego sputnika w kosmos, czy bomba atomowa i scigali sie jak rowny z rownym z Ameryka? W przypadku chinskiego rozwoju nie slyszymi nic o "WYSCIGU ZBROJEN". Tutaj jest zupelnie cicho. Wyglada na to, ze para idzie w inny gwizdek.
Sowiecka Rosja przewrocila sie spektakularnie sama (pomijam tutaj Bolka, ktory twierdzi, ze to on obalyl komunizm). System sie zawalil pod wlasnym ciezarem niewydolnej glupoty. Nie byli w stanie dalej kontynuowac idiotyzmu podejmowanego przez siedemdziesiat lat. Nikt ich w kazdym razie nie najechal, nie podbil, nie wprowadzil z zewnatrz nowego systemu. Sami zlozyli sztandary, a Putin do dzis placze, ze upadek Zwiazku Radzieckiego to byla ich najwieksza katastrofa geopolityczna XX wieku. Tak niestety pieprza dzieci-sieroty po tej katastrofie.
Bedac w Chinach kupilem sobie "mala czerwona ksiazeczke". Przewodnik chinskiego agitatora kumunisty z cytatami sekretarza Mao. On tam w jednym miejscu pisze, ze "idealizm i metafizyka to sa najlatwiejsze rzeczy na swiecie, poniewaz ludzie potrafia mowic o nonsensach nie zderzajac sie z rzeczywista sytuacja. Dopoki czlowiek sie nie zderzy z rzeczywistoscia i nie podejmie konkretnego wysilku wszystko jest idealizmem i metafizyka". Dalej juz leci o "materializmie dialektycznym".
Pomijajac retoryke i slownictwo "z podrecznika agitatora", ktore samo w sobie jest niestrawne, wszystko tam sie uklada "w logiczna calosc", podobnie zreszta jak w "Mein Kampf" Adolfa Hitlera. Ja w kazdym razie socjalnym entuzjastom cytuje pewien fragmencik z programu NSDAP, ktory wiekszosc osob aprobuje i uwaza za sluszny, a leci to tak:
"Panstwo musi sie troszczyc o podniesienie poziomu zdrowia narodu przez objecie opieka matki i dziecka, zakazanie pracy dzieci, wzrost sprawnosci fizycznej ustanawiajac w szkolach z mocy prawa obowiazek cwiczen gimnastycznych i uprawiania sportu, a takze udzielanie szerokiego poparcia klubom zajmujacym sie rozwojem fizycznym mlodziezy. "
Dopiero jak idzie informacja o autorze, to przychodzi lekkie zmieszanie, ale bynajmniej nie dezaprobata.
To mnie prowadzi do osobistego wniosku, ze moge byc ewentualnie entuzjasta chinskich produktow, ale juz niekoniecznie samych Chin, ktora mi tu pare osob nieslusznie przypisuje. A nawet gdybym na takie argumenty przystal, to dla samej rownowagi w swiecie zdominowanym przez anglosaskie widzenie swiata przez pryzmat "praw czlowieka, wolnosci osobistych i demokracji" warto jakis inny glos zaprezentowac, ktory nie bedzie wymuszona przez anglo-amerykanska propagande jedyna alternatywa w postaci "totalitarnego rezimu".
Dla mnie jedyna sensowna droga to wspolpraca i handel. Wszystko inne to paranoja i idealistyczno-metafizyczne filozofowanie, ktore - jesli konsekwentnie doprowadzic alternatywne myslenie do konca - pozbawia mnie mozliwosci interakcji z "niewiernymi", z angielskim hindusem, ktory chce kupic moje kimono, sprotestantyzowanym Niemcem, ktory czeka na zamowiona przez siebie kurtke czy niewierzacym szwajcarskim gejem, ktoremu sie spodobala moja torba w ofercie.
Filozofia "z diablami nie handlujemy" moze jest szlachetna, piekna i jak najbardziej sluszna, problem jednak jest taki, ze to nie ma sensu, bo nie dziala.
Pytanie otwarte brzmi, czy upadlego aniola, czy nawet diabla mozna nawrocic? Odpowiedz jest oczywiscie pozytywna, co nie wszystkim prawowiernym sie podoba, zwlasza tym co zyja "jak pan Bog przykazal", bo tu nagle na lozu smierci Jaruzelski dostaje Najswietszy Sakrament.
Czy mozna wierzyc i przyjac rozgrzeszenie bez pokuty?
|
|
qwerty @przemsa 20 września 2019 11:51 |
| 20 września 2019 15:18 |
jest jeszcze pytanie w tle: a kto i po co oraz kogo ma w tej biednej Polsce bronić? i przed czym?;- zestawienie strat tzw. wojny wewnętrznej w kraju pokazuje, że niech ci którzy to państwo sami sobie je bronią, jakoś o obronie obywateli poddawanych eksterminacji [bo to jest eksterminacja] nikt nie marzy, tocząca się wojna domowa [bo to jest wojna] ofiarami ziemię w Polsce ściele co dnia, i nie trzeba ani Chin ani Rosji - może lepiej juz o wojnach z marsjaniami tak samo istotne, i zwiększyć budżet oraz zrobić drugie centrum kosmiczne [Pawlak na prezesa]; żyjemy w patologicznej przestrzeni i zaczynamy być dziećmi tej patologii; a kto temu polskiemu wojsku będzie wydawał rozkazy, Błaszczak? Dukaczewski? a może Antek M.? w tle jest takż epytanie: po co w takim kraju jak Polska jakaś armia? na Moskwę? jak od 30 lat nie ma kto Wiejskiej zdobyć?
|
|
qwerty @valser 20 września 2019 15:14 |
| 20 września 2019 15:25 |
jak pokazuje historia każdy okres dobrego handli i spokojnej koegzystencji sie kończy, z tych czy innych powodów; przeżyją ci, którzy mają scenariusze na nadchodzący a nieznany wariant; relacje między państwami/ideologiami sa także wynikiem cech osobistych tych, którzy maja realną władzę [a nie zawsze są znani lub dostępni do identyfikacji]
|
|
stanislaw-orda @valser 20 września 2019 15:14 |
| 20 września 2019 16:09 |
"Sowiecka Rosja przewrocila sie spektakularnie sama (pomijam tutaj Bolka, ktory twierdzi, ze to on obalyl komunizm). System sie zawalil pod wlasnym ciezarem niewydolnej glupoty. Nie byli w stanie dalej kontynuowac idiotyzmu podejmowanego przez siedemdziesiat lat. Nikt ich w kazdym razie nie najechal, nie podbil, nie wprowadzil z zewnatrz nowego systemu. "
Co do ostaniego zdania:
Na pewno nikt?
|
|
valser @stanislaw-orda 20 września 2019 16:09 |
| 20 września 2019 16:50 |
Nie na takiej zasadzie jak w Polsce zostal wprowadzony postep i demokracja w 1944.
|
|
bendix @przemsa 20 września 2019 15:27 |
| 20 września 2019 16:51 |
I nowych "cysorzy" tym razem czerwonych.
|
|
bendix @valser 20 września 2019 15:14 |
| 20 września 2019 17:02 |
Robisz dokładnie to samo teraz co robili "oświeceni" mędrcy w latach 20-30 XX wieku. Chwalili sovietów za gigantyczny rozwój i skok cywilizacyjny.
To Ci usiłował delikatnie przekazać wielebny.
Ty gdybyś wtedy egzystował w pięknej Szwajcarii też dokładnie tak samo byś robił.
howgh!
|
|
valser @bendix 20 września 2019 17:02 |
| 20 września 2019 17:18 |
Chiny to starozytna cywilizacja, ktora liczy sobie przeszlo trzy i pol tysiaca lat. Pewne jest dla mnie, ze oni maja ta perspekrywe i zyja nia do dzis, a komunizm na tej mapie wydarzen jest zaledwie epizodem, do ktorego ludzie ciezko doswiadczeni przez socjalbande w naszej szerokosci oraz wykorzenieniu przez przepedzanie ludzi z jednego miejsca na drugie sa tego niestety pozbawieni, mnie nie wylaczajac. Ja jednak od 14 lat zyje w kraju, w ktorym komunisci nigdy nie byli u wladzy. Roznice sa widoczne w zasadzie golym okiem.
Byc moze dlatego, ze nie mam zlych doswiadczen z Chinami, to patrze na to swoim okiem. Przezylem natomiast rok niewolniczej pracy na statku, ktory byl zawiadowany przez amerykanska firme z siedziba w Nassau. I widzialem dwie twarze molocha - ta dla klienta i ta pod pokladem.
Nie zmieni to jednak mojego podejscia, ze najpierw zaufam swoim zmyslom i doswiadczeniu, a potem dopiero analizie i tekstom interpretujacym rozne wydarzenia.
|
|
valser @przemsa 20 września 2019 17:35 |
| 20 września 2019 17:40 |
Zgadza sie. Cale zycie. I wypadaloby cos z tym zyciem sensownego zrobic.
|
|
Szczodrocha33 @valser 20 września 2019 17:18 |
| 20 września 2019 17:50 |
"Ja jednak od 14 lat zyje w kraju, w ktorym komunisci nigdy nie byli u wladzy. Roznice sa widoczne w zasadzie golym okiem."
W Stanach tez komunisci nigdy nie byli u wladzy. I roznice miedzy tym krajem a Polska tez sa widoczne golym okiem i odczuwalne na codzien.
Nigdy mi tu nikt zlego slowa nie powiedzial, choc w sumie, chociaz jestem tu 30 lat, jestem i zawsze bede imigrantem, czyli obcym [mniej lub bardziej] dla kazdego Amerykanina.
Patrzymy na te sprawy przez swoj wlasny pryzmat, przez swoje doswiadczenia zyciowe.
Nie twierdze, ze jest tu idealnie, sa rzeczy ktore mi sie nie podobaja, ale generalnie zyje sie tu normalnie i nie ma tu tych wszystkich udrek, ktore dotykaja czlowieka w Polsce.
|
|
pink-panther @mniszysko 20 września 2019 14:05 |
| 20 września 2019 18:13 |
Przepraszam,że sie wcinam. Ja wcale nie przechodzę lekko nad cierpieniami milionów Chińczyków,jestemczłonkiem wspierającym Stowarzyszenia Sinicum i nawet zakupilam ponad 20 numerów periodyku katolickiego "Chiny Dzisiaj". Dotarłam nawet do opracowania na temat prześladowań katolikow chińskich od 1949 r. i może wrzucę jego fragmenty jako osobną notkę.
|
|
ArGut @valser |
| 20 września 2019 18:21 |
Był taki iwent -> Huawei IFA 2019 ( data dodania materiału na YT 6.09.2019)
Tam pan Richard Yu opowiada o flagowym produkcie Huawei Mate P30 PRO i SoC Kirin 990 5G. Dziwny jest ten amerykański BAN ? To, że mają ANDROID-a to oczywistość, oni jeszcze się chwalą, że mają OLED-a i pełną integracje z Windows. Cóż tu napisać ?
Ja cię nie mogę, Ci amerykanie to są dziwni ?
|
|
stanislaw-orda @valser 20 września 2019 16:50 |
| 20 września 2019 20:18 |
zawodowi rewolucjonisci z międzynarodówki marksistowskiej wyfutrowani pieniędzmi banksterów przeprowadzili wojskowy zamach stanu, a przez poprzednie pare lat prowadzili najbardziej prymitywną agitację posród tzw. mas chłopskich, zołnierskich i robotniczych. Ci zawodowi rewolucjonisci przybyli do Rosji "z zewnątrz".
|
|
bendix @valser 20 września 2019 17:18 |
| 20 września 2019 21:53 |
Ja rozumiem że Ty jesteś jednostką dominującą. Nawet Ciebie lubię. Ale zdominowałeś SN i to nie jest dobre.
Nie zgadzam się z Tobą że cel uświęca środki.
Zrozumiałeś mnie?
30 milionów nawozu to nic?
Na to nie ma mojej zgody.
Twoje obecne interesy mnie nie interesują.
ps. Zaczynasz być irytujący (przynajmniej dla mnie)
|
|
valser @bendix 20 września 2019 21:53 |
| 20 września 2019 22:52 |
Ja rozumiem że Ty jesteś jednostką dominującą. Nawet Ciebie lubię. Ale zdominowałeś SN i to nie jest dobre.
Jestem i jednoczesnie nie jestem. W jednych obszarach dyktuje warunki, a w innych ulegam dyktownanym warunkom. Jesli dominuje, to potraktuj to jako wyzwanie i sie nie obrazaj. Ja nie mam problemow z zaakceptowaniem, ze ktos jest ode mnie lepszy. Zdecydowanie uwazam, ze wiecej do powiedzenia na SN ma np. Gospodarz, czy Pantera bo wiecej wiedza i lepiej ode mnie pisza. Nie stanowi to dla mnie zadnego problemu.
Nie zgadzam się z Tobą że cel uświęca środki.
Zamach na Kutschere zostal sprawnie wykonany. Nie wiem czy warto bylo poswiecic zycie wielu osob, zeby jednego typa dopasc? Wiem z pewnoscia, ze trzeba bylo. Dlatego czasami sie zgadzam.
Zrozumiałeś mnie?
Zrozumialem, szanuje Twoje zdanie i chyba moge miec inne?
30 milionów nawozu to nic?
30 milionow, to trzydziesci milionow. Nie mozna powiedziec, ze to nic. Trzeba to miec w pamieci. Ja natomiast sprawy chinskie - jesli mialbym dokonywac jakis podsumowan i rozliczen, to zaczalbym jednak od Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej, wojen opiumowych, przemytnika Jardine i Mathesona, zlodzieja, oszusta i bandyty Lorda Elgina, a wlasciwie calej rodziny w trzech pokoleniach, ktora rabowala od Kanady, przez Grecje (marmury Elgina lezakuja do dzis w British Museum, a krolowa byla paserem), az po rabunek i dewastacje Starego Palacu Cesarskiego w Pekinie. Duzo byloby pisac.
Na to nie ma mojej zgody.
Potwierdzam. Mojej zgody tez nie ma. Ale w zaden sposob tego juz nie cofniemy. Mozemy tylko o tym pamietac. Kto? Kogo? Komu? Dlaczego? i za ile?
Twoje obecne interesy mnie nie interesują.
Doceniam Twoja postawe. Nasze sprawy sa wazne tylko dla nas. Nie oczekuje niczego innego od ludzi, tylko tyle, zeby sie moimi sprawami nie interesowali. Szczegolnie dotyczy to urzednikow panstwowych. Gdyby wszyscy wykazywali taka postawe jak Ty to ja bylbym szczesliwszy. Dziekuje Ci za to.
ps. Zaczynasz być irytujący (przynajmniej dla mnie)
Rozumiem. Nie jest moim celem denerwowac Ciebie. Profesor Jordan Petersen, stwierdzil, ze z badan wynika, ze ludzie, ktorzy sa pewni siebie, osiagneli okreslona pozycje i status, maja stalego partnera w zyciu, rodzine, przyjaciol, zorganizowane zycie prywatne poza praca (maja jakies hobby), nie naduzywaja substancji, itd., maja lepsza rownowage w zyciu, lepiej kontroluja emocje i sa generalnie z zycia zadowoleni. I odwrotnie - jesli sa zadowoleni z zycia i kontroluja emocje, to cala reszta przychodzi im latwiej.
|
|
Marcin-Maciej @valser |
| 20 września 2019 23:49 |
A propos Amerykanów. Jeżdzę ciążarówką, byłem ostatnio z dostawą w amerykańskiej bazie lotniczej w Niemczech ( tej mniejszej ). Po całej celebrze z wjazdem, przeszukaniami samochodu, sprawdzaniuu dokumentów dostałem przepustkę na 90 min. Pani sierżant powiedziała ze jeżeli będę musiał zostać dłużej to natychmiast mam ją poinformować w innym przypadku zostanę aresztowany, poinformowała mnie również że będę znajdował się na terytorium usa. Zajmują ten teren od 75 lat, nie zamierzają się nigdzie wyprowadzać. Towar który wiozłem przeznaczony był na wyposażenie nowej szkoły, którą już kończą tam budować ( szkoła dla dzieci wojskowych z bazy ). Na terenie bazy jest wszystko, boiska, pole golfowe, supermarktet, ogromna stacja benzynowa itp. Benzyna kosztuje 60 amerykańskich centów za litr. Oczywiście musisz mieć papiery usa żeby tam zatankować. Niemiec który odbierał ode mnie towar ze łzami w oczach mówił że oni muszą jeżdzić do Luxemburgu żeby taniej zatankować bo na tej stacji w bazie nie mogą. Mówił również że tam w stanach to musi być superfajnie skoro mają takie tanie paliwo., marzy o tym żeby tam pojechać. Wtedy uświadomiłem sobie jaką niesamowitą propogandę można uprawiać przez pokazywanie ceny paliwa ( w dolarach za galon ) na ogromnym wyświetlaczu przy tej stacji benzynowej. Cała okolica w promieniu 150 km pewnie marzy o tym żeby zatankować na tej amerykańskiej stacji.
|
|
Grzeralts @valser 20 września 2019 17:40 |
| 21 września 2019 07:19 |
Współczesny system finansowy, opiera się nie tylko na kredycie. On się opiera również na demokracji i socjalizmie. Z tego wynika jego jedyna wada: ilość pieniądza w obiegu opiera się na ilości pracy, która wygenerowała obrót pieniądzem, ale liczy się tylko umowna wartość tej pracy i jej ilość. Nie ma znaczenia jej jakość, ani sens. W tej sytuacji system opiera się w części na krajach, które nie są do niego włączone, w których nie ma demokracji, i których obywatele w zamian za zapłatę oddają się w faktyczne niewolnictwo (jak na tym statku z Nassau). Nie od rzeczy wspomnieć, że "pomysłem" zachodu na sprawne zarządzanie tymi krajami jest islam. W końcu ktoś musi wykonywać mnóstwo brudnej, a nisko wycenianej roboty (z oczywistych powodów nie można jej wycenić wyżej).
Chińczycy wchodząc do systemu jednocześnie podważyli jego podstawy - bo u nich demokracji nie ma. I reszta świata, głównie USA ma problem. Do wyboru mają naśladować Chiny, albo je rozwalić. Z naszego punktu widzenia cieszyć się naprawdę nie ma z czego, obie opcje mogą mieć dla nas katastrofalne skutki.
|
|
valser @przemsa 21 września 2019 07:26 |
| 21 września 2019 07:54 |
Tak wyglada cena benzyny bez akcyzy i podatkow. Niestety jak o tym powiesz ludzion to to nie dziala. Natomiast jak zobaczy obok tego cennika amerykanska flage, to jedyna mysl jaka im przyjdzie do glowy, to ze USA to jest super panstwo. Zyc nie umierac.
|
|
valser @Grzeralts 21 września 2019 07:19 |
| 21 września 2019 08:00 |
System finansowy swiata zachodniego opiera sie przede wszystkim na spekulacji. Ceny diamentow inwestycyjnych to najlepszy przyklad. Ceny rosna rok do roku w lepszym tempie i przedzialach niz nieruchomosci w Stanach przed 2008 rokiem.
Pompuja balon, sciagaja z rynku zarobione w pocie czola pieniadze, a potem ktos przychodzi ze szpilka i uderza w balon, albo pompuja go az sam peknie, tylko w takich okolicznosciach inwestujacy nie powinni zauwazyc, ze balon szybko puchnie.
|
|
Grzeralts @valser 21 września 2019 08:00 |
| 21 września 2019 09:58 |
To tylko poboczna kwestia, niewiele o istocie systemu finansowego mówiąca, bo spekulacja zawsze byla możliwa. Teraz jest tylko łatwiejsza.Sam system powiazania pieniadza bezpośrednio z pracą jest rewolucyjny, wręcz genialny ze swych założeń, a Chińczycy przystapienie do niego wymusili.
|
|
bendix @valser 21 września 2019 07:54 |
| 21 września 2019 10:02 |
Ile kosztuje benzynka w switlandzie?
|
|
valser @bendix 21 września 2019 10:02 |
| 21 września 2019 11:02 |
1.65-168 franka w mojej okolicy. Diesel jest 25-30 groszy szwajcarskich drozszy.
|
|
valser @Grzeralts 21 września 2019 09:58 |
| 21 września 2019 11:09 |
Mylisz sie. Do sprowokowania tzw. kryzysow finansowych to jest sprawa podstawowa. Pracy jako czynnosci platnej za godzine nigdy sie nie przeszacowuje. Praca nigdy nie jest przedmiotem spekulacji, co najwyzej licytowania w dol, do niewolnictwa wlacznie.
Przesacowuje sie wylacznie rzeczy - produkty pracy, buduje na "wzroscie wartosci" rozne trendy, ktore w odpowiednim momencie sie zalamuje, wtedy kiedy gotowka jest przepompowana. Czasami - jak ludzie trzymaja za duzo kasy po domach, a nie w banku gra sie wzrost inflacji.
Potem kule wracaja do bebna maszyny losujacej i gra toczy sie dalej, az baranom troche wlosia przyrosnie.
|
|
qwerty @valser 21 września 2019 11:09 |
| 21 września 2019 11:29 |
wzrost pieczarek - przycinanie wszelkimi środkami ['drukowanie kurtyn' na żądanie];- to jest w skali makro i mikro [lokalnie i globalnie]
|
|
qwerty @Grzeralts 21 września 2019 09:58 |
| 21 września 2019 11:33 |
praca jest poowiązana z pieniądzem bezpośrednio ale już kumulacji kapitału ten mechanizm nie dotyczy; rozważania o idealizmach pieniądz/praca/kapitał w ujęciach popularnych lub/i naukowych w zderzeniu z praktyką to jest obszar typu 'ziemia niczyja'
|
|
bendix @valser 21 września 2019 11:02 |
| 21 września 2019 11:37 |
~6.60 PLN/literek. Dlaczego taka droga? Przecież VAT jest mały (7% o ile pamiętam) i nie ma akcyzy?
|
|
qwerty @bendix 20 września 2019 21:53 |
| 21 września 2019 11:41 |
skomentować? nie skomentować? irytację/frustrację prezentuje się brakiem komentarzy - a jak widać sposób wywołanie tematu wywołał interdyscyplinarne dywagacje, także osobiste opowieści i to jest warte zachodu; 'byc geniuszem i samemu tylko o tym wiedzieć'
|
|
valser @bendix 21 września 2019 11:37 |
| 21 września 2019 11:45 |
cena jest wlasciwie od lat stala. To frank jest przeszacowany i mniej wiecej wiadomo dlaczego. Wez pod uwage, ze kobieta w Szwajcarskim Lidlu na kasie dostaje 24 franki na godzine. To jest 22 EURO.
Za godzine pracy kupuje 14,5 litra paliwa.
|
|
bendix @valser 21 września 2019 11:45 |
| 21 września 2019 11:57 |
Nie o to mi chodzi Valser. Sam pisałeś że VAT w Szwajcarii jest mały i nie ma żadnej akcyzy.
Napisz mi co składa się na cenę paliwa w Szwajcarii.
Bo w Posce jest tańsze mimo VAT 23% i dużej akcyzy.
|
|
bendix @qwerty 21 września 2019 11:41 |
| 21 września 2019 12:00 |
Jeżeli 30 milionów Chińczyków zamordowanych i użytych jak nawóz na polach (słowa mao) uważasz za moje frustracje to życzę szczęścia.
|
|
Grzeralts @valser 21 września 2019 11:09 |
| 21 września 2019 12:03 |
Właśnie tu jest pies pogrzebany. W dużym uproszczeniu: przez całe wieki, aż do IIWŚ handlowano tym, co ktoś już wytworzył, a pieniądz miał pokrycie materialne,czyli czymś,co już wytworzono (lub wydobyto). Teraz pieniądz ma pokrycie w tym, co ktoś dopiero wytworzy. Ale nadal handluje się tym,co ktoś wytworzył.
|
|
valser @bendix 21 września 2019 11:57 |
| 21 września 2019 12:16 |
Pamietam czasy, jak frank byl po 2,15zl. Benzyna w Szwajcarii po 1,60. A w Polsce po 4.20. Frank byl wtedy niedoszacowany. Plakalem wtedy. No, ale to bylo przed 2010 rokiem. Dzis juz nie placze.
Zamiast paliwa proponuje przeliczyc taki sztych - jak ktos wzial w 2008 roku sto tysiecy frankow po 2,15... czyli 215 tysiecy zlotych, to jaka kwote musi oddac zakladajac chwilowo, ze nie musi placic odsetek?
|
|
bendix @valser 21 września 2019 12:16 |
| 21 września 2019 12:22 |
Valser, z całym szacunkiem, uchylasz się od odpowiedzi na pytanie. Dlaczego skoro jest taki mały VAT i nie ma akcyzy paliwo u Ciebie jest takie drogie?
Dlaczego skoro jest tak dobrze to jest tak drogo?
(porównaj to do ceny benzynki za galon w usiech)
|
|
valser @bendix 21 września 2019 12:22 |
| 21 września 2019 12:33 |
Nie wiem do czego zmierzasz? Ze szwajcarski rzad goli swoich obywateli lepiej niz Polski? Kazdy rzad goli. Nie ma wyjatkow.
Cena benzyny w Szwajcarii oscyluje od lat w granicach 1.60 za litra i jest stala. Pdodobnie jak winieta za autostrady - od wiecej niz 20 lat kosztuje tyle samo - 40 frankow. Tyle samo co meski fryzjer - rowniez 40 frankow.
Podatki sa niskie, towary sa drogie, dlatego ludzie zarabiaja. Chleb tez kosztuje 3,50, jogurt 0.90, kilo wolowiny 70 frankow - od lat. Drogo to wychodzi tylko jak przeliczasz na polskie pieniadze. Jade do Polski we wtorek i cieszy mnie, ze paliwo po piataku.
Wez jeszcze pod uwage, ze zaden tankowiec nie przybija do szwajcarskiego portu, a wlasnych zloz Szwajcaria tez nie ma. To jest czesciowo odpowiedz.
|
|
valser @bendix 21 września 2019 12:22 |
| 21 września 2019 12:36 |
Z calym szacunkiem. Porownaj zarobki kobiety na kasie w Lidlu i w Polsce, i zobacz ile za godzine pracy moga kupic paliwa?
W Szwajcarii, nauczyciel z trzyletnim stazem, pracujacy na 9/10 etatu zarabia siedem i pol tysiaca frankow. Paliwo ma po 1.67. A ty mowisz, ze jest drogo. CHyba sie poplacze.
|
|
bendix @valser 21 września 2019 12:33 |
| 21 września 2019 12:39 |
" Wez jeszcze pod uwage, ze zaden tankowiec nie przybija do szwajcarskiego portu, a wlasnych zloz Szwajcaria tez nie ma. To jest czesciowo odpowiedz."
Jak rozumiem benzynę do switlandu przywożą jumbo jetami bo nie ma moria.
Nie schodźmy w rozmowie na pobocze.
Jasne pytanie - jak wygląda struktura ceny benzyny w %. Ile stanowi cena litra ropy a ile podatki?
O tak jak tu:
Coś takiego bym chciał zobaczyć od Twojej obecnej ojczyzny.
|
|
bendix @valser 21 września 2019 12:36 |
| 21 września 2019 12:44 |
Żebyś dalej nie rozmydlał dyskusji to chodzi o ten obrazek:
https://rankomat.pl/files/2018-05/co-sie-sklada-na-cene-benzyny-v1.png?15b94a8963
|
|
valser @bendix 21 września 2019 12:44 |
| 21 września 2019 13:06 |
taaa... na szwajcarskich stacjach marza na litrze jest pietnascie groszy...
Jak meski fryzjer w Polsce zapewne gdzies kosztuje 150zl, ale poki co trafiam tylko na takich co mnie chca kasowac 20 zlotych. Ta dyskusja jest bez sensu. Przejdz moze do sedna swoich informacji - uwazasz, ze w Szwajcarii sa wyzsze podatki niz w Polsce?
|
|
bendix @valser 21 września 2019 13:06 |
| 21 września 2019 13:54 |
Ale przecież pytam wyraźnie. Jak wyglądają podatki i marża na paliwie w Szwajcarii. Niech będzie że marża na stacji jest 350%. Napisz jak to wygląda. Bo wydaje mi się że zostałeś zapędzony w "narożnik"
Do rzeczy Valser! Wrrrrrrrrr!!!!!
|
|
bendix @valser 21 września 2019 13:06 |
| 21 września 2019 14:02 |
" uwazasz, ze w Szwajcarii sa wyzsze podatki niz w Polsce? "
TAK UWAŻAM. Cena ropy/benzyny w dolarach na światowych rynkach jest konkretna.
Uważam że ściemniasz że podatki w słitlandzie są niższe niż w Polsce skoro benzynka tam jest droższa w przeliczeniu na dolarki.
|
|
bendix @valser 21 września 2019 13:06 |
| 21 września 2019 14:05 |
Oczywiście zaraz odpiszesz że słit ludki ze słit landu się szanują i mają marże na fłiułej stajszon 350%.
Pokaż mi to bo inaczej uznam Ciebie za kłamcę.
|
|
bendix @valser 21 września 2019 13:06 |
| 21 września 2019 14:09 |
Na takim najprostrzym obrazku. Skoro tekst pisany do Ciebie nie dociera to przedstawiam infografikę. Poproszę o to samo.
|
|
valser @bendix 21 września 2019 13:54 |
| 21 września 2019 14:16 |
Tutaj strona z taryfami dla importerow i sprzedawcow.
Otworz sobie linka pdf.
Petrol Merkblatt für Importeure (PDF, 108 kB, 27.12.2017)
Jak ustalisz, ze cena tysiaca litrow paliwa z dostawa do Szwajcarii dodaj to tego podatek importowy, podatek dodatkowy i do tego jeszcze dolicz 7,7% VAT.
Reszta to marza sprzedawcy.
Wybacz, ale nie handluje paliwem. Caly temat z naroznikiem.
|
|
bendix @valser 21 września 2019 14:16 |
| 21 września 2019 14:38 |
Aha... czyli jest podatek importowy i dodatkowy. Czyli nie tylko 7.7% VAT.
Dlatego Valser nie możesz zakupić kontenera łiski/wódki i zrobić na tym gigantyczny interes.
W Polsce jest akcyza i VAT bo tak chce UE. Co tak strasznie krytykujesz.
|
|
valser @bendix 21 września 2019 14:38 |
| 21 września 2019 14:49 |
Twoje porady biznesowe sugeruja, ze w calym swoim zyciu nawet koszyczka truskawek nie sprzedales.
Ja mam ta cala unie europejska w zadnicy, razem z jej taryfami. Ciagne towar z Polski i z Chin, taki co sie nie psuje, nie wymaga "szczegolnych warunkow skladowania, budowania stacji do dystrybucji, sieci sklepow, zatrudniania gosci na etat, ochraniarzy do pilnowania.
W zaleznosci od wielkosci zamowienia i rodzaju towaru moja marza jest minimalnie 8% w hurcie, a maksymalnie 2500% w detalu.
Jesli chodzi o benzyne w Szwajcarii to policz prosze proporcje ile jest podatkow w cenie paliwa, zakladajac, ze oni rzeczywiscie kupuja paliwo w takiej cenie jak w Polsce, czyli ok. 55 rappow za liter. Co sie sklada na podatki to masz w tym pdf. VAt na paliwo jest taki jak na inne towary w Szwajcarii 7,7% (jak zasugerowales, jest to wiekszy podatek niz w Polsce... ???... moze... zarobiony jeste, nie znam sie).
Jak juz policzysz te podatki, jaki procent stanowia one w cenie paliwa w Szwajcarii, to porownaj to jeszcze ze swoim kanistrem i pochwal sie tu wszystkim, ze miales racje.
BUAHAHAH!!!
|
|
bendix @valser 21 września 2019 14:49 |
| 21 września 2019 14:58 |
"Jesli chodzi o benzyne w Szwajcarii to policz prosze proporcje ile jest podatkow w cenie paliwa, zakladajac, ze oni rzeczywiscie kupuja paliwo w takiej cenie jak w Polsce, czyli ok. 55 rappow za liter. Co sie sklada na podatki to masz w tym pdf. VAt na paliwo jest taki jak na inne towary w Szwajcarii 7,7% (jak zasugerowales, jest to wiekszy podatek niz w Polsce... ???... moze... zarobiony jeste, nie znam sie)."
Jakoś się tak składa że paliwo w Polsce w przeliczeniu na CHF-y jest tańsze niż w Szwajcarii. I nie mów mi o kosztach fryzjera błagam.
Podatki w Szwjacarii na paliwo są mniejsze niż w Polsce a paliwko droższe. Ciekawa teoryjka.
Jesteś niewiarygodny CBDU (co było do udowodnienia)
I nie będę dyskutował z: " BUAHAHAH!!! " bo to już piaskownica i nie mój poziom.
|
|
valser @bendix 21 września 2019 14:58 |
| 21 września 2019 15:05 |
Napisz jakis podrecznik do biznesu. Powinien zrobic furore. A ty bedziesz zarobiony. 15 groszy na litrze.
|
|
valser @bendix 21 września 2019 14:58 |
| 21 września 2019 15:08 |
Ja cie rozumiem, ze to sie w Twojej glowie moze nie pomiescic, ludzie w handlu zarabiaja wiecej procentowo niz panstwo na podatkach od sprzedazy i importu na podatkach. No, ale ja z tym nie mam zamiaru polemizowac.
|
|
valser @valser |
| 21 września 2019 15:43 |
Twoje dywagacje na temat ceny benzyny w Polsce i w Szwajcarii oraz antycypowanie z tych porownan, ze w Szwajcarii sa wieksze podatki niczym sie nie roznia od porownania cen masazu klasycznego w Zurichu i w Warszawie i wniskowania, ze jak jest drozej w Zurichu to z tego wynikaja wieksze podatki.
Zurich - 119 frankow = 473zl - https://www.massagezurich.ch/treatment?gclid=Cj0KCQjwlJfsBRDUARIsAIDHsWo81yTGU8Qbrp-4U_yC1DXtHfE4iuXPCZejIEFAnlITn7UTZUaNLLcaAuEpEALw_wcB
kurde popacz... za to samo trzy razy tyle, pewnie jest w Szwajcarii jakas akcyza na masaz???
|
|
Szczodrocha33 @valser 21 września 2019 11:45 |
| 21 września 2019 16:45 |
"Wez pod uwage, ze kobieta w Szwajcarskim Lidlu na kasie dostaje 24 franki na godzine. To jest 22 EURO.
Za godzine pracy kupuje 14,5 litra paliwa."
W USA zarobki sa o wiele nizsze. Przecietna placa $16-18 na godzine (choc oficjalnie podaja ze $22-24, to jest zawyzone troche).
Obliczylem, ze moge za godzine pracy kupic ok 21 litrow paliwa. Nie najgorzej.
Jeszcze pytanie, panie Piotrze:
Ile ta zarabiajaca w Lidlu 24 franki na godzine kasjerka musi zaplacic miesiecznie za wynajecie przecietnego mieszkania w srednim szwajcarskim miescie?
Czy tez ten nauczyciel zarabiajacy 7500 fankow miesiecznie?
Pytam z ciekawosci bo tu w Stanach w kosztach utrzymania i budzetach najwieksza czesc pochlania mieszkanie (dom) i koszty opieki medycznej. No, ale koszt opieki zdrowotnej to odrebny temat z racji tego, ze w USA jest zupelnie inny system niz w Europie.
|
|
Matejek @mniszysko 20 września 2019 10:40 |
| 21 września 2019 16:50 |
''Nie jesteśmy aż tak bogatym krajem, aby na sobie testować ...''
proszę Ojca, ale ''chętnie'' przetestujemy i nawet ''chętnie'' zapłacimy, być w awagardzie, to rzecie powód do dumy, wtedy na pewno dogonimy, a nawet może przegonimy ... kogo, jak kogo ... Polskę ''na to stać'', inne kraje /po analizie ekonomiczno-społeczno-zdrowotnej?/ już nie takie chętne /nawet 'zasada ostrożności', gdy nie ma dowodów na bezpieczeństwo .../
np. str. 11 Ekspertyzy ''Megaustawa 5G - Czy ta Księga rzeczywiście jest Biała'' Instytutu Spraw Obywatelskich
pkt ''Polacy słono zapłacą za 5G''
''... To wszystko bez uwzględnienia potencjalnie jeszcze większych kosztów, wynikających z ryzyka narażenia środowiska, zdrowia i życia obywateli. Co w zamian otrzymuje państwo? Szacuje się, że z aukcji sprzedaży częstotliwości dla 5G do kasy państwa powinno, w perspektywie długoterminowej, trafić 20 mld złotych. A właściwie 17 mld zł, jako że zgodnie ...''
''Jeśli, zgodnie ze słowami wiceminister Wandy Buk, wszyscy mamy się „cieszyć” dostępem do sieci 5G, to będzie to Polaków kosztowało z ich kieszeni około 200 mld złotych, zapłaconych operatorom i producentom sprzętu.''
|
|
valser @Szczodrocha33 21 września 2019 16:45 |
| 21 września 2019 17:01 |
Czynsz za mieszkania to spory koszt. Ponizej 1500 frankow (frank do dolara jest prawie 1:1) ciezko znalezc za 2-3 pokojowe mieszkanie, ale do tego jeszcze musisz doliczyc tzw. Nebenkosten - wywoz smieci, korzystanie z pralni (malo kto ma tutaj pralke w gospodarstwie), oprocz tego prad i ogrzewanie, jak masz samochod to dodatkowo parking-garaz, ktory zwykle jest w podziemiach budynku.
Srednio liczac od dwoch kola w gore. Ale to tez zalezy od miasta. W Zurichu ponizej 2 tysiecy frankow nie ma szans nic znalezc i klientow jest kilkudziesieciu na mieszkanie do potencjalnego wynajmu, gdzies na pampie, w wiosce z pewnoscia bedzie taniej.
W St. Gallen jest umiarkowanie, czyli taniej niz w Zurichu.
|
|
MZ @bendix 21 września 2019 11:37 |
| 21 września 2019 17:26 |
Jest b.tania ok.1.7 jednostki płatniczej u nas jest 3 X droższa 5 jednostek płatniczych ,tak należy liczyć i jeszcze porównywac do siły nabywczej płacy,
|
|
qwerty @bendix 21 września 2019 12:00 |
| 21 września 2019 17:26 |
Czytaj ze zrozumieniem i nie epatuj emocjami bo wg mnie nigdy w życiu nic nie wyprodukowałeś Ani nie organizowałeś handlu krajowego i ponad krajowego i uważam że wstawki o ofiarach etc są wyrazem braku zdolności do analizy i prostowania problemów z wysokości akcyzy i podatków w różnych krajach nic do porównań ideologi społecznych nie wynika ot pierdoły
|
|
bendix @MZ 21 września 2019 17:26 |
| 21 września 2019 17:37 |
Ropa kosztuje określoną kwotę debilarów w konkretnym momencie. Valser mówi że w Szwajcarii są niskie podatki. A jednak benzyna kosztuje więcej niż w Polsce. Czy ja rozmawiam z "humanistami" którzy nie znają rachunków?
Coś mi się tu nie zgadza.
|
|
bendix @MZ 21 września 2019 17:26 |
| 21 września 2019 17:39 |
Czy ropa w Polsce jest kupowana za debilary czy może za mityczne ruble transferowe i dlatego pomimo akcyzy i VAT-u jest tańsza?
|
|
MZ @valser 21 września 2019 17:01 |
| 21 września 2019 17:39 |
" W Zurichu ponizej 2 tysiecy frankow nie ma szans nic znalezc" W wiekszych miastachw Polsce tęż nie znajdę za 2000tys.
|
|
valser @bendix 21 września 2019 17:37 |
| 21 września 2019 18:05 |
Sprawdz moze czy ci sie zgadza w portfelu. Dla ciebie cena benzyny to koszty i podatki. I zarobek 15 groszy na litrze. W Polsce to moze funkcjonuje, tutaj nie - dalem ci linka do oficjalnych taryf celnych Konfederacji Szwajcarskiej i widze, ze masz problemy z rachunkami na poziomie 5 klasy podstawowki. Moze ty tylko potrafisz na kanistrach dodawac?
W sumie to nie moj problem. Koncze ten watek, bo wyglada, ze prostych rzeczy nie kumasz.
|
|
valser @MZ 21 września 2019 17:39 |
| 21 września 2019 18:08 |
2000tys. ??? to jest dwa miliony zl. W Zurichu nikt dwa miliony zl za mieszkanie nie zaplaci. To jest kosmos.
Dwa tysiace frankow, to na okrahlo liczac jest osiem tysiecy zlotych. W Szwajcarii to jest normalna cena za miesieczny wynajem mieszkania.
|
|
bendix @valser 21 września 2019 18:05 |
| 21 września 2019 18:16 |
0,5 franka/litr kosztuje paliwo na rynkach światowych. Do tego VAT 7.7% to nijak nie wychodzi 1.6 franka. Przemyśl to.
Sam pisałeś że u Ciebie jest taka szczęśliwość że nie ma AKCYZY i innych dodatków bo tak w referendach zdecydowali szczęśliwi obywatele.
To nie mój problem że Ci się rachunki nie zgadzają.
|
|
Matejek @valser 17 września 2019 21:29 |
| 21 września 2019 18:23 |
''odbiornik'' - bardzo dobrze powiedziane - odbiornik, bo nadajnik to 'troszeczkę' inna para kaloszy ...
tak samo ''sprytne'': ''argumenty, że ta chińska sieć do transmisji danych emituje „szkodliwe promieniowanie” i w związku ze „zdrowotnymi argumentami” nie wolno jej montować. Żadne wiarygodne badania jednak tego nie potwierdzają.''
oczywiście, raczej nie ma żadnych badań, że chińska sieć emituje szkodliwe ..., natomiast jest już 'góra' badań nt wpływu PEM wysokiej częstotliwości /i nie tylko wysokiej/ na organizmy żywe, począwszy od badań WIML rozpoczętych już w latach 50-tych i trwających ponad dwadzieścia lat /na świecie bardziej niż w Polsce znane i uznane .../
bagatelizowanie i utrwalanie/powielanie takiego podejścia i przekonania, jest poważnym błędem,
fakt - branża telekomunikacyjna to grube mldy dolarów, dalszy rozwój /wypadków/ jest nieuchronny,
jednak 'przeliczając zyski ekonomiczne, gospodarcze, itd. nie brać pod uwagę zagrożeń /chyba, że są one uwzględniane przez ''najgłówniejszych'' beneficjentów/ to najczęściej źle się kończy ... /raczej dla nas, zwykłych ludków/ vide choćby ostatnie problemy Bayer-Monsatan za glifosat
|
|
valser @bendix 21 września 2019 18:16 |
| 21 września 2019 18:50 |
Benzyna od dekady w Szwajcarii jest praktycznie w tej samej cenie - miedzy 1.60, a 1.70 franka za litr.
– Mineralölsteuer Fr. 439.50 je 1'000 Liter bei 15 °C (clo)
– Mineralölsteuerzuschlag Fr. 300.00 je 1'000 Liter bei 15 ° (podatek)
+VAT 7,7%
Zalozmy, ze firma importujaca paliwo do Szwajcarii placi tyle co Polska firma- 2.15PLN co jest 0.54 franka. Tysiac litrow w tych ukladach w zakupie kosztuje 5400frankow, do tego dolicza ci 739.50 frankow podatku, co da kwote 6139,5 i nalicza 7,7% VAT, co wyjdzie 6612, 24 franki za tysiac litrow paliwa. Jako hurtownim doliczysz 0,50 franka na litrze i sprzedasz to do stacji benzynowej, ktora doliczy kolejne 0,50franka dla klienta detalicznego do litra i masz cene detaliczna 1,66franka za litr. CZego jeszcze nie rozumiesz?
Jak jutro frank skoczy na przyklad na 4.20PLN, to bedziesz sie upieral, ze w SZwajcarii benzyna podrozala, bo jak sobie wymnozysz cene 1.67 przez kurs walutowa to ci wyjdzie, ze benzyna jest po siedem???
w 2009 roku benzyna w Szwajcarii byla w tej samej cenie - 1.60franka za litr. frank wtedy do zlotowki byl po 2.10, litr wychodzil 3.35 w zlotowkach. Wtedy wszyscy brali jak kredyty we frankach bo "bylo tanio": Wtedy litr benzyny we Szwajcarii "byl tanszy" o 30 groszy. HEHE. Cena byla ta sama co niby wszyscy kupowali.
No i teraz jest "drozej niz w POlsce", chociaz podatki sa wyzsze. To znaczy, tobie sie tak wydaje.
|
|
MZ @valser 21 września 2019 18:08 |
| 21 września 2019 19:33 |
Mówię o 2000zł.
|
|
Jimmy @valser |
| 21 września 2019 19:47 |
Czyli podatki mniejsze, ale marża większa?
Ale ten fryzjer za dwie dychy to chyba żart?
|
|
bendix @Jimmy 21 września 2019 19:47 |
| 21 września 2019 20:04 |
Niestety nasz kolega żartuje :-(
|
|
Szczodrocha33 @valser 21 września 2019 17:01 |
| 21 września 2019 20:04 |
"Czynsz za mieszkania to spory koszt........"
Dzieki za informacje. Tak sie domyslalem wlasnie.
U mnie, wtzw. Northwest czyli tereny Oregon, Waszyngton tez sie zrobilo drogo.
Obecnie w Portland sredniej wielkosci mieszkanie ciezko znalezc za mniej niz $1000.
|
|
valser @boson 21 września 2019 21:29 |
| 21 września 2019 23:19 |
dawalem link do pdf z tej strony. Ale chyba bendix nie doczytal.
|
|
valser @Jimmy 21 września 2019 19:47 |
| 21 września 2019 23:20 |
W Bytomiu cie ostrzygo na 14 zeta. Daje dwie dychy, zeby obciachu nie robic. Pani Marzenka jest great.
|
|
valser @MZ 21 września 2019 19:33 |
| 21 września 2019 23:23 |
rozumiem. to juz sa jakies pieniadze.
|
|
bendix @valser 21 września 2019 23:19 |
| 22 września 2019 07:50 |
Jak już rozumiemy Valser nam wyjaśnił jak to jest z ceną benzynki w Switlandzie. Mianowicie żaden Szwajcar nie będzie sprzedawał paliwka za darmo. Czyli jak mam stację paliw to muszę mieć dużą marżę bo fryzjer kosztuje tam drogo.
Do tego hipotetyczna żona pracuje w hipermarkecie i zarabia mało, więc stacja paliw musi zarabiać więcej.
Fajny kraj w którym paliwko za pół franka sprzedaje się za 1.6.
Czyli 350% normy.
Valser - przodownik pracy 350% normy.
ps. Żeby wszyscy wiedzieli o co chodzi VAcik jest w słitlandzie 7.7 % i nie ma żadnych innych.
ps2. W Polsce VAcik 23% i akcyza a paliwko tańsze - ale ja to gupi jestem....
|
|
bendix @bendix 22 września 2019 07:50 |
| 22 września 2019 07:53 |
Cene benzynki jak rozumiem podbija brak portów dla tankowców i sprowadzanie jej DżamboDżetami.
|
|
bendix @valser 21 września 2019 23:23 |
| 22 września 2019 08:11 |
I jeszcze poprosimy Valsera o zestaw pytań referendalnych w słitlandzie za ostatnie dwa latka.
|
|
valser @bendix 22 września 2019 07:50 |
| 22 września 2019 08:12 |
To chyba nic tylko sie cieszyc, ze tak tanio w Polsce i na paliwie rzad zarabia wiecej niz ten, ktory sprzedaje.
Ja wiem, ze trudno to zaakceptowac, ze nie trzeba swietowac "dnia wolnosci podatkowej", jak sie ma swieto na codzien, jak godzine pracy sprzedajesz za 470, zamiast za 140. A robota taka sama, niezaleznie od tego czy w Szwajcarii czy w Polsce.
|
|
valser @bendix 22 września 2019 08:11 |
| 22 września 2019 08:13 |
A co to? Koncert zyczen? Siadz do kompa i wygooglaj.
|
|
bendix @valser 22 września 2019 08:12 |
| 22 września 2019 08:16 |
Obijasz się o ścianę (jak to się mówi w sporcie karate)
Benzynka jest droższa pomimo 7.7% vatu i tyle.
|
|
bendix @valser 22 września 2019 08:13 |
| 22 września 2019 08:17 |
A mogę użyć słowa "POPROSZĘ" ?
To poproszę.
|
|
bendix @valser 22 września 2019 08:13 |
| 22 września 2019 08:18 |
Powiedz nam polaczkom za czym głosowałeś przez ostatnie 3 lata w referendach?
|
|
valser @bendix 22 września 2019 08:16 |
| 22 września 2019 08:20 |
Ona jest drozsza w Twojej glowie. Tutaj jest caly czas po zloty szescdziesiat.
|
|
bendix @valser 22 września 2019 08:20 |
| 22 września 2019 08:22 |
No tak. Masz rację. Muszę iść do psychiatry bo mam zwidy.
|
|
valser @bendix 22 września 2019 08:22 |
| 22 września 2019 08:31 |
Cena paliwa w Szwajcarii jest stabilna i trzyma sie na tym samym poziomie. Mozna przyjac 1.60. Jak frank byl po 2.10 zlotego to Ci wyjdzie 3.30 w zlotowkach, jak bedzie np. jutro frank bedzie po 4.20 to bedzie po siedem zlotych. W Szwajcarii cena sie nie zmieni. Frank jest przeszacowany. Mnie to pasuje, bo moje zagraniczne zakupy wychodza taniej, gdybym jednak sprzedawal glownie za granice to bym plakal.
|
|
bendix @valser 22 września 2019 08:20 |
| 22 września 2019 08:32 |
at Valserum:
pół dolara za benzynkę razy VAT szwajcarski 7,7% równa się 0.54 dolara.
A gdzie tu jest 1.6 franka?
|
|
bendix @valser 22 września 2019 08:31 |
| 22 września 2019 08:36 |
Zawsze się będę Ciebie czepiał jak będziesz nieścisły.
|
|
valser @bendix 22 września 2019 08:32 |
| 22 września 2019 08:47 |
dalem ci linka do rzadowej strony taryf celnych na paliwo, potem wyliczylem za Ciebie. Uporczywie nie rozumiesz ewidentnych spraw, ale to nie moj problem.
Powinienes przyjac do wiadomosci, ze w Szwajcarii zarabiaja ludzie i firmy, a w Polsce zarabia rzad.
To ma zwiazek z referendami, bo tutaj podatki ustala sie w referendum, tak jak obnizke VAT z 8% do 7.7% w 2018.
|
|
bendix @boson 22 września 2019 10:21 |
| 22 września 2019 10:29 |
Do tego do Valsera "piję" od pewnego czasu. Dzięki Boson.
|
|
valser @boson 22 września 2019 10:21 |
| 22 września 2019 10:57 |
Einfuhr zur Verwendung als Treibstoff
2.1.1 Mineralölsteuer Petrol zur Verwendung als Treibstoff unterliegt bei der Einfuhr der Mineralölsteuer und dem Mineralölsteuerzuschlag:
– Mineralölsteuer Fr. 439.50 je 1'000 Liter bei 15 °C
– Mineralölsteuerzuschlag Fr. 300.00 je 1'000 Liter bei 15 °C
Nachfolgende Verwendungszwecke unterliegen einem begünstigten Steuersatz (Fr. 9.50 je 1'000 Liter bei 15 °C):
Na szczescie nie handluje benzyna, ale pewnie Bendix bedzie w plastikowych baniakach po wodzie mineralnej taszczyl do Szwajcarii paliwo z Polski, i sprzedawal bo tanio.
Mysle, ze te 0.73 franka to ci dolicza do litra paliwa, jak bedziesz jechal prywatnym samochodem i mial wiecej dodatkowego paliwa poza bakiem. Dalej sie zapytuje do czego zmierza ta rozmowa? Do tego, ze w Poslce jest fajnie bo jest tanio? I ze dobrozmianowy rzad jest lepszy od szwajcarskiego bo mimo akcyzy i 22% VAT Polacy tankuja za mniej? I ze ogolnie w tej Szwajcarii to proncioova, a ja jestem tylko chinskim i szwajcarskim entuzjasta.
|
|
bendix @valser 22 września 2019 10:57 |
| 22 września 2019 11:20 |
23% vat brachu.
Co do paliwa w bańkach to się nie opłaca przemycać do switlandu. Już lepiej amfetamine.
|
|
bendix @valser 22 września 2019 10:57 |
| 22 września 2019 11:24 |
Przemycam grafen do RFN. To jest bussines.
|
|
bendix @valser 22 września 2019 10:57 |
| 22 września 2019 11:26 |
I procesory ARM produkowane w Azotach Puławy. Dobrze płacą na bazarze w Berlinie.
|
|
bendix @valser 22 września 2019 10:57 |
| 22 września 2019 11:28 |
Huta Stalowa Wola produkuje też dyski SSD. Najlepsze na świecie.
|
|
valser @boson 22 września 2019 11:03 |
| 22 września 2019 11:46 |
opowiedz mi o swoim biznesie, moze sie czegos naucze i w koncu zaczne cos zgrzewac.
|
|
valser @bendix 22 września 2019 11:28 |
| 22 września 2019 11:47 |
i ty tymi najlepszymi dyskami handlujesz?
|
|
valser @bendix 22 września 2019 11:20 |
| 22 września 2019 11:49 |
a wczoraj mi pisales, zebym zaczal handlowac paliwem. szybko ci pomysly przeskakuja.
|
|
valser @boson 22 września 2019 14:38 |
| 22 września 2019 15:50 |
Super. Cieszy mnie natomiast, ze na masz problemu, zeby sie wypowiadac na temat mojego biznesu i moich umiejetnosci i ze to ci sie skleja. Oraz, ze moje akcje sa poza zasiegiem Twojej percepcji. To mnie akurat nie dziwi i uwazam to za normalne. Zapraszam w takim razie - powiedzmy za piec lat. Porownamy ekspertyzy.
|
|
stanislaw-orda @valser |
| 22 września 2019 16:41 |
Dziwi mnie, ze mozna kontynuować dyskusje na pozorne tematy. Istotą zagadnienia jest bowiem to, np. ile litrów paliwa moze nabyć za płacę minimalną albo za swoje wynagrodzenie najemny pracownik nizszego szczebla hierarchii zawodowej . Ten w Szwajcarii i ten w Polsce. To stanowi róznicę. Natomiast komponenty składające się na cenę paliwa w obydwy krajach to są trzeciorzędne detale.
|
|
stanislaw-orda @boson 22 września 2019 16:33 |
| 22 września 2019 16:41 |
A co z tego odrózniania miałoby wynikać?
|
|
valser @boson 22 września 2019 16:33 |
| 22 września 2019 16:48 |
Masz racje. Jestes mistrzem. Co moge jeszcze dla Ciebie zrobic?
|
|
stanislaw-orda @boson 22 września 2019 16:33 |
| 22 września 2019 17:10 |
A co z tego odrózniania miałoby wynikać?
|
|
valser @boson 22 września 2019 16:55 |
| 22 września 2019 17:17 |
Ostatnim razem o "poziomie" Toyah sie tutaj produkowal. Z wiadomym rezultatem. Z gadania o poziomie i glupocie tradycyjnie nic nie wynika. Z gadania w ogole malo wynika. Dlatego lepiej wiecej robic niz gadac. I ja akurat z tym nie mam problemu, ani z tym co wy sobie tutaj gadacie.
O tym rowniez mowi Ren w swoim wywiadze. "Focus on performance and quality of performance". Troche mnie zaskoczyla popularnosc mojej noty i rozleglosc dyskusji pod nia, ale "it is, what it is". O jakosci i poziomie nie bede sie wypowiadal, bo jak widze straznikow znajdzie sie paru, a ja chetnie to zostawie innym.
|
|
valser @boson 22 września 2019 17:46 |
| 22 września 2019 18:33 |
Jestes straznikiem poziomu. Nie bede cie obarczac.
|
|
Grzeralts @valser 22 września 2019 17:17 |
| 22 września 2019 20:13 |
Osobiście staram się nie gadać tutaj o tym, co robię - z tego zwykle nic dobrego nie wynika, najwyżej zamęt. Ty właśnie zebrałeś wiaderko zamętu, ale bez szkody dla nikogo, jak sądzę.
A co do tego wątku pobocznego, to on wynika z niezrozumienia, że taniej nie znaczy lepiej, a bogactwo bierze się z obracania pieniądzem, nie kierowania jego strumienia do skarpety. Ten neon z ceną paliwa w bazie USA to po prostu skuteczna reklama najlepszego kraju, z najlepszym ustrojem na świecie.
|
|
stanislaw-orda @przemsa 22 września 2019 18:49 |
| 22 września 2019 20:33 |
to moze zacznę od jaja (ab ovo).
Cena na paliwo dystrybuowane na stacjach paliw jest ustalana pomiędzy głownymi społkami hndlu swiatowego. I tak , w bogatej Szwjacarii moze byc troche wyższa niz w biedniejszej Italii, ale nie o tyle, by Italiańcom opłaciło sie masowo wjeżdżac do Szwyców i wykupywać im paliwo. Ewentualnie róznica cen moze być odwrotna, zalezty to od sposobu wjazdu do danego kraju. Czyli w krajach kontynentalnych UE różni8ce beda minimalne, a im dalej trzebaby pojechac, tym różnica ta moze być większa. To jest podstawowe jryterium, do którego nastepnie minister od finbabsów danego kraju "dostosowuje" narzut [odatkowy w rodzaju akcyzy, VAT itepe. Czylui, cena dla klkienta nie jest "budowana" od kosztu surowca, jego rafinacji, transoprtu , narzutu kosztów dystrybucji etc,. ale jest ustalana między głównymi dostarczycielami tego towaru, czyli kartelami rafineryjno-wydobywczymi. A to znaczy po prostu, że jest ustalana "od góry", czyli z barzucona pewna uśrednioną cena swiatową , którą kartel OPEC ustala na dany sezon. Różnice moga waghac sie wokól tej sredniej, ale tylko w pewnych, równiez narzuconych granicach. Z tego powodu ta dyskusja nie ma sensu.
|
|
porfirogeneta @przemsa 19 września 2019 14:32 |
| 22 września 2019 21:13 |
No nie mogę, żeby parobić parę groszy, albo wzmocnić swoje państwo to już trzeba koniecznie iść do łóżka, bo o ołtarzach chyba nie ma mowy? Z amerykanami się nie zadajmy, bo raz; mają domki z dykty na kredyt i biją tam murzynów. Z też nie chińczykami bo mają z bambusa i trują klimat, no i amerykanie na to krzywo patrzą, tylko z Izraelem gdzie nikt nikogo nie bije i "wolno dyszyt czeławiek", Romantyzm się skończył, państwa nie idą do piekła, tylko ludzie.
|
|
porfirogeneta @przemsa 19 września 2019 17:54 |
| 22 września 2019 21:20 |
ZSRR dobry? czy zły? pójdzie do piekła? USA dobre, czy złe? pójdą do piekła? Niemcy, dobre, czy złe? pójd ą do piekła? Izrael dobry, czy zły? pójdzie do piekła? Chiny dobre, czy złe?, pójdą do piekła? Mylisz gatunki, jak deficyt z długiem.
|
|
valser @Grzeralts 22 września 2019 20:13 |
| 22 września 2019 23:04 |
O tym co rzeczywiscie robie tez tutaj nie pisze, bo ludziom poniektorym zaczelyby szczeki i wlosy wypadac.
A tak parias mysli, ze ja nie rozrozniam stufrankowego banknotu od dychy i nie ma interesu, zeby to prostowac.
Sa tutaj momenty, ze ludzie brna w nonsensy i nie wiedza kiedy i jak skonczyc.
Zeby utrzymac sie na powierzchni to trzeba machac rekami, zeby plywac trzeba machac synchronicznie i rytmicznie, a zeby gdzies doplynac to trzeba jeszcze wyznaczyc azymut i trzymac kurs.
Bosonowi co ma biznes " w fazie rozruchu" i spodziewa sie, daj mu Boze, rezultatow za kilka lat, nie miesci sie w glowie jak ja fukcjonuje w Szwajcarii, bo nie rozrozniam miliardow od milionow.
I on cos jeszcze gada o trzymaniu poziomu....
Zeby trzymac poziom, to najpierw trzeba trzymac pion.
Ten neon na stacji w niemieckiej bazie dziala na tej samej zasadzie jak neon w Szwajcarii z odwroconym wektorem. I ludzie sie na to lapia jak muchy na lep.
|
|
valser @boson 22 września 2019 23:10 |
| 22 września 2019 23:14 |
Nic nie jest tym co sie wydaje. Zgaduj dalej.
|
|
Boguska @valser |
| 23 września 2019 04:09 |
U mnie okolice Chicago benzyna ktora ja tankuje 94 $3,80 a jak przyjechalam 30 lat temu 0,90 za galon.Panie Valser swiet y tekst! Pozdrowienia!!
|
|
valser @stanislaw-orda 22 września 2019 20:33 |
| 23 września 2019 12:44 |
A tymczasem paliwo znowu "podrozalo" w Szwajcarii.
|
|
valser @Boguska 23 września 2019 04:09 |
| 23 września 2019 12:46 |
Bog zaplac. Bylem w Chicago i okolicach w 2010 roku. Milo to wspominam. W United Center ogladalem mecz NHL Chicago-Anaheim. Paliwo rzeczywiscie bylo tanie.
|
|
valser @boson 23 września 2019 14:40 |
| 23 września 2019 14:44 |
A ty dalej swoim stylu. O uczuciach i sympatiach w kontekscie robienia interesow.
|
|
valser @boson 23 września 2019 14:48 |
| 23 września 2019 14:57 |
Nawet bardzo dobre. Najlepszymi sprzedawcami wodki sa alkoholicy, bo oni naprawde kochaja swoj fach.
|
|
genezy @valser 23 września 2019 14:57 |
| 23 września 2019 16:15 |
a pedofile naprawdę kochają dzieci
|
|
valser @Danae 23 września 2019 15:40 |
| 23 września 2019 16:25 |
Nie moge piznac klawiaturom bo wtedy mi sie etos frajdy straci. Od jutra jestem w Polsce i bede sie cieszyl jeszcze tanszym paliwem, co mimo podatkow ktore robia wiecej niz polowe ceny robi jednak wrazenie.
Wysokie podatki sa po to, zeby dobrze zorganizowana szara strefa mogla robic pieniadze i zeby urzednicy z politykami i cala banda utrzymankow mieli co do kotla wlozyc. Oni zawsze pojda na kazde "wybory" dla utrzymania status quo. No, ale nie o tym chcialem.
Fakt jest, ze sa firmy, ktore narzekaja na przesacowanego franka. Sledzilem kurs w kilku kluczowych momentach, np. kiedy Trump oglosil podniesienie taryf celnych na chinskie produkty, czy na blokade handlu z Huawei. TO byly momenty, kiedy paliwo w Szwajcarii znaczaco podrozalo i trzyma poziom. Firmy szwajcarskie, ktore sprzedaja na eksport maja problem, bo ich produkty drozeja tak ja paliwo.
Moje dzialanie ma skierowany wektor w przeciwna strone. Kupuje tansze paliwo w Polsce i Chinach i sprzedaje po szwajcarskich cenach. Kazdy ruch franka w gore powoduje, ze kupuje taniej, pod warunkiem, ze rozliczam sie w lokalnej walucie. To sa proste do pojecia sprawy. Mysle, ze koledzy dyskutanci tez je widza, ale jest im juz po tych wszystkich tekstach glupio sie do tego przyznac.
Ja z tym nie mam problemu zadnego. Kazdy sie myli, popelnia bledy, obstawia sprawy, ktore na koncu okazuja sie, ze wychodzi sie na zero, albo na minusie. To sie zdarza w interesach caly czas. Glownie chodzi o to, zeby w tym bledzie nie tkwiec, bo wtedy mamy do czynienia z czysta glupota.
|
|
genezy @Danae 23 września 2019 19:25 |
| 23 września 2019 19:45 |
W knajpie obok... tej z żółtym barem i gwiazdką Michelin?
Nie jestem pewien czy to ptaszysko to jest faktycznie przegrana sprawa, czy raczej przechowalnia smutasów. W każdym razie stacje omijać kurskim łukiem.
|
|
valser @Danae 23 września 2019 19:25 |
| 23 września 2019 20:17 |
Szwajcarski bank narodowy tez pozycza pieniadze na minusie, ale to niewiele zmienia. Obligacje wygladaja tak samo malo atrakcyjnie. Dlugofalowo to nie wyglada ciekawie. Smierc w eleganckim garniturze z przygrywka orkiestry jest moze bardziej uroczysta i spektakularna, ale juz z pewnoscia nie bardziej atrakcyjna.
Zloto i diamenty inwestycyjne bija rekordy. Wokol tego jest kreowana psychoza i podawane jest to jako sposob na przechytrzenie systemu i wyjscia na swoje. Poznalem goscia, ktory handluje w Polsce diamentami i historia tego biznesu jest podobna do spekulacji nieruchomosciami, z kilkoma zapetlonymi tematami. Ruch w interesie jest spory. Bo - podobnie jak z nieruchomosciami - przez ostatnie piec lat "diamenty zawsze ida w gore". Ludzie uciekaja z gotowka, zwlaszcza jak jest nieudokumentowana. Nawet firmy kupuja kamienie.
Z tym jest taki wymyk, ze rownie wazny jak sam kamien, jest "certyfikat" Rapaporta. https://rapaport.com/
Kazdy diament ma wygrawerowany kod, ktory jest widoczny pod lupa i nieczytelny golym okiem. Dopiero zgodnosc obydwu zabezpiecza cene. Sam kamien bez "Papieru" to gora 30% ceny. A te sa rozne, w zaleznosci od koloru, klasy czystosci, rodzaju szlifu i oczywiscie wielkosci.
Do tego sprzedaz jest reklamowana, ze "jak sobie zaszyjesz w marynarke kamien, to na bramce na lotnisku nikt tego nie wykryje", czyli sposob jak przewiezc milion dolarow jest w sumie prosty. Jak za niemieckiej okupacji.
Do tego podawane sa miejsca, gdzie mozna nawet duzy kamien spieniezyc od reki, w razie jakiejs awarii. Najblizej Polski jest Antwerpia, Londyn i Telawiw.
A tutaj pan, ktory zamiast posiadania tankowcow, woli cieszyc sie pieknem diamentow. Gosc jest mocny w biznesie.
http://martdiamonds.com/blog-pod-lupa/2019/09/05/wywiad-piekny-kapital/
ORlen i wlasciwie wszystkie spolki skarbu panstwa, od KGHM po kopalnie i elektrownie, te ktore jeszcze nie sprywatyzowane to jest nomenklaturowa patologia. Familienbetrieb od dekad, z dopuszczeniem znajomych.
Ja akurat mam za soba kilkutetni epizod z kopalniami wegla, z poczatku XXI wieku. Temat rzeczywiscie na ksiazke, ale nie ma w tym zadnej sensacji. Tania burleska z dekadencka nuta prymitywnej partyzantko-bandyterki pamietajacej czasy jeszcze Gwardii Ludowej.
|
|
genezy @Danae 23 września 2019 19:59 |
| 23 września 2019 20:39 |
Teoretycznie to tak, to jest takie samo paliwo, ale w praktyce jest tak, że paliwo przyjeżdża na stację z plombą rafinerii na cysternie, no a później jest już tylko we władaniu stacji i jej załogi.
Była kiedyś tak reklama jak facet podjeżdża białą furgonetką na stację Orlenu i bierze próbki paliwa do badania. Załoganci są zaniepokojeni i dopiero jak facet z miny smutnej robi uśmiech- załoga oddycha z ulgą, ergo- nie byli pewni co sprzedają. Taką reklamę (kampanię) zatwierdza zarząd, więc ja już nie mam więcej pytań (zresztą już dawno tych pytań nie miałem, po jednym takim tankowaniu na stacji na Wyścigach).
|
|
valser @Danae 23 września 2019 20:38 |
| 23 września 2019 21:41 |
To jedyna sensowna taktyka. Obstawiac na kilka numerow i kolorow. Rynek diamentow jest w 100% opanowany przez Zydow. Od kopalni, przez obrobke na handlu i "certyfikacji" konczac. Certyfikaty sa z Ameryki i sa na rynku "jedyne wiarygodne".
Ja to uwazam za zorganizowany obled, zeby po tak kosmicznych pieniadzach sprzedawac pare gramow skrystalizowanego wegla. Spotkalem sie na zasadzie "Piotrek, jest ciekawy temat, ty w Szwajcarii znasz gosci co maja kase, a temat moze byc rozwojowy".
To ja juz chyba wole ta benzyne w plastikowych baniakach po wodzie mineralnej ciagnac z Polski i rozlewac w garazu. Biznes pewniejszy i bardziej wiarygodny. To nie jest tak, ze te kamienie sa trefne, albo certyfikaty sa podrobione, albo ze ten hanel jest pokatny i polegalny. Tutaj wszystko sie zgadza. Jednak ostatne 20 lat, po 11 wrzesnia 2001 roku to jest konkretna wspinaczka cenowa. Przeszacowanie jest bardzo duze. Nie twoerdze, ze nalezy oczekiwac tapniecia, ale gdyby... nie bedzie to dla mnie zadnym zaskoczeniem. Oczywiscie zawsze bedzie do tego jakies "logiczne" i "calosciowe" wytlumaczenie.
https://ajediam.com/investing-diamonds-investment
|
|
bendix @Danae 23 września 2019 15:40 |
| 24 września 2019 06:20 |
Jak na analityka na którego się Pani kreuje to jest mało spostrzegawcza. Dyskusja nie dotyczyła zwyżki cen paliwa tylko składu jego ceny końcowej i temu że szanowny Valser od dawna twierdził że w Szwajcarii jest tylko 7,7% VAT i nie ma akcyzy, na co ja mu zwróciłem uwagę że dziwnie ceny alkoholu są wyższe niż w Polsce pomimo wyższego VAT-u i akcyzy. To samo się tyczy paliw.
A teraz "spostrzegawcza Pani analityk sobie wygugluje jak taką anomalię był uzasadnił Valser"
|
|
bendix @valser 23 września 2019 21:41 |
| 24 września 2019 06:24 |
Niektóre są dosyć krwawe. Co do nakręcenia cen to zdaje się że w latach 50-60 udało się wmówić w USA że każdy pierścionek zaręczynowy musi mieć diament. Do tego udało się wymusić żeby syntetyczny diament miał wygrawerowane że "jest sztuczny"
|
|
valser @bendix 24 września 2019 06:20 |
| 24 września 2019 06:43 |
konfabulujesz. Jak frank byl po 2.40 to wozilem whisky i cygara za kazdym razem do Polski bo wychodzilo 30% taniej. Dzisiaj ceny sie wyrownaly, ale we frankach tutaj sie nie zmienily. sa takie same.
Podatki w Szwajcarii sa nizsze niz w Polsce i to raczej jest poza dyskusja.
|
|
Grzeralts @valser 24 września 2019 06:43 |
| 24 września 2019 06:59 |
To jest dyskusja w stylu: "skoro Mercedes jest droższy w eksploatacji niż Skoda, to niemożliwe, żeby mniej palił". Porównywanie nieporównywalnych.
|
|
valser @Grzeralts 24 września 2019 06:59 |
| 24 września 2019 09:23 |
7,7% jest porownywalne z 23%.
|
|
Grzeralts @valser 24 września 2019 09:23 |
| 24 września 2019 09:40 |
Ale ani inne zmienne nie są. W końcu Merceds może palić mniej niż Skoda, a Szwajcaria mieć niższy VAT.
|
|
bendix @valser 24 września 2019 06:43 |
| 24 września 2019 13:00 |
Valser: Nie chodzi o kurs franka czy dolara. Chodzi o to że we franku paliwo w polsce jest tańsze. Alkohol to samo (a cena produktu w fabryce tegoż bez podatków jest taka sama dla Polski i Szwajcarii). Co sugeruje że podatki (haracz) na nie nałożone są w Polsce i Szwajcarii conajmniej podobne.
Czy ktoś to może bardziej łopatologicznie wytłumaczyć Valserowi? Jeżeli się mylę to poproszę o wyprostowanie moich zwojów.
|
|
bendix @bendix 24 września 2019 13:00 |
| 24 września 2019 13:06 |
Ja rozumiem co się do mnie pisze. I przyjmuje nową wiedzę z ochotą. Ale jeżeli ktoś używa pokrętnego tłumaczenia "a u Was biją murzynów" czy "W szwajcarii fryzjer kosztuje 400 PLN a w polsce 20 PLN a rozmawiamy o podatkach nałożonych np. na paliwo (paliwa użyłem tylko jako przykładu w tej dyskusji) to takiego odwracania kota ogonem nie kupuje.
Napisz VALSER że podatki nałożone na litr benzyny w Szwajcarii są mniejsze niż w Polsce (wszystkie haracze!) to dyskusja stanie się bezprzedmiotowa bo będzie można uznać że nie znasz działań podstawowych w rachunkach - mnożenia i dodawania.
|
|
Grzeralts @bendix 24 września 2019 13:06 |
| 24 września 2019 13:35 |
No właśnie sęk w tym, że mogą być. Tak jak Mercedes może mniej palić pozostając droższym w eksploatacji.
Realnie są nieco wyższe niż w Polsce w sensie kwotowym (0,85 rap/l, w Polsce nieco ponad 0,6 centa/l), ale już nie procentowym - oni też drożej kupują i marża sprzedawcy jest wyższa.
https://www.avenergy.ch/images/pdf/Benzin_Preiszusammensetzung_Juni_19.pdf
|
|
genezy @valser 24 września 2019 09:23 |
| 24 września 2019 13:35 |
Nominatywnie tak, to raz, ale po drugie, te 23% było po to, żeby jeszcze szybciej kręcić karuzelem.
|
|
bendix @Grzeralts 24 września 2019 13:35 |
| 24 września 2019 14:06 |
Czyli podatki 51% a nie 7.7%. Kupują tylko trochę drożej niż my. Transport około 140 PLN/tonę! Nie wiem ile u nas transport kosztuje.
|
|
Grzeralts @bendix 24 września 2019 14:06 |
| 24 września 2019 14:12 |
U nas transport pewnie niewiele, bo rafinerie mamy loco. W każdym razie podatki to więcej % w cenie paliwa bezołowiowego dla końcowego odbiorcy u nas, niż w Szwajcarii.
|
|
bendix @Grzeralts 24 września 2019 14:12 |
| 24 września 2019 14:23 |
Ale nie 7.7%! tylko podobnie. Marża u nas minimalna tam wyższa. Jakoś tą ropę rurociągami czy tankowcami sprowadzamy więc koszta transportu też są.
Czy do Szwajcarii nie ma rurociągów? Może wszystko Tirami wożą?
35CHF (koszt transportu) /1342l (tyle literków zawiera tona benzynki) = 0,026 CHF-a./l
Więc chyba koszt transportu w tej cenie końcowej to można uznać za nic nie znaczący.
|
|
Grzeralts @bendix 24 września 2019 14:23 |
| 24 września 2019 15:58 |
Oni kupują gotową benzynę, my robimy z ropy. Chyba głównie Renem płynie z Holandii i Niemiec. Z pewnością mamy istotnie niższy COGS na litrze, choć pewnie jakaś marża w nim jest już ukryta. Gdyby pompiarze mieli taką marżę u nas, jak w CHF, cena nie różniłaby się wiele. VAT mają niższy, MOeST wyższy, egal, w sumie podobnie. Ale jednak teza Valsera, że podatki stanowią mniejszy % ceny paliwa na stacji w CHF niż u nas się jakoś broni.
|
|
bendix @Grzeralts 24 września 2019 15:58 |
| 24 września 2019 16:13 |
Nie, Valser przy okazji dyskusji o cenach np. whisky mówił że jest tylko 7.7% VAT i nie ma nic więcej a cena taka bo marża wysoka. Ja mam dobrą pamięć.
Zresztą teza że mają niższe podatki słabo się broni bo mają bardzo podobne. Wyliczyłem Ci że transport ich mało kosztuje w stosunku do ceny paliwa.
Prawdopodobnie tak samo jest z wódą i innymi używkami. Nie ma tylko VAT i marża tylko są jakieś inne haracze typu akcyza, podatek zdrowotny, za chodzenie pijanym ulicą, ubezpieczenie od spowodowania wypadku po pijaku etc. Inaczej wóda itp były by tańsze niż w Polsce i kurs CHF do PLN nie ma tu nic do rzeczy bo szkota się kupuje w Szkocji za GBP bez żadnych podatków bo na eksport. Czyli cena jest netto.
|
|
valser @bendix 24 września 2019 16:13 |
| 24 września 2019 16:55 |
Robicie recycling z nonsensow. Dorzucacie do tego swoje konfabulacje. Ciekawe po co? Juz wiemy, ze nie rozrozniam bilionow od miliardow, nie lubie Japsow, oblalem mature z matematyki. Cos jeszcze?
|
|
valser @boson 24 września 2019 13:39 |
| 24 września 2019 17:00 |
Dobra Boson. Masz racje. Wygrales. Szwajcaria ma wyzsze podatki niz Polska i Unia. Ja tu juz ledwo wyrabiam, tak mnie gniota.
Nie wiem co to bedzie dalej, chyba sie przeniose do Polski na stale, bo tu benzyna jest tansza.
Nie wiem tylko jak sobie poradze, bo nie umie liczyc. Oblalem mature z matmy i jest problem.
|
|
valser @valser |
| 24 września 2019 17:17 |
sie pointeresujcie ile podatku placa firmy jednoosobowe, jak wyglada skladka emerytalna w Szwajcarii jak jestes przedsiebiorca, komu sie to placi, jaki jest Quellensteuer, jak i ile wyglada ubezpieczenie pracownicze. No i konsumencki podatek VAT. Jakby podatki byly wysokie, to by sie tyle firm to nie instalowalo ze swoimi siedzibami miedzynarodowymi.
Z waszych pierdoletow mozna wnioskowac, ze raj podatkowy to jest w Polsce, a nie w Szwajcarii. Jestem pelen podziwu dla waszej uporczywej glupoty.
|
|
Grzeralts @bendix 24 września 2019 16:13 |
| 24 września 2019 17:17 |
Nigdzie nic nie kupisz netto bez podatków. Nie ma takiej opcji, jakieś podatki są zawsze w cenie. Netto, znaczy zwykle "bez VAT". Dla pompiarza na stacji też, on "widzi" tylko VAT i swoją marżę.
|
|
valser @boson 24 września 2019 17:01 |
| 24 września 2019 17:19 |
Boson. Ty masz jakies psychiczne problemy i nie potrafisz jednego klapsa uniesc. Twoj ban to jest przedszkole. Moja rada - stan sie skorupiakiem, a nie mieczakiem.
|
|
bendix @Grzeralts 24 września 2019 17:17 |
| 24 września 2019 17:37 |
Jak Niemiec w Polsce w fabryce kupuje towar to płaci VAT czy nie?
Miałem na myśli że benzynę i whisky Szwajcarzy kupują bez VAT za granicą i bez akcyz i innych podatków paliwowych.
A to że kupują gotową benzynę jak napisałeś też nie ma żadnego znaczenia bo u nas rafinerie też nie rafinują za darmo.
Mogą sobie tą benzynę kupować z Pernambuko jak nie chcą mieć smrodu rafinerii u siebie. Kto im zabroni?
Jak już kiedyś pisałem Valserowi że jezeli butelka whisky kosztuje w Szkocji na eksport 40 PLN a u nich jest po 150 to się nie spina ten "tylko" VAT 7.7 procenta. Odpowiedź była że w Szwajcarii się szanują i marża jest wysoka w sklepach.
Więc skoro tam jest taka mała konkurencja to idealne miejsce do zrobienia interesu na tym żeby sprzedawać po 100 a i tak zysk będzie kosmiczny. Gdzie w handlu detalicznym widzialeś marże 100 i więcej %?
Nic tylko tiry whisky i wydusić konkurencje co ma takie marże. Obrót załatwi sprawę drogich pracowników itp. Jakoś ten wolny rynek słabo tam działa ALBO ktoś tu o czymś nam nie wspomina - raczej to drugie.
Czujesz o co mi chodzi? Opowiastka o raju się nie spina i tyle. A alk i benzyna to tylko takie losowe przykłady które mi przyszły do głowy. Są jeszcze inne ukryte podatki i tyle. Jakie nie wiem jakie. Może koncesja na sklep w wysokości miliona CHF rocznie? A może coś innego - tak jak w NY - gdzie koncesja na budkę z hot dogami w Central Parku wynosi 0.5 miliona $ rocznie do kasy miasta. To samo z koncesjami na Cab Taxi tamże - też jakieś milioni na co oni kredydty na całe życie zaciągają.
Też mogę powiedzieć że w Polsce jest 23% VAT które nie ma znaczenia dla przedsiębiorcy bo go płaci end user i 18% dochodowego. Do tego ZUS obecnie pewnie z 1200 z dużymi ulgami dla rozpoczynających działalność. Za to za wynajem lokalu pewnikiem kilka-kilkanascie razy mniej.
Jak zaczniesz liczyć lokal jako podatek to też podatki w Polsce wyjdą mniejsze. Nie wiem ile kosztują ichniejsze ubezpieczenia typu ZUS żeby mieć wszystko w pakiecie.
|
|
bendix @Grzeralts 24 września 2019 17:17 |
| 24 września 2019 17:38 |
Pompiarz na stacji nie widzi VAT. Widzi tylko swoją marże od ceny netto - koszta - podatek dochodowy = jego zysk.
|
|
bendix @valser 24 września 2019 16:55 |
| 24 września 2019 17:48 |
Valser, napisz tutaj po Polsku co się składa na cenę alkoholu wysokoprocentowego w Szwajcarii w punktach przyjmując że zakup takiego w gorzelni od producenta wynosi powiedzmy 20 CHF. Bo z tym że ze Szkocji kupujesz na eksport bez podatków to się chyba zgadzamy?
Do tej pory wyjaśniałeś że to jest (cena zakupu + marża) * 1,077 VAT
Z tego wzoru jasno wynika że VAT jest przezroczysty dla Twoich zysków.
|
|
bendix @Danae 24 września 2019 17:42 |
| 24 września 2019 17:52 |
Przytyk "ad personam" był od Pani co grzecznie przypominam:
" Paliwo "podrożało" - umierałam ze śmiechu, czytając dyskusję powyżej, z panami bb głównie. Podziwiam Pana cierpliwość, bo ja piżgnęłabym klawiaturą i dała se spokój. "
Jak rozumiem bb to Boson i Bendix - czyż nie?
|
|
bendix @Danae 24 września 2019 17:42 |
| 24 września 2019 18:00 |
Argumenty rzeczowe w odpowiedzi do Pani oczywiście były. Klasyka.
"Dyskusja nie dotyczyła zwyżki cen paliwa tylko składu jego ceny końcowej i temu że szanowny Valser od dawna twierdził że w Szwajcarii jest tylko 7,7% VAT i nie ma akcyzy, na co ja mu zwróciłem uwagę że dziwnie ceny alkoholu są wyższe niż w Polsce pomimo wyższego VAT-u i akcyzy. To samo się tyczy paliw."
Nie napisałem tego do Pani? Mam zwidy?
"Nic Panu do tego, który wątek w dyskusji życzę sobie poruszyć."
Za to poruszyła Pani wątek który u mnie nie wystąpił:
"Paliwo "podrożało" - umierałam ze śmiechu"
I kto tu manipulując ad personam atakował?
Koń jaki jest każdy kto chce widzi.
|
|
bendix @Danae 24 września 2019 18:19 |
| 24 września 2019 18:50 |
Ja nie mam żadnych kredytów. Za to ludzie po ekonomi na UW takie w CHF-ach brali mimo że ich ostrzegałem.
A teraz ENDE z Panią bo widzę że żółć się tylko Pani ulewa. Rzeczowych argumentów brak.
|
|
zkr @valser 21 września 2019 17:01 |
| 24 września 2019 20:10 |
Poruszyl Pan temat czynszu. A jak wyglada kwestia zakupu mieszkania/domu w Szwajcarii ?
Slyszalem relacje z Bazylei i okolic, ludzie z IT pracujacy dla duzej firmy.
Zecydowali sie na kredyt ale z tego co mi opowiadano wynika, ze splate dokoncza ich dzieci...
Zarobki w tej branzy sa zapewne niezle ale wyglada na to, ze dorobienie sie nieruchomosci w Szwajcarii to jest jakies Sci-Fi.
Potwierdza Pan to ?
|
|
valser @zkr 24 września 2019 20:10 |
| 24 września 2019 21:01 |
Potwierdzam. Jest. Podatek od nieruchomosci jest abstrakcyjnie wysoki. Na wlasny dom stac tylko milionerow. Kraj maly, ziemia droga i nawet Szwajcarow na nia nie stac.
|
|
valser @Danae 24 września 2019 20:18 |
| 24 września 2019 21:02 |
Serdeczne Bog zaplac Mysle, ze ten komentarz zamyka temat o paliwie i podatkach.
|
|
valser @bendix 24 września 2019 17:48 |
| 24 września 2019 21:05 |
Wez karton wodki, zrob kurs do Szwajcarii, zglos do oclenia na lotnisku i sie dowiesz ile cie skasuja i nie bedziesz juz musial filozofowac.
|
|
bendix @valser 24 września 2019 21:02 |
| 25 września 2019 05:37 |
Nic nie zamyka. Tekst nie na temat. Tematem jest to że w Szwajcarii nie ma żadnych innych podatków poza VAT-em. Takie były Twoje słowa.
|
|
valser @bendix 25 września 2019 05:37 |
| 25 września 2019 05:56 |
znowu konfabulujesz.
pisalem, ze butelki whisky nie maja banderoli z akcyza jak w Polsce i wygladaja dzieki temu jak rozlewane w garazu.
Robisz recycling z glupot i rzeczy nieistotnych. Ja sie zapytuje - po co?
|
|
bendix @valser 25 września 2019 05:56 |
| 25 września 2019 08:49 |
Nie, pisałeś że nie ma na nie żadnej akcyzy itp i jest tylko VAT. A cena jest wysoka bo się wszyscy szanują i jest duża marża.
Jak widać po paliwie są różne inne podatki w wysokości 40-50% sumarycznie. Co chciałem tutaj ujawnić. W Polsce też procent podatków się zmienia w zależności od ceny ropy bo akcyza i opłata paliwowa nie jest procentowa tylko stała.
|
|
valser @bendix 25 września 2019 08:49 |
| 25 września 2019 22:53 |
Musze sie odciac od waszch pierdoletow bo w moim zyciu nie ma miejsca na gowno. Tyle mam w tej sprawie waszch idiotyzmow do powiedzenia. Zegnam ozieble.