-

valser : Bramki strzelone na wyjeździe liczą się podwójnie

Artykuły użytkownika

Grünes Gallustal

Jazda samochodem, autostradą przez Niemcy to jest doświadczenie nudne i przygnębiające. Drogi są już w wielu miejscach przestarzałe i zużyte, dużo gorsze niż nowe autostrady w Polsce, ale doła się łapie, jak ogląda się te farmy wiatraków i paneli słonecznych. O zmierzchu, przy zapadających czerwonych promieniach słońca krajobraz niemiecki przypomina produkcje Hieronima Boscha. Niemce już zrobiły z dużej części kraju chore gówno i nie widać, żeby ten trend miał się skończyć, nie mówiąc już, żeby miał się odwrócić.
Jeśli coś sensownego się zacznie, to nie w Niemcach, bo oni chcą w tym obłędzie przodować i elektryfikować samochody. Na Niemców nie ma co liczyć, nie ma co na nich patrzeć i nie daj Boże - naśladować.
Elektryfikacja to jest stary bolszewicki patent na nowoczesność i jak to ...

valser
12 lipca 2024 07:10

14     1457    10

Trenujemy (2)

Przez moment przebiegła mi myśl, że te posty o treningu zamieszczane tutaj są nie na miejscu, bo to to jest terapia, której z zasady tutaj nie prowadzimy. Ja już wcześniej miałem takie zastrzeżenia, ale od ostatniej imprezy w Ojrzanowie, gdzie na targach książki i sztuki z powodzeniem sprzedawałem gumy treningowe i sprzedałem kimono, mam już mniej wątpliwości i oporów i się zastanawiam czy nie zrobić wrzutek o treningu karate i samoobronie?
Żartuje oczywiście, ale tylko trochę.

Zanim jednak przejdę do szczegółów treningu z gumami oporowymi, to proszę się upewnić, że bez problemu potraficie zrobić ćwiczenia z użyciem własnego ciężaru ciała. Jeśli jest z tym problem, to najpierw trzeba opanować te ćwiczenia i robić je płynnie, i bez większego wysiłku. Taki trening nie powinien być żadny ...

valser
11 lipca 2024 07:49

22     1171    8

Trenujemy (1)

To pierwszy tekst dla tych, którzy są zainteresowani treningiem. Do treningu z gumami dzisiaj nie dojedziemy, bo najpierw kilka innych rzeczy trzeba wyjaśnić.

Z mojej perspektywy trening fizyczny to sprawa dostępna dla wszystkich. Nie potrzeba tutaj żadnych specjalnych zdolności oprócz systematyczności i konsekwencji w działaniu.
Oczywistym jest, że nie każdy lubi się zmęczyć i podpierać nosem i wylegiwanie z piwkiem na kanapie też ma swój urok, byle nie za często.

KAŻDY JEST ATLETĄ

To nie jest moja autorska sentencja, tym nie mniej się pod nią podpisuje. Jedyną różnica która separuje zawodowego sportowca od amatora, jeśli chodzi o trening jest związana z intensywnością i obciążeniem treningowym. Co do techniki i zasad treningowych to żadnej różnicy nie ma - jeden i drugi będą robić p ...

valser
10 lipca 2024 09:00

18     1777    15

Cicha eksplozja euforii, czyli dlaczego było warto przyjechać do Ojrzanowa

Zacznę od mojej »klauzuli sumienia«. Wszystkie postacie występujące w tym tekście są prawdziwymi osobami i nikomu z czytających nie wolno się z nimi identyfikować.
Byłem parę razy na stoisku Coryllusa na targach książki w Arkadach Kubickiego. To co mi się rzuciło w oczy, kiedy przystając przy stoisku przez ok. 2-3 godziny, obserwując potok przypadkowych ludzi, z których część zupełnie niezainteresowana ofertą na stoisku nie mówiąc nawet »dzindybry«, bo o przedstawieniu się z imienia i nazwiska to nie ma co wymagać - wdawała się od razu, z bomby w jakieś geostrategiczne i historyczne dyskusje.
Pomyślałem sobie, że uczestnictwo w tym, to jest dla mnie trochę za głęboka woda, ale w sumie to za płytka, żeby skakać »na główkę«.
To jest pierwsza i zasadnicza różnica między dużymi, publicz ...

valser
9 lipca 2024 11:57

19     1713    14

Widzimy się na targach w Ojrzanowie

Wybieram się do Ojrzanowa przede wszystkim towarzysko, ale przyjadę też z moim mini stoiskiem.

Będąc w kwietniu w Polsce przypadkowo się dowiedziałem, że moja książka o karate na allegro jest wystawiana w jakiś cenach z kosmosu.

Okazało się w trakcie tej rozmowy, że drukarnia, w której zamawiałem angielską wersję językową tej książki ma jakimś cudem jeszcze kilka paczek i z takimi książkami - w angielskiej wersji jezykowej przyjadę do Ojrzanowa. Sprzedaż będzie tylko w Ojrzanowie na miejscu, żadnych wysyłkowych sprzedaży nie planuję, tak samo jak nie planuję kosmicznych cen.

Będę miał jeszcze ze sobą trochę sprzętu treningowego, z mojej firmowej oferty. Od wielu lat moim ulubionym sprzętem do ćwiczeń są gumy oporowe. Używam go często w treningu, który prowadzę z hokeistami, ale równ ...

valser
25 czerwca 2024 22:11

4     914    12

Szkoła Nawigatorów, czyli moje przeloty na wysokoktanowym paliwie

I teraz zadajcie sobie pytanie – czy i jak zmieniło się wasze życie, kiedy zaczęliście przychodzić na ten blog i czytać zamieszczane tu teksty? Nie chodzi tylko o moje teksty, ale także o teksty kolegów. Jak zmieniło się wasze życie od kiedy zaczęliście kolekcjonować nasze wydawnictwa? Jeśli zauważyliście jakieś zmiany wpiszcie krótki komentarz. Możecie pisać też o swoich rozczarowaniach, bo przecież świadom jestem, że takowe były.

W moim przypadku niestety krótkim komentarzem się nie da. Postaram się w jednej nocie, chociaż i to jest karkołomne zadanie i opis po łebkach.

W letnich miesiącach 2012 trafiłem na ten film -
https://www.youtube.com/watch?v=P1TF2NDMm2g

Dedykowana w filmie książkę kupiłem natychmiast po tym filmie i trafiłem na bloga coryllus.pl.
Zacząłem komentować od ...

valser
15 czerwca 2024 11:02

68     3358    20

Różnica potencjałów

Dzisiaj i jutro w czeskiej Pradze odbędą się ostatnie cztery meczy mistrzostw Świata w hokeju na lodzie. W półfinałach spotkają się Czesi ze Szwecją i Kanada ze Szwajcarią.
Polski zespół, który wystąpił pierwszy raz po 22 letniej przerwie niestety przegrał swój ostatni, kluczowy mecz decydujący o utrzymaniu w elicie i spada do jedną klasę rozgrywkową niżej. Pojawią sie w elicie najwczesniej w 2026 roku, jesli w przyszlym roku wygrają turniej o awans.
Bez wątpienia awans do elity to był wielki sukces i zasługa przede wszystkim sztabu szkoleniowego ze słowackim trenerem Robertem Kalaberem, który w ubiegłym roku wywalczył awans do elity na turnieju w Wielkiej Brytanii. Praca, która wykonał z zawodnikami była widoczna w meczach już w ubiegłym roku, ale wiadomo było również, że poziom hok ...

valser
25 maja 2024 09:16

23     1713    18

Finis coronat opus

Dobra szynka dojrzewająca potrzebuje roku, albo dwóch lat. I warto tyle czekać.

Mniej więcej tyle czasu upłynęło od mojej rzeźbiarskiej wprawki do pierwszej poważniejszej roboty.
Strugając dwa lata temu łyżkę nie miałem jeszcze sensownych narzędzi, stołu, imadła, piły. Nie wspominając o doświadczeniu, wykształceniu i nawykach. No, a teraz to przynajmniej mam jakieś narzędzia.

Do tego typu zabawy to jednak trzeba mieć już warsztat. Osobne pomieszczenie, najlepiej z wentylacją, naturalnym światłem. Oprócz tego talent do sprzątania.

Temat rzeźbiarski niestety mi przysechł i lekko obumarł. Oglądałem jednak tutoriale rzeźbiarskie, uczyłem sie i szukałem narzędzi i powoli kupowałem sprzęt.

Przełom przyszedł w końcu stycznia tego roku, kiedy zostałem zaproszony przez znajomych, żeby zostać o ...

valser
29 marca 2024 00:01

37     2026    21

Podróż. Do świata pełnego głębi i znaczeń

Okres Wielkiego Postu w tym roku to dla mnie czas pielgrzymowania. Kontynuuje swoj rozłożony na lata plan pielgrzymowania do miejsc związanych ze św. Maurycym.

Pielgrzymowałem w tym roku do Płocka odwiedzić relikwiarz św. Zygmunta, króla Burgundii,

- byłem w Bad Zurzach u grobu św. Wereny, 

- i w klasztorze Einsiedeln, gdzie znajdują się relikwie św. Maurycego i św. Benedykta.



Plan podróży na Synaj, do klasztoru św. Katarzyny miałem gotowy już od kilku miesięcy, ale nie budził entuzjazmu ekipy, z która miałem tam jechać. Pierwszy argument był taki, że Synaj to jest przygraniczne terytorium, za którym toczy się wojna w Gazie, że niebezpiecznie, że kontrole, wojsko, ludzie z bronią itp. Taka jest propaganda i miejscowi ludzie, którzy na Synaju żyją z turystyki czują spadek zainteres ...

valser
26 marca 2024 01:41

34     1869    16

Czy jakość jest koniecznym warunkiem sukcesu?

Wymiana zdań między BeaM i Kuldahrusem pod jednym z postów gospodarza sporowokowala mnie do napisania tej noty. Słabością jest jak zwykle pisanie w reakcji do innego tekstu, no, ale trudno.

Prędzej czy później rynek wszystko weryfikuje. Jak coś jest kiepskie, to pojawiają się słabe opinię. Dziś wbrew pozorom znacznie trudniej jest oszukiwać niż dawniej.
BeaM

Na moje oko najwięcej na rynku jest produktów średniej jakości w średniej cenie. Szału nie ma, ale nie kosztuje kosmicznych pieniędzy. Jakoś to funkcjonuje, sprzedaje sie chyba najwiecej i nie kosztuje za wiele.


Parę informacji z obszaru na którym działam. Próbuje od dekady utrzymać się na niszowym rynku odzieży sportowej, dedykowanej do karate, do stylu który uprawiałem - kyokushin karate. Nisza jest o tyle wygodna, że nie k ...

valser
18 marca 2024 10:44

50     2390    22

O sojuszach i zmierzchu

Obserwując to co dzieje się w sporcie nie jest trudno zauważyć, że pojawiły się rzeczy i zjawiska, których jeszcze dekadę temu nie obserwowaliśmy.
Co mam na myśli? Na przykład to, że emeryt bokserski Adamek stoczył walkę z innym emerytem MMA Kalidowem, a Mike Tyson dobijający do sześćdziesiątki będzie się się lał z jakimś trzydzieści lat młodszym jutuberem. I ludzie chcą ten badziew oglądać i za to jeszcze płacić. To jest istotna zmiana w organizacji rywalizacji, że zainteresowanie budzą ludzie, którzy swój sportowy szczyt mają dawno za sobą, oraz tacy, którzy żadnego sensownego poziomu wyszkolenia nie prezentują, bo nie mają za sobą żadnego zorganizowanego treningu i do rywalizacji weszli praktycznie z ulicy. Oglądanie jakiś pojedynków, które poziomem straszą jak dyskotekowe bójki st ...

valser
14 marca 2024 09:23

36     2311    20

Tekst na koniec roku

Wygląda na to, że zaczęło się dziać, historia przyśpieszyła i zaczęła obfitować w spektakularne, ale i groteskowe wydarzenia. jak inscenizacja Grzegorza Brauna z gaśnicą w sejmie, która przypomniała mi historię z lat szkolnych.
Staliśmy całą klasą na korytarzu na dużej przerwie i czekaliśmy ma klasówkę z historii. W klasie technikum samochodowego to nie był nasz ulubiony przedmiot więc zapał do pisania sprawdzianu był zerowy. Ekipa kombinowała co tu zrobić, żeby nie pisać? Nie można było tego przełożyć, ucieczka całą klasą nie wchodziła w grę, bo zniknięcie całej klasy w środku dnia to przypał, z którego gęsto trzeba byłoby się tłumaczyć, nie to co ucieczka z dwóch ostatnich lekcji.
No i mój kolega, Józek Flanek, wpadł na pomysł, że odpali gaśnice i wtedy on i cała klasa się zmyje. S ...

valser
30 grudnia 2023 14:36

36     2717    19

Koniec imprezy

Są momenty, w których niezależnie od tego jakie się ma zasoby, jakimi dysponuje się mocami, inteligencją, kontaktami, to porażka jest nie do uniknięcia. Nie ma tu mądrych i zejście z łez padołu jest wpisane w scenariusz każdego z nas. Jestem z tym od jakiegoś czasu na dobre pogodzony. Swoje przeżyłem, przeżyłem dobrze i dziś każdy dzień to już jest prezent w bonusie. Można sobie kupić trochę czasu, trochę złudzeń i trochę komfortu, ale finalnie rozrywka zakończy się w oczywisty sposób i jedyne na co można ewentualnie mieć wpływ to sposób zakończenia przygody zwanej życiem.

Ja właśnie z pełną świadomością wkraczam w fazę schyłkową i mam zamiar kontynuować jazdę jeszcze czas jakiś, mając na uwadze, że łatwo już było, a jedyne co pozostaje to nie pękać i kontynuować misję z podniesionym ...

valser
18 października 2023 22:23

49     2981    13

O dziwolągach i życiu, które toczy się dalej

Wychodzi na to, że wysyp postaci i zdarzeń, które spokojnie można zakwalifikować jako osobliwość, anomalie, zniekształcenie, deformacje czy chimerę osiągnął taką skalę, że przepisuje się to już w nową normę.

O co chodzi? Przede wszystkim o to, że we wszystkich dziedzinach - czy to będzie polityka, kultura, sport, albo media to występują już same dziwolągi. One budzą zainteresowanie, a taki Robert Lewandowski czy Iga Świątek wchodzą w orbitę zainteresowania tylko wtedy kiedy im coś nie idzie.
Zaczęło się to w Polsce dawno temu, a sztandarową postacią, która te normy wytyczała jest Mariusz Pudzianowski. Dziś każdy go ocenia zdecydowanie pozytywnie - jako sportowca i człowieka sukcesu, kogoś kto skończył studia i dorobił się majątku.
Nikt już nie pamięta o jego pobycie w więzieniu i b ...

valser
12 sierpnia 2023 22:52

46     2821    7

Ad vocem - ad rem

Nienawidzę pisania tekstów polemicznych, które z natury pozostają w reakcji do sytuacji i zostawiają mnie jeden krok do tyłu za wrzutką.

Powiedzieć, że jestem rozczarowany tym co mi zaadresował Magazynier, to właściwie nic nie powiedzieć.
Miał być cytat z Metafizyki Arystotelesa dotyczący tego, że Państwo w jego filozofii jest najważniejsze. Tak ważne, dominujące i totalitarne, że aż socjalistyczne.
I co dostałem? Sami poczytajcie.

Przytoczę ten fragment dyskusji, żeby złapać kontekst i sedno problemu.

Magazynier napisał: Co jest motywacją moralności? Dobro a nawet najwyższe dobro. Co jest najwyższym dobrem dla Arystotela? Stwórca. Ale Stwórca jest doskonałym intelektem który nie chce albo nie może interesować się swoim stworzeniem. Pozostaje inne wyższe dobro: państwo.

Moja odpo ...

valser
3 sierpnia 2023 01:47

144     4883    10

Obrona Sokratesa - wersja 2.0 dla...

Tytuł mylący, bo nie chodzi tu o samego Sokratesa, tylko niektóre wątki greckiej filozofii na sztywno związanej z Platonem i jego uczniem Arystotelesem.

Coryllus z Pioterem zabrali się za demontaż powszechnie panujących narracji, które lansują nam przekaz na temat greckiego antyku, ze szczególnym uwzględnieniem filozofów, który funkcjonuje w formie piętrowo nakłamanej. Rzekomo. Ja nie mam, ani czasu, ani ochoty dłubać w tych tematach. Nie widzę za bardzo do czego miałaby mi się ta nowo odkryta wiedza przydać? Frajdy w tym też nie widzę, ale to już sprawa indywidualna.
Zresztą co to ma być niby za sprawdzanie? Przeglądanie stron internetowych? Czy czytanie jakiś niedostępnych ogółowi publikacji, których wiarygodność też należałoby sprawdzić?

Co innego jest istotne. Panowie zgrillow ...

valser
4 lipca 2023 08:34

106     4141    12

Towarzysz Dalajlama

właściwie nie wiadomo co napisać. Staremu puściły zwieracze moralności, a być może u niego nigdy ich nie było. Anyway, to nie dla mnie przypadek do analizy, a raczej dla profesora Święcickiego.

https://www.1news.co.nz/2023/04/10/scandalous-video-of-dalai-lama-asking-boy-to-suck-his-tongue/

 

valser
11 kwietnia 2023 07:05

39     2891    7

Dlaczego złe rzeczy zdarzają się dobrym ludziom?

Terminal E na lotnisku w Zurichu, to miejsce z którego się wylatuje poza Europę i trzeba przejść przez regularną paszportową kontrolę. W tym miesiącu, po przeszło trzyletniej przerwie, już bez maseczek, testów, certyfikatów i innych ponadstandardowych idiotyzmów wylatywałem z terminalu E do Kairu.

To była moja pierwsza z czterech zaplanowanych do końca 2014 roku podróży w do Egiptu. Drugą, jak się nic nie pochrzani, odbędę pod koniec roku.

Program, jak za lepszych czasów, konkretnie nabity i jazda na intensywności. W bezchmurnym niebie, kurzu i upale.

Po dwudniowym kręceniu się po Kairze i rutynowych odwiedzinach rodziny, którą mam od ubiegłego roku w tym miejscu wybraliśmy się w kierunku doliny Wadi el Natrun, gdzie znajdują się trzy klasztory chrześcijan-Koptów. Historia tych m ...

valser
6 kwietnia 2023 19:48

29     2906    13

Gdańsk i Smoleńsk - miasta partnerskie

Właśnie minęło cztery lata od mordu przed kamerami, na masowej imprezie, która nie została jako taka zgłoszona - gdańskim finale Orkiesty Świątecznej Pomocy ówczesnego prezydenta Gdańska Adamowicza. Organizator nie poniósł żadnych konsekwencji i w najlepsze działa nadal.

Napisałem wtedy w pierwszym zdaniu „Po 24 godzinach od zamachu na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza wiele szczegółów wskazuje, że mamy do czynienia z operacją podobną do tej, w której samolot zahaczył o brzozę.”

Po czterech latach mogę uznać, że się nie pomyliłem, a polska prokuratura prowadzi śledztwo w stylu prokuratury rosyjskiej.
Ta afera pokazuje fasadowość „demokratycznego państwa prawa”, które rządzone są przez gangsterke, która sobie dobiera aktorów-polityków do demokratycznego teatrzyku.
Czasami aktoro ...

valser
16 stycznia 2023 10:40

83     4393    20

Bachmut - zakłady przetwórcze przemysłu mięsnego

Mój ukraiński kolega Oleg Sereda, o którym tu już parokrotnie pisałem, szef ukraińskiej organizacji karate, w ostatnich dniach został ranny w walkach pod Bachmutem.
Z Olegiem znamy się od przeszło dwudziestu lat. Kiedy on w 2004 roku organizował w Kijowie pierwszy obóz karate ze Steve Arneilem, to nie mogło mnie tam zabraknąć. Od tamtego czasu mamy ze sobą kontakt i polubiliśmy się.

Z obozu na Bialorusi - 2002. Steve Arneil, Oleg i ja.

Z wieczornego wypadu w Kijow - ze Steve Arneilem i Olegiem. (2004)


Ostatni raz widziałem się z Olegiem w Sibiu, w Rumunii, podczas mistrzostw Świata karate, w maju 2017 roku. On tam przyjechał z ekipą powalczyć, a ja byłem ze swoim sklepem sprzedawać.
On już wtedy jeździł do Donbasu robić porządek i dało się wtedy zauważyć chłód z jakim traktował R ...

valser
1 stycznia 2023 22:06

18     2691    15

 Poprzednia  Strona 2 na 7.    Następna