-

valser : Bramki strzelone na wyjeździe liczą się podwójnie

Sprawa się już rozstrzygnęła

Pozwoliłem sobie 30 stycznia tego roku napisać takie coś – „Robię w tym roku nowe otwarcie i wchodzę w nowe segmenty rynku sportowego i fitness. Najbliższe 3-5 miesięcy będą dla mnie rozstrzygające.”  No i się nie pomyliłem. To jest jeden z tych momentów, w których można się nie zastanawiać co się źle zaplanowało i zrobiło, bo rzeczy się dzieją poza zasięgiem realnego oddziaływania. Zupełnie tak jak u ministra Sasina.

No, ale po kolei.

Zrobiłem rozpoznanie rynku, znalazłem niszę w której nie buszują duże sportowe korporacje, które cenowo marketingowo są nie do pokonania. Przygotowałem ofertę na produkcję personalizowanych produktów w szerokiej gamie, poznałem człowieka, którego rekomendacje ułatwiłyby kontakt z klientami, zacząłem przygotować katalog produktów zrobiony pod nowym brandem. Wejście smoka miałem mieć dzisiaj na mistrzostwach Świata w hokeju na lodzie, gdzie powinienem zainicjować nowe działalnością stoiska na sympozjum trenerskim w Zurichu. Nic takiego się nie wydarzy.

Mistrzostwa Świata odwołano w drugiej połowie kwietnia więc i moje stoisko zostało skasowane. Generalnie skasowany został cały projekt.

Dostałem wczoraj wiadomość, że młodzieżowe obozy hokejowe ruszaja w lipcu i sierpniu, ale zasady i plan działania dostaniemy w ostatniej chwili, w momencie kiedy będą znane reguły postępowania ustalone przez Radę Federalną.

Rzeczy na nowy sezon powinienem zlecać do produkcji najpóźniej do końca maja, ale obecnej sytuacji nie jestem tego w stanie zrobić z wielu powodów.

Pierwszy i najważniejszy jest taki, że nie wiadomo czy i w jakich ramach wystartują rozgrywki w kolejnym nadchodzącym sezonie?

Wiadomo już, że w szwajcarskim hokeju przyszły sezon będzie wyglądał dziwnie. W tym roku zawieszono rozgrywki i nie rozegrano męczy decydujących o tytule mistrzowskim. 2020 będzie rokiem bez mistrza kraju. Tego nawet za drugiej wojny światowej w Szwajcarii nie było. W przyszył sezonie nie będzie żadnych spadków i awansów między ligami. Podjęto taką decyzję ze względu na antycypowaną trudną sytuację ekonomiczną klubów.

Ja to omówię na przykładzie klubu Kloten Flyers który w minionym sezonie grał w National Liga B i miał realne szansę na wygranie ligi i awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. W ubiegłym sezonie zmienił się management, zmieniono trenerów, zatrudniając szwedzki duet z najwyższej półki - Per Hånberg i Björn Lidström. Wzmocniono drużynę i ta zaczęła grać. Przed playoffami byli na pierwszym miejscu w tabeli. Pojawili się sponsorzy i wróciło zainteresowanie kibiców po kilkuletniej bryndzy. Szanse na awans były duże i realne.

Na początku lutego miałem spotkanie z dyrektorem sportowym i złożyłem swoją ofertę na wyposażenie siłowni Kloten Flyers. Wchodząc do najwyższej klasy rozgrywkowej klub chciał odświeżyć i rozszerzyć swoją sportową infrastrukturę. Szansę, że moja ofera zostałaby przyjęta były ogromne. Poszłyby za tym pieniądze dla mnie i miałbym niezły punkt marketingowy, którym mógłbym się podeprzeć. Temat przestał być aktualny w marcu. Dziś klub ma kłopoty finansowe, podobnie jak sponsorzy, którzy (tak jak linie lotnicze Swiss) muszą wspomagać się rządową pomocą, żeby przetrwać. O żadnych inwestycjach nie ma w tym momencie mowy. Więcej – sezon 2020/21 będzie potraktowany przelotowo, bo walka o pierwsze miejsce będzie tylko prestiżowa i nie będzie premiowana awansem do wyższej ligi. Następna szansa na awans to będzie sezon 21/22 i ewentualna szansa gry w National Liga A - w sezonie 22/23. To są minimum dwa sezony… w teorii i planach. Ile w tym czasie może się wydarzyć… wystarczy spojrzeć trzy miesiące wstecz.

Taka rysuje się dla mnie perspektywa – 2023 przy dobrych wiatrach, które w tej chwili nie wieją. Wstrzymałem wszystkie swoje operacje, przestałem zamawiać nowe towary, gdyż w tej chwili – przy zamkniętych bądź ograniczonych aktywnościach sportowych to są towary niesprzedawalne, a poza tym – przy zamkniętych granicach w Polsce, Niemczech, Szwajcarii i wypracowanym przeze mnie systemie importu – po prostu w tej chwili, do co najmniej 15 czerwca – niewykonalne.

Sytuacja jest dla wszystkich trudna. Ludzie tracą pracę, dostają 20% pensji mniej. Biznesy kuleją, tracą klientów, rwą się łańcuchy dostaw. To jest rzeczywistość, która dotyka wszystkich, chociaż w różnym stopniu, ale nie to jest najistotniejsze.

Uderzenie w finanse to jest jedna rzecz – mnie to o tyle zaboli, że będę musiał swoje większe marzenia i plany odłożyć w czasie, albo w ogóle zrezygnować. Ale nie jestem w takiej sytuacji, że spadam w otchłań i w czerwcu jestem poskładany jak domek z kart. To nie jest sedno problemu.

Chodzi mi w tej chwili o to, że w głowach ludzi w tej chwili dzieją się rzeczy straszne i w wielu przypadkach bardzo trudno odwracalne. W każdym razie wyjście z zaburzeń i chorób zabierze dużo więcej czasu niż wyleczenie bezobjawowej grypy.

Powodem wszystkich problemów powstających w głowie jest utrata kontroli nad codzienną rzeczywistoscią i niepewność sytuacji, w której trudno cokolwiek antycypować i planować. Nie dotyczy to znajomych ministra Szumowskiego i jego samego, bo wiadomo, że „rząd się jakoś wyżywi” i generalnie szkoda na tych kutasów tracić czas i poświęcać im uwagę, podobnie jak na całe polityczne spektrum, niezależnie czy dzieją się sprawy w Polsce, w Szwajcarii czy gdzie indziej.

Anyway… przestaję sobie zaprzątać głowę sprawami na które w tej chwili nie mam wpływu, bo sprawy się decydują poza mną na poziomie narodowym i międzynarodowym, a skupiam się na tym co jest w zasięgu działania mojej woli, w przedmiocie, w którym mogę mieć realny wpływ na rezultat.

Mówiąc krótko – wracam do konkretnego, celowego treningu. Stawiam sobie konkretny cel, określam ramy czasowe, a wyznaczając datę zaczynam planować trening wstecz od punktu zero. Generalnie - nic nowego. Robiłem to w swoim życiu tyle razy i w większości przypadków z takim skutkiem, że wyniki były ponadprzeciętne.

W tym miejscu taka uwaga – do organizacji wyborów 10 maja, które się nie odbyły. Otóż nie ma w zasadzie różnicy między planowaniem i wykonaniem pracy w treningu, a – dajmy na to – organizacją zawodów sportowych, targów książki, koncertu czy wyborów prezydenckich. Schemat postępowania jest taki sam. Kalendarz zaplanowanych działań musi być liczony wstecz od daty ZERO i jest wspólny dla wszystkich tego typu działań eventowych.

Ja się zastanawiam, czy Sasin kiedykolwiek organizował swoje urodziny? Albo wesele? Pewnie wysyłał zaproszenia na trzy dni przed imprezą, albo robiła to za niego mama? No dobra… nie będę już po nim jechał, tym bardziej, że on bardziej potrzebuje treningu niż ja.

Tak czy inaczej. Dla mnie DZIEŃ ZERO jest 22 sierpnia 2020 i test na lodzie na sędziego hokejowego.

W ubiegłym roku wykręciłem życiowy rekord przejeżdżając cztery testy w 128 sekund (z ułamkami). Cel w tym roku jest urwać z tego wyniku pięć sekund.

Moje obserwacje są takie, że spora część ludzi, których miałem do tej pory za wektorowy wyznacznik orientujący mnie w czasie i przestrzeni zmodyfikowali swoje zachowania na tyle, że zaczęło to mieć wpływ również na mnie. To jest ważny moment, bo z jednej strony zostałem wytrącony z kursu, który sam sobie wyznaczyłem, a dodatkowo, dzięki ludziom, którzy pomagali mi orientować się w sytuacji zostałem zdany na jakieś dryfowanie w nieokreślonym kierunku.

Uznałem, że najważniejszą sprawą dla zachowania równowagi mentalnej, muszę znaleźć sobie domenę działania, w której będę miał blisko 100% wpływ na rezultat i skuteczność. I w zasadzie w tej chwili tylko o to chodzi – żeby nie pakować się w bezużyteczne akcje i mieć 100% kontroli nad tym co się robi i rezultatami, które z tego wynikają. Jak można przy tym jeszcze trzasnąć jakąś kasę – no to jest po prostu bajka.

Formę każdy musi trzymać, dlatego bez względu na poziom jaki się w tej chwili prezentuje można sobie dla własnych potrzeb, satysfakcji i zdrowia psychicznego taką zabawę zafundować. Mam zamiar być gotowy na 22 sierpnia i rozwalić system. Cała reszta to są już kwestie strategiczno-taktyczno-metodyczne, które dla czytelników tutaj mogą być po prostu mało interesujące albo nudne więc nie będę o nich pisał, chyba, że będzie wyraźna prośba ze strony czytelników.

Jeśli nie – to ja to zrozumiem, bo to co ewentualnie proponuję, to są kwestie diametralnie odległe od tego co pisze np. p. Szymon Modzelewski.

Biorę również pod uwagę taką ewentualność, że kurs sędziowski się nie odbędzie z powodów ogólnie zaserwowanych. Ale jeśli tak, to oznacza również, że w sezonie 2020/21 nie będzie w Szwajcarii hokeja. Nic to.  Wtedy też nie ma problemu. Przekwalifikuję się i zostanę np. serwismanem w firmie OTIS i będę w weekendy i po nocach naprawiał windy i schody ruchome. Nie mam niestety zacięcia do zbierania szparagów i krów też nie będę doił. Chociaz… jak popatrzeć na ostatnie trzy miesiące, to może trzeba być otwartym na wiele nowych rzeczy.



tagi:

valser
16 maja 2020 00:48
60     3201    17 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

TomaszM @valser
16 maja 2020 04:00

> [..] w głowach ludzi w tej chwili dzieją się rzeczy straszne i w wielu przypadkach bardzo trudno odwracalne

Tak.
Tydzień temu w niedzielę, w pustym autobusie o 5 rano,
 jedna z 4 osób które w tym autobusie były -> zwróciła mi agresywie uwagę -> dlaczego Pan nie nosi maski ?

Ludzie jako stado - statystycznie - kupili serwowaną narrację -> a ta modeluje ich zachowania.

Przykład numer 2 z ostatnich dni.
Osoba z mojej rodziny, ogólnie dość przytomna, oczytana, interesująca się historią, odłączona od TVN-u,
 prawicowa ale też uważająca TVP za propagande, prowadząca z sukcesem własny biznes, ... 
Więc wg. moich kryteriów -> nieźle.
Nawet taka osoba, komentując b. niskie statystyki zgonów covidowych w Polsce
 (od początku 'epidemii' do dziś -> w sumie 907 (!!) osób na 35 milionów (!), 22 osoby na milion, to już dwa miechy),

przedstawia to jako wielki sukces rządu, uzasadnienie dla kwarantanny, maseczek, tego całego cyrku.

Czyli -> kupiła całą narrację, a dane jakie do niej spływają, interpretuje już w świetle 'epidemii'.
Jest już mentalnie gotowa na długą 'kwarantannę', maseczki przed najbliższy rok, ... .

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @valser
16 maja 2020 07:08

Szkopuł w tym, że 100% wpływ na rezultat i skuteczność to jest złudzenie. Nigdy nie było inaczej, i nigdy nie będzie. I to właśnie okazało się wielu ludziom w dniach ostatnich. Ale to nie jest zmiana w sferze realnej, tylko mentalnej. 

zaloguj się by móc komentować

ArGut @valser
16 maja 2020 07:29

Dla mnie najważniejsze jest to napisałeś w ostatnim akapicie. Szczególnie to:

> Chociaz… jak popatrzeć na ostatnie trzy miesiące, to może trzeba być otwartym na wiele nowych rzeczy.

Kryzys, blokady, kwarantanny nie mogą trwać i trwać. Jak wszyscy się otworzą na nowe rzeczy to może być ZDECYDOWANIE INACZEJ. A działanie w trybie kryzys nie ułatwia w funkcjonowaniu rynków, każdych.

 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Grzeralts 16 maja 2020 07:08
16 maja 2020 07:47

P.S. oczywiście, Ty to wiesz, ale oni nie wiedzieli. Więc będzie się działo dużo dziwnych rzeczy. A potem wszystko wróci na stare tory.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @valser
16 maja 2020 07:55

Uznałem, że najważniejszą sprawą dla zachowania równowagi mentalnej, muszę znaleźć sobie domenę działania, w której będę miał blisko 100% wpływ na rezultat i skuteczność.

Ok, to nie biznes jako taki ale też biznes, bo swojego ciala i głowy i gdy bodaj na jesieni zeszłego roku dałem ludziom poznać, co to znaczy zająć się sobą i zacząć ćwiczyć te tak proste przecież ćwiczenia oddechowe i fizyczne mistrzów z Indii, niech będzie, że nazywa się to Hata Yoga, to zrobił się raban nie z tej ziemi, jak śmiem takie śmieci pogańskie promować ☺ Potem przyszedł wirusek, który właśnie przede wszystkim atakuje drogi oddechowe i w ogóle słabe ciało.

Ten wirusek też mnie "wyprowadził z równowagi" ale tylko wzmożoną aktywnością intelektualną. A ja sobie dalej coraz dłużej stoję w pozycji na głowie i mam wyje... na to co widzę w pozycji stojącej.

Jak ktoś jest zainteresowany tym, co napisałem znajdzie to w moich artykułach. Polecam bardzo, są aż dwa na ten  temat:

http://cbrengland.szkolanawigatorow.pl/hata-yoga-i-prosze-sie-nie-smiac

http://cbrengland.szkolanawigatorow.pl/bog-istnieje

zaloguj się by móc komentować

gabriel-maciejewski @valser
16 maja 2020 08:00

Wiele musi się zmienić, żeby wszystko zostało po staremu

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @Grzeralts 16 maja 2020 07:08
16 maja 2020 08:08

Przecież jest tam napisane "bliski 100%". Sam Pan radzi ostrożność do tych dalekowschodnich religio filozofii (np zwracając uwagę na bezpieczno niemiecki pilates zamiast yogi Pana CBengland, a tu takie ustawienie. Dla mnie Ludzie którzy "pogodzili się z tym, że nie maja wpływu" to są Ludzie przegrani/dryfujący/bez nadziei/nie Katolicy.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Brzoza 16 maja 2020 08:08
16 maja 2020 08:19

Dlatego dopisałem w P.S., że to nie jest do planów Valsera, żeby było jaśniejsze, o co chodzi. Właśnie przechodzimy zbiorowe społeczne doświadczenie niemocy - znacząca większości ludzi w krajach dobrobytu została odarta ze złudzenia, że mają na cokolwiek 100% wpływ, a świat wokół jest całkowicie bezpieczny i w pełni kontrolowalny.

My takiego złudzenia mieć nie powinniśmy. Jako katolicy zawsze dodajemy do naszych planów: "jeśli Bóg pozwoli" - bo wiemy, że nie wszystko od nas samych zależy. Mamy się starać, ze wszystkich sił, ale rezultat tych starań powierzyć Bogu. I trzeba być gotowym na wszelkie trudności, ze śmiercią włącznie. Nawet w tak prostych i oczywistych staraniach jak trening sportowy - gdzie rezultat zasadniczo jest w 100% przewidywalny, o ile ma się odpowiednie przygotowanie. Nawet w takich sprawach ten rezultat nie jest gwarantowany. Wysoce pewny, ale nie gwarantowany. I jako taki należy go powierzyć Bogu, a po osiągnięciu podziękować, że plan się powiódł. 

zaloguj się by móc komentować


Tytus @valser
16 maja 2020 08:38

Proszę pisać!

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @valser
16 maja 2020 08:40

>W przyszył sezonie nie będzie żadnych spadków i awansów między ligami.

>omówię na przykładzie klubu Kloten Flyers który w minionym sezonie grał w National Liga B i miał realne szansę na wygranie ligi i awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. W ubiegłym sezonie zmienił się management, zmieniono trenerów, zatrudniając szwedzki duet z najwyższej półki - Per Hånberg i Björn Lidström. Wzmocniono drużynę i ta zaczęła grać. Przed playoffami byli na pierwszym miejscu w tabeli. Pojawili się sponsorzy i wróciło zainteresowanie kibiców po kilkuletniej bryndzy. Szanse na awans były duże i realne.

Czyli poinwestowano, zwiększono koszty stałe i teraz są w plecy. Ja pierdziele.


Dziękuję za tekst. To mi się najbardziej podoba:

>swoje większe marzenia i plany

 

>wyznaczając datę zaczynam planować trening wstecz od punktu zero. Generalnie - nic nowego. Robiłem to w swoim życiu tyle razy i w większości przypadków z takim skutkiem, że wyniki były ponadprzeciętne.

To zdanie będę pamiętał. Mam u siebie za dużo "rozmemłania artystycznego" i mi się organizacja w czasie rozłazi. Musze sobie lepiej pookładać sprawy w głowie.


Co do rządu to sobie medialnie ostatnio strzelili za darmo dwa strzały w stopę: zamiast jak zostało Tu napisane: klęknąć w kilka osób przed bramą cmentarza na których spoczywają ciała bliskich i ładnie to oświetlić, nagrać - wjeżdzają  bez "niezbędnych" maseczek w dużej grupie nonameów dla mnie, chwilę wcześniej sami łożąc na niezbędność w maseczkach. Zamiast przełożyć wybory w taki sposób, aby poszło w pięty opozycji i chodzić w chwale ludzi tak broniących i dbających o Polaków, że własne interesy partyjne odkładają na bok(sprzyjające sondaże i oczywista wygrana w czasie zagrożenia - ale później może być jeszcze większa) to w grupie tych pierdolonych humanistów już nie ma żadnych Ludzi od czarnej roboty, którym by mogli zlecić wykonanie planów w realu - a którzy po 90 min rozkminiania elementów niezbędnych do przeprowadzenia operacji wyborów - obliczyliby, że tyle i tyle zajmuje otwieranie koperty i nie ma możliwości przeprowadzenia tego bez większego przygotowania wczesniejszego.(dotarły do mnie info o tym jak ktoś z opozycji znany stary pokazał to na wizji - pewnie ukradli to z PisU, który właśnie to odkrył - ale byli szybsi medialnie. Widziałem tez na Szkole Nawigatorów nagłówki nowych Notek Pana Przemsy, który zapewne w środku tłumaczy jak durna i słaba jest opozycja, więc jak Pan Pis robi takie babole i ustawia w takiej jakości trochę życie Polaków to nic się nie dzieje i nie zaprasza to nikogo, aby sobie pozarabiał na Tubylcach. Jeden plus, że dla Ruskoniemców nawet najgłupszych jak znają te dane o umiejętności organizacji zdarzeń rządu w PL# to nie jesteśmy zagrożeniem dla nich. Na marginesie strzałów w stopę, to ostatnio doszła do mnie info jak to francuska kolej zakupiła za potężne pieniądze składy nowych super pociągów, a które nie mieściły się na peronach -  i mieli takie koszty jak przerabianie peronów w całym kraju (to jest chyba już w dziesiątkach tysięcy) a te składy stały i nie generowały przychodów a trzeba było o nie w tych latach stania dbać. Tak napisałem to dla Tych, którym włos bieleje na myśl, że tylko w socjalistycznej Polsce takie rzeczy się dzieją - ale Francuzi jak to pokazała Pani Ewa Rembikowska mają swój żer Polskę - i jak narobią baboli u siebie, to organizują monopol w Polsce np w kiblach dla miasta w Polsce i jakoś wychodzą kulejąc po rewolucji do przodu.

zaloguj się by móc komentować

Tytus @TomaszM 16 maja 2020 04:00
16 maja 2020 08:42

Gdy mi zwracają uwagę na brak "namordnika" to mówię, że nie wstydzę się swojej gęby. Na taką odpowiedź ludzie sami zdejmują maski. Kiedyś dla żartu zacząłem straszyć nową epidemią liszajową i ospową na twarzy. Wtedy młode kobiety momentalnie zdjęły maseczki. 

zaloguj się by móc komentować

Tytus @Marek 16 maja 2020 08:35
16 maja 2020 08:43

Przeczytane i podpisane!

zaloguj się by móc komentować


valser @cbrengland 16 maja 2020 07:55
16 maja 2020 08:49

No coz... po 11 latach, ktore minely od mojego ostatnego wystepu na zawodach, widze, ze trenowalem rowniez okultyzm, ktory nazywal sie karate.

Na szczescie moja pierwotna motywacja nie zostala zabita, dlatego okultyzm mnie nie przerobil. Zaczalem cwiczyc karate, bo chcialem umiec sie bic. Okultysci caly czas powtarzaja, ze "karate to sztuka i filozofia walki", ze odcina sie od zwyklego mordobicia i "stoi wyzej" w hierarchi sportowej. W ten sposob ludziom latwiej ten okultyzm akceptowac, bo to jest cos do czego mozna aspirowac.

Moja filozofia karate jest prosta jak pierwotne pragnienie i motywacja do treningu. Wychodze, tlucze, ide dalej. Zadnych tam medytacji, cwiczen oddechowych i innych bzdur.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Brzoza 16 maja 2020 08:43
16 maja 2020 08:50

Zdaję sobie sprawę, że jeśli odpowiadam szybko, skróty myślowe idą mi za daleko ;)

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @Brzoza 16 maja 2020 08:40
16 maja 2020 08:52

OT. A zapomniałem dodać do tych francuskich interesów - taki numer jak za pociągi o złych wymiarach zakupione dla  całego kraju zrobili drugi raz z kolei. Także ten, jakby u nas nie było takiego rozmemłania/byłaby większa dyscyplina w stosunku do rzeczywistości, to mielibyśmy fajny kraj - południe podobno jest cudowne, a i jakie piękne Katedry i zasługa w Niebie - wyrwanie terenu z rąk niewiernych i zatrzymanie procesu co najmniej degradacji dużego terenu.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Brzoza 16 maja 2020 08:52
16 maja 2020 08:58

Problem polega na tym, że żyjemy w systemie finansowym, który takich działań nie ma powodu zwalczać - ot, powstała nowa potrzeba, nowy pieniądz można będzie wyemitować. W świecie, w którym podaż jest jednocześnie popytem marnotrawstwo i niedbalstwo stały się cnotą.

zaloguj się by móc komentować

valser @Grzeralts 16 maja 2020 07:08
16 maja 2020 09:00

Linie Swiss oglosily wczoraj liste uruchamianych polaczen od 14 czerwca. Na tej liscie nie ma Warszawy. Zludzenie jest pomyslec, ze w czercu bede w Polsce. Nie jest zludzeniem odcinkowy przejazd na rolkach z max. predkoscia powyzej 40km/h. Godzine. Pracuje nad tym i jest to juz tylko kwestia czasu. I bynajmniej nie bedzie to zjazd z gorki.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @Grzeralts 16 maja 2020 08:58
16 maja 2020 09:08

Mój wielki Dziadek jakby to usłyszał, to chyba by złapał za siekierę - bo były to już czasach rozbrojenia (który gospodarował na części terenów od pradawnych czasów mojej Rodziny i który powiększył wartość majątku kilkukrotnie, oszczędzając i tak pracując, że jego palce - część strasznie zgrubiała i stwardniała, część stracił i już nie grał na skrzypcach)

zaloguj się by móc komentować

valser @Brzoza 16 maja 2020 08:40
16 maja 2020 09:10

"To zdanie będę pamiętał. Mam u siebie za dużo "rozmemłania artystycznego" i mi się organizacja w czasie rozłazi. Musze sobie lepiej pookładać sprawy w głowie."

"Poukladac sprawy" oznacza przede wszystkim wypowiedziec je na glos, nie do kogos tylko dla samego siebie i zapisac. Zapisana mysl, cel "wychodzi z glowy" i bedac na papierze staje sie pierwszym krokiem miedzy mglistym mozgowym wyobrazeniem, a majacym realnie zaistniec zdarzeniem. Ta zapisana mysl-cel powinna codziennie byc przed oczami i oddzialywac. Z czasem mozna ja w ten sposob przeformowac, lepiej dopracowac i dobudowac do tego plan, ktory - krok po kroku stanie sie realnoscia.

zaloguj się by móc komentować


Grzeralts @valser 16 maja 2020 09:00
16 maja 2020 09:45

Różnica jest tylko ilościowa, nie jakościowa ;) Tak jak do poruszania się z prędkością powyżej 40km/h potrzeba oprócz sprawności, wytrzymałości i silnej woli odpowiednich rolek, tak żeby dostać się drogą powietrzną do Warszawy potrzebny jest samolot. Oba te czynniki są poza Twoją wolą i sprawczością - jeśli ktoś takich rolek nie wyprodukuje, albo nie będziesz miał pieniędzy, żeby je kupić, nie pojedziesz. Jeśli linie nie podstawią samolotu, nie polecisz. Nieważne, jak bardzo będziesz się starał. 

zaloguj się by móc komentować

valser @Grzeralts 16 maja 2020 09:45
16 maja 2020 09:58

No tak... tylko, ze ja juz nowe rolki mam kupione. Ida do mnie. To kwestia sprzetu. Tutaj flanka jest zabezpieczona. Rolki i hulajnogi. Za chwile bede tym handlowal, co jeszcze trzy miesiace temu nie bylo w planach.

Pieniadze trzeba miec. Jak ktos jest facet, ma dwie rece i dwie nogi sprawne i dwie szare komorki, ktore nie sa ze soba w nieustajacym konflikcie, to musi miec pieniadze. Inaczej cos jest z nim nie tak. Musi sie ogarnac.

zaloguj się by móc komentować

valser @Stalagmit 16 maja 2020 09:01
16 maja 2020 09:59

Bog zaplac panie Szymonie. Wzajemnie.

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @valser 16 maja 2020 09:58
16 maja 2020 10:06

I słusznie.

Kogo cytujesz w kwestii, że nie warto tracić czasu na działania bezcelowe? Musashi?

zaloguj się by móc komentować

valser @Grzeralts 16 maja 2020 10:06
16 maja 2020 10:15

Rzeczywiscie w "Traktacie pieciu kregow" pada takie zdanie - ja to znam z wersji angielskiej - do not engage in useless activity.

nie angażuj się w bezużyteczne działania.

Zbieram sie zaraz, zeby odjechac swoja dwudziestke. Ostatnie piec dni lalo.

 

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser
16 maja 2020 11:03

Sam tytuł mnie już zeelktryzwał. Jestem za - za narracją na temat treningu do testu sędziowskiego. 10 aktów strzelistych do Najśw. Serca Zbawcy w tej intencji, co wykonałem niezwłocznie.

W mojej branży największą zmianą jest zdalne nauczanie. Młodzież skype'a nie chciała, więc przymusiłem ich do wymiany plików audio. Ale na dłuższą metę bez skype'a albo discorda nie obejdzie się. Ogólnie dwa razy więcej roboty ze zdalnym niż ze zwyczajnym. Plus tylko taki że oszczędzam na benzynie i na brownie z grejfrutem na drugie śniadanie. Staram się o drugi etat w średniej szkole, bo muszę. Ciekawe czy jesienią jeszcze będzie nadal zdalne nauczanie? 

Moje własne pisanie habilitacyjne i na SN radykalnie upośledzone. Dałem tyle zadań studentom że jeszcze nawet połowy nie sprawdziłem.

Nadto atrakcje kryzysu propagandowo-propagandowego, czyli niestabilność dochodu i zatrudnienia katola na tzw. akademii, permanentna niestabilność. Co roku nowe przedmioty. To jest w zasadzie szczurzy kombinat, korpo,  i jego celem nie jest wcale dydaktyka, tylko utrzymanie dochodu zarządzających. O aronio losu, SN pomaga w dydaktyce. Naukowo niestety nie mam możliwości wykorzystania tego. Te bramki w labiryncie zabetonowane.

Mój trening dwa razy po 1,5 h w tygodniu, jeśli nie złapię jakiejś infekcji. Po tej zimie kondycja siadła nieziemsko. 

zaloguj się by móc komentować

onyx @TomaszM 16 maja 2020 04:00
16 maja 2020 15:06

Ale Valser wyraźnie napisał, że wszystko klęknęło przed obecną sytuacją i nawet najstarsi wąsaci Szwajcarzy robią hopki, których nie robili w czasie II Wojny. O czymś to świadczy a na pewno wszystkiego nie wiemy.  Wystarczy założyć, że np. władze centralne dostają informacje drogą wojskową, że to co się dzieje to nowa forma terroryzmu by zmienić optykę. A ludzie tak mają, że jedni się boją bardziej a inni mniej i pozycja społeczna czy stanowisko to sprawa wtórna. Ale ten strach lub jego brak będzie wpływał na wybory i działania. Psychoza jest zbyt wielka żeby to zeszło z ludzi od jednego gwizdka.

zaloguj się by móc komentować

valser @onyx 16 maja 2020 15:06
16 maja 2020 15:30

W tej chwili jest tak, ze prezentujesz normalne zachowanie, to wedlug ludzi, ktorym psychoza zrobial z mozgu bloto jestes niebezpieczny i zycie innych poddajesz wielkiemu ryzyku. W Szwajcarii nie wprowadzono tych przepisow pod grozba kar, tylko jako zalecenia, ktorym ludzie dobrowolnie sie podporzadkowali.

Ciekawa sytuacja jest w Poludniowej Afryce. Tam zrobili godzine policyjna z calkowitym zakazem poruszania. Sklpey sa pozamykane i ludzie zaczeli glodowac. Wprowadzono calkowity zakaz sprzedazy alkoholu i wyrobow tytoniowych.

Czy ta sytuacja czegos nam nie przypomina?

zaloguj się by móc komentować

valser @Magazynier 16 maja 2020 11:03
16 maja 2020 15:48

Nie wiadomo dla kogo to zdalne nauczanie jest wieksza kicha? Dla nauczycieli czy dla uczniow? Zdecydowanie udreka i niska efektywnosc, a do tego masa dodatkowej roboty, zeby to przygotowac i rozliczyc ekipe.

Na koncu trza wszystkich promowac, bo ocenianie w takich warunkach to tez jest nie do konca madre. Efekt jest taki, ze z rocznika 2020 wyjdzie w swiat cala masa niedoukow, ale moze to i dobrze, bo przeciez zainfekowanie programami MEN to nie jest najlepszy kapital. Problem w tym, ze w miejsce szkolnego programu wlewa sie inny szajs - z internetu i telewizji i kociol w glowie, kto wie, moze byc jeszcze wiekszy.

2x 1.5h ... to duzo. Ja cwicze codziennie od 20 min do godziny. Jak wychodze w teren, to na dwie godziny.

zaloguj się by móc komentować

valser @sictransitgloriamundi 16 maja 2020 16:45
16 maja 2020 16:52

Ty jestes rowniez wyjatkowy, a wlasciwie to wyjatkowy jest twoj buldupizm. Ja rozumiem, ze ty jestes tak skromny, ze mozna z ciebie wzorzec metra skromnosci ukulac, ale ostatecznie moze byc tak, ze nie ma w sumie o czym pisac. Kazdy sobie wypelnia zycie jakimis tresciami i ja jestem ztym OK, nawet jak trescia twoich wynurzen tutaj sa zwykle trociny.

Chocbys nie wiem jak sie staral to mojego prawa do narcyzmu i smiesznosci mi nie odbierzesz, przede wszystkim dlatego, ze jestes slaby i jakbys sie ze mna gdzies w realu zderzyl, to zostalaby z ciebie kupa gruzu, po ktorej nikt by nie zaplakal.

zaloguj się by móc komentować

valser @mikrocefal 16 maja 2020 17:00
16 maja 2020 17:23

Mialbym mase frajdy trafic cie gdzies w Polsce, najlepiej przy swiadkach i w miescu publicznym. Poszedlbys z takie ze mna spotkania z bezcenna wiedza, ze bardzo trudno wyjmuje sie czerwone kozy z nosa polamanymi palcami.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @valser 16 maja 2020 08:49
16 maja 2020 17:37

Popatrz, nawet ty masz z tym problem. Widać tak juz jest.

Ja już o tym pisałem, jak to zachęciłem mojego kolegę Polaka tutaj, do tych kilku ćwiczeń, które są w tej książeczce, a linki pdf są w tych moich tekstach powyżej i zaczął z wielką satysfakcją i podziękowaniem dla mnie, ćwiczyć. Pojechał na wycieczkę do Indii tej zimy i się skończyło. Tzn się skończyło to, co mu przekazałem, że ma tylko korzystać z tej książeczki i koniec. Tam w hotelu zajął się nim i resztą wycieczki yogin. Więc jak przyjechał do UK i się spotkaliśmy powiedział, wiesz ale to, co mi dałeś to nie wszystko ...?

Nie, ja już prawie 40 lat korzystam z tych ćwiczeń z tej małej książeczki i nic więcej mnie nie interesuje. A kim jestem i co wyznaję, każdy tutaj wie ☺. Po prostu da się. Tylko z głową.

zaloguj się by móc komentować

valser @cbrengland 16 maja 2020 17:37
16 maja 2020 18:09

Ja mam problem w tej chwili tylko z zamknieta granica niemiecko-szwacjarska i polsko-niemiecka. Reszta jest nieistotna i nie mam zamiaru robic z tego sztucznych problemow, z ktorych nie ma ani frajdy, ani pieniedzy.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 16 maja 2020 08:49
16 maja 2020 18:45

Mam takie wrażenie, że okultyzm pojawia się tak na prawdę na poziomie intensywnej rywalizacji między najlepszymi. Coś w stylu "skuś baba na dziada", tylko bardziej przemyślane.

zaloguj się by móc komentować

Magazynier @valser 16 maja 2020 15:48
16 maja 2020 18:49

No może 1 h 15 min. W terenie w tym roku nie byłem jeszcze. Ale czuję że jeśli przegnę to będę wracał na czworakach do domciu. 

Niedouków wypuszczają już od 20 lat, od czasu reformy edukacji AWS. Młodzi zdaje się tv już nie oglądają. Sieć może zrobić kocioł we łbie, ale przynajmniej dla niektórych to motywacja do rozwoju krytycznego myślenia. 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @Magazynier 16 maja 2020 18:49
16 maja 2020 21:39

Plus z tej zdalnej nauki jest dla mnie taki, że może to się utrzyma i dzięki temu uda mi się kiedyś zrealizować marzenia z lat durnych i zostać inżynierem od mechatroniki ;) Ale czasu zajmuje to więcej niż normalne zajęcia, potwierdzam.

zaloguj się by móc komentować

DWiant @valser
16 maja 2020 22:12

Ja zająłem się w czasie pandemi.... cięciem i dziabaniem .... drzewa na zimę. Zima będzie bardzo zimna w tym roku w Irlandii więc się przygotowuję. Podzwigam trochę podziabie poukładam i po całym dniu jak dzisiaj świat wygląda inaczej. 

W Irlandii zasiłek dla bezrobotnych to 350 euro tygodniowo osoby mające swoje firmy też dostają te zasilki podczas korona ściemy. 

zaloguj się by móc komentować

DWiant @valser
16 maja 2020 22:20

W Irlandii wszystkie udogodnienia podczas lockdownu są traktowane jako zalecenia a ludzie potulnie to wszystko wykonują. Ostatnio było omawiane aby wszyscy przyjeżdżający do Irlandii teraz podczas korona ściemy poddani byli przymusowej kwarantannie bo na lotnisku ponad 37% ludzi odmawia podania adresu w formularzu o kwarantannie dobrowolnej. 

zaloguj się by móc komentować

DWiant @valser
16 maja 2020 22:26

Pracują tu irisy nad aplikacją do śledzenia czy miało się kontakt z virusem. Aplikacja oczywiście zalecana a nie przymusowa. Ja pierwszy będę ją miał na swoim androidzie. Wczoraj rozebrałem starego b2710 wyrwałem bateryjkę z płyty głównej dla pewności i mówię do żony że to mój nowy telefon od 17 do 8.00 i w weekendy. Nie będą mnie śledzić gdzie byłem i z kim się kontaktuję.

zaloguj się by móc komentować

Paris @valser
16 maja 2020 22:33

Valser'ku...

... trzymam kciuki  22 sierpnia  za Twoj udany egzamin.  Mam nadzieje, ze wszystko ulozy sie pomyslnie... ufam, ze po tym bedziesz mial wiecej czasu, spokoju i  checi  do skreslania na SN  bardzo ciekawych i niebanalnych wpisow,  ktore czytam naprawde z duza przyjemnoscia...

... a teraz pomyslnosci i powodzenia,  a przede wszystkim zdrowka  dla Ciebie i Twoich bliskich,

zaloguj się by móc komentować

sannis @valser
16 maja 2020 22:47

Ściągam towar na bieżąco z UK i Holandii. Nie ma problemów, prócz tego, że ostatnio w fabryce w Anglii, mieli kwarantannę i są opóźnieniea. Holendrzy zaś na początku spanikowowali i wysłali towar z przeznaczeniem do Czech, czy na Białoruś. Wysyłam na bieżąco na Litwę i do Czech. Opcji jest wiele. Fakt, że wysylam paletowo, nie tirowo. Nie wiem skąd ten problem, może Szwajcaria zablokowona.  

P.S. Co do sezonu sportowego, w jakiej kolwiek dyscyplinie, to będzie sezon prawdy, która jest przeszacowana. Już widzę te płacze o kasę z samorządów. W takim golfie pewno boki zrywają.

zaloguj się by móc komentować

valser @sannis 16 maja 2020 22:47
16 maja 2020 23:37

Ja tez biore towar na palety. Szwajcaria jest poza unia i przepisy celne sa inne niz wewnatrz Unii. Firma, ktora eksportuje musi miec zeskanowany dokument, ze towar opuszcza unie europejska. Firmy spedycyjne, kurierskie nie robia takich odpraw celnych, dlatego ta opcja odpada. Ja do tej pory korzystalem z transportu na trasach Polska-Niemcy i z Niemiec odbieralem towar wlasnym transportem i sam go clilem. Przy takim patencie tez sa inne koszty. Wszystko da sie ciagnac wlasnym transportem, ale to sa inne koszty i zeby wyjsc na swoje i miec potem towar w dobrej cenie, to trzeba sie mocno zatowarowac. Mozna tego nie sprzedac w sezon i pozostaje jeszcze problem magazynu, ktory mam maly, na dorazna drobnice.

Nie ma dla mnie sensu wchodzic w szwajcarskie koszty magazynowe, jesli towar z Polski do tej pory dostawalem w 48 godzin po kosztach smiesznych - 60 euro za palete i towar szedl bezposrednio do klienta. Sa dziesiatki firm, ktore obsluguja logistyke na trasach Polska-Niemcy i ceny na tych odcinkach bywaja nizsze niz za transport po Polsce.

Mnie pozostaje czekac. Granice miedzy Niemcami i Szwajcaria maja otworzyc od 15 czerwca.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @valser
16 maja 2020 23:50

Panie Piotrze - proszę pisać - pół kartki z zeszytu aby zarejestrować firmę.

O sporcie.

zaloguj się by móc komentować

sannis @valser
16 maja 2020 23:52

Tak te 60E to był standard. Kwestia magazynowa to jest masakra w handlu. W styczniu postawiłem nowe 100m2, dyscyplinuje dookoła, a towar i tak mi się wala między nogami, choc obrót magazynem na papierze jest ok. 

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @valser 16 maja 2020 08:49
17 maja 2020 07:16

Jeśli to prawda, a nie na ten przykład niepotrzebne oskarżanie się, to z tego wniosek, że przed okultyzmem broni uczciwość.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @onyx 16 maja 2020 15:06
17 maja 2020 07:27

To może nie jest tak źle jak na to wygląda. Teraz jest dobry czas na odpoczynek/ wyhamowanie/zastanowienie się nad sensem, celowością, czego nie ma u kogoś w kieracie i z czego można skorzystać. Tylko nie zdają sobie sprawy zapewne, że to ma dwie strony :) - po wnioskach czyny będą inaczej oceniane/będzie więcej od nich wymagane niż od niejako robaków.

zaloguj się by móc komentować

valser @Brzoza 17 maja 2020 07:16
17 maja 2020 10:09

Czesciowo tak. Problem w tym, ze np. wujek Adolf tez byl uczciwy. Robil to co napisal w Mein Kampf. Zgodnosc akcji z deklaracjami to jest cenna rzecz, nie powiem, ale to ciagle za malo.

zaloguj się by móc komentować

valser @sannis 16 maja 2020 23:52
17 maja 2020 10:31

Paczka do 30kg idzie do Niemiec z Polski za 67zl, to jest 14.70. Do takiej paczki wchodzi np. 100 Tshirtow. Transport/ sztuke wychodzi 67groszy, czyli 15 eurocentow. Taniej juz sie nie da. Paczka z gwarancja dostawy do 48godzin. W takich okolicznosciach nie ma sensu organizowanie wlasnego magazynu. To sa zbedne koszty. Magazyny, ciezki sprzet, ludzie na etatach, skomplikowana logistyka, koszty reprezentacyjne - biuro, sekretariat, pokoj konferencyjny. To jest wszystko w moim przypadku zbedny balast.

Ale to nie tylko kwestia liczenia kosztow. Ja z wyboru chce byc mikroskopijny i dzialac jak maly zespol taktyczny sil specjalnych. Wejsc, skasowac i wyjsc.

 

zaloguj się by móc komentować



qwerty @valser 17 maja 2020 10:31
17 maja 2020 19:23

i to jest wariant na przeżycie 

zaloguj się by móc komentować

qwerty @Magazynier 16 maja 2020 18:49
17 maja 2020 19:29

nie od 20 lat lecz od wielu lat wcześniej, widać  to po uzasadnieniach sądów np. z przywołaniem wikipedii jako odniesienia zamiast norm ustawowych lub NSA/WSA nie rozróżnia wzoru na pole koła od wzoru na jego obwód; dzis czytałem uzasadnienie sędziego, że on nie rozumie słowa pisanego ale orzeczenie wydać musi [kasa, kasa, i ...] - to już jest nowa era;- mam pieczątkę to wszystko moje (wiedza też)

zaloguj się by móc komentować

valser @qwerty 17 maja 2020 19:23
17 maja 2020 19:51

Wariant na przezycie to jest tysiac metrow pola, 20 workow ziemniakow i dostep do wody pitnej. Ja chce jeszcze troche pozyc. I do tego musze, jak kazdy, dorobic plan. Jednym to przyjdzie latwiej, innym trudniej. Jeszcze innym sie nie uda.

Przecietny Szwajcar ma odlozone pol miliona frankow, rzad od dekady lub wiecej ma nadwyzke budzetowa i w takiej sytuacji kazdy sie tutaj srednio martwi jak dlugo potrwa zamrozenie gospodarki, bo wytrzyma znacznie dluzej niz cala reszta "wolnego swiata". Nie ma jednak niewyczerpywalnych zasobow i kazdy kiedys padnie. 

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @valser 17 maja 2020 19:51
17 maja 2020 20:25

Ci też z głodu nie umrą:

https://www.youtube.com/watch?v=onbnb_D1wC8&feature=youtu.be&t=408

Marketingowo jak Pan Maciejewski wyciąga z piekarnika podstawowy moduł do między innymi budowy superkomputerów warty 200tys dolców. Bajer polega na tym, że z takiego typu modułów można zbudować za 1 mln dolców jedną szafę, która jest zamiennikiem dzisiejszej małej hali kompów - z tym, że chwalą się miażdżeniem konkurencji - 1/10 kosztów, 1/20 potrzebnego prądu :)

zaloguj się by móc komentować

bolek @valser
17 maja 2020 23:14

"Nie mam niestety zacięcia do zbierania szparagów i krów też nie będę doił."

A co z "rudą wódą na myszach"?

zaloguj się by móc komentować


valser @Brzoza 17 maja 2020 20:25
18 maja 2020 09:51

Zmiana krajobrazu gospodarczego. Najlepsze sa prognozy typu "to przeciez nie moze trwac wiecznie". A dlaczego nie?

zaloguj się by móc komentować

qwerty @valser 17 maja 2020 19:51
18 maja 2020 09:58

tak, każde pieniądze kiedyś się kończą i do wielu to nie dochodzi, no bo jak to?

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować