-

valser : Bramki strzelone na wyjeździe liczą się podwójnie

Cicha eksplozja euforii, czyli dlaczego było warto przyjechać do Ojrzanowa

Zacznę od mojej »klauzuli sumienia«. Wszystkie postacie występujące w tym tekście są prawdziwymi osobami i nikomu z czytających nie wolno się z nimi identyfikować.
Byłem parę razy na stoisku Coryllusa na targach książki w Arkadach Kubickiego. To co mi się rzuciło w oczy, kiedy przystając przy stoisku przez ok. 2-3 godziny, obserwując potok przypadkowych ludzi, z których część zupełnie niezainteresowana ofertą na stoisku nie mówiąc nawet »dzindybry«, bo o przedstawieniu się z imienia i nazwiska to nie ma co wymagać - wdawała się od razu, z bomby w jakieś geostrategiczne i historyczne dyskusje.
Pomyślałem sobie, że uczestnictwo w tym, to jest dla mnie trochę za głęboka woda, ale w sumie to za płytka, żeby skakać »na główkę«.
To jest pierwsza i zasadnicza różnica między dużymi, publicznie promowanymi targami książki, a targami, które organizuje Coryllus. Na targach Coryllusa nie ma przypadkowych ludzi z ulicy. Ci, którzy przyszli i nie byli z bloga, to była publika, która regularnie odwiedza Ojrzanów, ze względu na ofertę i charakter imprez tam organizowanych i to też nie jest przypadkowa publiczność, bo to miejsce trzyma pewien poziom i przyciąga swoją wyrobioną klientelę.

Jadąc do Ojrzanowa potrzebowałem jednak preteksu, żeby spędzić tam całe dwa dni, inaczej sam mógłbym się poczuć i jednocześnie sprawiać wrażenie przypadkowego pacjenta z Arkad Kubickiego, który rzuca jakie geopolityczne pytanie i nie czekając na odpowiedź rusza dalej infekować innych swoją obecnością.
Stoisko jednak miałem nieprzygotowane. Szwarc, mydło i powidło, ale jak się okazało, o czym Coryllus już pisał - sprzedałem kimono do karate na targach książki. Jest to wyczyn, ale też jest to zasługa tego, że jestem na blogu i zajmuje się tym czy potrafię najlepiej.
Tyle wstępu, a teraz do rzeczy. Ta impreza, która Coryllus zorganizował, to jest dla mnie taki sztos, że jeśli tylko będzie następną edycja to ja jestem.
Chciałem wam, wszystkim uczestnikom i wystawcom sercecznie podziękować. Nie macie pojęcia jaką jesteście dla mnie inspiracją i ile dobrych rzeczy dla mnie z tego wynika. Usłyszeć od was, że ktoś przyjechał specjalnie dla mnie dziesiatki i nieraz setki kilometrów to jest dla mnie największy komplement. Takich słów nie wypowiada się często, a jeszcze rzadziej się je słyszy.
Moje inspiracje z naszych ojrzanowskich rozmów są bardzo konkretne. Proszę bardzo - miałem na stoisku dwa plecaki - jeden turystyczny, wysoki, z pasem lędźwiowym na aluminowej konstrukcji, świetnie nadający się na długie, piesze wędrówki i drugi - urban backpack - do którego można włożyć komputer, albo książki do szkoły.
Padło jednak pytanie i to nie jeden raz - czy ten duży plecak mieści się w schowku na bagaż podręczny w samolocie? Niestety nie, plecak jest za duży i jego forma nie jest optymalna do tego typu przeznaczenia.
I z takiej rozmowy jest konkretna inspiracja - będę robił »plecak Nawigatora«, podróżnika, który musi mieć funkcjonalny i ładny plecak. Mamy na to rok, żeby taki plecak zaprojektować, zbudować prototyp, przetestować i zadebiutować ty produktem w następnej edycji targów.
Myśląc na głos - ten plecak musi przede wszystkim spełniać ta podstawową funkcję - musi mieścić się w schowku bagażu odręcznego w samolocie. To nie będzie plecak na długie piesze wędrówki, raczej taka »walizka z szelkami«. Tak to z grubsza widze.
Zapraszam wszystkich zainteresowanych do podzielenia się swoimi pomysłami na taki sprzęt - jak powinien wyglądać, co powinien mieć? (Może jakieś przegródki w środku, kieszenie wewnątrz, na zewnatrz itp.
Mnie się np. bardzo podobają plecaki na sprzęt fotograficzny firmy Lowepro - po mistrzowsku zaprojektowane i wykonane. https://www.lowepro.com/de-de/protactic-bp-450-aw-ii-lp37177-grl/
Z tym projektem z pewnością ruszam, bo on bez względu na wszystko znajdzie się u mnie w ofercie, a na przyszłe nasze targi przygotuje je z logo nawigatora.
Kolejne konkrety są takie... ostatnio ciężko mi szło pisanie, nie miałem żadnych świeżych pomysłów. No, ale to już przeszłość. Po imprezie jestem tak nabuzowany emocjami i pomysłami, że 1400 km, które miałem do domu, to przejechałem z przerwą na cygaro i tankowanie paliwa. Dojechałem w jednym kawałku do domu w środku nocy. Dzięki rozmowom z Wami mam spokojnie licząc dwadzieścia tematów, które mam zamiar opracować.
Spędziłem cudowny czas, ze wspaniałymi ludźmi, w przepięknym miejscu, w którym woda zamienia się w wysokooktanową benzynę.



tagi:

valser
9 lipca 2024 11:57
19     1699    14 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Pointblack @valser
9 lipca 2024 13:02

I ja dziękuję za miły czas przy cygarku.;-)

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser
9 lipca 2024 13:53

No, pomysł na plecak do samolotu jest super

zaloguj się by móc komentować

Paris @valser
9 lipca 2024 14:18

Dobrze,  ze  wrociles...

...  ,,w  jednym  kawalku,,  bo  milo  sie  czytalo  te  Twoje  ,,inspiracje,,  !!!

 

Jesli  chodzi  o  mnie  -  to  moze  byc  plecaczek  do  samolotu  z  logo  ,,nawigatora,,  bez  zadnych  ,,bajerow,,  na  sprzety  typu  aparat  fotograficzny  czy  moze  jeszcze  jakas  inna  lornetka,...  taka  wlasnie  ,,walizeczka  na  szelki,,  to  cos  w  sam  raz.

Mam  nadzieje,  ze  przyjedziesz  w  przyszlym  roku  do  Ojrzanowa,...  i  to  naturalnie  z  rekodzielami  Twojej  Malzonki.  Kolorowe  myjki  sa  niesamowicie  piekne  i  w  myciu  ciala  zdaja  egzamin,  bo  juz  wyprobowalam.  Maskotki  tez  byly  super...  zaluje,  ze  nie  kupilam  tej  z  wloczki  swiecacej,  ale  balam  sie,  ze  kasy  mi  nie  styknie,...  ale  potem  w  koncu  sie  okazalo,  ze  jeszcze  200  zeta  mi  zostalo,...  ale  jednak  najbardziej  zadowolona  jestem  z  zestawu  roznych  gum  do  cwiczen  !!!

Baaardzo  mi  sie  one  podobaja  i  dlatego  czekam  cierpliwie  na  Twoj  profesjonalny  wpis  o  umiejetnym  korzystaniu  z  nich  wraz  ze  stosownymi  linkami  ku  temu.

 

Bardzo  serdecznie  Cie  pozdrawiam  i  niezmiernie  sie  ciesze,  ze  w  koncu  udalo  mi  sie  Ciebie  poznac,...  ze  poznalam  MISTRZA  EUROPY  w  karate.  Poza  tym,  Ty  tez  jestes  INSPIRACJA  do  postepowania  i  brania  przykladu  na  zycie...  jak  zreszta  kilku  innych,  zacnych  Nawigatorow  z  portalu  SN,...  fajnie,  ze  Pan  Gabriel  stworzyl  takie  extra  miejsce,  bo  chce  sie  tu  przychodzic  i  od  czasu  do  czasu  -  doslownie  -  pobyc  i  porozmawiac  z  tymi  ludzmi,  tym  bardziej,  ze  sa  to  absolutnie  wyjatkowi,  wrecz  UNIKATOWI  ludzie.

No  i  oczywiscie,  prosze,  zabierz  ze  soba  prace  Twojej  Malzonki,  ktora  rowniez  serdecznie  pozdrawiam,...  a  wiec  do  szczesliwego  zobaczenia  w  przyszlym  roku.    

 

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @valser
9 lipca 2024 14:25

Żałuję, że mnie nie było!

Co do bagażu podręcznego, to moim zdaniem niezbędna jest w miarę sztywna przegródka na laptopa / tablet, bo trzeba zawsze takie sprzęty wyjmować na kontroli bezpieczeństwa. Stąd, nawet jeśli ktoś nie używa sprzętu w podróży (sam rzadko wyjmuję laptopa w samolocie czy pociągu, lepsza książka!), to musi być w stanie go wyjąć i włożyć ponownie w miarę sprawnie sprawnie. Przegroda lepsza choć trochę sztywna, bo takie całkiem luźne / materiałowe "zapadają się" przy bardziej wypchanym bagażu i trudno wcisnąć laptop spowrotem, zwłaszcza we względnym pośpiechu, tuż za kontrolą bezpieczeństwa. Pojedyncza przegroda nieprzemakalna na cokolwiek płynnego lub półpłynnego, jak pasta do zębów czy antyperspirant też jest przydatna, bo takie rzeczy i tak muszą być zapakowane razem do kontroli bezpieczeństwa, a czasem przy transportowym ścisku coś może się wylać lub wycisnąć. Coś elastycznego na powierzchni plecaka, do czego dałoby się przytroczyć np. butelkę wody, też by się przydało, bo to z kolei raczej kupuje się już za kontrolą bezpieczeństwa i do plecaka czy torby często nie wciska, z wygody i braku miejsca. Sam od plecaków wolę torby lub walizki i tam często czegoś takiego brakuje; z plecakami jest zazwyczaj lepiej. Kieszeń na zewnątrz też jest dobra na takie rzeczy, ale lepsza na książkę.

Różne linie lotnicze mają też różne dopuszczalne wymiary, czemu warto się przyjrzeć i być może celować w najmniejszy wspólny wymiar. Zwłaszcza tanim liniom (Wizzair, RyanAir, EasyJet) zdarza się to egzekwować dość rygorystycznie, z użyciem tych ich lotniskowych "klatek", do których trzeba wcisnąć bagaż. Jeśli dobrze się orientuję, to z tych trzech największy jest EasyJet, a najmniejszy RyanAir.

A ogólnie to najważniejszy jest porządny zamek błyskawiczny, który nigdy nie eksploduje :)

zaloguj się by móc komentować

valser @Pointblack 9 lipca 2024 13:02
9 lipca 2024 15:30

Dziekuje za cenne chwile, ewidentnie do powtorzenia.

zaloguj się by móc komentować

valser @gabriel-maciejewski 9 lipca 2024 13:53
9 lipca 2024 15:31

Sam bym tego nie wymyslil. Drozdzom potrzebny jest cukier, ktorego w Ojrzanowie bylo sporo.

zaloguj się by móc komentować

valser @Paris 9 lipca 2024 14:18
9 lipca 2024 15:32

Na jutro napisze o treningu. Naprawde bylo super. Milo i wesolo.

zaloguj się by móc komentować

valser @tomasz-kurowski 9 lipca 2024 14:25
9 lipca 2024 15:38

Dziekuje za cenne uwagi. Walizka na kolkach, z wyciagana raczka, ktora miesci sie w schowku na bagaz samolotowy to jest popularny gadzet dla podrozujacych biznesmenow.

Ten temat paradoksalnie moge zdecydowanie szybciej ogarnac niz plecak, ale... to nie jest sprzet dla nawigatora. TO pachnie "walizka Bartosiaka".

https://www.facebook.com/photo.php?fbid=5129382627177678&id=1538338446282132&set=a.1538450336270943

zaloguj się by móc komentować

Paris @valser 9 lipca 2024 15:32
9 lipca 2024 17:03

OK,...  dziekuje,

zaloguj się by móc komentować

Perseidy @valser 9 lipca 2024 15:32
9 lipca 2024 17:56

Przyłączam się do prośby o instruktaż do treningu z gumami, szczególnie dla tych, którzy dużo siedzą (praca) i część ich mięśni jest zaniedbana.

zaloguj się by móc komentować

BeaM @valser
9 lipca 2024 22:17

Valserze, pytając Cię o plecak do Ryana, miałam na myśli nie taki, który mieści się w schowku, tylko bagaż podręczny darmowy, czyli ten o wymiarach 40 cm x 20 cm x 25 cm. On musi się zmieścić pod siedzeniem przed podróżującym. Fajnie gdyby miał opcję powiększenia objętości po rozpięciu suwaków (taki walizkowy myk). 
Super było Cię zobaczyć, myjki bardzo oryginalne, gumy świetne!

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @tomasz-kurowski 9 lipca 2024 14:25
9 lipca 2024 23:17

... dostępny na bazarze Różyckiego (;) pół wieku temu.

Wypruty z rozporka dżinsów de nemim.

 

.

 

 

zaloguj się by móc komentować

onyx @valser 9 lipca 2024 15:38
10 lipca 2024 14:40

Taki plastik jest w każdym sklepie z plastikami i ciężko będzie z nimi konkurować ceną nawet mając lepszy środek. Te małe podręczne są często w pakiecie z dużą jako "gratis". Ale plecaki jak z tego linku jak najbardziej. Tak koperta na laptopa powinna w miarę swobodnie pomieścić lapek 15cali, dobrze by miała ekspres albo rzepy. Taki nieprzemakalny pokrowiec na kosmetyki też by mógł być odpinany na rzepy do kontroli na lotnisku. Jeden plecak wymiarowany do luku bagażowego i drugi mniejszy o którym napisała BeaM. Mogłyby się spinać do noszenia w jeden wygodny box. Na ogólnym rynku czegoś takiego nie widziałem. Jak coś jest to w lepszych specjalistycznych sklepach.

zaloguj się by móc komentować

valser @onyx 10 lipca 2024 14:40
10 lipca 2024 16:17

Cenne uwagi. Robie notatke i za jakis czas ruszam z tematem. Wyglada na to, ze wyjda z tego dwa plecaki.

zaloguj się by móc komentować

Robo @valser
10 lipca 2024 17:27

https://www.google.com/search?sca_esv=33e8225643f59987&rlz=1CAZAQH_enPL993&sxsrf=ADLYWIIfQ7EpS5ciogFYYy1mlpLp_V5ZDA:1720624251853&q=Falcon+Laptop+3+Way+Backpack&udm=2&fbs=AEQNm0Dvr3xYvXRaGaB8liPABJYdVC1NjYIFuBO3QJyWQ7GvBgvuuz0aREuE5nIvP2yQbCAZn9DQ2Er1vOwhVEXePA0H-C8uPQVY6wuSgz4FHgOXdQD7sLjO4hiBDVzP_IaH7rZEUNl_RWae3GDC51mnPyAf6r9gXQdXUh_Oldd_GwYTPSiFBAVY8gi5Y-rb7xnLDbzrUlk0_wKeDY1DYTHgp9Z8Wk-w-A&sa=X&ved=2ahUKEwj8gsvq4JyHAxVZVvEDHeoGCxgQtKgLegQIDRAB&biw=1280&bih=649&dpr=2.5#vhid=5TGvsPm7Yf7TxM&vssid=mosaic

Nie ma co kopac sie z koniem. Lepszej torby/walizki/plecaka nie moglem znalezc a uzywam ponad 10 lat jesli sie nie myle. To jest cordura ponizej 1kg. Laptop 15,6 wchodzi do usztywnionej przegrody. Otwiera sie jak walizka co przy ograniczeniach/niesprawnosciach pozwala pakowac sie jedna reka. Dwie komory dostepne natychmiast pod paskami nosnymi. przednia kieszen to organizer, dokumenty, dlugopisy, kieszonka wewnetrzna na rzep a druga na zamek. Siateczka w glownej komorze i duzo innych dodatkow. Jest problem od dluzszego czasu z zamowieniem czarnych. Minimalne zamiowienie to chyba 10 sztuk. Cena smieszna. Zamlow takie, doszyj kieszenie boczne i jakis gadzet do ochrony kart kredydowych czy cos pijarowo podobne, plus swoja metka i sam wezme ze 3 sztuki od Ciebie. Kazde linie lotnicze przechodzi z racji, ze jest miekka i wchodzi do testera. Kieszenie wodoodporne mozna sobie darowac bo kazdy wezmie etui czy organizer ortalionowy dobrany rozmiarem do wlasnych potrzeb.  u mnie backup w razie awari zapewnia torba z decathlonu  noszona tam gdzie sa schowane  szelki plecaka, taka lekka szara cienka i deszczoodporna, nigdy przez lata nie byla potrzebna. Torba jest naprawde ok.

zaloguj się by móc komentować

valser @Robo 10 lipca 2024 17:27
10 lipca 2024 18:23

Rozumiem, ze chodzi o plecak Falcon III? To jest plecak taktyczny i nawet jak jest czarny to ten militarny sznyt nie wszystkim lezy. Taka moja obserwacja. Ale rozwiazanie jest ciekawe i praktyczne. Orginalny Falcon III to jest dobrych pare stowek, przynajmniej u mnie w Szwajcarii. To jest wysokiej klasy nylonowa dzianina, bardzo odporna na przetarcia i przeciecia. To nie jest zwykla kordura. Zastosowanie lepszych materialow o tyle ma sens, ze taka torba-plecak w roznych miejscach ma kontakt z gleba i bedzie sie wycierac szybko w sytuacji regularnego uzytkowania. Jak na TEMU te plecaki chodza po 20 dolarow, to mysle, ze kolo orginalu nie maja co stawac.

Mialem teraz na targach prototyp podobnego plecaka taktycznego, w zielonym militarnym kolorze, o prostszej konstrukcji. Ostatecznie na produkcje plecaka w tej wersji sie nie zdecydowalem.

https://www.polizeibedarf.ch/pi/Rucksaecke/MAXPEDITION1/maxpedition-falcon-iii.html

zaloguj się by móc komentować

Robo @valser 10 lipca 2024 18:23
10 lipca 2024 18:31

Chodzi o ten za kilkanascie funtow, oznaczenie 1007, 1008, 1009 zalezy od koloru. Targam to raczej ponad 10 lat, zamki wytrzymaly ale glowny juz na rancie stracil jeden zab. Naprawde mocna sztuka, od dluzszego czasu nie ma czarnych, dostepne sa tylko fioletowe. Polecam kupic ten u nas dostepny fiolet za -+ 80 zl i sie z nim zapooznac, nie do zdarcia przy uzywaniu lotniskowym i codziennym w samochodzie. Wiecej niz potrzeba, biore 2 czarne. A producent gdzies tam wspomina ze minimalne zamowienie 10szt

https://allegro.pl/oferta/plecak-torba-na-15-6-bagaz-podreczny-kabinowka-11685470635

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @valser
13 lipca 2024 13:35

Dobrze, że zacxynasz projekt od zrobienia pomiarów schowków w samolotach. Nie wiem, czy to uniwersalna norma, czy każdy typ samolotu ma inny rizmiar, ale właśnie tak trzeba. Mój 0roblem z producentami ekwipunku turystycznego jest taku, że oni nie chodzą reaknie po górach. Wiej to, bi gdyby chidzili, to nie zaprojektowaliby danego sprzętu tak, a tak. Oni często wymyślają jakieś teoretyczne sytuacje lub teoretyczne potrzeby i myślą, że tak trzeba, bo w opisie można tę teorię opisać jako super-zaletę. Jestem trzecu tydzien na Ukrainie. Góry ekstremalnie odludne. Drogi ekstremalnie trudne - tu nikt nie robił nigdy dróg pod turystów. Nie pasują ci te wertepy? to poszukaj sobie innych gór!. 

Nigdy nie ulegsj pokusie wymyślania czegoś na siłe lub wyobrażania sobie jakiś teoretycznych sytuacji i pod to robienie projektu - to droga do katastrofy. I żeby nie być gołoslownym. Moją ulubiona firma Alpinus wymyśliła sovie w butach Serauta taki "fajny wynalazek". Zamiast normalnej szlufki na sznurówkę w najważniejszej częsci buta (czyli na zgięciu stopy) zrobili taką szlufkę-zatrzasj-blokada. Nie 3iem jaki diabeł im ten pomysł podsunął, ale przez to but słabo trzyma piętę w sztywności. Tego nie da się za bardzi idczuć, gdy rizchodxisz ten but na nizinie, ale jak jestem teraz tu na Połoninach Hryniawskich i codziennie raz boleśnie mi wygina się kostka w lewej stopie gdy schodze lub idę po równi, to mam ochotę rozstrzelać projektanta oraz tego, kto ten projekt zatwierdził. Oddam po powtocie but do reklamacji, bo jie spełnia norm bezpieczeństwa. Jakoś sobie musiał opracować system chodzenia z cxymś takim, ale przez to tempo spada. Na wojnie uznałbym to za sabotaż i kula w łeb...:). A w6stsrcxyło NIC NIE ZMIENIAĆ NIC NIE WYMYŚLAĆ. Zostać orzy stsrych, sorawdzinych, prostych rozwiązaniach l. Dlaczego ludzie z managmenty myślą, że bowe rozwiązania są lepsze? Bo oni po gorach jeżdżą jeepami...;)

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @valser 10 lipca 2024 18:23
13 lipca 2024 13:41

Aha. Pamiętaj, że cordura niszczy ubranie. Nawet niedługoe, codzienne noszenia plecaka pokrytego cordurą powoduje, że tkanina z gładkiej, przyjrmnej robi się chropowata. Unikaj cordury - jak możesz. Wiem, że w tskich wyprawach jsk mojexważna jest odporność plecaka na przetarcia i stąd zawsze na wyprawę zabieram ciuchy, które są do zaorania. Taki t-shirt po prostu wywalam do kosza po wyprawie, bo zero estetyki i nic mu już nie przywróci pierwotnej urody. Jesli jyż cordura musi być to od zewnętrznej strony, która nie ma kontaktu z odzieżą. To byłby dobry kompromis.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować