-

valser : Bramki strzelone na wyjeździe liczą się podwójnie

Strajk szkolny 1905. Postępowa repryza

Parę słów podsumowania i komentarza w sprawie strajku nauczycieli z podpórką informacji z coryllusowej socjalistycznej baśni. Dla stałych czytelników Coryllusa to są sprawy jasne i oczywiste, tym nie mniej...

Kwietniowy strajk pokazał kilka rzeczy, ale chyba najważniejszą z nich jest to, że strajkujący nauczyciele stanowią jądro rewolucji. Wiąże się to z tym, że w rewolucyjnej tradycji nie ma miejsca na negocjacje jako sposóbu na rozwiązanie problemu. To pokazuje, że nauczyciele nie rozumieją swojej roli i misji, i że tkwią w miejscu, w którym świat był przeszło sto lat temu. Wtedy tak samo nic nie rozumieli. Ale dzisiaj jest znacznie gorzej. Dziś strajkujący nauczyciele to ludzie z wykastrowaną pamięcią. Nie znają nawet faktów ze swojej własnej historii zawodu.

Strajk szkolny wtedy trwał trzy lata - od 1905 do 1908 roku, a w niektórych regionach nawet do 1918 roku. Trzy roczniki plus zmarnowane. Bez zawodu, bez wykształcenia - doskonały materiał na rewolucjonistę, albo rekruta. Przez strajk wytworzyła się - bezużyteczna, zdemoralizowana i przygotowana do emigracji, albo do zasilenia armii - banda młodych ludzi, wzmożona patriotycznymi uczuciami.

Cele tego strajku, dodajmy, były "szczytne" - "wprowadzenie do szkół języka polskiego jako wykładowego, powszechny i bezpłatny dostęp do edukacji, zniesienie policyjnego nadzoru nad młodzieżą szkolną, wprowadzenie kontroli rodziców nad doborem kadry nauczycielskiej, zniesienie ograniczeń wyznaniowych, narodowościowych i stanowych w przyjmowaniu uczniów, wprowadzenie prawa kobiet do wyższego wykształcenia" - nieźle co? Takie patriotyczne i wzniosłe, i postępowe.

Dzisiaj mamy do czynienia z podobną próbą chociaż już nie tak wzniosłą, bo sprawę przysłoniło 1500 zeta. Tym nie mniej, inteligencja nauczycielska dała się wciągnąć w ustawkę i przepychankę, w której stawką jest przyszłość młodych ludzi. To wszystko na dodatek jest konsekwentnie pokazywane przez wszystkie media jako starcie PO i PiS, po to, żeby zasłonić istotę sprawy.

Wzięcie przyszłości młodych ludzi w charakterze zakładnika to sygnał, że ci ludzie nie wiedzą, że to wszystko już grali 120 lat temu. Nie zdają sobie również sprawy z tego jakie to niesie potencjalne konsekwencje. To są atrybuty głupoty. Brak istotnych informacji, dobrze rozpoznanych i zinterpretowanych, zawężone horyzonty, brak kontekstu i dystansu do sytuacji.

Osobnym kanałem dystrybuuje się debilny patriotyzm, którego sztandarowym hasłem i najwyższą wartością w hierarchii jest "zginąć za ojczyznę". Na końcu i tak wszystko zlewa się w mózgi w jedna bryję, która stanowi zestaw głupot, które prowadzą wprost do katastrofy.



tagi: rewolucja  baśń socjalistyczna  strajk nauczycieli  strajk szkolny 1905 

valser
30 kwietnia 2019 15:34
21     2114    14 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

valser @tentyptakma 30 kwietnia 2019 17:34
30 kwietnia 2019 17:47

Moj komentarz bedzie pierwszy. Zalatwi to za mnie Parasol.

Leki kastracyjne powinienes miec, bo jak cie gdzies przypadkiem dorwe to masz crash test.

zaloguj się by móc komentować


DYNAQ @valser
30 kwietnia 2019 19:17

Poważne obawy!

Broniarz ostrzega: Jeżeli będziemy realizowali obecną podstawę programową, to szkoły wychowają legiony wyborców PiS...

zaloguj się by móc komentować

valser @DYNAQ 30 kwietnia 2019 19:17
30 kwietnia 2019 19:34

Z tym strajkiem to chyba bylo tak pol-na-pol. Polowa szkol strajkowala, a polowa nie. Wiec tylko polowa stracila rozum. Mala to pociecha, bo polowa jednak dokonala autodegradacji. Nie strajkowali ksieza i katecheci, co "postepowcow" doprowadzalo do szalu.

Jedyny rozsadny pomysl to likwidacja MEN, z kasy ktora MEN przepieprza zrobic emisje bonow oswiatowych (kasa na jednego ucznia wyplacana szkole, ktora przyjmie delikwentna do nauki) i prywatnie zorganizowane szkolnictwo. Pierwszy sezon bylyby moze jakies turbulencje, a potem wzrost poziomu w warunkach kompetencyjnej konkurencji. Jesli to z glowa przygotowac i z kilkuletnim wyprzedzeniem, to moim zdaniem poszloby gladko.

A tak? Nawet jak dadza ta podwyzke, to dalej bedzie ten sam rewolucyjny badziew i za piec lat kolejna reforma, czyli chaos i powod do wykrojenia i skonsumowania budzetu na nowe ksiazki, programy, szyldy i pieczatki.

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @valser
30 kwietnia 2019 20:17

Pokolenie za pokoleniem do szkół szły kobiety, które nie miały szansy dostać się na normalne studia tylko do tych potworków pod nazwą "wyższa szkoła pedagogiczna". To tak od końca Gierka narastało. W pokojach nauczycielskich nagromadził się "element", który ze swoimi kolegami w  szkole średniej nie miał szans iść w zawody, bo miał słabe trójki. A miał teraz uczyć ich dzieci, często bardzo zdolne i czasem już dobrze wyedukowane w domu. Oczywiście nie wszyscy, ale ci, co się tam zaplątali przypadkiem, uciekali jak najszybciej. W dodatku trzeba pamiętać, że za komuny kierownicze stanowiska zajmowali nauczyciele członkowie PZPR, ktorych po roku 1989 można było widzieć, jako płomiennych szermierzy solidarności etc. I to zostało.

Jakim pedagogiem i nauczycielem przedmiotu może być  człowiek ograniczony a przepełniony zawiścią , goryczą i chęcią rewanżu? Dla tych "brygad" oferta Unii Wolności, Wiosny czy KOD czyli "bycie postępowym i europejskim" i przejście na uczenie "testami" to było coś wspaniałego.

Jest to naturalne środowisko dla działania wszelkich agitatorów, prowokatorów i agentur. W tych ludziach nienawiść już jest, tylko trzeba ją odpowiednio ukierunkować. Na przykład przeciwko Kościołowi, albo przeciwko jakiejś partii. W tym roku to był PiS. Bo ich idolki z seriali telewizyjnych popierały te brewerie.

I ten strajk pokazał nam to, co oglądali nasi przodkowie 120 lat temu: histeryczne wariatki , moralne dno i 10 metrów mułu, dla których brak klasyfikacji ucznia  i niemożność zdania egzaminu - to było coś absolutnie nieważnego. Bo była "idea". Wydumana i kłamliwa. A tym dzieciom i ich rodzinom świat się walił.

I przy okazji tej notki przypomniała mi się Nauczycielka, zmarła niedawno Pani profesor od łaciny z liceum, która dostała medal za tajne nauczanie za okupacji a w wieku lat 85  w pięknej plisowanej spódnicy i szaliczku lubiła jeździć na łyżwach. Codziennie chodziła do kościoła pod koniec życia. Żyła 105 lat. Tak doskonałe przeciwieństo tego, co oglądamy teraz w szkołach, że aż mi tych dzieci szkoda.

PS. Oczywiście tego "elementu" w szkołach nikt nie zamierza wymieniać.

 

 

 

zaloguj się by móc komentować

valser @pink-panther 30 kwietnia 2019 20:17
30 kwietnia 2019 22:35

W 1978 roku istnialy jeszcze bolszewickie nakazy pracy. Kiedy bylem w siodmej klasie przydzielono nam nowa pania z polskiego. To byl jej pierwsza praca po studiach. Uczyla u nas tylko rok i pozniej ja znowu przeniesli. 

Spotkalismy sie ponownie po wielu latach. Ona jest juz na emeryturze. Jak jestem w  Polsce to spotykamy sie czasem na kawie. Ona jest zawsze bardzo poruszona, ze o niej pamietam. 

A ta Twoja nauczycielka z laciny, w plisowanej spodnicy na lyzwach to musialo byc zjawisko. Ja na takie rzeczy - na gracje w ruchach i frajde z zycia moge patrzec godzinami. A tu do tego jest jeszcze osoba z wiedza i charaktererem. 

 

zaloguj się by móc komentować

pink-panther @valser 30 kwietnia 2019 22:35
30 kwietnia 2019 22:52

Starsze pokolenia Polaków mieli paradoksalnie takie szczęście, że mogli spotkać na swojej drodze życia jednego, dwóch profesorów/nauczycieli, którzy byli po pierwsze - zawodowcami a po drugie - ludźmi. Mimo komunizmu i mimo opresji.  Mieliśmy do tych ludzi szacunek i byliśmy im wdzięczni, bo zawdzięczaliśmy im swoją szansę w życiu.  Nawiązywały się więzi, ktore trwają przez lata. Oby to powróciło.

zaloguj się by móc komentować

valser @pink-panther 30 kwietnia 2019 22:52
30 kwietnia 2019 23:13

W szostej klasie mialem pania od polskiego, ktora chyba ktos zmuszal do wybrania tego zawodu. Zaciagala jakims wiejskim akcentem i cala klase miala za bande durni. Nieprzyjemnie bylo. Wszyscy bali sie cokolwiek powiedziec, bo to bylo obarczone ryzykiem serii epitetow.

W nastepnym roku przyszla mloda, piekna kobieta, ktora lubila dzieci, usmiechala sie do nas i normalnie z nami rozmawiala. Wszyscy zaczeli sie lepiej uczyc. No, ale to byl tylko jeden rok. Po roku przyszla kolejna nowa pani po studiach, tez byla swietna, ale potem trzeba bylo juz z podstawowki w swiat.

Po tych wszystkich latach, kiedy spotkalismy sie znowu, po nauczycielskich doswiadczeniach - setkach twarzy, zdarzen i nazwisk, moja pani Ewa pamietala jak sie nazywam. Nie dlatego, ze bylem jakis szczegolny. Ona cala moja klase lepiej pamietala niz ja bedac tam przez osiem lat.

Szkola moze byc piekna, madra i niesamowita.

zaloguj się by móc komentować

Paris @pink-panther 30 kwietnia 2019 20:17
30 kwietnia 2019 23:18

Rzeczywiscie...

... ten dety i ustawiony "strajk"  pokazal  TYLKO  narodowi polskiemu jaka bande  PATOLOGII  stanowi minimum  50%  tzw. nauczycieli...

... i rzeczywiscie to jest  DRAMAT  i  TRAGEDIA dla czesci przyszlego, mlodego pokolenia Polakow... to buzkowe "zreformowane" MEN podobnie zreszta jak NFZ  czy  sluzba medyczna  jest  DO  WYCIECIA  !!!

 

I to sa priorytety dla narodu, a nie jakies dete "wybory" do tego  burdelu, zwanego PE... zdychajacej  i  zbankrutowanej Lunji... gdzie aby ta banda ZLOCZYNCOW  mogla przezyc tworzy sie  tylko  "kryzysy" i  "chaos"  !!!

zaloguj się by móc komentować

Paris @pink-panther 30 kwietnia 2019 22:52
30 kwietnia 2019 23:23

Mialam takie szczescie...

... o ktorym Pani pisze... szczescie do dobrych nauczycieli i ludzi zarazem.  Wielu z nich juz nie zyje, ale pozostaje pamiec, respekt i wdziecznosc.

zaloguj się by móc komentować

KOSSOBOR @valser
30 kwietnia 2019 23:34

Daję + i tyla.

Naturalnie - bon edukacyjny i wywalenie w kosmos przynajmniej połowy biurw okołoszkolnych /ministerialnych/. I obowiązkowy fundusz strajkowy w związkach zawodowych, o ile w "zabonowanym" szkolnictwie jeszcze jakieś związki będą. 

Może ktoś wie, jakie pensje nauczycielskie są w szkołach prywatnych? 

zaloguj się by móc komentować

valser @KOSSOBOR 30 kwietnia 2019 23:34
30 kwietnia 2019 23:45

To da sie wszystko szybko ustawic. Gwarantowana pensja np. 1.6 - 1.7 sredniej krajowej, corocznie waloryzowana i brak prawa do strajku. Wakacje letnie max. trzy tygodnie i 2-3 tygodniowe przerwy srodroczne. Tak jest np. w Szwajcarii. Po dwoch oficjalnych miesiacach wakacji plus dwa tygodnie w czerwcu zbijania bakow i dwa tygodnie rozruchowe we wrzesniu "zanim sie plan ustali" ludziki sa wyrwane na 25% efektywnego czasu z procesu nauczania. Zanim dobrze zatrybia to ju sa jakies dlugie weekendy, dzien nauczyciela, wszystkich swietych i grudzien - byle do Swiat.

W sluzbach publicznych ustalona gwarantowana pensja, wynegocjowana stale do sredniej i zadnych praw do strajkow. Skladasz podpis i ognia - do roboty. A jak sie nie podoba to zdajesz sprzet i podpisujesz obiegowke i do domu telewizor ogladac.

 

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @valser 30 kwietnia 2019 19:34
1 maja 2019 09:20

Gdzieś to już słyszałem kilka dni temu:

https://www.youtube.com/watch?v=IZptiQtCplo

Rzucił Pan ciekawą, bo też głębszą perspektywę na ten strajk. I znowu warto zawsze sprawdzić historię, bo wszystko już było. Ja myślę, że ani nauczyciele ani ZNP nie muszą a nawet nie powinni sobie zdawać sprawy z faktycznego i długoterminowego celu (jeśli takowy jest, a zwykle jest). Przecież nie taka jest rola pożytecznych.

Ja jestem bardziej załamany postawą ludzi, rodziców mnie otaczających, niż nauczycieli. Przynoszą ciasteczka do szkoły i przedszkola, żeby wspierać i okazać solidarność. Ten strajk pokazał skalę ogłupienia i skuteczność dziesiątek lat ładowanej do głowy propagandy.

Ludzie 150 lat temu byli 3x mądrzejsi. A 500 lat temu 10x.

zaloguj się by móc komentować

valser @MarcinD 1 maja 2019 09:20
1 maja 2019 09:37

Ta perspektywe rzucil Coryllus w socjalistycznej Basni. Tam jest wiele motywow, ktore graja nam wspolczesnie, o on tego nam nie opisal po to, zebysmy sie dykteryjkami o polknietej szynce starego Pilsudskiego zasmiewali.

Ja co najwyzej tutaj polaczylem dwie kropki linia prosta, a w rzeczywistosci to dwa sznurki zlepilem tasma Trzaskowskiego.

Zalamany to ja moglbym byc, jak sie dowiedzialem, ze moja byla zona, nauczycielka angielskiego, jest strajkowym liderem. Ostatecznie jednak nie jestem zalamany, tylko utwierdzony w slusznosci moich pivotalnych decyzji. Byly jak najbardziej racjonalne, korzystne i madre, mimo, ze byly trudne.

zaloguj się by móc komentować

valser @Stalagmit 1 maja 2019 08:26
1 maja 2019 09:43

PiS rzeczywiscie potrzebuje jeszcze 2-3 kadencji i jakiegas miotle, ktora wyczysci "element". Tutaj nie mozna robiczadnych gwaltownych posuniec, tylko akcje stopniowa i rozlozona w czasie. Ten strajk przyniosl wazna informacje - wiadomo kogo trzeba sie pozbyc. Zglosili sie na liste na ochotnika.

Nauczyciele to kadry, ktore pracuja na frontowym odcinku, chociaz efektow nie widac od razu, tylko po latach. Tutaj trzeba postawic na jakosc i trzeba ludzi docenic, jesli jest za co. Ja juz nie potrafie sluchac wynurzen o "ciezkiej pracy" i o tym, ze nauczyciele "zabieraja prace do domu". Sa po prostu zle zorganizowani i pracuja w ukladzie, ktory ta extra robote im zrzuca.

 

zaloguj się by móc komentować

MarcinD @Stalagmit 1 maja 2019 09:47
1 maja 2019 10:00

System robi inną różnicą za to: dyrektor szkoły i wianuszek jego zaufanych ludzi zgarnia śmietankę (premie i dodatki uznaniowe, pozycję w szkole i komfort psychiczny), a cała reszta unika pokoju nauczycielskiego i albo frustruje się w samotności albo wierzy to, że ten strajk jest "z troski o przyszłość polskiej edukacji".

zaloguj się by móc komentować

valser @Stalagmit 1 maja 2019 09:47
1 maja 2019 10:05

patologia menadzerska. Dlatego prywatne szkolnictwo jest rozwiazaniem o tyle, ze ktos bedzie zainteresowny, zeby pilnowac jakosci produktu - ucznia, a ten staje sie taki, kiedy kadra nauczycielska trzyma poziom. To sie wiaze rowniez z nagradzaniem.

zaloguj się by móc komentować

glicek @pink-panther 30 kwietnia 2019 20:17
1 maja 2019 21:27

I ten strajk pokazał nam to, co oglądali nasi przodkowie 120 lat temu: histeryczne wariatki , moralne dno i 10 metrów mułu, dla których brak klasyfikacji ucznia  i niemożność zdania egzaminu - to było coś absolutnie nieważnego.

Pomijając łażenie na czworaka w stroju krowy, fałszowanie (to nawet można przeżyć) i klepanie nierymujących się idiotycznych tekstów (z tym też dużo gorzej), wrogość wobec uczniów (szok, mimo iż dla mnie nie powinno to być zaskoczeniem) jest jeszcze coś. Tuż przed zawieszniem strajku Broniarz powiedział, że chce szkoły NIEZALEŻNEJ (ciekawe od kogo?), odchudzenia podstawy programowej (o religie i historię coś czuję), żeby nauczyciele mieli wpływ na to KOGO i CZEGO uczą. I oczywiście zwiększenia środków na naukę.

Jednym słowem więcej kasy, więcej kasty i niezależności od wszystkiego, więcej eventów typu obciąganie banana jako zajęcia z plastyki i sztuki, więcej obowiązkowych zajęć z LGBTQ, wizyt w Polin, w meczetach w ramach walki z mową nienawiści. A reszta w tym rodzice morda w kubeł.

 

zaloguj się by móc komentować

valser @przemsa 2 maja 2019 07:10
2 maja 2019 07:43

Dzida z bananem. Obecnie na majowce.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować