Wertykalny wymiar
Uciąłem sobie dłuższą pogawędkę przez telefon z ojcem i powspominaliśmy stare dobre czasy stanu wojennego, kiedy w Polsce rządził Pinokio- generał. Mój ojciec nigdy o Jaruzelu nie powiedział „Spawacz”. Wojtek był Pinokio. Wiadomo – wystrugany z drewna chłopek, sztywny, gorsetowy chód, no i nos metrowy. Ojciec miał ich wszystkich ponazywanych. Rakowski Mieczysław był „Swistak”, Albin Siwak „Sokole Oko”, itd.
Dziś miejsce Świstaka zajął władca Mateusz Krzywousty i jego cyrulik Szumowiński. A poza tym, to nic się nie zmieniło. Ojciec szykuje się z uśmiechem na kolejną wojnę. Wysadza za chwilę w grunt pomidory, seler, por, rzodkiewkę, cebulę i co tam jeszcze. Gotowy na długą wojnę na wyniszczenie. Kartofle na jesień zakontraktowane, połówka świniaka jest w wędzarni i żaden wirus nie straszny. Roboty wystarczy na cały sezon i trochę. Wszystko jednak na wesoło i bez żadnej napinki. Flance pomidorów na mnogo ważniejsze. Za miesiąc przyjdzie sezon inne rzeczy, w tym na kwiat białego bzu i nalewki, i tym emeryt żyje.
Ja w tym roku stawiam na orzechówkę. Ta co mój ojciec zrobił w zeszłym roku po prostu miażdży system i wyszło tego zdecydowanie za mało. W tym sezonie trzeba to naprawić. No, ale do lipca jest jeszcze moment i nawet jeśli nie wjadę do Polski do tego czasu, żeby wziąć udział osobiście w produkcji, to przynajmniej sfinasuje projekt.
Powspominaliśmy nasze niektóre numery ze stanu wojennego, ale nie te polityczne, bo tych to u nas praktycznie nie było, tylko te inne jak „handel artykułami objętymi reglamentacją”. Najlepiej szły papierosy, na które sezon był cały rok, ale rodzynki przed Bożym Narodzeniem też szły. Ojciec zwiózł tego cztery sprasowane kartony po 25kg, a ja byłem wplątany w konfekcjonowanie.
Słuchając obecnych dyskusji o końcu świata i folwarku zwierzęcym prowadzonych tutaj przez Szwajcarów - ludzi zmiękczonych przez dobrobyt i myślących o ryzyku w kategoriach zjazdu pontonem po rwącym górskim strumyku - mam po prostu bekę. Oni moich historii o stanie wojennym słuchają jak bajki o żelaznym wilku, a przecież stan wojenny w porównaniu z bandytyzmem czerwonym za Bieruta, to była przecież zabawa w przedszkole, nie licząc kilku ekscesów i wyjątków. Mimo wszystko ta dzisiejsza wirusowa sielanka ma się nijak do wyczynów generała „Pinokia” Jaruzelskiego.
Dźwięczy mi od paru dni tekst Mniszyska, który uważam za bardzo inspirujący. „Brak wymiaru wertykalnego w życiu przynosi w konsekwencji spłaszczenie perspektywy życia, gdzie liczy się wymiar doczesny”. Taka perspektywa to absurd i ten kto to dostrzeże ma dwa wyjsca – albo samobójstwo, albo podnieść głowę i wznieść oczy do góry.
Przypomniało mi się w związku z tym, że cztery lata temu byłem na wakacjach w miejscu, gdzie przymusowo mieszkał Człowiek. Porwany, uwięziony, bez przedstawienia zarzutów, bez podania podstawy zatrzymania, bez oskarżenia, bez udowodnionej winy, przetrzymywany sekretnie w miejscu, tak że ani on, ani publika nie widzieli, gdzie się znajdują.
Mowa o Stoczku Klasztornym na Warmii i prymasie Stefanie Wyszyńskim. Nie będę się tu rozpisywał. Niech te kilka obrazków przemówi, tak jak one cztery lata temu we mnie trafiły.
Polecę jeszcze lekturę, która z tamtych wakacji przywiozłem. Mnie tylko w tej historii brakuje erraty. Listy osób, nazwisk tych, którzy w uwięzieniu Prymasa brali czynny udział. Śledzę to co pisze i publikuje dr Rafał Łatka, ale coś mi się wydaje, że ten kierunek badań jakoś nie jest zbyt popularny.
tagi: zaraza stefan wyszyński stoczek klasztorny
![]() |
valser |
25 kwietnia 2020 14:36 |
Komentarze:
![]() |
Maryla-Sztajer @valser |
25 kwietnia 2020 14:46 |
Też po przeżyciu stanu wojennego mam inną optykę by tak rzec.
.
![]() |
umami @valser |
25 kwietnia 2020 14:49 |
Ukłony dla ojca. Mateusz Krzywousty i cyrulik Szumowiński też dobrzy :)
![]() |
betacool @umami 25 kwietnia 2020 14:49 |
25 kwietnia 2020 15:26 |
Brak strachu przed życiem oznacza także brak strachu przed śmiercią.
Wychylę dziś kieliszek produkcji własnej za międzypokoleniową męską więź.
![]() |
Draniu @valser |
25 kwietnia 2020 15:32 |
Pełna zgoda.. Wertykalny wymiar..Reszta jest patykiem na wodzie pisana z pacynkami w rolach głównych.
![]() |
tomciob @valser |
25 kwietnia 2020 15:48 |
Ponieważ bramki strzelone na wyjeździe liczą się podwójnie to dziś dwa plusy ode mnie + +. Chociaż wirusy też mają wymiar boży bo gdyby nie były potrzebne to by ich Pan Bóg nie stworzył. Każdy wymiar jest widocznie do czegoś potrzebny, a moja babcia zawsze miała orzechówkę w szafeczce. Popijała rzadko i według konieczności. Dożyła dziewięćdziesiątego trzeciego roku życia pomimo problemów z płucami wyniesionymi z przeszłości, m.in. z wojny. Każdy wymiar miała pod kontrolą czyli jak trzeba i bardzo lubiła spotykać się z ludźmi czyli rozmawiać. Taki zwykły po prostu człowiek.
![]() |
umami @betacool 25 kwietnia 2020 15:26 |
25 kwietnia 2020 16:04 |
Mój kolega robi różne nalewki i jak raz spróbowałem takiej z kwiatów czarnego bzu, to umarłem. Miodzio! Co za smak. Reszta też dobra, ale ta mnie zabiła. Wytrąbiłem chyba sam ze dwie flaszki, oczywiście nie od razu.
Za wymiar wertykalny, na zdrowie :)
![]() |
Krzysiek @umami 25 kwietnia 2020 14:49 |
25 kwietnia 2020 16:45 |
"Mateusz Krzywousty i cyrulik Szumowiński też dobrzy :) "
Ciekawe jak Ojciec nazwałby umami'ego?
![]() |
saturn-9 @valser |
25 kwietnia 2020 16:57 |
...kwiat białego bzu i nalewki, i tym emeryt żyje.
Nalewka z białych kwiatów czarnego bzu? Warto żyć.
Wertykalny wymiar. Plus.
![]() |
Matka-Scypiona @valser |
25 kwietnia 2020 16:58 |
Jako uczennica szkoły podstawowej jeszcze za głębokiej komuny, z siostrami zakonnymi i grupa dzieci pojechaliśmy na tygodniowe rekolekcje do Stoczka. Wtedy nie rozumiałam, gdzie się znalazłam. Plan dnia taki, jak w zakonie, modlitwa, ogródek widoczny z chyba zakratowanego okna i cisza. Był luty, zatem wrażenie piorunujące, choć nie rozumieliśmy nic a nic, o co chodziło naprawdę z tym uwiezieniem Prymasa. No i to zimno murów klasztornych, pomimo włączonego ogrzewania. Prymas takich luksusów nie miał. Dziś jestem wdzięczna Bogu za ten wyjazd, bo nie wiem czy dzisiaj jest to możliwe.
A nalewki... Chyba ze wszystkiego można zrobić!
Serdecznie pozdrawiam i mam nadzieję, że otworzą kościoły w Szwajcarii!
![]() |
valser @saturn-9 25 kwietnia 2020 16:57 |
25 kwietnia 2020 17:09 |
Kwiat jest definitywnie bialy.
bez tez jest bialy. Mieczyslaw nie moze sie mylic. Nie znam sie sie na technologii produkcji. Pracuje w zespole kontroli jakosci i atestow dopuszczenia na rynek.
![]() |
valser @Matka-Scypiona 25 kwietnia 2020 16:58 |
25 kwietnia 2020 17:16 |
W Stoczku jest w tej chwili dom pielgrzyma i kilku braci zakonnych. Spalem tam w drodze do Lidzbarka Warminskiego i Fromborka.
Koscioly w Szwajcarii sa otwarte. Nie ma mszy dla wiernych.
![]() |
umami @Krzysiek 25 kwietnia 2020 16:45 |
25 kwietnia 2020 18:07 |
Jakieś własne propozycje?
![]() |
umami @valser 25 kwietnia 2020 17:09 |
25 kwietnia 2020 18:10 |
Dokładnie te kwiaty i ta muzyka. Dałem do spróbowania jednemu Portugalczykowi, niechętnie, nie mógł uwierzyć, że to z jakichś krzaków wszędzie rosnących :)
![]() |
Brzoza @wertykalny 25 kwietnia 2020 19:09 |
25 kwietnia 2020 19:42 |
Ukrywasz się za nikiem i pietrkujesz :) Coś Ciebie ugryzło, że zapomniałeś, aby jak próbujesz pluć mieć chusteczki do wycierania brody i lepiej się wcześniej mocniej zamaskować.
![]() |
valser @valser |
25 kwietnia 2020 19:43 |
Ciesze sie, ze Tobie dzwieczy caly czas. Ja tak nie mam. Musze z tym zyc, ale nie placze.
"Nie samym chlebem zyje czlowiek". Ewangelia Mateusza. Mam wrazenie, ze czytalem w ciagu ostatniego miesiaca.
Ty jestes z chyba z tych, co jak u mnie taki cytat uslysza, to zaraz dopowiedza, ze wiadomo, ze nie samym chlebem, bo przeciez ja mam jeszcze degustacje whisky.
Smutne, ze nie odrozniasz roboty od etosu frajdy i nie zauwazasz prostej sprawy, ze ja jestem od trzydziestu lat na wakacjach z przerwami na zarabianie pieniedzy. Nie kazdy jest do roboty stworzony. Ja nie jestem i dlatego nie mam zadnego zamiaru "pozyskiwac swiat", moge co najwyzej "swiat kiwac".
Dzieki temu Twoje "co pomoze czlowiekowi"... mnie dotyczy w mniejszym stopniu, "szkoda na duszy" ma niewielka okazje, zeby sie pojawic. Nie bede tez mial zadnych egzystencjalnych problemow jak bede wchodzil w tzw. wiek emerytalny, bo bede musial sie na jakis nowy etap przestawiac, co tu robic "po pracy".
Przede wszystkim chcialem zwrocic uwage na to, ze zeby stac wyprostowanym, to np. trzeba miec "plan dnia", taki jak zamiescilem na zdjeciu. Jak tego nie masz, to cala reszta niewiele pomoze, nie doskoczysz genialnoscia do reszty.
![]() |
Brzoza @valser |
25 kwietnia 2020 19:47 |
Świetne są te słowa Ks. Kardynała Prymasa Polski przed uwięzieniem.
![]() |
valser @wertykalny 25 kwietnia 2020 19:09 |
25 kwietnia 2020 19:51 |
A co do Covidu... to mam takie ciche zyczenie, ktore jednak raczej sie nie spelni... zeby tutaj w Szwajcarii im sie ten dobrobyt zawalil do tego stopnia, zeby zobaczyli ten bezsens tej perspektywy. Szanse na jedno (zeby dobrobyt sie zawalil) i na drugie (zeby zobaczyli bezsens) sa niewielkie. Wszystko wroci do normy, a dwudziestolatkowie beda sobie w leb odpalac.
![]() |
valser @Brzoza 25 kwietnia 2020 19:47 |
25 kwietnia 2020 20:06 |
Polecam "Zapiski wiezienne". Dokument czym byl komunizm i swiadectwo kim byl ksiadz Prymas.
![]() |
valser @Stalagmit 25 kwietnia 2020 20:10 |
25 kwietnia 2020 20:16 |
Serdeczne Bog Zaplac. Chyba mi ten tekst umknal. Zwykle w czerwcu bywam na wakacjach. Zaraz sobie poczytam.
![]() |
Draniu @valser |
25 kwietnia 2020 20:23 |
Mamy jeszcze takie świadectwo kardynała Wyszyńskiego. Spore wyzwanie dla Nas wszystkich..
ABC Społecznej Krucjaty Miłości
- 1.Szanuj każdego człowieka, bo Chrystus w nim żyje. Bądź wrażliwy na drugiego człowieka, twojego brata (siostrę).
- 2.Myśl dobrze o wszystkich – nie myśl źle o nikim. Staraj się nawet w najgorszym znaleźć coś dobrego.
- 3.Mów zawsze życzliwie o drugich – nie mów źle o bliźnich. Napraw krzywdę wyrządzoną słowem. Nie czyń rozdźwięku między ludźmi.
- 4.Rozmawiaj z każdym językiem miłości. Nie podnoś głosu. Nie przeklinaj. Nie rób przykrości. Nie wyciskaj łez. Uspokajaj i okazuj dobroć.
- 5.Przebaczaj wszystko wszystkim. Nie chowaj w sercu urazy. Zawsze pierwszy wyciągnij rękę do zgody.
- 6.Działaj zawsze na korzyść bliźniego. Czyń dobrze każdemu, jakbyś pragnął, aby tobie tak czyniono. Nie myśl o tym, co tobie jest kto winien, ale co Ty jesteś winien innym.
- 7.Czynnie współczuj w cierpieniu. Chętnie spiesz z pociechą, radą, pomocą, sercem.
- 8.Pracuj rzetelnie, bo z owoców twej pracy korzystają inni, jak Ty korzystasz z pracy drugich.
- 9.Włącz się w społeczną pomoc bliźnim. Otwórz się ku ubogim i chorym. Użyczaj ze swego. Staraj się dostrzec potrzebujących wokół siebie.
- 10.Módl się za wszystkich, nawet za nieprzyjaciół
![]() |
valser @wertykalny 25 kwietnia 2020 20:58 |
25 kwietnia 2020 21:45 |
Zastanawiam sie skad u Ciebie BUL doopy na punkcie moich tekstow?
Napisz cos o sobie w czym jestes dobry. I nie musisz byc swietny, wystarczy, ze jestes dobry. No, ale jak nic nie planujesz to moze byc problem.
Tak czy inaczej, poki co, Twoja zacheta do dryfowania jest slaba. Tym bardziej, jak sie wezmie pod uwage, ze Twoja wiedza o moich trwogach jest problematyczna, czyli zadna.
By the way... plan wyjazdu na Islay mam od dawna gotowy, podobnie jak siedem innych rajdow wakacyjnych po Polsce i jest tylko kwestia czasu kiedy one sie zmaterializuja, tak jak te, ktore wczesniej zostaly zaplanowane i wykonane. Bedziem dalej degustowac. Nie strachuj sie.
Wez rowniez pod uwage, ze widzisz tylko tyle ile ja ci chce pokazac, a nawet jak cos wiecej napisze, to Ty i tak niewiele z tego rozumiesz. Dlatego mozesz sobie tylko konfabulowac i snuc swoje domysly. To jest moja stara i dlugotrwala strategia, ze obsluguje piec roznych segmentow i nie jestem w 100% od jednej rzeczy uzalezniony. Te domeny funkcjonuja niezaleznie od siebie i ma to wiele pozytywnych implikacji. To kwestia wyboru.
https://www.youtube.com/watch?v=cSFSlZwneO4
W kwestii informacyjnej... z planami to jest tak, jak z najlepszymi strzelcami w NHL. Zeby miec nabitych dwadziescia goli, trzeba sto razy w kierunku bramki wystrzelic. Kto nie strzela w kierunku bramki, ten nie zdobywa goli. Ponadto porazka jest wpisana w kazde dzialanie i nikt nie ma 100% skutecznosci.
Podobnie jest w boksie i karate. Nie wiem jak trzeba byc naiwnym, zeby pomyslec, ze jak raz palniesz przeciwnika, to on juz po tym jednym strzale wywroci? Trzeba byc przygotowanym, zeby napizdzac pare rund.
Nie wiem co chcesz mi pocisnac w tej konwersacji, bo nie stwazasz zadnych sensownych opcji.
![]() |
valser @Stalagmit 25 kwietnia 2020 20:10 |
25 kwietnia 2020 21:52 |
Swietny tekst.
![]() |
Draniu @przemsa 25 kwietnia 2020 21:04 |
25 kwietnia 2020 23:12 |
Różnicy specjalnej nie będzie.. Między specami od etapów odmrażania i interwencyjnego skupu żywca .a tymi od rządu ocalenia narodowego.. Tak jak między Rostowskim i Kościńskim.. Nic nowego ,a Ty jakieś tutaj strachy nam złowieszczysz.. Spokojnie ,benificjeci 500+ , emeryci w tym byli szeregowi czlonkowie PZPR , a sporo ich bylo oraz cala budżetówka zalatwia wybory.. Razem z byłem marszałkiem senatu ,co to się żali,ze zawiódł sie na prywatnej służbie zdrowia.. A jak nie ,no to trudno, swoje pięć minut mieli, szansa była , była okazja.. Tylko proszę nie zwalaj winy na wyborców, bo się upodobnisz do tych co przegrali w 2015r
![]() |
pink-panther @valser |
25 kwietnia 2020 23:20 |
Piękna notka. Prawdziwa mozaika obserwacji "na czasy covida". Mam cały parapet sadzonek pomidorów,sieję koper, rzodkiewkę,buraczki a nawet marchewkę a czeka fasolka,papryka i ogórki.Ruch na działkach niesamowity ale susza męczy. Wędzenie ćwiartki świniaka należy do innej gałęzi rodzinnej a nalewki na ziołach do jeszcze innej. Podział pracy obowiązuje: ja robię różne dżemy, buraczki i pomidory na zimę. Niezbyt udolnie ale się staram:))
Białe kwiaty czarnego bzu - fundament zdrowia w zimie. Życie polskiego emeryta w pigułce:))
Dzięki za przpomnienie Stoczka Warmińskiego. Piękne miejsce i ten jeden-dwa pokoiki,żelazne łóżko,kilka przedmiotów -robią wielkie wrażenie. Sam przeciw wszystkim. Złe nie miało do niego przystępu.
Mam "Zapiski Więzienne" jeszcze w wersji powielaczowej. Czytało się jednym tchem, chociaż druk kiepski. Każda rodzina powinna je mieć.Teraz wydawane są kolejne tomy "Pro memoria" Prymasa Tysiąclecia.Ale "wydawane" to dużo powiedziane: na półce stoją tomy I-VII ale czwartego w nich brakuje. W "opracowaniu". Czuję,że ktoś się trudzi w katolickim kraju nad cerowaniem cnoty fałszywych przyjaciół albo/i szczerych wrogów Sługi Bożego Prymasa Polski kardynała Stefana Wyszyńskiego. Napisał kilka zdań szczerze i one jeszcze dzisiaj kogoś uwierają. A może uwierają ich te 3 lata z Jego życia.
Jeszcze raz dzięki.Dziesięć plusów.
![]() |
pink-panther @Stalagmit 25 kwietnia 2020 20:10 |
25 kwietnia 2020 23:26 |
Wielkie dzięki za linka do notki. Super: Igor Neverly, Jerzy Kawalerowicz -ilu to się trudziło,żeby podgryźć,ugryźć, plunąć jadem.Strasznie ich uwierał. Ostatni Wielki Polski Pan w tych stronach.
![]() |
pink-panther @valser |
25 kwietnia 2020 23:37 |
Przypomniał mi się jenerał Pinokio i stan wojenny.Rzeczywiście jeśli chodzi o stopień brutalności fizycznej to z zamierzenia było znacznie bardziej lajtowo. Ale co miał zrobić ten sowiecki mianowaniec, to zrobił: wyselekcjonował najbardziej rokujących kandydatów na przywódców z "czarnego katolickiego ludu" , najbystrzejszych i najbardziej wyrywnych i jednen-dwa miliony "zachęcił" do emigracji a jakieś 5-7 milionów robotników, którym się zachciało wolnej Polski spauperyzował rękami "od...cię się od generała-autorytetów moralnych".Stalinięta w trzecim pokoleniu znowu podniosły łby i patrzą na nas butnie.
Ale cośmy się pośmiali,to nasze. I dalej się śmiejemy.
![]() |
Draniu @przemsa 25 kwietnia 2020 23:25 |
26 kwietnia 2020 00:17 |
Ty sie lepiej skoncentruj na wyliczeniach/prognozach wyborczych ,może uratujesz tych co się szczerze i uczciwie swoja ciężką pracą zasłużyli dla Polski.Te jednostki co nie sa po jednych pinodzach.. Z wypiekami na twarzy obgryzajac paznokcie będziemy czekać niecierpliwie na wynik wyborów prezydenckich, no i czy nam sie sprawdzi Poczta Polska.. Chyba jednak da rade.. Projekt Polskie Szwalnie dział ,maski sie szyje, to i Polska Poczta sie sprawdzi, spokojne można jej zaufać ,moze zaglądać do naszej korespondencji, wszak to jest solidna firma..
![]() |
betacool @pink-panther 25 kwietnia 2020 23:20 |
26 kwietnia 2020 00:47 |
Właśnie czwórki nie ma aż się zdziwiłem.
![]() |
pink-panther @betacool 26 kwietnia 2020 00:47 |
26 kwietnia 2020 01:22 |
Pracują nad redakcją i musowo literówkami:))
![]() |
tomciob @valser |
26 kwietnia 2020 03:45 |
Trudno w notce nie zauważyć obu wymiarów. I to mnie w niej urzeka podwójnie. Rzuciłem więc okiem na "Château Lipowâ" i domniemuję, bo pewności nie mam, że nazwa tego szato pochodzi od tej jakże ciekawej i bogatej historią miejscowości na źywiecczyźnie:
Lipowa (województwo śląskie) - Wikipedia.pl
Tam w tej historii tego miasta (czy też wsi, a może osady) charakterystycznym jest rodzaj osadnictwa. "Na prawie wołoskim" co w Wiki brzmi głośno i wyraźnie. No i do tego owa lipa, nazwa miasta od drewna pochodzi co to go jeden ze znaczniejszych osadników użył do budowy swojego domu. No i ta obrona Żywca przed Szwedami. Daleko się zapuścili mości Szwedzi w tej Rzeplitej. No jest się czym chwalić.
La Sorte: Ratafia wskazuje zaś na stosunkowo specyficzny wyrób wina polegający na zalewaniu owoców spirytusem i przekładaniu tego cukrem. Choć do tego przekładania pewnie można użyć winogron ale sposób wydobycia "istoty" z uczciwą winifikacją ma mało wspólnego. Stąd też Alc. 30% jak na wino sporo, jak na nalewkę porządnie. Tak czy siak etykieta miodzio. Jeśli mam jeszcze jakieś wątpliwości to tylko do nazwy - ratafia - która podobno pochodzi od toastu wygłaszanego przez Kreolów pochodzenia francuskiego. Będę sobie musiał doczytać o tym toaście.
![]() |
stanislaw-orda @valser |
26 kwietnia 2020 05:36 |
domniemywam
(a nie: domniemuję)
![]() |
valser @tomciob 26 kwietnia 2020 03:45 |
26 kwietnia 2020 07:14 |
Etykiety samoprzylepne to moj pomysl i projekt, z bialoczarnym zdjeciem domu na ulicy Lipowej. Dalej nie powiem, bo RODO. Konsultacja jezykowa - moja zona. Razem z zielonym szklem, pojemnikami produkcyjnymi podarowalem ojcu na urodziny.
Moj ojciec nie wyrosl z aplikacji "maly alchemik" i mysli o tym tak intensywnie, ze nowe receptury mu sie snia. Eksperymentuje na malych litrazach i jak co sie sprawdzaja to wchodzi do produkcji w nastepnym sezonie, no chyba, ze jest to np. imbirowka. Oprocz alkoholu i imbiru jest jeszcze mjut i cytryna.
Orzechowka jest sezonowa i z przerosnietych orzechow nie wyjdzie.
![]() |
valser @pink-panther 25 kwietnia 2020 23:37 |
26 kwietnia 2020 07:29 |
"Zapiski wiezienne" mimo cale grozy tez sa z momentami humoru. Pisac o ubeku - zglosil sie "pan w ceracie", wysoki, przystojny mezczyzna mlody jeszcze, o twarzy bez wyrazu ...
albo ... majac swiadomosc, ze wszystkie pomieszczenia w Stoczku sa na podsluchu... zaczac porozumiewac sie po lacinie. To oczywiscie tepych ubekow doprowadzalo do szalu i byla rozmowa z aparatem, zeby nie klac i nie przezywac, bo my sluchamy i nie rozumiemy.
![]() |
valser @pink-panther 25 kwietnia 2020 23:26 |
26 kwietnia 2020 07:31 |
I Stefan Kisielewski tez...
![]() |
Brzoza @valser 26 kwietnia 2020 07:14 |
26 kwietnia 2020 07:52 |
> mysli o tym tak intensywnie, ze nowe receptury mu sie snia.
:) :)
![]() |
gabriel-maciejewski @valser 25 kwietnia 2020 17:09 |
26 kwietnia 2020 09:03 |
Bez jest czarny, bo ma czarne owoce i taka jest nazwa gatunkowa :-) Nie występuje w Polszcze bez biały, no chyba, że Mieczysław forsuje nazewnictwo lokalne i tego się trzyma.
![]() |
valser @gabriel-maciejewski 26 kwietnia 2020 09:03 |
26 kwietnia 2020 09:08 |
Zgadza sie - nazwa handlowa brzmi: nalewka z czarnego bzu. Mimo, ze kolor ma slomkowy.
![]() |
Draniu @przemsa 26 kwietnia 2020 00:33 |
26 kwietnia 2020 11:10 |
O tyle sytuacja jest komiczna,ze PO caly czas jest i jest dokarmiana. Przykładów jest wiele choćby polityka ministerstwa kultury.. Gliński to nie jest jakiś wolny elektron jest z PiSu i jest wicepremierem .. MSZ w ogole nie tknięte.. Sporo jest tego jak na pięć lat rządów..
![]() |
Klasyk @przemsa 25 kwietnia 2020 23:25 |
26 kwietnia 2020 11:13 |
Jednak różnica niewielka, ale jest. Jak PO przy władzy, to mamy pełnię demokracji, jak Kaczyński... mamy reżim:)
![]() |
tomciob @wertykalny 26 kwietnia 2020 11:11 |
26 kwietnia 2020 11:26 |
Zostawię Pana Valserowi ale gdy nie odpowie spróbuję sprawdzić pańską znajomość biblii no i te codzienne msze poranne, a dokładniej zapytam się w którym czytaniu z niedzielnej Mszy Świętej znajduje się czytanie (około 5 tygodni temu) w którym został opisany sens powołania Narodu Wybranego bo dopiero teraz w tym roku je słyszałem i usłyszałem ten sens. Co prawda pytanie będzie o wymiar horyzontalny ale niech tam.
![]() |
ArGut @valser |
26 kwietnia 2020 12:20 |
A orzechówkę tato robi z cukrem czy bez ? Mój robi bez do zastosowań leczniczych. Natomiast znajoma babcia, już świętej pamięci, Ula robiła z cukrem. Taka lekko słodka biła na głowę unikumy czy likiery karkonoskie oczywiście w wartościach zdrowotnych.
![]() |
valser @tomciob 26 kwietnia 2020 11:26 |
26 kwietnia 2020 12:30 |
wertykalny sie zgubil pod parasolem. To chyba byla jakas inna wersja nicka na B.
![]() |
valser @ArGut 26 kwietnia 2020 12:20 |
26 kwietnia 2020 12:32 |
slodzi miodem. Wiem, ze dodaje jeszcze sok z cytryny i wanilie, ktora kupuje w laskach. Nie powiem w jakich proporcjach, bo nie wiem.
![]() |
Paris @valser 25 kwietnia 2020 17:09 |
26 kwietnia 2020 17:46 |
Obydwa kwiaty piekne !!!
No normalnie "zachorowalam" na te nalewke... jak tylko dobry Bog da, ze czarny bez zakwitnie latos - to juz robie te nalewke.
![]() |
Paris @valser 25 kwietnia 2020 17:16 |
26 kwietnia 2020 17:57 |
A ja dzis bylam na sumie u siebie w parafii !!!
Okropnie sie wzruszylam... proboszcz zadowolony, szczesliwy, ze "duzo nas bylo" - moze ze 40 osob... do tego piekne i madre kazanie, plus wspanialy spiew nowego organisty Pana Marka. Troche sie z nim zgadalam - Pan Marek pochodzi z Szymanowa, gdzie w miejscowej parafii byl rowniez organista, ma przygotowanie muzyczne, oprocz tego pracuje sobie w pobliskiej Bakomie... no i spiewa jak aniol !!!
I najwazniejsze to - zadna msza swieta z telewizora nie da sie przyrownac do mszy swietej "na zywo"... takze naprawde dzisiaj odzylam.
![]() |
Paris @pink-panther 25 kwietnia 2020 23:20 |
26 kwietnia 2020 18:39 |
... "Sam przeciw wszystkim."
Tak to w zyciu bywa...
... a ja pamietam do dzis jak mnie niosl na rekach ksiadz kardynal, podczas wizytacji Niepokalanowa - moze nawet kolo 200 metrow, mialam max. 5-6 lat i bylam takim malym zamorkiem... zaden ksiadz z Jego swity nie mogl mnie od Niego odciagnac i zabrac, tak kurczowo trzymalam sie Jego szyi...
... a potem juz w technikum podczas ferii zimowych mielismy jechac do Komanczy, gdzie przebywal w odosobnieniu, jednak pojawila sie tak wielka zamiec sniezna, ze jakakolwiek komunikacja byla niemozliwa, tak tam zawialo, ze bylismy "odcieci" od swiata... a ostatni raz widzialm Go bardzo wyraznie - przez lornetke - na pl. teatralnym w Warszawie z okazji pierwszej pielgrzymki Ojca Swietego JP2.
![]() |
Paris @valser 26 kwietnia 2020 09:08 |
26 kwietnia 2020 18:58 |
A bo to tylko wyjatkowi "smakosze"...
... wiedza, ze nalewka z bzu czarnego moze miec kolor i slomkowy - z kwiatow - i czarny - z owocow. Teraz w ferworze "dyskusji" pod Twoim wpisem przypomnialo mi sie, ze nalewka z kwiatow moze byc naprawde super extra, bo kiedys robilam z siostra placki z kwiatostanow bzu czarnego maczane w ciescie nalesnikowym...
... normalnie te placki to byly wyjatkowe delicje !!!
![]() |
cbrengland @valser |
26 kwietnia 2020 20:54 |
Zapraszam na koncert do siebie, to jest to, po prostu, nie trzeba nic więcej
![]() |
Wojciech2 @ikony58 25 kwietnia 2020 20:40 |
26 kwietnia 2020 21:32 |
Kazimierz Mijal zmarł w 2010 r.
![]() |
stanislaw-orda @wertykalnyy 26 kwietnia 2020 21:10 |
26 kwietnia 2020 21:53 |
Kакое твое дело?
![]() |
valser @wertykalnyy 26 kwietnia 2020 21:10 |
26 kwietnia 2020 21:59 |
"Zastanawiam sie skad u Ciebie BUL doopy na punkcie moich tekstow?
Napisz cos o sobie w czym jestes dobry. I nie musisz byc swietny, wystarczy, ze jestes dobry. No, ale jak nic nie planujesz to moze byc problem."
Mówisz masz:
Nie przedstawię się w stylu - "Mustang 67", tak jak Tobie się przydarzyło, a tylko, jako żem pełen skromności i pokory napiszę, że cherlawy wałach, od ponad 20 lat "stypendysta ZUS-u" Stypendium, nie powiem godne, pozwalające na życie codzienne, tak dla mnie, jak również okolicznych zwierzaczków i biedaków, którzy potrzebują codziennego wsparcia. Doczekałem się wspaniałych dzieciaczków, wnuków. Mieszkam w małym mieszkanku w domu wielorodzinnym. Żyć nie umierać. Od ponad 20 lat nie opuściłem porannej Mszy Świętej. Nie posiadam prawa jazdy, a mimo to wygrałem na Loterii samochód. Kiedy, przed laty, byłem na skraju ubóstwa, Pan pozwolił mi na wygraną w Lotka.
Co Ci jeszcze napisać? Biblię znam prawie na pamięć, Kohelet, jest dla mnie czymś wyjątkowym. Jego Księga oczywiście.
Uwielbiam mądrości np takie:
"Jest czas połowu ryb i czas suszenia sieci"
Przeczytałem tysiące książek/ze zrozumieniem/, kilka z nich zapamiętałem na zawsze/.
"Londyn", "Poza miastem"- Priestley. Byłem jeszcze stosunkowo młody... :)
Żyje od wielu wielu lat w myśl przykazania "pamiętaj, że dzień dzisiejszy, może być dniem ostatnim".
Jako, że lubisz powoływać się na przeczytane Ewangelię, to przypominam o Ewangelii, w której prawi się o Bogaczu i jego spichlerzach.
Szczęść Boże
Ps:
Jeżeli jesteś taki mocarz, to przetłumacz temu jełopowi Leszczynce i jego kundlowi, że usuwanie komentarzy, które nie uwłaczają niczym adresatowi, trącą Mysią 4.
I choćby "aspirujący handlarz książek" pisał w stylu "Jak wiecie staram się nie poddawać tej psychozie, która jest tłoczona z różnych punktów pod mniejszym lub większym ciśnieniem. Zawsze znajdzie się jakiś jej entuzjasta, który wpadnie w stupor i zacznie powtarzać głosy muezinów zbielałymi ze zgrozy usty.", to i tak dla człowieka myślącego, pozostaje cwaniakiem z dodatkiem oszołomstwa.
Taki niby jesteś Pietrek myślący he he
Zapomniałem napisać, że Tobie pozostało Ora et labora... a mnie Ora et ambulate... such is life :)
Aha... podobno, już za niedługo, będzie można ciebie oglądać w Sevres jak wzorzec pustaka... tak gadają na mieście pod parasolami... :)
Sie troche rozjasnilo. Jestes miedzy emerytura, a grobem, co wyjasnia twoje przytyki w kwestii planowania. To jest faza w ktorej juz malo kto cos planuje. Sa wyjatki, ale ty do nich nie nalezysz. Spaceruj sobie i sie modl. Ja sie pomodle i popracuje.
![]() |
umami @przemsa 25 kwietnia 2020 21:04 |
26 kwietnia 2020 22:06 |
Mnie to po prostu rozbawiło. A poza tym lepiej przyjąć jak najgorszy wariant i miło się rozczarować. Tzn. ja już złudzeń nie mam, więc pozostaje mi tylko śmiech.
![]() |
umami @gabriel-maciejewski 26 kwietnia 2020 09:03 |
26 kwietnia 2020 22:13 |
Czyli jednak sugerujesz błąd?
Czy w piosence powinno być: kiedy znów zakwitną biało bzy?
Czy może chodzi Ci o to, że biały bez, to błędna nazwa pospolitego lilaka?
A tym samym Mieczysław nie śpiewa o białych kwiatach czarnego bzu, tylko o białych kwiatach lilaka, błędnie zwanego bzem, tak? I piosenka nie jest adekwatna do tematu...
![]() |
tomciob @valser 26 kwietnia 2020 21:59 |
26 kwietnia 2020 22:46 |
Gdyby zamiast słowa "kawiarenki" wstawić "parasolki" można by go było zapodziać tak ;) czyli elegancko i gustownie w starym stylu:
https://m.youtube.com/watch?v=xDcUDIaBwy4
Tekst z moją transkrypcją:
"A kiedy już przyjdzie czas, pełne po brzegi są "parasolki".
Pod okna ich, pełne gwiazd,
Gdzieś w zakamarki wielkich miast ciągnie nas.
"Parasolki", na, na, na, "parasolki" na, na, na
Małe tak, że zaledwieś wszedł, zniżasz głos aż po szept.
Mimochodem, kamien w wodę,
Wpadnie coś z bardzo wielkich spraw
W czarną toń małych kaw.
"Parasolki" na, na, na, "parasolki" na, na, na
Z cienia w pół i ze światła w pół ty i ja, i nasz stół
Za witrażem szklanych marzeń ledwo świat
Poznajemy już, choć jest tuż.
Miejsc wkoło nas coraz mniej,
Już dymi z okien złotym obłokiem
I barman już woła:
"Hej! Już "parasolka" rusza w rejs, wielki rejs"
"Parasolki" na, na, na "parasolki"…
Źródło: Musixmatch + plus moja transkrypcja. Tekst piosenki z YouTube oryginalny
![]() |
valser @tomciob 26 kwietnia 2020 22:46 |
26 kwietnia 2020 23:34 |
A ja dzieki temu sie dowiedzialem, ze Irena Jarocka od osmiu lat nie zyje.
|
KOSSOBOR @valser 26 kwietnia 2020 07:31 |
27 kwietnia 2020 01:26 |
Trochę o Kisielu czytałam ostatnio. Hmm... Dziiiiwna postać, że tak to uprzejmie ujmę.
Dzieła Kilara i Góreckiego nazywał... socrealizmem sakralnym. Nie był w stanie dogonić kompozytorów, choc przecież się starał. I tych Kisiela utworów nikt nie gra, nikt nie pamięta. No ale nie każdemu dany talent i natchnienie.
Posłuchaj:
https://www.youtube.com/watch?v=HnaIHqXsMkU
Górecki napisał ten koncert na zamówienie Chojnackiej. Ta, po przeczytaniu partytury powiedziała, że zniszczy sobie ręce, że granie tego jest niemożliwe. Górecki z wrodzonym sobie wdziękiem rzekł, że go to g. obchodzi i Ruda ma grać! No i zagrała :)
|
KOSSOBOR @Stalagmit 26 kwietnia 2020 11:06 |
27 kwietnia 2020 01:28 |
Notka świetna, przeczytałam. Wskazałam też trop na INCO co do dzielenia się zyskami z przedsiębiorstw PAXu.
|
KOSSOBOR @valser |
27 kwietnia 2020 01:52 |
Tylko ta dzisiejsza - oczywista przecież - cepelia /pahdą/ w celi Prymasa nie oddaje w żadnym razie grozy tego miejsca podczas uwięzienia. To był zapuszczony klasztor, zimny, smierdzący grzybem, park był zdziczały, otoczony murem z drutem kolczastym, całą dobę paliły sie wokól niego latarnie. Bano sie ponoć odbicia Prymasa. Cóż, chyba tylko przez tego "Niemca i psa"... Siostra zakonna do posługi i towarzyszący ksiądz byli informatorami UB. Gdy Prymas wychodził do parku, na wieży i w oknie strychu przeciwległej organistówki czuwali funkcjonariusze z karabinami maszynowymi. Zaklejano też ujście piecyka, który grzał celę Prymasa. Zdaję się, że i szyby okien celi miał zamalowane.
Miejscowa ludność, mimo mszy św w tamtejszym kościele, nie miała o niczym pojęcia - że w klasztorze jest więziony Prymas Polski
Gdy tam byłam, żył jeszcze stareńki x. Kazimierz, który wiele wiedział.
![]() |
valser @KOSSOBOR 27 kwietnia 2020 01:52 |
27 kwietnia 2020 07:24 |
To fakt, dzisiaj to jest sielanka. Park jest zadbany, wilgoci nie ma zadnej... tym niemniej stosunkowo latwo sobie wyobrazic co by bylo, gdyby Prymas mial jakis slaby punkt, albo skaze, ktorej usilnie bandyterka poszukiwala. Juz byloby po nas.
![]() |
valser @wertykalnyy 27 kwietnia 2020 18:26 |
27 kwietnia 2020 19:05 |
Moj stary ma plan. Ty juz tylko spacerujesz. Przychodzisz tu i smiecisz.